Skocz do zawartości

Engels

Forumowicze
  • Postów

    1119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Engels

  1. Właśnie dlatego pisałem to, ponieważ chodziło mi o to że niewinny nie oberwie, bo nie musi udowadniać "że nie jest wielbłądem", przecież mi nie zależy na skazaniu niewinnego tylko winnego... :) A co do Allegro to zawsze jakiś sposób :) Popatrzę, a dlaczego by nie :) Różne rzeczy się zdarzają.....
  2. Już pisałem w którymś tam wątku, jak było o "Obcych" w Wa-wie... Jak widzę obcą rejestrację robiącą dziwne manewry to staram się ustąpić bo pewnie rzeczywiście nietutejszy i może się biedactwo gubić (ech te tramwaje i autobusy na rondach...)... :icon_mrgreen: Też takich staram się grzecznie wpuścić jak biedactwo nie może wjechać... :D Ale jak widzę obce blachy jeżdżące na Chama, to najczęściej oznacza że koleś jest miejscowy tylko siedziba firmy jest gdzieś daleko... I takich to się tępi (nie wpuszcza, blokuje itp... :icon_mrgreen: ) To już więcej nienawiści jest w Polsce do tych właśnie ze Stolicy, niż w Stolicy do "obcych".. Ale to tak wg mnie... EDIT: Aha, w puszce to mam blachy WWL... :icon_mrgreen:
  3. Dzięki Trajka ! :) Po dzisiejszym dniu stwierdzam że... Kurcze nie może być dużo tego sprzętu ! Dziś na trasie Wa-Wa => Wyszków i z powrotem, naliczyłem (uwaga!) 3 (słownie: trzy Lexusy) ! Wiadomo że nie lampiłem cały czas się dookoła bo w końcu trza było ogarniać co się dzieje na drodze, ale zwracałem uwagę ! Z czego jeden to nie dość że czarny to jeszcze jakiś RX, więc odpada... Drugi, to jak obejrzałem z bliska a nie na necie to jakiś mały był w porównaniu do tego co we mnie wjechało... Z tym że od przodu i boku widziałem (nie mogłem w ruchu się wmanewrować za niego), więc nie wiem jaki to model.. :/ A trzeci mi pasował model tyle że kolor czarny i rejestracja WX... Jako ciekawostkę dodam iż typ w tym pasującym modelu miał bardzo podobny styl jazdy do tego co we mnie wjechał, a mianowicie: Na moście (tam był wiadukt :) ) przy zwężeniu z dwóch pasów do jednego, w "bardzo ładny" sposób zajechał drogę Mercedesowi ! Merc musiał przyhamować ! I otrąbił kolesia i długimi świecił pajacowi..... :banghead: Po obejrzeniu na żywo (!!!) różnych modeli, jednak najbardziej pasuje mi model GS ! IS na żywo jakiś mały się wydaje w porównaniu do tego co we mnie się wmontowało...... :) EDIT: Chyba że te nowsze modele jakieś większe bo to co dziś widziałem to wydawało się trochę starsze... A LS oprócz tego jak pisałem że ma poziomą kratownice z przodu, to ma opis modelu na górze, a jeśli dobrze zauważyłem (a srebrny napis na srebrnej karoserii nie rzuca się specjalnie w oczy... I tu już wysilam moją pamięć fotograficzną...) to miął opis na dole... Staram się cały czas przypomnieć jeszcze jakieś szczegóły... I w głowie "w tle" cały czas sobie staram się to przypomnieć i utrwalić... Po pierwszym szoku na chłodno...
  4. Dlatego zmieniłem Skodę Feilicię na Golf'a ;) Żebyście się mnie nie bali na drodze jak jadę katamaranem (na moto możecie się bać ;) )... :icon_twisted: A tak bardziej serio, to Skody są jednym tańszych aut, i jak ktoś zauważył to często są kupowane na służbowe bryki... U nas kierownictwo średniego szczebla w firmie ma Skodzianki :) Fabie w większości :)
  5. Po mojej sytuacji to stwierdzam że to bardzo możliwe że by Ci w tyłek wjechał.... Z tym że z klepaniem kolesia to ja wiem że na adrenalinie to można dużo ale... Nie wiem czy bym kozaczył... Choć z drugiej strony pamiętam jak byłem wku**wiony w sobotę, to żeby nie to że koleś był za barierkami i na drugim zjeździe to... Przez głowę mi przeszło żeby wykorzystać umiejętności zdobyte przez paaaarę lat treningów (na którymś też ćwiczyliśmy wyciąganie kolesia z samochodu :icon_mrgreen: )... :icon_twisted:
  6. Spoko jak będę miał czas to się sam poszwendam po mieście (póki co jak jadę to się rozglądam przy okazji :) ale jak pisałem dziś ani jednego nie widziałem Lexusa ! To naprawdę nie jest u nas popluarny samochód...), połączę przyjemne z pożytecznym => przejażdżkę na moto i szukanie pajaca :icon_mrgreen: Może i Grodzkim (tego się nie dopytywałem jeszcze :) jak się znajdzie podejrzany to się dowiem, teraz już mój prawnik śpi :) ) , ale jest to ścigane z Urzędu... A "naopowiadał" (piszę w cudzysłowiu, ponieważ właściwe słowo to poinformował :) ) mi o tym uzupełnianiu zeznań Policjant który przyjmował moje zeznania.
  7. Też na ten temat rozmawiałem na komendzie... I niestety ale tam nie ma żadnych... To raz, a dwa że jakość zdjęć z takich kamer miejskich to przynajmniej w większości przypadków, nie pozwala na odczytanie tablic... Wiem bo mi pokazywał przykładowe zdjęcia (klatki z filmów)...
  8. Aha, zapomniałem napisać... Wiem, jak już pisałem, jakie są szanse (ale są !) ale pocieszające jest to co Policjant który spisywał moje zeznania mi powiedział... Że jeden koleś chyba w ogóle blach nie zapamiętał (bo w chwili składania zeznań tak jak u mnie nie miał tych włąsciwych na pewno!) a znalazł podejrzanego po pewnym czasie bo... Miał właśnie nietypowy/rzadki samochód: Porsche... I Koleś zapmiętał jeszcze kolor i że ma czerwone fotele... I wystarczyło ! Koleś znalazł sam znalazł jakie blachy ma ten Porszaczek ( wczasie zeznań pierwszych podał tylko właśnie model, kolor i te fotele)... Podaję przykład z życia... :) Spędziłem na Komendzie chyba ponad godzinę więc przy okazji pogadałem i podpytałem się tego Policjantna, całkiem miły był :) A ja mam rok na uzupełnienie zeznań... Więc może się typ znajdzie jak nie jednym (WY ;) ) to innym (znajomi w pewnych instytucjach :) ) sposobem :) Przynajmniej będę miał czyste sumienie że próbowałem :)
  9. Na treningach mnie uczyli że dobre kopnięcie jest ponad 5 razy silniejsze od uderzenia ręką... Więc może warto zacząć używać też nóg :icon_mrgreen: Sorka za SPAM trochę ale po wczorajszej akcji nie mogłem się powstrzymać od komenta ;) Szczególnie że staram się wyrażac kulturalnie bez "rzeźni" :)
  10. Koleś po fakcie też się chyba mnie przestraszył skoro zwiał... :icon_mrgreen: Ale to po fkacie i nie miałem go jak gonić wtedy (przez barierkę nie prskoczę na moto... to ni e"Torque" ;) ). Wiesz jakiej jestem postury ale metr dziwięćdziesiąt się ma a w stroju motocyklowym trochę "jest mnie więcej" w szerokości niż bez ;) Wniosek... YUBY następnym razem po mieście śmigam tylko z Twoją obstawą :icon_mrgreen: A tak bardziej serio to w dwa - trzy moto się zdecydowanie raźniej śmiga... W razie włąsnie takich akcji można coś szybciej zaradzić... Koleś BMW kiedyś świrował, ale jechaliśmy w 3 moto to się szybko uspokoił...
  11. Dzięki! :) A co do drugiej części to fakt... Możliwe niestety :) Dlatego też starałem się od razu jak najszybciej w komórce zapisać co się da na świeżo...
  12. To nie ja napisałem że były 4 cyfry tylko KS, ja widziałem 5 cyfr... Więc czego się smiejesz ? Może też tak być jak piszesz, ale jakby każdy tak myślał i odpuszczał od razu to by nie było spraw w sądzie... Poza tym to NIE ja występuję ze sprawą sądową tylko Policja jako, że to przestępstwo jest ścigane z URZĘDU, więc koszty sądowe ponosi SKARB PAŃSTWA... Więc co mi tu gdybasz, zapytaj się na początek swojego prawnika... A najlepiej siedź cicho w dziurce (choć to to MGS może opacznie zrozumieć ;) pod kocykiem i się nie wychylaj... Z takim podejściem na pewno Świat będzie piękniejszy :icon_mrgreen: Więc jedyne koszty jakie poniosę (już poniosłem...) to mój podnożek, a w przypadku wygranej to mi się by one zwróciły :P EDIT: Wiem co piszę bo się już konsultowałem z Prawnikiem...
  13. Normalnie KS czasem masz te uwagi co najmnie różne... :) Ale za tę to masz u mnie :flesje: Dokładnie Ścigacz... Ile ich może być ? A może Ty też masz Lexusa ? A że jesteś z Wrocka to masz blachy podobne, bo DW...? I dlatego się tak spinasz... :icon_twisted:
  14. To wtedy oczekuje że koleś przedstawi wiarygodne alibi które go na 100% uniewinni... Bo jest coś takiego jak domniemanie niewinności... Przecież ja nie chcę kolesia zabić tylko co najwyżej postawić przed sądem ! Dodam jeszcze że prowadzący był na 100% mężczyzna, co już o kolejne 50% zawęża grono PODEJRZANYCH... Masz kurde facet markę (100%), kolor (100%), początek rejestracji oraz płeć (100%)... To sorka ile masz spełniających te kryteria przypadków ? To co ku*wa mam odpuścić ? Jak się znajdzie podejrzany to wtedy się będę martwił (albo w sumie to podejrzany ma się martwić...)... A co może masz jakiegoś znajomego który pasuje do opisu że się tak burzysz ?! Pomyśl (chyba że masz za małą wyobraźnię) jakby Ciebie ktoś chciał sprzątnać półtora tonowym sprzętem z drogi... Czy też byś się nie wku*wił (chyba że Ty jakiś robot i zero emocji i uczuć i Ci wszystko zwisa...) i nie chciał zanleźć winnego ?! Ma ku*wa siedzieć cicho na du*ie i cieszyć się że oddycham ?! Wiem że mam szanse jakie mam ale tak "ot" to ku*wa nie odpuszczę... Kiedyć miałem pewną sytuację i pomyślałem że zerowe szanse są na złapanie sprawców a tu wtedy cud się zdarzył i złapano wszystkich trzech i postawiono przed sądem !
  15. To Rebel miałeś o tyle farta że Ciebie nie "dotkła" ta Baba, jak mnie ten palant przy zwalnianiu... A poza tym to sorka, ale jak się zatrzymałeś na czerwonym to chyba prawidłowo sie zachowałeś... Chyba że tylko ja taki "komunista" jestem że jak czerwone to się zatrzymuję (albo jak w tym dowcipie, to ja jednak NIE mam brata który też nie zatrzymuje się na czerwonym :icon_mrgreen: )... Żólte to żółte, ale czerwone... Szczególnie że sobie zdaję sprawę że na zielone w poprzecznej uliczce może czatować napoalony motocyklista i jak tylko zobaczy zielone to da buta ze swoim przyspieszeniem 3 sek. do setki... :icon_mrgreen: A co do jazdy lewym pasem, to ja podobnie mam że wolę jazdę lewym nawet przy prawym wolnym, właśnie z ww. powodów... Tak samo jak jest jeden pas to zwykle jeżdże albo środkiem pasa albo przy jego lewej krawędzi (to dodatkowo jeszze ułatwia mi wyprzedzanie :) )
  16. Jak będzie niewinny to będzie miał alibi i świadków na ten czas (czas jest bardzo precyzjnie podany oraz miejsce...). Sądzę (nie sprawdzę to sie nie dowiem...) że jak zobaczę jeszcze raz te autko i blachy to rozpoznam je... Nie widziałem go rozmazanego, widziałem go z jakiś 10 metrów i wyraźnie ale byłem w szoku i krótko go widziałem. Normalnie mam bardzo dobrą pamięć wzorkową ! Ponieważ w mojej pracy jest ona wskazana i ją ćwiczę nawet, ale w tym wypadku się to wszystko "trochę" szybko potoczyło. I to WD jest na 95%. Ile możesz mieć Lexusuów srebrnych (model jeszcze sobie jak pisaliscie sprawdze na necie...) z rejestracją WD ?! To nie jest kurde za dawnych czasów że było full maluchów tylko... Taki samochód bardzo rzadko widuję ! A teraz zwracam na nie szczególną uwagę i dziś ani jednego nie widziałem takiego Lexusa ! Tu może być problem ponieważ... Wg mnie ten palant mnie uszkodził oponą ! a nie karoserią... Więc trochę kaszana... Nie widziałem go po tym wypadku bo pajac zjechał na zjazd w Czerniakowską, który jest po prawej a ja stałem na lewym zjeździe, więc widziałem jego lewy bok a walnął mnie prawą stroną :banghead: Więc nie widzałem później jego prawej strony... DODANE: A więc patrząc na necie na fotki Lexusów to... Wychodzi mi na to że najbardziej prawdopodobne jest to (proszę pamiętać że przód tego pajaca oglądałem głównie w lusterku oraz przez kawałek sekundy nie w lustreku jak mnie uderzył w bok...) Lexus IS (tak na 60%...) lub (Na 30%) że to GS, jako że reflektory raczej [! ułamek sekundy...] nie z GS'a miał... Dlaczego tak myślę ? Ponieważ z tego co zapamiętałem w momencie jak spojrzałem na przód samochodu to to że miał "Grill" w paski i to pionowe paski (więc prawdopodobieństwo że był to model LS [który ma paski poziome] oceniam na jakieś 10%...). I co ile może być Lexusów srebrnych, z rejestracją WD, i modelem IS lub GS ?!
  17. Hej! Wczoraj aż musiałem sobie parę browarków wypić wieczorkiem... :) Z tego co pamiętam to miał 4 drzwi (duże bydle było !). Zaraz muszę wychodzić ale jak wroće koło południa to sobie poogladam zdjęcia i postaram się znaleźć jaki to dokładniej (bo tak na 100% to pewnie się mi nie uda, ale przynajmniej będzie widać z grubsza który typ...) model był... To napiszę później co wylookałem :) Właśnie dlatego jest nadzieja żę dużo Lexusów srebrnych z blachami WD (i tymi cyferkami jakie podałem najprawdpodobniej...) to nie ma ! Ale... Pan na Komendzie twierdził że nie może wrzucić wyszukiwania po samym typie wozu, kolorze i początku blach... Nie wiem czy to prawda, ale gadałem ze znajomym który wie jaka firma robiła dla Polskiej Policji te oprogramowanie do szukania i mówił że to całkiem możliwe że to spaprali... :-/ Bo w każdej cywilizowanej bazie jest mozliwość wyszukiwania pod różnymi prawie dowolnymi kryteriami... A tu w tej właśnie kurcze niekoniecznie...... Co nie znaczy że nie uruchomiłem pewnych znajomości... Może któryś ze sposóbów (Forum i WY, znajomości, obserwacje własne...) da efekt... To będzie autetyczny cud wtedy dla mnie ale cuda się zdarzają (miałem w sumie podobną sytuację z szukaniem jednego gnoja... i się znalazł !)... Wczoraj była sobota i pora taka bardziej zakupowa niż do pracy... Niemniej ak będę miał chwilę czasu (teraz trochę włąsnie z tym kiepsko bo się szykuję do urlopu...) to tam poczatuję :) Dlatego zwróciłem się z porśbą do WAS ! Bo co parę(dziesiąt) paru oczu to nie jedna... :) I zawsze większa szansa... Teraz dla zmylenia przeciwnika jadę katamaranem, tę samą trasą, a nóż widelec spotkam gnoja jak będę "incognito" :icon_mrgreen: EDIT: Właśnie siedzę w krótkich spodenkach i... Patrzę na łydkę i... Mam takie łaaaadnego siniaka ! Wcale niewykluczone że mnie jeszcze trafił w ochraniacz i wtedy w szoku nie czułem ! A cały dzień łaziłem wczoraj w długich portkach to nie zwróciłem uwagi........ :-/
  18. Warszawa. Ładna pogoda, więc się rano zebrałem (jeszcze z Yuby’m na gg w międzyczasie pogadałem ;) ) pośmigać na moto i przy okazji pozałatwiać parę spraw w okolicy… Jadę sobie grzecznie Trasą Łazienkowską, zjechałem na prawy pas żeby zjechać przy Torwarze na Wisłostradę… Zacząłem zwalniać silnikiem ponieważ ślimak tamten dość ostry jest i jakoś nieciekawie jak dla mnie wyprofilowany… I naglę widzę w lusterku jak z tyłu leci dość szybko jakaś srebrna „puszka”… Cały czas zwalniam silnikiem i widzę że ten palant z tyłu wcale za bardzo nie zwalnia i jest coraz bliżej..! Jestem już prawie na samym zjeździe w lewo (tuż przed rozwidleniem gdzie w lewo na Wisłostradę Solec w kierunku Mostu Poniatowskiego a w prawo zjazd na Czerniakowską w kierunku Wilanowa) a tu ten cham niemyty ładuje się mi we mnie swoją skręconą oponą na wysokości mojej nogi i po ułamku sekundy poczułem tę oponę na sobie ! W tym momencie ww. skur*syn odbił i przyhamował… i poleciał na prawo na zjazd na Czerniakowską a ja zostałem na zjeździe na Solec… Stanąłem w szoku a ten ku*as stanął również na może dwie-trzy sekundy i… Uciekł ! Teraz wiem że trzeba było go dogonić… Ale stałem na drugiej „odnodze” zjazdu i bym musiał się cofnąć parę metrów a do tego byłem w szoku i nie myślałem o tym żeby go gonić (w ogóle nie mieściło mi się w głowie że można takim półtora tonowym żelastwem robić takie manewry! W sensie wjeżdżania w kogokolwiek !)… Jak sku*wiel ruszył to starałem się zapamiętać blachy ale… Widać coś źle zapamiętałem (i w związku z tym będzie później prośba do WAS…)… Obejrzałem siebie czy cały jestem… Zobaczyłem obtarcie na bucie oraz… URWANY podnóżek! sku*wysyn urwał mi lewy podnóżek! Od razu zadzwoniłem na 997… Pani przyjęła zgłoszenie i kazała się zgłosić do wydziału komunikacji na ul. Waliców (wcześniej się jeszcze zapytała czy dam radę sam jechać czy przysłać Pogotowie ! Więc pomimo że pewnie tego nie przeczyta to i tak pozdrowienia dla tej Pani dyspozytor ! :icon_mrgreen: ). Pojechałem na tych Waliców, choć z urwanym podnóżkiem się trochę niewygodnie jeździ… I spędziłem tam około godzinkę na spisywaniu wszystkich Protokołów, Zeznań i innych papierów… :/ I… Tutaj bez Waszej (!) pomocy to nie bardzo da radę… Ponieważ Pan na tej Komendzie sprawdził mi ze 4 kombinacje numerów jakie zapamiętałem ale jednak żadna nie okazała się tym samochodem jaki mnie chciał skasować… A bez wskazania sprawcy to d*pa! A więc… To był: Marka: Lexus (na 100 %) (sedan, na 90%) Kolor: Srebrny (na 100 %) Rejestracja: (i tu jest problem…) WD [albo WO, ale raczej WD] i jakaś kombinacja cyfr 617 (sprawdziłem na komendzie 66177, 77166, 66711) bo jeśli pamiętam to tylko te trzy cyfry wchodzą w rachubę i było tych cyfr razem do kupy 5… PROŚBA: Jakby ktoś znalazł w Stolicy Lexusa srebrnego na blachach WD (albo WO) z kombinacją cyferek 671, to proszę o podanie tej cholernej kombinacji cyferek i gdzie ten pajac był/jest widziany… Na PW albo w Poście… :icon_mrgreen: Wiem że szanse są jakie są ale jeśli nie spróbuję… Poza tym jest NAS coraz więcej więc a „nóż widelec”… :D A takiemu sku*wielowi to tak bez chociaż spróbowania dorwania i postawienia przed sądem to nie daruję !
  19. He, he... zapomniałem że Paweł też się na forum zapisał ;) Ale myślełem że n ie czyta tylko śmiga :icon_mrgreen: Ale widać jak w robocie pracuje :P :icon_mrgreen: Tak dobrze napisałem ! Zresztą "PawelB" (bo to o nim mowa) sam może potwierdzić... Ile żeś wtedy dokładnie natrzaskał km ? DOPISANE: Aha, ja to (właśnie z Pawłem połowa tego była) to w poprzednim sezonie, 3000 km to natrzaskałem w 3 tygodnie... :icon_mrgreen:
  20. Mnie wytrzymał też dłuuugo (u mnie ze 3 lata a pewnie drugie tyle albo lepiej u poprzedniego właściciela...)... Tylko go wysuszyłem "trochę"... A elektrolitu nie miałem i po zalaniu wodą troche kiepsko trzymał, ale od biedy dawał radę ! :) Ale zaszałem za 100 zeta i kupiłem nowy i śmigam już 2'gi rok i luz :)
  21. O ile jeszcze MGO to kumaken, to MGP...? ;) Mnie jak pisałem tylko tyłek boli co najwyżej po takiej dłuższej jeździe (kanapa średnio wygodna...) i na początku sezonu nie tyle nadgarstek co kciuk lewy od... Dźwigni sprzęgła, bo mam hydrauliczne a nie linkę i ciężko chodzi i dópki się nie poćwiczy to się człowiek męczy i boli "łapka" :)
  22. Czytać mądre uwagi i opisy na Forum :) a później je sprawdzać/uczyć/stosować w praktyce :) I... Po prostu dużo jeździć ! :icon_mrgreen: Z tym, że też znać swoje możliwości i nie przeceniać ich... Kolega zrobił w swoim pierwszym sezonie około 40 tysięcy (!!!) kilometrów i... Rozwailił nowiutkiego (tzn kupionego na początku sezonu) Fazerka, bo trochę za szybko w zakręt wszedł........ Jemu na szczęście nic się nie stało (Opatrzność+dobry strój)...
  23. Engels

    wypad do 2oo :)

    Pawła tyle czasu znam (Dziadu też kawałek czasu ;) ) a ich jeszcze w akcji muzykalnej nie widziałem, a piątek mam czas wolny to może wreszcie zobaczę chłopaków jak drą japy i gitary ;) :icon_mrgreen: :icon_twisted:
  24. Normalnie jestem gadatliwy ale tym razem jakoś... [*]
  25. Z tego co wiem to na Pena nei ma opcji :P A na maila tez nei słyszałem... Co najwyżej jak będziesz chciął się (jak mój Szef, i wygrał !) w sądzie kłócić, to wtedy jeszcze chyba mogą Tobie pokazać... A tak to jak ci będą w kinie obwoźnym pokazywać to sobie możesz sflimować ekran na komórce ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...