marcinn72

te z serii drobiazgów na drodze są genialne, kilka innych też, wsrod tych perełek jest też kilka słabych... estetyka do mnie nie przemawia... obrazowo i dosadnie uświadamiają zagrożenia związane z poruszaniem się jednośladem. takiej wyobraźni nie mialem gdy jezdzilem mając lat 17-18, dzis będąc ponad dwa razy starszym świadomość jest, ale też nie zawsze ta wyobraźnia pamięta, żeby działać. niestety im dłużej jeżdżę tym bardziej popadać zaczynam w rutynę, która może być dla mnie zgubna. takie akcje i plakaty pozwalają mi przypomnieć o tym o czym głowa tak chętnie zapomina.

też mnie czeka wymiana od tyłu :( i mam dylemat najtańsza nówka czy jakaś "lepsza" używka ale nie z allegro tylko z HRG lub RP

nie tak trudno... za stacją BP z macdonaldem zjazd do Baranowa, kolo motelu Patrick czy Patryk... potem 300m prosto i po lewej stronie jest sklep wstyd przyznać ale mieszkamy na sąsiedniej ulicy i jeszcze nie udało sie nam tam trafić -------- a jakby ktoś był zainteresowany to mam do sprzedania nowe Draggin Jeans Classic w rozmiarze W34 L32 dla mnie okazały się sporo za duże, a zimowe hodowanie brzucha mi nie wyszło i zamiast większego mam mniejszy

dzisiaj rano o mało co... na torach kolejowych złapał mi uślizg i zatańczył... nie wiem jak ale utrzymałem... to był gorący moment w ten zimny poranek...

ale o pinlockach już coś było że dość szybko sie nadają do wymiany. mi jak na razie nie rysuje, ale ponieważ kupilem taki bez silikonowego rantu to niestety brud sie zbiera na obrzeżach jak na razie nie przeszkadza to w niczym zobaczymy co bedzie pozniej blende tez zdjalem bo zewnętrzna to jednak nieporozumienie... ale kask wygodny, choć jak Konrad napisal i mi zdarzyl sie owad w uchu przymierzalem kilka airoh-ow sv55 i zaden tak nie leżał jak nolan

z opisu wynika że maddox ma wyjmowaną podpinkę ocieplającą przy devilu mowa jedynie o podpince, czy jest wypinana opis nie wskazuje obie kurtki mają taką samą membranę no i maddox ma zdecydowanie więcej kieszeni

Schuberth są ciche wśród szczękowców w Louisie znajdziesz je nawet za 250€ czyli w moto-akcesoria też jak trafisz z rozmiarem

no to kilka uwag odnośnie Nolana po roku używania koniecznie dokupić pinlocka lub innego antifoga jesli nie zamontowano w standardzie, (pinlocka z silikonowym rantem) zewnętrzna blenda p-słoneczna to nie najszczęśliwszy pomysł, najczęściej jeżdżę bez, za to w okularach wentylacja... hmmm... mam wrażenie że mogłaby być lepsza, włosa mi nie mierzwi ;-) wygoda - super

to tak samo jak ktoś może mi lakier przejechać kluczem bo nie spodoba się mu kolor mojego auta, lub urwie lusterko ryzyko wliczone, rzecz nabyta byle nie popadać w paranoję

blokada kierownicy i u-lock zawsze ze strachem zostawiam moto jak jestem na miescie, ale jak dotąd nic się nie stało. caly czas mysle o disclocku z alarmem i atestem PZU choć ten atest to i tak bardziej dla poprawy mojego samopoczucia no i pocieszam się tym że toto waży ok. 200kg wiec nie tak szybko wyprowadzą

nasza z tyłu nie dobija mimo że najczęściej jeździmy we dwoje, już prędzej sporadycznie czuć przód

przegladałem sobie tutejsze tematy i wyniknął problem późnego sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu lub skretu, co może mieć tragiczne skutki dla osoby która wyprzedza pojazd który nagle zmienia trajektorię, co jest niestety normą na naszych drogach mieszkałem w centrum przy czteropasmowej, dość ruchliwej ulicy, do której dochodziła boczna uliczka. nie było tygodnia żeby nie było tam kolizji w wyniku najechania, ponieważ komuś się przypomniało, że zamierza skręcić w lewo w tą boczną uliczkę, albo założył że pojazd za nim zna dokładnie jego zamiary korzystając z doświadczeń innych wyrobiłem sobie nawyk sygnalizowania zamiaru skrętu duuuuuuuuużo wczesniej dodam tylko, że ile razy nawyk mi nie zadziałał, bo nagle zmieniła mi się koncepcja trasy, to zawsze znajdowałem się w podbramkowej sytuacji. na szczęscie zdarzyło się to tylko kilka razy i obywało się bez szkod.

zajebiste, bo prawdziwe :) ale chyba temat nie dotyczył tego jakie jest życie po używkach bardziej lub mniej legalnych tudzież bez nich :) więc już EOT prosze :)

w wieku 17lat jeszcze nie piłem alkoholu w wieku 37lat już nie pije alkoholu padaczki poalkoholowej nie miałem błędów wiele w życiu popełniłem i jeszcze wiele popełnię :) EOT

padaczka poalkoholowa w wieku 17 lat, jeśli wierzyć w opis pod zdjęciem... nieźle nieźle... może jakiś telefon zaufania by się przydał

jazda pod wpływem psychoaktywnych leków jest tak samo traktowana jak pod wpływem alkoholu czy narkotyków

a propos STR, czy innych Halvarssons to najlepiej gadać bezposrednio przez kobi sklep. nietypowe rozmiary też powinni mieć a na pewno dobrze doradzą. fajne są jeszcze Vanucci Ventus ale nie maja kieszeni bojówkowych a na allegro rzuciły mi się kiedyś w oczy dżinsy z membraną... pewnie ciężkie po deszczu musza być.

ja tylko podziwiam skuterowców co w dżinsach i bez rękawiczek potrafią teraz jeździć rok temu też nie mialem jeszcze ciuchow motocyklowych i tez probowalem jezdzic w dżinsach kilka razy, potem miale skórzane galoty, pod spod kalejdony cieple i jeszcze dodatkowo na kolana zakładałem zwykla opaske stabilizująca zeby bylo cieplej. ale temp w ktorych jezdzilem to bylo 8-10°C teraz ciagnie na moto i rynsztunek pełen jest, a mimo to... zimno qrna to ma byc jednak zabawa a nie walka o przetrwanie to tak jak z plywaniem na desce... kiedys potrafilem plywać w temp 8°C na dworze woda +3°C, rece grabialy z zimna na bomie, ze nie moglem go puscic przy brzegu a teraz nie stac mnie juz na takie poswiecenia bo to jednak ma byc zabawa

tja.... cały czas sie zastanawiam czy moze mój nolan ma odciete kanaly wentylacyjne... bo jakoś nie czulem powiewu w trasie mimo pelnego otwarcia... no chyba że szczękę podniosłem ;-) ale widzę że moj n102 to nie jedyny przypadek jak pisze skinny, suchą szybę załatwi ci pinlock lub inny antifog

jak większość firm... w sierpniowym numerze SM było co nieco na ten temat

wciąż aktualne

nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie... skoro przepisy są bzdurne, 2oo służą do zap@!%&!ania, są uosobieniem wolności itp pierdoły to po jaką cholerę zdecydowana większość obecnych na FM piętnuje wszystkich tych co jeżdżą bez PJ? przecież każdy wie jak wyglądaja szkolenia i egzaminy katA w 99% przypadków, pomijając fakt że trzeba mieć papier na tą "wolność" czemu ma służyć ta hipokryzja?

bo przecież Polak po ponad 40 latach komuny a wcześniej kilku zaborach ma zapisane w głowie, że aparat państwowy jest wrogiem a łamanie prawa czy jego kontestowanie to akt wręcz heroiczny tylko że czasy się trochę zmieniły... smuci mnie fakt, że osoba która jeździ przepisowo to na FM ćwok, pi#$%da, itp epitety są tu rzucane, bo "prawdziwy motocyklista" to ten co żadnej prędkości się nie boi

jak w temacie do sprzedania mamy naszą Hondę - motocykl był kupiony przez nas w 2007 roku - zrobilismy nim około 6000km - przez ten czas nie zawiódł nas nigdy ani nie ujawniły się żadne przypadłości - mimo sentymentu czas się pożegnać by kupić coś na dłuższe przeloty - reszta info w ogłoszeniu

rower?