Skocz do zawartości

michoa

Forumowicze
  • Postów

    13327
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez michoa

  1. nie obraż sie ale 1.podaj markę quada quad znaczy tyle samo co samochód a samochodem jest 126p i jest też ferrari....sądząc po tym że masz jakąs tam przyczepkę i homologacje to kupiłeś jakiś badziew i teraz nie sprzedasz go za 1000 zł nawet.... mnie boli że piszesz cały czas quad zamiast podawać markę ktoś przeczyta taki temat i dojdzie do wniosku że quady są badziewne a nie są :D nigdzie nie podałeś dlaczego 3 lata stoi.....sory ale zachowujesz jakbyś był moherowym beretem....atakujesz coś bez podania szczegółów za co po co dlaczego tylko głośno i dużo krzyczysz w myśl zasady, NIE a dlaczego ?? bo nie :D.... kupowanie pojazdu pod posiadanie prawo jazdy to też troche głupota skoro masz B i chcesz latać po terenie możesz motonga wozić na przyczepce albo zrobić A.... dobry quad z homologacją to skarb obecnie żadnego dobrego nie zarejestrujesz legalnie (chodzi mi o maszyny typu trx 400 raptor 660 ltz 400 renegade 700 wszelkie miśki (grizzly, big bear) itp) za to homologacje mają chyba wszystkie chinole oprócz 110 ccm więc to wskazuje co kupiłeś...... sory ale jak czytam takie bzdury to serce sie kraja...... z mojego punktu widzenia quad w terenie ma w zasadzie większośc zalet w stosunku do cross/enduro 1.w każdej możliwej sytuacji (zakręt, prosta, podjazd, błoto) jest stabilniejszy 2.kciukgaz jest milion razy lepszym rozwiązaniem niż rolgaz bo balansując ciałem sćiskając manetke nie dodajesz/odejmujesz gazu... 3.łatwiej sie ląduje z skoków w zasadzie na bok sie nie wywalisz.... 4.kręcenie bączków to dodatkowa adrenalina 5.generalnie da sie na nim robić wszystko co na moto + jeszcze więcej (jeśli chodzi o stunt ) no sory chyba tylko stoppie nie widziałem jak quadem robią, wheellie jest prostsze bo znowu odpada problem wywrotki na bok gorszy od motocykla jest tylko w -jest szerszy, nie pomiezy każde drzewo sie wciśniesz -jest cięzszy i jak już cie nakryje to więcej szkód wyrządzi -jest znacznie droższy (zdrowy przykład moto na którym można przyzwoicie latać po lesie czyli honda xr600 kosztuje 5-6tys zł quad do przyzwoitego latania po lesie to +/-10 tys )
  2. ja chińskiego 110 może bym zaryzykował.....te silniki są dosyć trwałe naprawdę i największa zaleta jeźdzą na powietrze....kumpel katował takiego crossa 110 diabolini czy coś cały czas 1 i opór i spadał łańcuch pękały opony ale silnik żyje mało tego absolutnie maximum palił 4/100 takto 3/100 zdarzało sie nawet 2.5......to jest ogromna zaleta cross na silniku z 20 letniej wsk jak spali w polu 5/100 to jest mało do tego olej..... a simson to lipa kompletna......jest słabszy od oblokowanego ogara 200 ma rozwiązania z przed 20 lat a kosztuje tyle co mtx80 albo yamaha dt80lc2 co ludzie w tym motorowerze widzą ?? ogar z zasady jest brzydki awaryjny niewygodny ale kosztuje 200 a czemu ciut wygodniejszy ale słabszy simson kosztuje 1200 ?? miał ktoś z was chińczyka ?? ja mam chiński skuter 3600km najechane i jeźdze zapomniałem już co to tona kluczy i częsci zapasowych w plecaku mieszanie paliwa i inne bzdury..... te quady 110 są fajne żeby ciut większe były :D ja na takim jeździłem pali to chyba z litr na godzine poświrować idzie równo bo jest bardzo lekki i wąski na tylnie koła stawia go sie łatwiej niż motoryne :D a przez to że koła ma chyba 6'' to bokami łatwiej sie lata niż polarisem phoenixem :D boli tylko dupa i nogi w końcu to quad dla dzieci a nie dorosłych.... ta mtx 80 warta ceny jeśli opis pokrywa sie z stanem technicznym to warta
  3. tak tylko drobnoziarnistym nie 40 czy 60 :D ogar 200 np bez problemu jeździ z luzem promieniowym wału (wyczuwalny ręką) ma moc i ogólnie śmiga.... te silniki naprawdę są idiotoodporne i wiele zniosą.... znajomy zrobił 150km bez 2 pierścieni pękły i wypadły przez wydech został jeden chyba z luzem na zamku 3mm i tak jeżździł słaby był bo był ale jeździł popytaj ludzi starszej daty zresztą......mój np nie reagował na ustawienie iskrownika czy do oporu w lewo czy w prawo i tak jeździł..... 130km z 2 postojami sie liczy ?? 1 po 50km na 1h i drugi po kolejnych 50 na 20min chyba.....2 osoby po 80kg lato plecak z kanapkami i baniak 5l wody mineralnej i dało rade... po co ?? ja ogara traktowałem jak zwykły środek lokomocji zastępował mi samochód, pkp, autobus i nie zakładałem z góry że oooo max zapuszczam sie 30km od domu.....jakbym potrzebował nad morze jechać też bym pojechał......tam gdzie potrzebowałem tam jechałem....w ostatnim roku jego świetności miałem jechać nad jezioro na wczasy z kumplem i jedną kumpelą nikt nie miał prawka ani auta stwierdziliśmy że jak mamy sie tłuć pociągami i autobusami to lepiej własny środek lokomocji trasa to 150km w jedną strone ale ostatecznie niewypaliło bo simson kumpla sie posypał 4 dni przed wyjazdem.... nie rozumiem ludzi którzy sie spuszczają nad tym że przejadą maluchem czy ogarem 100km.....przecież to zwykły pojazd służy do jeźdzenia....
  4. na przykładzie ogara 200 powiem tak dodaje mocy i to odczuwalnie nawet na fabrycznym jikovie bez kombinowania z dyszami.... przyśpieszenie rośnie vmax raczej niezauważalnie... co do żywotności to jak wał już dzwoni to sie rozleci takto samego silnika za bardzo nie osłabia.... sam zestaw to kwestia sprzedającego...jeden znajomy przelatał sezon i już luzy tłok dzwoni a wielką wadą jest brak nadwymiarów więc trza zmieniać cały zestaw...drugio ma 14 tys po zestawie i jeszcze jest ok.. ja mam opinie że to jest syf te do ogara 200 są takie że choćbyś tłok rozgrzał do czerwoności a sworzeń tydzień chłodził w zamrażarce i tak wchodzi masakrycznie na chama finał jest taki że nie wolno a trzeba walić młotem niestety w 50% pęka płaszcz tłoka u dołu......
  5. witam temat niemotocyklowy ale że dział przepisy na tym forum stoji na bardzo wysokim poziomie to pytam 1.kiedy pojazd na pedały przestaje być rowerem ?? są jakieś ograniczenia w liczbie kół, długości innych rzeczach ?? czy poprostu(i zarazem niestety) rower musi mieć homologacje ?? 2.jaki jest status prawny czterokołowych gokartów na pedały tego typu http://www.allegro.pl/item745044320_gokart_na_pedaly.html może to sie legalnie poruszać po drodze publicznej ?? w razie kontroli milicji można sie na coś powołać czy liczyć że puszczą ?? nad morzem w sezonie jeźdzą takich setki, jeźdzą po chodnikach, ulicach ludziom po głowach i nigdy nie widziałem żeby policja kogoś sie czepiała a przecież w kurortach wypoczynkowych to razem ze straża miejską jeźdzą non stop.... tylko błagam nie piszcie wsiadaj i jedź lub moim zdaniem to można normalnie jeździć.....mnie interesuje pewne zdanie a nie opinia dla mnie to wszystko co nie ma silnika a ma pedały jest rowerem ale nie wiem co na ten temat prawo.....a w zciu mam taką zasade że nawet jeśli już łamie prawo to chce robić to świadomie i wiedzieć co mi grozi.... z góry dzięki i pozdrawiam
  6. cokolwiek byle cross niespawany i 2t.... najważniejsze są chęci i treningi Łukaszczyk skakał na cz 250/513 i zobaczcie jak wymiata (chyba nie ma osoby co go nie zna :D ) nie gadajcie bzdur że seryjna zawiecha w jakieś tam yz z rocznika 98 nie wytrzyma w cz cross z 88 roku zawiecha wytrzymywała To w yamasze nie wytrzyma ?? gadałem z gościem co miał cz po łukaszczyku i mówi tyle rama prosta :D natomiast co do 2t husqvarny to bardzo dobre moto i z bardzo długoletnią tradycją jak cezeta zajmowała miejsca na podium to też był czas świetności husqvarny....
  7. chiński kibelek 4t(yukimoto) 2-2.5/100km osobiście uważam że to bardzo dużo znajomy miał przelotem xlr125 i w trasie z vmax 70km/h paliła 3/100 a róznicy w ,,odejściu'' między 50 w ayutomacie a 125 w manualu chyba nie musze mówić :D ciekaw jestem ile palą 50ccm 4t z manualną skrzynią biegów (dax, ogar 900, chińskie wydumki)
  8. dzięki za rady przetestuje, spoko faktu nie czytam :D do 200 zł jest taki wybór że nie wiem co wybrać :D Najtańsze komplety są już za 70 zł na mój rozmiar xxl. Wodoszczelne to są w 100% jak piszą sprzedawcy ale ciekawe na ile chronią przed wiatrem....Rozumiem że taki kombinezon to materiał pokroju folii czy nieoddychający ?? Z jednej strony ja jeźdze 50-60 więc wydaje mi sie że prawdziwy kombinezon motocyklowy byłby troche przerostem formy nad treścią wiem że taki kombinezon ma chronić przed deszczem ale jakby było 2w1 nie obraziłbym się :D(przed wiatrem i deszczem) http://www.allegro.pl/item742186601_kombin...oczesciowy.html takie coś powinno wystarczyć ??
  9. witam Bez farmazonów szybko przejde do tematu :D Dzień w dzień jeźdze do pracy kibelkiem po 30-40km. Często jeźdze w godzinach typu 3, 23, itp kiedy jak wiadomo nie jest ciepło( i będzie zimniej)., No i metodą prób i błedów opracowałem sporą częsć stroju (dla ludzi mających podobny problem : doł-grube getry+spodnie ocieplane, twarz kask+kominiarka, rękawiczki narciarskie)i w tej częsci narazie sie sprawdza. Ale sen z powiek spędza mi ochrona korpusu. Doszedłem do tego że w 2 bluzach i zimowej kurtce i tak mi wieje ,,po klacie'' i przez tą 1h jazdy masakrycznie zmarzne. Taki zestaw ciuchów jest masakryczny potem robi sie ciepło popołudniu i wszystko musze wozić (plecak zapchany itp) i teraz mój budżet jest równie ekstremalny co zadanie mianowicie mam jakieś 200 zł i moge to przeznaczyć tylko na ochrone korpusu(aczkolwiek spodnie też bym wolał sobie sprawić bo obecna ochrona od pasa w dól nie jest wodoodporna i dzięki bogu że narazie nie pada....) czy te komplety goretexu co sprzedają na allegro na prawdę są wiatro i wodoszczelne ?? Zapomniałbym mój bolid rozwija +/- 60km/h więc nie jest to duża prędkość. Macie jakieś pomyśly rodem z pana prowizorki albo epoki wsk ?? Kumpel sie upiera żebym skleił sobie obcisła pseudokurtke i pseudospodnie z worków na śmieci albo foli malarskiej bo folia jest nieoddychająca a głowna przychyną zimna jest wiatr, testował ktoś taki patent ?? Z góry dzięki za pomoc/linki/porady/etc jutro znowu o 4 wyjeźdzam oby nie padało...... pozdrawiam
  10. najlepiej kup żuka za 600 zł na łeb nie kapie gaz ma i cała wieś podwieziesz.......albo cbr 900 bez papierów (po co sie pieścić z jakimiś 125/50 idź na całość :D ) nie ma w zasadzie chińskich enduro z homologacją to po 1....bo już widze leci i inne diabolini po 2 kup tą nieszczęsna dt125 albo dr125 i nie szukaj dziury w całym.... do czego w ogóle ty ten motocykl chcesz ?? nie ma czegoś takiego jak kompromis w pojemnościach do 125 albo jedzie i pali albo stoi i nie pali.....do dojazdów do szkoły w sam raz 125/4t ale nie poszalejesz....z kolei 125/2t przy normalnych dojazdach zeżre cie z kopytami paliwem (+/- 7/100 palą)
  11. milion trzysta pięc tysięcy osiemset razy było :D motorower który przekracza 45km/h powininen być zarejestrowany jako motocykl bo przepis mówi wyraźnie że motorower ma nie przekraczać 45km/h Jeśli policjant miałby po zatrzymaniu zachować sie 100% przepisowo to zabiera dowód odholowywuje pojazd i wyciąga konsekwencje z niezgodności danych w dowodzie rejestracyjnym z stanem faktycznym... to co napisałem wynika z interpretacji prawa i jest teorią co sie stanie.......w praktyce jest róznie jeden weżmie w łape innemu sie wmówi że to tyle nie pojedzie trzeci da mandat tylko jak to w Polsce przepisy swoje życie swoje :D spokojnie obecnie nie da sie już zarejestrować 125/50 bynajmniej wiem z autopsji że w moim regionie nikt sie nie podłoży a druga sprawa kontrole policji obecnie jeźdzacych 125/50 są bardziej restrykcyjne także troche czasu i 125/50 znikną z rynku.....nie rozumiem ludzi rejestrujących 125 na 50 jak ja bym miał płacić za moto 2 czy 3 tys drożej (tyle droższe jest 125/50 od normalnie zarejestrowanej 125) i potem siusać w gacie na widok policji to albo bym został hardcorem i jeździł bez dokumentów (no bo co mi po dokumentach skoro boje sie kontroli drogowej ??) albo zarejestrował bym 125 jako 125 i najwyżej w razie kontroli mandat 500.... za 125/50 jeśli ci udowodnią grozi więzenie z tego co wyczytałem na forum moim zdaniem nie warto ....szkoda spędzić reszte życia schylając sie po mydło lepiej iśc na budowe odrobić te 500 i mieć nauczke
  12. jeszcze mam cierpliwośc :D technika-docieranie nadal nic nie wiesz ??
  13. co to znaczy zwykły ?? wlał mu taki jak do silnika 4t ?? jakiej firmy ??
  14. http://www.motor-tech.katowice.pl/ 5min googlowania....fachowiec obszernie i na temat nic dodać nic ując tylko sie stosować :D
  15. nie chce sie wpierniczać bo zaczną sie docinki w stylu co ty dosiadaczu chińskiego skuterka możesz wiedzieć o exc ale w sumie cz cross miałem :D ..... luzów na wale ręka to sobie mierzysz w komarku w motocyklu crossowym jest jakiś specyficzny sposób chyba z wykorzystaniem szczeliniomierza i dynamometru czy jakoś tak (nawet w instrukcji do cz cross 250/513 z 1988 roku jest to dokładnie opisane jak to mierzyć ) jak masz mierzyć luz ręka to faktycznie lepiej wymieniaj częsci na mth.....ręka to można mierzyć cyce u kobiety chyba że jesteś terminatorem i w oczach wyświetla ci sie pomiar z dokładnością do 0.1 mm :D Nie spotkałem sie jeszcze z sytuacją żeby na tłoku który swoje przepracował ciśnienie spręzania było w normie......z tym że każdy motocykl ma inny stopień kompresji i z niego wynika wartość właściwego i niewłaściwego ciśnienia sprężania pozatym nie mierzy sie tylko ciśnienia spręzania ale także rozmiar tłoka cylindra itp.... nie chce mi sie wierzyć żeby w jakiejkolwiek instrukcji było napisane ,,zmień tłok co 8mth'' ale być może czasy sie zmieniają.... w instrukcji do cz cross 250/513 są podane dopuszczalne luzy i tolerancje każdego elementu i jego wymiary fabryczne.......nigdzie nie ma sztywno napisane że tłok co 3 mth korba co 10 itp tylko po prostu każdy element trzeba zmierzyć i ocenić czy sie nadaje do jazdy czy nie...... mam nadzieje że nikt nie odbierze mojej wypowiedzi jako atak :D pis :buttrock:
  16. zacznij wujek od koloru świecy ona dużo ci powie co ci dolega :D prawidłowo powinna być brązowa a jaką ty masz ?? zapewne regulacja gaźnika albo coś z zapłonem :D jak dojdzie do 6 tys to stoi jakby miała blokade elektroniczną czy wydaje taki jakby dziwny dźwięk i obrotomierz sie buja lekko ?? mocno kopci ??
  17. no i w australi podobno jak chcesz zamieszkać to dają dom czy coś.....i rajdy po mega dużej żwirowni :D gdyby nie 40 stopni w cieniu i te skorpiony i inne ścierwo co czycha na twoje życie to chyba bym sie pakował :D z tym że po sypkim piachu motocyklem sie lipnie jeździ quadem 1000x lepiej :D tylko że w australi mało jest takich niczyjich lasów :D dobrze powiedziane MUSZĄ :D jednak to słowo nie jest jednoznaczne z przestrzegają wykrywalnośc śmiecenia i depczenia jest taka jaka jest wejdź do lasu i sam zobacz...wystarczy akcja sprzątanie świata i już pokazuje jaka jest wykrywalność.....u nas sprzątali kilka hektarów lasu to ciągnik z 2 przyczepami 2 osiowymi starczył na 3h sprzątania i już worki spadały z przyczep :D a nie licze śmieci których sie ludzie brzydzą zbierać typu zużyte kondony, kupy, okupowane gazety, strzykawki (kumplowi sie kiedyś wbiła w opone to tak spanikował że dostanie AIDS jak dotknie że wymienił całe koło beke mamy z niego do dziś :D ).... a zbieranie jagód i grzybów jak wygląda ?? jagód teoretycznie nie wolno zbierać zbieraczką bo niszczysz krzaki praktycznie zobacz jak teraz po sezonie te krzaczki wyglądają...... ja nie uważam że w związku z tym że las jest zniszczony to można go dobijać ale uświadamiam że motocykle wcale nie stanowią takiego zagrożenia na jakie je kreują media..... oj ziomek a ty z skrajności w skrajność.....dziewczyne też można albo tylko oglądać albo rżnąć :D ?? kto ci każe wjeźdzać w rezerwat ?? do dobrej zabawy styknie nieraz zwykła gruntowa leśna droga po deszczu jak ktoś lubi błotne kąpiele to ma zabawy na cały dzień a że troche zryje wyjeźdzony wcześniej kawałek ziemi to chyba przyroda tak strasznie nie ucierpi ?? są w lesie nielegalne wykopki piachu to też dla przyrody ma ,,średnie'' znaczenie bo to dziura z żóltym piachem bez roślin a jak jest dobry podjazd to można tam cały dzień spędzić.....
  18. no dobra też se dodam +1 do licznika :D nie no poważnie to ten temat wraca jak bumerang i jest tak samo bez sensu jak ciągle wojny w przepisach o jazde bez prawa jazdy łamanie przepisów itp wrzućcie ludzie na luz macie sprzęt, lato, tankować i jazda generalnie poczytajcie o prawie jazdy z jazda po lasach jest identyczna sytuacja nikt nie wnika czy kopiesz dziury w szkołkach drzewnych czy jedziesz 20 km/h machając do sarenek jazda po lesie jest będzie i była nielegalna... ghollum masz sporo racji ale sam wiesz w tym kraju są równi równiejsi i najnierówniejsi państwo jest równiejsze las to ich prywatny lunapark są panami życia i śmierci wolno im wszystko podobnie jak tartakom spacerowicze są równi bo choć śmiecą, srają, depczą, niszczą to jednak wolno im wejśc do lasu (nie wszędzie ) my jesteśmy najnierówniejsi bo nam nie wolno wjeźdzać sumą sumarów jedyne klegalne tereny gdzie wolno jeździć to tory mx i własne podwórko :D ja tam od lasu wole żwirownie i jakieś wykopki piachu wada jest taka że to też jest prywatne/państwowe i żeby ucieć po sypkim piachu trzeba mieć dobre opony kupe umiejętności i mocy :icon_mrgreen: mnie ciekawi jak sytuacja jest w ameryce.....tyle sie naoglądało filmików na youtube i z tego co kiedyś wyrywkowo czytałem u nich są tereny np pustynie czy wyschnięte jeziora gdzie można legalnie jeździć bez dokumentów jestem ciekaw czy tak jest naprawdę czy ktoś mi bzdur nagadał :D YUBY se z was zlewa a wy sie spinacie :D dajcie na luz walnijcie se flaszke, tabsa tankować moto i ogień do parku narodowego :D
  19. generalnie to jest chyba oczywiste :D ?? tylko 99% ludzi nie ma aparatury (średnicówki mikrometryczne i mikrometru )i w związku z tym zmienia tłok na motogodziny/sezon nie zwracając uwagi na jego stan :D i potem idzie w eter opinia że crossówka jest cho***e droga w utrzymaniu bo tłok co sezon sie zmienia.....a kit prawda znajomy cr125 2 lata jeździł po polach( nie sezony 2 tylko 2 lata zimą prowadził odśnieżanie pól :buttrock: ) i jeszcze nicasil był cały tylko następna selekcje wsadził i moc odzyskała..... no ale powierzchownie patrząc średnicówka chyba 200-300 mikrometr 150 do tego trzeba umieć sie tym obsługiwać finałem 99% ludzi wymienia tłoki na motogodziny :D
  20. będe upierdliwy :D nieścisłość :D ja miałem w mtx tylko tylni ale nie uważam że tylko tylnim sie hamuje :D także chłopaki jak coś piszecie to szacunek za czas ale zwracajcie uwage na takie duperele bo ktoś weźmie sobie to do serca i potem będzie walczył z tym przednim hamulcem na jakieś ścianie nachylomnej 90 stopni do podłoża :D jak na zjeździe zablokujesz tylnie koło to nic sie nie stanie raczej, masa ludzi zjeźdza na zablokowanym tylnim a jak zablokujesz przednie to możesz fiknąć :D
  21. jurjuszi szacun :D ja nie kozacze przed monitorem bo prawda teraz wszędzie mafie i boje sie o dupę :D.....kumplowi na kibelku kiedyś wyprzedził go szczawik w jakiejś calibrze i nie zachował odstępu i kumpla przetrącił....że kumpel za spokojny nie był pozbierał sie, spotkał typa na światłach usunąl mu operacyjnie szybe i kilka zębów.....wszystko fajnie cacy tylko że kilka dni później w nocy zajechał kumplowi droge okularnik i po tym zajściu zarówno kumpel jak i skuter nadawali sie do złomowania :icon_mrgreen: satysfakcje miał jak wybił typowi zęby ale potem 2 miechy z fioletowymi oczami nogą w gipsie i aprilla sr50 na kwadratowych kołach z ramą w kształcie Z nie były satysfakcjonujące :D nigdy nie wiesz czy ta tępa ci*a nie gada właśnie z swoim dresem w dobie nieurodzaju dresy biorą nawet brzydkie :D
  22. nie paniemaje paru rzeczy.... dlaczego na zjeździe hamujemy przednim hamulcem ?? przecież chyba chodzi nam żeby maks masy przenieśc na tył i powoli zjechać a nie toczyć walke ciało na tyle vs przedni hamulec....nie wygodniej jest hamować tylnim i ciało na tyle ?? kogo to interesuje ??
  23. teoretycznie silnik chłodzony cieczą i powietrzem nie powininen sie róxnić linką ani ślimakiem od obrotomierza bo teoretycznie to hd09 ma tą samą skrzynie sprzęgło gaźnik rózni sie tylko pompą wody wbudowaną w silnik i cylindrem...nawet chyba wał jest taki sam.... szkoda że tak daleko mieszkasz być sobie przypasował, sprawdził....jaką masz końcówke linki trójkątną czy kwadratową ??wejdź na klase i zobacz czy taka sama linka jest do np 86 i 82 i już będziesz wiedział co z linką....
  24. po 3k są xt600 w sumie dla początkującego w sam raz tylko ta masa i to kopanie(a któraś tam wersja ma tylko elektryczny starter czyli jeszcze gorzej :D bo pierwsza w błocie i wodzie siada elektryka...) tylko że xt600 to w możliwe najstarszym roczniku z tego motocykla yamaha sukcesywnie robiła turystyka w singlu najlepsze są jeszcze te rozruszniki bez elektrycznego startera ale już z mokrą miską albo z starterem nożnym i elektrycznym...chociaż ja i tak bym chyba wolał crm 125 czy kmx 125 zamiast xt600 bo lżejsze i zrywniejszy silnik..... za 5k nie kupi sie sensownego hard enduro chyba tylko xr600 ale jeśli chodzi o te lżejsze to jest w czym wybierać choćby xt 3-4k xl 4-5k klr dr 600/650 itp.... dr jest wyczopisty co ty chcesz :D włochaty założył temat który motocykl jest lepszy i dlaczego dr i dzięki temu jest teraz posiadaczem :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...