Skocz do zawartości

Engels

Forumowicze
  • Postów

    1119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Engels

  1. Dużo ludzi z Forum robiło większe dystanse jednego dnia..... Tylko nie wiam właśnie jak na tej Hondzi Twojej się siedzi... Ja zrobiłem jednego dnia traskę na Hel i z powrotem... Wyszło około 850 km... I spoko :)
  2. Leniwy jestem i mnie szukać się nie chce ale... Kiedyś na Forum były linki do filmików pokazujących szkółkę jazdy i egzaminy Policjantów jeżdżacych na moto w USA... Gwarantuję że większość z Forumowiczów miałoby problem z wykonaniem pokazanych tam manewrów, i to nawet na ćwiczebnych 125/250'tkach ! A tam to robili te manewry na ciężkich Harley'ach z kuframi i całym tym oprzyrządowaniem ! Mnie kopara opadła jak zobaczyłem jak tam panują nad maszynami ! A sądzę (leniwy jestem i nie chce mi się sprawdzać :P ) że ciężarem wcale nie odbiegają od tch Policyjnych "naszych" Beemek... Więc sądzę że jak dobrze wyszkolony Policjant to między puszkami też da radę (wiadomo R1/R6 trochę węższa ale miejsca potrzebuje też trochę...)..! Nie mówię że nasi to SuperMany ale bez przesady ! Lebieg z nich nie ma co robić ! Któryś pisał że przyjeżdżają do roboty na moto i później tylko zmieniają sprzęt na służbowy... :) Zresztą sam parę razy widziałem jak nasi Policjanci śmigali między puszkami i wcale im to na tych "klockowatych" BMW dobrze szło ! :P
  3. Na Niemieckich Autostradach się to kiedyś w Radio ogłaszało nawet... I się nazywało (tylko po niemiecku nie pamietam więc po angielsku to samo określenie...) "Ghost Rider" :)
  4. Pewnie od śmigania na jednym kole...... :icon_mrgreen: Ale to wtedy bardziej się zużywają tylne stopki... :icon_twisted: Ojejku, może mieli gleby parkingowe :P Tylko dlaczego wymiana opon co 3k ? Palili gumy czo co ?
  5. Ja Blondynek jestem to mogę nie ogarniać :icon_mrgreen:
  6. Ja z tymi co miałem doczynienia w Wa-wie to ładnie ogarniali sprzęty... Może nie wszyscy ale większość, bo trochę się ich kręci po Stolicy...
  7. Już tak nie przesadzajcie... Koleś po zakrętach jechał ok, tylko mu coś wheelie nie wyszło... Chyba że to było "niechcący" wheelie... ;)
  8. Żeś kurde tak napisał, albo ja taki tępy, że ni cholery nie wiem czy Smerfy by nie miały szans czy ścigani..?!
  9. Trza było zawrócić i dogonić debila / debilkę... :icon_twisted: :icon_mrgreen:
  10. No właśnie po to żeby mieli gdzie zbierać kasę ze bilety i punkty promocyjne w kinie obwoźnym...... Zauważ gdzie jeżdżą i się czepiają..? Tam gdzie jest porządna droga i warunki i aż prosi się zapie**alać ! EDIT: W Stolicy też już ostatnio powyżej setki prędzej da się zasuwać przez same centrum (jest droga trzypasmowa każdą stronę [Jana Pawła]...) niż po Wisłostradzie gdzie też masz po trzy pasy ruchu w każdą stronę ale nie masz ruchu pieszych (przejść jest na lekarstwo i są z sygnalizacją świetlną...) i też jest ograniczenie jak w Centrum do 50 [km/h], tylko... że kino obwoźne tam często jeździ.... A i tak 99% jedzie tam około 70-80 km/h... Raz próbowałem prawym skrjnym pasem jechać zgodnie z przepisami 50 km/h... Mało mnie stratowali ! :D
  11. Jak to chyba nawet któryś z MGS napisał... "Wniosek...Trzebabyło zapierd*lać"... :icon_mrgreen: A tak serio, to jakiś wyjątkowo czepliwych trafileś łosiów, i widać z premedytacją za Tobą jechali... Zwykle nie łapią tych z przekroczeniem poniżej 50 [km/h]... Widać Cię sfilmowali i czekali aż będzies szybciej jechał a Ty.. Nic ! :icon_mrgreen: Aśka za szybka jesteś... Zapier*alaś na Forum szybciej ode mnie ;)
  12. W dużej mierze to jest kwestia... Rejonu Polski. Sam się bardzo zdziwiłem jak usłyszałem pozytywne opinie o kierowcach w Stolicy ! Kolega z Lubelszczyzny powiedział że mało nie rozjechaliby go jak wrócił po wizycie w Wa-wie do siebie, bo się przyzwyczaił że w Stolicy kierowcy uważają na pieszych i czasem trzeba zacząć wchodzić na przejście ale wtedy już na pewno się zatrzymują ! A u niego niekoniecznie..! A po nim była jego mama i... Też zaobserwowało to samo co On! Tak samo koleżanka też z Lubelszczyzny... Ostatnio jakiś motocyklista też stanął specjalnie żeby mogła sobie spokojnie przejść, choć nawet nie zaczęła wchodzić na przejścia a moto śmigało ponoć niezbyt wolno... :)
  13. Bedziesz żyć! Mój dziadek miał w butelce po piwie ropę... Ciepło było i raz pociągnął nie z tej butli....... A dziadek ma dobry łyk więc tak prawie pół butelki od razu poszło ! Miał później gazy przez tydzień i rozstrój żołądka ale spoko żyje do dziś... :)
  14. A mnie tam się podoba :icon_mrgreen: Chłopaki ładnie jeżdżą... Mniej mnie się podoba tylko jazda na kole jak obok puszka jedzie... Ale jak puszki obok nie ma to luuuz... :) Nawet jak ktoś się wysypie (czego oczywiście nie życzę!) to zrobi sobie krzywdę a nie innym... Ponieważ pieszych tam nie widzę (?) a w przypadku walnięcia w puszkę to też w 90% (albo i wiecej) przypadków to najwyżej puszka ucierpi najwyżej a pasażer nie...
  15. I pewnie było jak w tym dowicpie... Tak tato, cygaro wypalę, kielicha wypiję ale co do siedzenia w fotelu to jednak postoje... :icon_mrgreen:
  16. Możliwie że rodzaj opon, ich zużycie oraz szerokość i rozmiar jednak ma znaczenie ;) Ja ostatnio na górce przy Arkadii dodałem, chyba na dwójce, trochę więcej gazu i... Jak mi dupskiem zarzuciło to prędkość ograniczyłem do max 60 km/h a przechyły do minimum... Nawet Maluch mnie później na Toruńskiej wyprzedził... :rolleyes: Ale maiłem to głęboko w dupie bo dojechałem cały ja i motocykl do domu...... Zdziwiłem się tym zarzuceniem ponieważ nie było to na początku deszczu (więc nie było charakterystycznej warstwy kurzu...) a poza tym w Stolicy prawie codziennie ostatnio myli ulice... :/
  17. Dzięki ! Patrząc po "Stajni", widzę że lubisz VFR'ki ;) Pozdrawiam
  18. Witam, Warszawa, Dziś przed 7.00 RANO, niedaleko placu Wilsona (bliżej nie wiem ponieważ tylko kierowca autobusu który jechał akurat na plac W. to mówił). Jakiś motocyklista został uderzony przez puszkę i wylądował na torach tramwajowych. Wie ktoś coś więcej ?
  19. Długie włączam jak pociskam w korku na ogień ciągły... :)
  20. Witam, mam takie krótkie pytanko z gatunku banalnych... Do którego roku (i miesiąca ?) Honda VFR miała rozrząd na zębatkach a nie na łańcuszku ? Z góry dzięki za odpowiedź !
  21. A mnie wczoraj się przydał mój głośny wydech..! :) Jak się pociskałem między puszkami, to trafiłem na VW transportera który stał akurat tak że nie dało się go minąć, koleś miał otwartą szybę więc jak warknąłem na niego swoim wydechem to nawet pojął aluzję i zaraz mi się usunął z drogi i sobie śmignąłem dalej :icon_mrgreen: Ja jak już przy różnych okazjach pisałem, nie narzekam za bardzo na tego typu rzeczy i więcej uprzejmości mnie spotkało niż nieprzyjemności... Sam też paru osobom pomogłem... Pomysł dobry tylko już pisałem od razu na wstępie że dodatkowa punktacja nie dotyczy Membersów z MGS... ;) Więc Yuby nie licząc dodatkowej przyjemności nie miałbyś punktacji i w rankingu się nie łapiesz... ;)
  22. Z tego co wiem to w większości sprzętów tylko przednia szyba jest klejona (wzmacniana folią) a reszta jest zwykłych hartowanych... A to już skoro tak to... +200 punktów za urwanie lusterka ŚRODKOWEGO ale PRZEZ PRZEDNIĄ szybę ! :icon_twisted:
  23. Chodzi o to że te płytki są ku**ewsko twarde... Jak to ceramika ;) Więc taka szyba nie jest twardsza od płytki... A co do tego że te uszczelki przeszkadzają to jeśli mówimy o tych małych trójkątnych z tyłu co poniektórych katamaranów to to fakt że prędzej się ją wbije do środka niż zbije, ale efekt braku szyby jest ;) :icon_twisted: Ale te boczne "zwykłe" to z tego co pamiętam to w większości są hartowane więc wytrzymałe ale jednocześnie kruche... Więc jak już się bije to na te cholerne małe kawałeczki... ;) To ktoś też sugerował żeby zbijać szybki.. W lusterkach ! :icon_twisted: Ponoć nie jest trudne... :icon_twisted: +100 jak to będzie pasażer a nie pasażerka (UWAGA! Ta dodatkowa punktacja nie dotyczy członków MGS ;) !) :icon_twisted:
  24. Było z rok temu, i ze dwa lata temu na Forum o tłuczeniu/obrywaniu lusterek...... Temat Bumerang :) Ogólnie to nie wiem jak bym się zachował jakby mnie tak ktoś wkur*ił... Niewykluczone żebym rozwalił lusterko takiemu pajacowi... Na szczęście jestem spokojny człowiek i jeszcze nie miałem aż takich harkorowych sytuacji w czasie jazdy, żeby mnie aż tak wyprowadzić z równowagi... Raz się zdażyło że w Cabrio mi przy ruszaniu ze świateł (on stał na pasie do skrętu i tylko do skrętu [!] w prawo a ja na pasie do jazdy prosto) chciał zepchnąć z pasa... Z samochodem by miał szanse sę przed wbić, a z moto na prdzyspieszenie nie miał szansy i mnie zaczął spychać palant... To mu na następnych światłach powiedziałem co myślę na temat jego jazdy... Koleś w średnim wieku z jakąś lalą obok... Ale za mało mu powiedziałem bo nadal świrował na drodze (ewidentnie się przed laską popisywał... Ech te baby samo Zło ;) )a mnie się już nie chciało kombinować bo zaraz skręcałem do siebie... A co do zbijania szyb to... Łatwe nie jest ale... Da radę tylko trzeba umieć... Mój kumpel na treningach płytki ceramiczne z gołej pięści rozwalał... To było jednym z punktów programu jak były jakieś pokazy :icon_mrgreen: A jak się kiedyś w domu wkurzył i przywalił w ścianę to też płytkę połamał :icon_mrgreen: Ale i tak uważam że lepiej uwalić lusterko niż szybę, bo po co kolesiowi skoro nie używa ;) A tak trochę ;) To w wersji HardCore (!) to trza otworzyć drzwi puszkarzowi i... upierniczyć lusterko ze środka :icon_mrgreen: :icon_twisted:
  25. W USA mogłoby się udać... :icon_mrgreen: :icon_twisted: U nas raczej by to nie przeszło choć kto wie... Polska Dziwna Kraj (Zulugula ;) ) :icon_mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...