tygrys

nie mogę wrzucić rysunku nie chce wejść .zrób tak:dwa wałko o długości na jaką chcesz przedłużyć lagi trzeba z jednej strony na tokarce stoczyć i nagwintować na wymiar taki jaki jest na ladze u góru ,tam gdzie wkręcasz śrubę zamukającą sprężynę w ladze .to gwint zrobiony na zewnątrz wałka.z drugiej strony robisz gwint wewnętrzny taki jak jest na śrubie zamykającej lagę .potem wałek trzeba przewiercić na wylot wzdłuż .jeżeli weżmiesz lagi i dasz tokarzowi i wytłumaczysz o co ci chodzi to zrobi to nawet bez rysunku..w razie gdybyś chciał to skontaktuj się ze mną na e mail [email protected]

może źle złożony?

sprawdzałeś w czasie jazdy.są równe?

gdyby tak wspólnymi siłami tłumaczyć serwisówki na polski,i założyć subforum-serwisówki-.co o tym myślicie?

napisz wyraźnie bo są problemy z odczytaniem

a ja przesunę stopki do przodu, założę nowe gmole ,polerka silnika ,oparcie z tyłu i poprawki w elektryce.

ja mam zmienioną kierownicę na szeroką metrówkę .całkiem inna jazda

poszukaj na allegro ale licz się z kupnem obu lag

tak spacerówki ,albo przesunąć podnóżki do przodu to podstawa

może masz cmentarz owadów na moto i te na lagach uszkodziły wargi simera

woda z mydłem i już

kup taki żeby papiery były w porządku , inaczej cała praca przy odbudowie będzie do d... narobisz się i nawet legalnie nie pojeżdzisz

kupiłem kiedyś świece wkręciłem pod sklepem i nic wymieniłem natychmiast na inne i ok.w sklepach też cudują.sprzedają reklamacje jako nówki

wszystko można wyremontować tylko chodzi o koszty

żadna sztuka rozpędzić moto do 200.sztuka zdążyć je zatrzymać.ZNAŁEM kilku takich pilników ....

mam gdzieś rysunek ,znajdę to wrzucę

no to już wiesz

może gdzieś łapie lewe powietrze po nagrzaniu.

odpowietrzenie zbiornika ,korek wlewu paliwa do zbiornika ma zatkany otworek.

jak nie możesz znaleźć to odłącz najniższy przewód płynu i spuść tędy

sprawdź połączenie elektryczne,może gdzieś przewód nie ma dobrego styku.

niektóre serwsy ze stanów ciężkich robią beznadziejne.

odpowiem moim przypadkiem :taksówkarz(może to chorzy ludzie i nie powinni prowadzić pojazdów)nie przewidział że jadący przed nim autobus zatrzyma się na przystanku więc bez patrzenia w lusterko dawaj sterem w lewo na lewy pas którym ja jechałem.na nic trąbienie na niego ,hamowanie na szczęście starczyło miejsca.dojeżdżam do goscia na światłach i mówię że chyba wczoraj kupił prawo jazdy a on na mnie z wyzwiskami i pluje mi na moto .na to ja że też jestem chamem i z sakwy wyciągam pałę sru po lusterku i jego vectra już musi do domu.facet zrobił się malutki a inni w samochodach uprzejmie przepuszczli mnie abym zmienił pas .TRZEBA BYĆ CZASEM CHAMEM WŚRÓD CHAMÓW Z WYRÓŻNIENIEM.

spróbuj przypasować od innego moto

niefart