Skocz do zawartości

Pawel

Go.Naked
  • Postów

    7563
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Pawel

  1. No przecież już Ci to powiedziałem :-). Zawór, lub cokolwiek co to jest - wypada sprawdzić i tyle. Może wszystko jest w normie, a któryś tylko jest w górnej tolerancji i daje cicho o sobie znać. To wszystko przez to, że Twoja Kawka tak cicho pracuje. W Suzuki by ten dźwięk zanikł w ogólnym jazgocie :) i by się mówiło "ale chodzi !" Pozdrawiam
  2. Wszystko zależy od przebiegu, ale zakładając że rocznie ktoś robi ponad 15 tys to można to nawet zrobić co roku - sam widziałeś jak to robiłem - masa roboty to to raczej nie jest, koszty też nie duże, a efekty zajebiste. Co ciekawe - nie wiem czy są podawane terminy wymiany oleju (ja się nie spotkałem, albo nie doczytałem), chyba wszyscy traktują to następująco - poójdą uszczelniacze, to zmienimy olej. A to nie zawsze jest słuszna metoda. Pozdrawiam, Paweł
  3. Zwierzak, poskręcaj to do kupy tak jak jest i podjedź do mnie, oblukam co się da zrobić. Według mnie nie będzie z tym większego prblemu, ale Ci na to nie odpowiem dopóki sam nie zobaczę. W zależności od głębo kości wyrwania te śruby są różne metody na jej wykręcenie, mam nadzieję, że po zdjęciu dekla chociaż mały odcinek będzie wystawał. POzdrawiam, Paweł
  4. Teraz wszystko ładnie umyj i poskładaj w odpowiedniej kolejności. Uważaj z wkładaniem uszczelniacza, aby go nie uszkodzić, bo cała robota pójdzie na nic. POzdro, Paweł
  5. Musisz najpierw wyjąć zawleczkę, która trzyma ten uszczelniacz. Jest to albo kawałek drutu, albo rodzaj segera z diurkami, albo podcięciami na specjalne szczypczyki. Potem zpróbuj rozłączyć obie połówki.
  6. Mówisz, ze obie połówki się rozkręciły tak ??? A osłonka przeciwkurzowa i zawleczka uszczelniacza ? O tym nie zapomnij. Nawet normalne lagi nie rozłączają się lekko - czasmi jest to kilka niezłych szarpnięć - niestety nie ma innego wyjścia, nawet tak piszą w serwisówkach. Spróbuj. Szkoda że nie przeczytałem tego wczesniej, dzisiaj śmigałem sprzęcichem z takim podwoziem i mogłem zerknąć :x . Nie mam terez tego przed oczami, więc Ci nie odpowiem w stylu "musisz jeszcze odkręcić to i to". Pozdro, Paweł
  7. Co do rorządu - weź pod uwagę, że łańcuch się rozciąga i fazy się mnimalnie zmieniają. Zakładając, że poprzednik zrobiuł dobrze, warto jest zachować dokładną liczbę ogniw między kołami. Oczywiście pamiętaj o swoich znakach, tak jak pisałem - to potrafi zaoszczedzić wiele nerwów. Pozdrawiam, Paweł
  8. Był już podobny temat : http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.php?t=11804 A oto jedna z moich wypowiedzi : W skróeci wygląda to tak, że zdejmujesz lewy dekiel, i pod nim masz rozdzielacz zapłonu. Ustawiasz pierwszy tłok (od lewej strony, pamiętaj by najpierw usunąć świece i górną pokrywę) tak by zawory były zamnknięte (a na 4 na mijaniu) i widzisz jak czujnik zapłonu pokrywa się z kreseczką na kółku (no powiedzmy, jest ono takie poszarpane ) umieszczonym na wale korbowym. To tak w skrócie - zasady są proste - ustawia się to tak w każdym silniku spalinowym. Przed zdjęciem zrób też znaki (np farbą) na górnych kołach i dowolnym elemencie obudowy wałków, oraz policz ilośc ogniw łańcucha znajdujących się między jednym a drugim kołem (licząc od pionu). Nie wiem czy to zrozumiałeś, ja to rozumiem, ale mogłem użyć jakiegoś skrótu myślowego. Podstawowa zasada - dokładne oznaczenie wszystkiego przed DEMONTAŻEM !!! Pozdro, Paweł PS. A teraz jeszcze jadna ważna sprawa - Twój NICK. Masz tak na nazwisko, tak jak ja ??
  9. A jakie są wolne obroty ?? Nie wystarczy podkręcić je srubą regulacyjną troche wyżej ?? Spalanie sugeruje jednak za bogatą mieszankę 8O Jedź do warsztatu który to robił, niech coś poradzi i tyle. Powiedz także o spalaniu, niech także popatrzą, moze czegoś nie podłączyli itp. Pozdro, Paweł. Dopisane : Podczas pogawędki z Pipcykiem okazało się, że dobrze kombinujemy : Pipcyk dobrze gada, bo może być za ubogo na wolnych obrotach (trzeba trochę wykręcić srubę) i może moja sugestia o za bogatej mieszance (no bo spalanie 8) ) jest prawodłowa, bo jeśli ruszali poziom iglic otwieranych przez membrany wraz z przepustnicami moze być za bogato przy wyższym obciążeniu. Oczywiście to tylko sugestia - trzeba to sprawdzić.
  10. Tak jak Ci mówiłem już na GG - temat jest rozległy, ciężko jest to tak powiedzieć. Moje rady : 1. Kup serwisówkę 2. zaznaczaj co się da - kabelki wtyczki - niektórzy kozakują uznając że wszystko pasuje na swoje miejsce - teoretycznie tak, ale po np. miesiącu też jest to tak oczywiste ???? Niekoniecznie. Niektóre rzeczy warto zaznaczyć (dobry jest korektor do poprawiania błędów, taki z pędzelkiem) 3. Jak masz cyfrówkę - rób zdjęcia - szczególnie układanie wiązek i linek. To działa. Pozdrawiam, Paweł
  11. Odpisuję : Tak więc. Można płytki szlifować - potrzebna jest odpowienia magnesówka, robisz to od strony styku płytki se szklanka. Co do informacji, że nie można - serwisy nawet to robią, tylko "nieoficjalnie" Dlaczego o tym mówię ?? Jak masz luz 0,10 a płytka ma 275 to zmieniając na 270 wskakujesz na graniczną. Podaję konkretne dane. Licze od lewej do prawej, czyli według rysunku od górnego, lewego rogu w prawo (4 cylinder) Wałek ssący (cylinder, zawór, płytka rekomendowana przeze mnie przy szlifowaniu / kupna z ko.ncówką 5, albo 0, albo ok jak nie ruszać) 4 L-OK R 278/275 3 L-280, ewentualnie potem zebrać do 278 R-OK 2 L-275 R-OK 1 oba OK Wałek wydechowy (jadę tak zamo od lewej) 4 - ok i ok 3 - L-OK, R-283 ew. 280 można też zaryzykować i zostawić 0,15 jesli szczelinomierz nie wchodzi na wcisk ja przymykam oko raczej na luźniejsze ustawienia, a nie na za ciasne - jest to niebezpieczniejsze dla silnika) 2 L275 R280 1 ok i ok Mam nadzieję, że nie popełniłem gdzieś błędu wyliczeniach (wiem że to tylko dodawania i odejmowanie, ale jestem po wielu gdzinach pracy i też walczyłemz płytkami :) ) Pozdro, Paweł
  12. Wszystko zależy od warasztatu. Pytaj się w konkretnych serwisach w swojej okolicy. Czasami nie warto iść tam gdzie jest najtaniej (u Pana Janka-pijaczka zza rogu :) :mrgreen: ), czasami też nie ma co przepłacać tylko dletego że ktoś ma napisane "serwis autoryzowany". Powodzenia !
  13. Przymierzę się do sprawy jutro, właśnie drukuję "obrazek" i wszystko Ci napiszę :-) Pozdro, Paweł
  14. Najlepsze rozwiązanie - zaoszczędzisz trochę kasy, a nie ma ryzyka że coś Ci się pomiesza. Niew spominając już o lagach, które trzeba jakoś rozkecić (tak samo jak w XJ-jocie ze SM).
  15. Jak najbardziej dobrze rozumujesz :) . A powiedz mi jescze, czy jak mierzyłeś to 0,10 to szczelinomierz chodzi w miarę lekko, czy ciasno?? Może jest to właśnie te 0,11 czy 0,12 i wszystko jest OK. Moim skromnym zdaniem akurat w tym przypadku ja bym ten zawór zostawił tak jak jest. Inaczej, jaby "dycha" nie wchodziła. Ideał to płytka 278, nie wiem jakie oferują do tej wersji motocykla, ale do XJ są też płytki o mumeracjach kończących się na 3 i 8, nie tylko 5 i 0. Pozdro, Paweł
  16. Jeśli chcesz coś gęstszego, to zalej dobrym olejem mineralnym (15w40, 20w50 itp). Nagar itp przy współczesnych olejach i pilnowaniu terminów przeglądów to bajki. Co do uszczelniaczy (nie mówię tu o uszlachetniaczach typu Militec, ale to inna historia). Daj spokój z uszczelniaczami - to jest dobre do zarżniętego silnika by go zaprowadzić do serwisu, ale nie jako środek leczniczy w dłuższym terminie. Pozdrawiam, Paweł Motul 5100 to półsyntetyk 10w40, podonie jak nowy 3000+ (zalecany do starszych sprzetów).
  17. Płytki mają rozmiar w 1/100 mm. Czyli płytka 255 ma 2,55 mm. Nie widziałem dobrze w tabelce, ale zasada jest prosta. Jak masz mikrometr, to nie potrzebujesz numeracji (czasmi jej nie ma jak płytka była np. szlifowana). Wszystko można zrobić mierząc nawet jak nie ma oznaczenia. Ja do zaznaczania konkretnych płytek stosuje wodoodporny flamaster, którym zapisuję numer płytki (w kolejności która ustalisz) i zmianę jaka ma nastapić (np. +0,10 -0,05 itp.) Przykład. Masz zawór np. nr 1. ma mieć luz np. 0,20 mm. Ma 0,10. Płytka jest 265. Odejmujesz 0,10 co daje Ci 255. taka płytka musisz kupić. I tak przy każdym, kolejnym. jest to proste tak naprawdę, tylk musisz bardzo dokładnie zrobić pomiar wstępny,. tak żeby nie wyszła potem kicha. Pozdrawiam, Paweł PS. Dalsze wątpliwości - pisz, wytłumaczę dokładniej.
  18. Zawsze podkreślam,że podstawą jest dobry prąd. A śiwec nie zawsze trzeba kupiwac nowych, tylko można je opalić nad maszynka gazową, tak by pozbyć się resztek benzyny (jak się zaleje). Metoda na tyle skutecna, że wkręcenie takich ciepłych świec powoduje lepsze odparowanie mieszanki. Ale podtsawa to "prund" :-). Pozdro, Paweł
  19. Podaję kontakt : Czarek Winkowski. Tel. 0-22 6795041 lub 0-603 230 369. Mam ten sprzęt, działam nim na codzień w warsztacie i powiem szczerze, ze jestem zadowolony - da się ustawić tak że praktycznie nie drgają, pracują bez zacieńć. Pozdro, Paweł
  20. Próbowanie blokowania zaworów podczas rozpinania (a inaczej się nie tego nie zrobi) czesto kończy się konsekwencjami nawet w postaci zgięcia zaworu przy próbach podparcia. W niektórych dieslach jest to możliwe (mówię o samochodach) w momencie jak zawory stoją w pionie względem tłoka i ich oparcie nie spowoduje pogięcia. W dieslu jest to minimalna odległość więc można mocniej nacisnąć podkładkę, oprzeć zawór o tłok i wyciągnąć zapinkę. Tylko pamiętaj to co powiedziałem - w dieslu, nie pamiętam modelu (chyba jeden z Opli). Sam tego nie robiłem w ten sposób, zawsze wolałem zwalić głowicę. Ale może ma ktoś patent 8) ? Na Twoim miejscu delikatnie usunąłbym ten nagar (przedmuchując potem wszystko powietrzem, ci by się syf nie dostał do silnika i jeździł dalej. Dopóki silnik nie dymi, nie łyka oleju, nie zarzuca świeć (noi właśnie - w jakim one są stanie w tych dwóch garach ???). Pozdro, Paweł
  21. Ja strzelałem nawet Kaszlakiem (Maluchem) , heheheh, to była jazda, tylko w starszych modelach może siu to skończyć rozeraniem wydechu jak tulipan :mrgreen: . Oczywiście podpisuję się pod tym co koledzy napisali i w moto tego nie robię. Pozdro, Paweł
  22. Pamiętaj też o nowym oleju (odpowienim do danego modelu) we właściwej ilości :!:
  23. Tak naprawdę to wszystko powinno być przygotowane przy pzryszykowaniu motocykla do zimy, teraz to trochę ostatnia chwila. Tak w skrócie - wymień olej, wszystkie płyny, przesamruj tłoczki w zaciskach i ich prowadnice. Reszta to już kwestia indywidualna - jeśli są stare to zmień świece, filtr powietrza, wskazane jest wyregulowanie gaźników. Musisz ocenić sam co w motocyklu jest jeszzce do zorbienia. Powodzenia Pozdro, Paweł
  24. No właśnie, heheh. Ryży dobrze powiedział - w ostatnim SM (04/2004) jest mój tekst o tym. Jak będziesz miał wątpliwości to pisz, będziemy Jakoś Ci tłumaczyć co i jak :-). Pozdro, Paweł
  25. Dobrze, że nie zrobiłeś remontu silnika przed sprawdzeniem zegara, bo by niezła skucha była :-). Pozdro, Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...