marcinn72

no niekoniecznie inna półka cenowa jeśli uwzględni się aktualne promocje rukke rozważam bo okazuje się że w promocji potrafi być w cenie modeki czy helda, jej minusem są ciemne kolory, niewypinana membrana i brak wywietrzników

odkopuję temat szukam dla mojej piękniejszej połowy kurtki tekstylnej z membrana, najlepiej wypinaną, w jasnych kolorach, damska ponieważ dziewczyna mi permanentnie marznie konieczna dobra podpinka kurtka ma służyć do turystyki, więc przyda się by była trochę dłuższa i lekka nie szukam niczego z dolnej półki, raczej średnia i wyższa, tym bardziej że jest szansa na załapanie się na promocje rozpatrywałem: Held Emilia Modeka Finn Rukka Mia lub Anna ale mysłalem też o: coś z Halvarssona (choć trochę mnie mój własny rozczarowuje) może z Buse/Akito Spidi Macna czekam na opinie użytkowników i propozycje

Deauville fajny bo napęd wałem ale poza utwardzonymi drogami, lub na polskich dziurach moze się słabo sprawdzić, tym bardziej że mnóstwo plastików, które można uszkodzić. Z tego też względu odpuściłem sobie ten rodzaj motocykli. Ja dziele sobie turystyki na takie autostradowe (PanEuropean, Deauville itp. i tym niepodobne) i takie co się w Polsce nadadzą czyli turystyczne enduro szczerze polecić mogę małego V-Strom'a nawet do jazdy we dwójkę spokojnie wystarcza po Polsce i tak nie da się szybciej jeździć niż te 130kmh z racji stanu polskich dróg i ruchu na nich i prędkości średnie i tak oscylują raczej w okolicach 70-90kmh chyba że ktoś jest kamikadze. dalsze podróże bardziej cywilizowanymi pod względem infrastruktury drogowej krajami oczywiście moga spowodować chęc zmiany na coś mocniejszego i żwawszego, ale przyznam szczerze... ile razy jestem z rodziną w drodze na bałkany i na tamtejszych autostradach spotykam watahy motocyklistów z różnych krajów, ciągnących na południe to żaden nie jedzie szybciej niż 140kmh

nadal proszę o opinie użytkowników Brevy stara multistrada jednak odpada TDM mnie nie kręci KTM są za wysokie i zbyt hardcore'owe

myślałem o którymś BMW serii R jednak na 2-3letnią maszynę z tej stajni mnie nie stać, docelowo w bliżej nieokreślonej przyszłości przesiądę się na dużego GS z tych samych powodów odpada Multistrada dla mnie DL650 jest naprawdę wystarczający, napisałem zresztą wyraźnie że wystarcza mi motocykl w zakresie mocy 60-80KM o spokojnej charakterystyce jej oddawania nie mam potrzeby dowartościowywania się ani atomowymi przyspieszeniami ani kosmiczna mocą

chętnie poczytam opinie użytkowników MG Breva 1100 i 850 stara japonia poszła do ludzi i znów zaczyna się myślenie "what next?" wprawdzie w tym roku najbardziej zaczynam się skłaniać do opcji "wynajmuję co miesiąc motocykl na tydzień", co wyjdzie mi dużo taniej niż kupno i utrzymanie własnej maszyny, ale... wśród opcji zakupu rozpatruję max 2-3letnia: Breva 850/1100 CBF600NA DL650A motocykl ma służyć do jazdy, a nie "dzidowania", po polskich drogach, w większości we dwójkę, 70% czasu miasto, 30%trasa duet z bagażem DL plusem są zawieszenia sprawdzajace się na polskich drogach, minusem że przez 7lat zmieniły się jedynie malowania Honda - plus poręczność, feedback z MG mam zero doświadczenia, a jego subiektywnym plusem jest wał i wygląd nie potrzebuje nic co ma +100KM bo wolę słabszy motocykl 60-80KM, który mnie dowiezie do celu, lub pobujam się nim bez celu, niż potwora który niepotrzebnie będzie kusił z góry odpada duży Tiger bo za duży/wysoki i ciężki, tak samo Varadero Trampek... rozczarował mnie mimo swej poręczności GSX650F mimo rewelacyjnej elastyczności silnika odpada ze względu na sposób traktowania pasażerki, owiewki, Bonneville - to będzie w przyszłości jako drugi motocykl wracają do meritum... proszę o opinie o Brevie

ja mam taką Kappe i jestem zadowolony choć w boczne kieszenie trudno cokolwiek włożyc jesli chodzi o wykonanie to jest super, dodatkowo paski do plastikowych zbiorników, p-deszczowa osłona przydałaby się większa ilość kieszeni lub większych kieszeni w środku niestety też brakuje jakiś przegródek pod względem funkcjonalności tankbag moto-detail bił na głowę kappe ale jakość wykonania była żenująco niska w porównywalnej w sumie cenie żałuję że nie miałem wówczas możliwości obejrzenia/ porównania z Oxfordem

w angielskim niekoniecznie

czy mógłby ktoś coś polecić z podanej poniżej listy: 1. Held Comic 2010 2. Padana 3. RST Silver 4. Held Splash 5. Modeka All Weather interesują mnie opinie użytkowników

próbować to ja też próbuję jak mi się przypomni... życzylbym sobie żeby to stało się już stosowanym nieświadomie nawykiem

ach zeby mi tak w koncu zaczelo wychodzic to dociazanie zewnetrznego podnozka...

miałem podobną akcję jak autor tematu gdy próbowałem sprzedać Hondę przez serwis mobile.de bardzo szybko odezwał się zainteresowany z Wybrzeża Kości Słoniowej :D później miałem jeszcze kilka mniej egzotycznych propozycji... poszperałem w sieci i zlałem wszystkie ciepłym moczem

już o tym gdzieś pisałem membrana koniecznie wypinana bo nawet najlepszy goretex w 30stopniowym upale nie da rady odprowadzić potu , a skutecznie ochroni przed dobroczynnym w tych temperaturach wiatrem

niestety chęć na TA też mi przeszła po przejechaniu salonówką tylny cylinder ładnie dogrzewał mi nogi, a pasażerka była szczęśliwa że wydech grzeje jej dupsko podczas jazdy próbnej było ok 10-15st C więc może było to wówczas fajne ale latem nie bardzo sobie wyobrażam no i rzecz bardzo subiektywna ale gang z tłumika zdecydowanie nie w moim guście poza tym motocykl bardzo łatwy i lekki w prowadzeniu

z tego co widzę na stronie producenta to są one ponoć dostępne w Luboniu pod Poznaniem niestety nie miałem czasu żeby jakiekolwiek namiary znaleźć

ja się podzielę swoimi wrażeniami z godzinnej przejażdżki salonowym Hornetem może najpierw zaznaczę, że na co dzień jeżdżę starą Shadow VT600, miałem również okazję nawinąć trochę kilometrów DL650, GSX650F, i krótka przejażdżka XL700 należę raczej do spokojnych użytkowników i staram się nie przeceniać swoich możliwości na motocyklu mając świadomość ryzyka Hornet 1. skłania do grzechu 2. sam się prosi do składania w winklach, do tego stopnia, że nawet na prostych ma się ochotę "powinklować" 3. pozycja lekko oparta na rękach wzmaga chęć bardziej agresywnej jazdy 4. silnik mniej elastyczny od tego co ma GSX650F - z racji tego, że na co dzień poruszam się V-twinem mam tendencję raczej do jazdy na niskich obrotach czyli szybkiej zmiany biegów, no i zaraz na początku jazdy zabrakło mi odejścia czego np. nie odczułem przy R4 w Suzie. Oczywiście szybkie przeprogramowanie nawyków pozwoliło zacząć cieszyć się jazdą 5. generalnie jazda tym motocyklem cieszy, z całkiem sporą tendencją do świrowania Ogólnie fajny motocykl, z zajebistym feedbackiem, ale jednak nie dla mnie - szukam czegoś bardziej turystycznego - niemniej jazda to poezja nowicjuszowi jednak nie polecę tego motocykla, pomimo całej jego łatwości prowadzenia

z butów mi na szczeście nic nie wychodzi ale mam trochę nieszczęśliwie uszyte spodnie, w ktorych membrana konczy sie ok 30cm powyżej konca nogawki a że buty mają również podobną wysokość to mam wrażenie że czasami przy większych ulewach lub dłuższej jeździe w deszczu z membrany woda leci do butów jeśli się zsunie z nich o co nietrudno

w lipcu wypożyczyłem DL-650 i w 4 dni zrobiłem ponad 1000km z żoną i bagażami i mały DL był zupełnie wystarczający zarówno na trasy przelotowe jak i górskie winkle nawet mi nie w głowie większy sztormiak offtop: w sierpniu z kolei wziąłem inną zuzię którą nawinąłem 700km i bede się trzymał z daleka od niej... GSX-F nie nadaje się do jazdy we dwójkę miałem też okazję jazdy testowej Transalpem i mimo wielkich nadziei i przywiązania do marki niestety ten motocykl odpadł z klasyfikacji

jezdze w ciuchach Halvarssona i na jakość membrany nie narzekam odnośnie Probikera, jestem własnie na etapie reklamowania ich butów z membraną sympatex, okazało się że i ona potrafi przemoknać jesli jest źle wszyta reklamuj - jesli masz paragon to gwarancja 2 lata

zwalniam, puszczam kierownicę i zasłaniam oczy żeby mnie nie rozpoznali

przecież to już było

sprawdzony camping Neue Donau - http://www.campingwien.at/en/?id=nd ale uwaga! po 22 lub 23 (nie pamiętam dokładnie) nie można wjechać na camping pojazdem silnikowym ze względu na panującą ciszę nocną, pojazd należy zostawić przy bramie

sprawdzone campingi Sunny Camp www.sunny-camp.cz Drusus Camping www.drusus.com

w weekend to chyba grubo ponad 400km po mokrym z czego ponad połowa tego w deszczu, momentami oberwanie chmury raz tylne koło się uślizgnęło w trakcie dodawania gazu, raz po odjęciu gazu na szczęście, miałem więcej szczęścia niż umiejętności i wyszedłem z tego bez szwanku trzeba jeździć! żaden film ani lektura nie nauczy, co najwyżej uświadomią

a ja już nie tylko miałem na rękach ale i jestem posiadaczem Held Touring 5 rękawice już są po jednej reklamacji, a zastanawiam się czy nie reklamować dalej w lipcu po godzinnej jeździe miałem bąbla na kciuku ponieważ szew był źle poprowadzony, w prawej rękawicy ponoć była to zaszyta, zwinięta kulka nici w weekend zrobiłem w nich ok. 500km (potem musiałem zmienić bo były mokre) i było w miarę dobrze (w ramach reklamacji naprawili je) jednak w porównaniu do moich rękawic Jofamy to wypadają gorzej. okazuje się że nie wystarczy, żeby rękawica dobrze leżała "na sucho" dobrze jest sprawdzić ją chwytając manetkę w moim przypadku niestety rękawice Helda okazaly się rozczarowaniem, ponieważ nadal mam uwagi do tego jak szwy są poprowadzone wewnątrz rękawicy. i nie mam zwyczaju kurczowo trzymać się kierownicy podczas jazdy ;-) Heldy mają przydatną rzecz, co do której podchodziłem z nieufnościa na zasadzie mało przydatnego gadżetu - wycieraczkę na palcu przydaje się ona gdy nie pada lecz na szybę leci syf z jezdni spod kół samochodów