
embe
Forumowicze-
Postów
927 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez embe
-
...zdjęcia? Chcecie zdjęć? No dobra. zdjęłncie 1 zdjęłncie 2 zdjęłncie 3 zdjęłncie 4 zdjęłncie 5 zdjęłncie 6 zdjęłncie 7 zdjęłncie 8 Na zdjęciach dostrzegamy także fragmenciki mojego Trabanta '85. Miłego oglądania ;)
-
Świece tzw. wyścigowe poprawiają pracę silnika na wysokich obrotach. Widziałem jak pracuje silnik Cagivy Mito przed i po zmianie świecy - TYLKO świecy. Przed zmianą ledwo dokręcał się do czerwonego pola. Po zmianie dziarsko wchodził na czerwone. To nie było pałowanie, ale test. Świeca "wyścigowa" bardzo poprawiła pracę na górze obrotów. Może to robią te świece oprócz zwiększenia trwałości. :evil:
-
Jak prawidłowo rozgrzewać silnik?
embe odpowiedział(a) na redline temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
W XJcie przy maksymalnym ssaniu tuż po odpaleniu było ledwo pod 2000. Po chwili jednak obroty skakały ostro do góry. Zbrodnią było to, że facet pozwalał silnikowi cały czas rozgrzewać się na pełnym ssaniu. 3 sekundy po odpaleniu silnik miał 5000 rpm. To jest fajne Waszym zdaniem? :evil: Rozumiem jednak nieporozumienie, bo XJtę odpalałem faktycznie na pełnym. Zdejmowałem sporo gdy silnik chwilkę już popracował. Źle to ująłem. W moim obecnym motocyklu przy ssaniu na MAX obroty skaczą na około 4000-5000 z miejsca. Nie odpala się na pełnym, tylko otwartym w połowie. Nie wiem, czy to kwestia stanu silnika, czy czegoś innnego, ale pełne ssanie powoduje za mocne walnięcie na sam początek. Ssanie mam w połowie i wtedy odpala normalnie. Na upartego odpala także bez ssania, także pełne ssanie zostawiam na bardzo zimne dni. To mniej więcej tyle. -
...a może gdzieś wpada i "spala się" płyn chłodniczy?
-
Tak dla potwierdzenia...moja 18sto letnia XJta zmokła kiedyś tak, że skręcało mnie z żalu, gdy patrzyłem na te hektolitry wody, które się na nią leją. Byłem u kolegi z wizytą i zostawiłem ją przed domem, gdy zerwała się ulewa. Wody było potwornie dużo. Po deszczu podszedlem: kluczyk, starter....działa. Żadnego wrażenia nie zrobił na niej ten deszcz. Taka (wydaje mi się) jest norma. Tym bardziej w motocyklach młodszych.
-
Jak prawidłowo rozgrzewać silnik?
embe odpowiedział(a) na redline temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Co do odpalania... XJta potrzebowała ssanka nieco dłużej - inaczej gasła. GPZcior kilka sekund po odpaleniu ledwo ledwo, ale utrzymuje obroty. Zostawiam mu jednak ssanie, żeby utrzymać około 1200-1400. Nie nawidzę wręcz kręcenia zimnego silnika. Przypomina mi się odpalanie poprzedniego właściciela XJty - ssanie do końca i starter. Zbrodniarz. Ssanie, pyk - silnik pracuje. Ustalam obroty na poziomie jałowych i szybko się ubieram. To jest kilkanaście sekund, może 30. Ssanie do zera i od razu ruszam. Powoli, spokojnie. Obroty do 3-3,5 tysiąca. Zatrzymuję się na światłach i widzę po obrotomierzu, kiedy silnik czuje się już nieźle. Oczywiście, że Wielkanoc jest ważniejsza :evil: -
Countersteering-czyli jak cwiczylem
embe odpowiedział(a) na Jaro36 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
....a to mnie zdziwiło. Szukałem wykresów hamownianych dla wyżej wspomnianych motocykli, żeby przekonać się do tego, co pisze Janusz. Nie znalazłem Bandita, jednak to, co jest "pod" odnośnikiem powinno wystarczyć. Porównane są SV650 z GSXR'em 600, który wydaje mi się być bardziej bezkompromisowym motocyklem, niż GSF 600. http://www.deeknow.com/dyno/index.php?bike...&action=Dyno+It Wykres dotyczy wprawdzie mocy, jednak nikt chyba nie będzie negował, że w tym przypadku różnice pochodzą z rozłożenia momentu po obrotach - a tego właśnie chcemy. No dobra, to co widzimy na wykresie? Okazuje się, że do prawie 9000 rpm SV ma stale większą moc/moment od GSXR'a. Z tego wnioskuję, że Bandit również od SV mocniejszy nie będzie... Czy nie jest naturalnym wnioskiem, że jednak Tomek miał rację? Jeśli jest inaczej wytłumacz Januszu dlaczego - jeśli mogę Cię prosić. -
Mycie chłodnicy. Dlaczego nie wysokociśnieniowo?
embe opublikował(a) temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Z niegdysiejszej wypowiedzi Pipcyka zapamiętałem, że chłodnicy "Broń Boże nie wolno myć myjką wysokociśnieniową". Tego samego zdania jest poprzedni właściciel mojego konika. Musi w tym tkwić jakaś przyczyna. Czy to delikatność blaszek podatnych na zgięcia pod wpływem ciśnienia? Czy może chodzi o szczelność? Z góry sękju za pomoc w mym problemie. -
"Śladami Boruty IV" - Borki k. Smardzewic 23-25.09
embe odpowiedział(a) na Dominik Szymański temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Domki w zeszłym roku rozdzielane były na miejscu - to nie egzaminy na studia :) Dla wszystkich zaniepokojonych - domek, to w praktyce jedynie miejsce na przechowanie bagażu (pod kluczem) i spanie. Pogaduchy odbywały się przy ognisku i trochę po nim przed domkami. Spokojna głowa i do zobaczenia ;) pees: Ze względów zlotowo-frajdowych byłoby chyba lepiej, żeby Dominikowi podano jednak jakiś motocykl na koniec wieczoru. -
"Śladami Boruty IV" - Borki k. Smardzewic 23-25.09
embe odpowiedział(a) na Dominik Szymański temat w Zloty, imprezy, przejażdżki
Ja także objawię się w Borkach. Od soboty. Jeśli jest ktoś chętny (Kriters? Suchy? Lars? :)) do wspólnej jazdy z w-wy już proponuję. Dogadajmy się jakoś na PW... Czasu jeszcze mnóstwo. Sękju panie D. i panie P. za inwencję. Już inaczej patrzę na nadchodzące dni. Do zobaczenia. -
http://www.sss.org.pl/wyniki030704.php ...i wybierz klasę MOTO. Wyświetlą się dwie dumne pozycje. Rozumiecie skąd te czasy?
-
Jakies nieporozumienie... Samochody po 11 sekund, a dwa motocykle powyżej 20stu? Kilka lat temu jakiś amerykański dzienikarzyna na CBR1100 osiągnął około 10,3. O co tu chodzi?
-
Śmiało podawajcie daty kolejnych (jeśli planowane) żebym życie me niepoukładane na dzień ten piękny przygotować mógł z wyprzedzeniem.
-
Zacznijmy w piątek wieczorem, skończmy w niedzielę nad ranem. A może ognisko całowakacyjne? Takie ognisko otwarte. Zawsze ktoś by tam był...
-
Ja nie chcę psuć zabawy, dlatego głosować nie będę. Co mogę, to napomknąć, iż w sobotę mam egzamin. Mój rozsądek nakazuje w piątek się pouczyć i pójść spać w miarę rozsądnie. W sobotę natomiast ten sam rozsądek podpowiada odpocząć... Jak będzie, tak dobrze.
-
W moim sedesie woda wiruje w lewą stronę, co oznacza, że wszystko może się wydarzyć (innymi słowy - każda pogoda jest możliwa). Dlatego też nie mogę pomóc w wyborze terminu, choć dla mnie właśnie sobota...ale jak będzie, tak dobrze :)
-
Ja też postaram się pojawić. Mam do załatwienia "sprawę" i dopiero wychodzę z domku. O 20 będę w trakcie... Spróbuję jednak zdążyć choćby na sprzątanie po grilu. Do zobaczenia.
-
Ławki powiadasz... Byłem tam dziś wieczorem i widziałem tylko resztki spalonych kłód drewna. Schizofrenik dojrzałby może w tych zgliszczach nawet kredens :) (nie bierz do siebie - żart) Co do błęduw - sprubóję ih nie popełnać, chodź czytjądz foróm coraz tródej mi to czynić. W tym momncie - choć źadko się to zdża - mówię powarznei. Czy to nazsa edókcaja leic tak na łep na jyszę, czy to te motockyclisty? Trzeba po prstó więcej czytadź ksiąrzkek bez błęduw. Chyba wzeme siem az Siekniewicza. Jeśli zdecydujeta się zjednoczyć pod Teskiem, ja podążę Waszym śladem. Mam nadzieję w takim razie, że do zobaczenia. A teraz: "pooo raaaa na do bra noc bo już księ życ świeeee ciiiiii, dzieci lubią misie, misie lubią dzieci..."
-
Mam egzaminy na głowie. Holerka...rubće - morze óda śe wpaść na pieńć minót. Rzycie...
-
W czasie solidnej bójki niewiele czujesz. Dopiero gdy się skończy zaczyna się ból w nodze, widzisz rany, popękaną skórę... Emocje spowodowały, że facet czuł się twardzielem, ale pewnie jeszcze przed przyjazdem karetki stracił przytomność.
-
Tak, a bo co? Na Stadionie murzyni srzedający adidasy na tamtamach przekazywali nowinę, że najszybszy jest Ural w wersji "kolejka-bezlinkowa"...ale nie dowiedziałem się o co konkretnie chodziło :banghead: Dlaczego ZX? Za każdym razem po początkowym strzale Hajabuzy do przodu ZX ją dogania i wyprzedza. To jest z resztą okraszone komentarzem. Nie biorąc pod uwagę najnowszych litrów, ZX12 jest (jak wynika z filmu) najszybszym motórem onerf.
-
Jeno nie w ten piętek kóża twasz!!
-
Faktycznie, nie przyjrzałem się. W takim razie widziałem inny film :evil: Tak, czy inaczej ZX12 jest najszybszy.
-
Apetyczne kolanko sprawiło, że odechciało mi się jeździć. W kwestii filmiku stanowiącego wycinek z Mach'u muszę skomentować. Widok pochodzi z kokpitu ZX12. Mija go GSXR1300 i można odnieść wrażenie, że to własnie on jest szybszy. Tymczasem wniosek z filmu dotyczy ZX12 i brzmi mniej więcej tak: "there's no doubt which one's the fastest". ZX przy maksymalnej prędkości zostawia Hayabusę i widzimy, jak po wyprzedzeniu jej powoli znika w oddali, a narrator mówi o nim "just disappearing...". To tak g'woli jasności :evil:
-
Ognisko z grilem było, udało się wyśmienicie a deszczyk lekki niedługo ustał i te ciemne chmury nas ominęły. Kto nie był, niech żałuje!! No to już wiecie jak było na ognisku. A teraz dalej... Około 20 pod Teskiem się spotkalim w 6 osób i dwa motóry, ustalilim co z czym i po interwencji S.M. opuścilim pętlę autobusową. Padało, więc zrezygnowaliśmy z ogniska. Dojechaliśmy do 2oo i tam w miłej atmosferze spędziliśmy czas. Ja mniej więcej do godziny 23 i wtedy to wyruszyłem w drogę powrotną. Ze względu na padający deszczu można by rzec, że się zmyłem. Mama kazała mi się "sprężać", ale jechać powoli...dlatego się sprężałem, no i w końcowym efekcie się sprężyłem jakkolwiek mogło to wyglądać. Osiągnąłem swój życoiwy rekord w deszczu i zaraz chyba idę spać. Dzięki za mitynk. Mam nadzieję, że następne razy będą już w suchszej atmosferze. Acha!! Byłbym zapomniał. Moje ubranko również mokre. Poddałem się mimowolnie działaniu bryzy spod kół kilku taksówek i nie za bardzo było z czym dyskutować. Przemokłem, ale w drodze powrotnej do domu ciuchy mocno mi przeschły. To pewnie przez ten rekord :P