Wicher

He he he, Timac lepiej nie prognozwać, bo właśnie przez te wszystkie anomalie pogodowe możemy jeszcze zostać niemile zakoczeni :lol: Tfuj, tfuj.......wypluwam, to co powiedziałem, bo jeszcze wykrakam i to do mnie będziecie mieć pretensje :lol: A tak całkiem powaznie, to zazdroszczę wszystkim tym, którzy mieli okazję pośmigać. Ja już praktycznie dwa sezony bez moto, ale jak dobrze pójdzie to już w marcu........ech rozmarzyłem się :D Pozdrawiam i jak najwięcej dobrej pogody życzę :!:

Phantom, w temacie chodzi o zużyty tylny bęben hamulcowy. Co do okładzin, to chyba lpeiej je wymienić niż dać do renowacji;) Bęben w samochodzie, można przetoczyć,ale do pewnych granic:D W motocyklu, chyba nie powinno się stosować tego typu zabiegów. Kolega Spam ma rację, lepiej poszukać jakiegoś używanego koła z dobrym bębnem niz kupować nówkę za 700 zł.

Mniam, mniam, to mnie BULLSON pocieszasz z każdym kolejnym postem w tym temacie:D A co do tego wężykowania, to czy nie może to być spowodowane np.złym stanem łozysk w główce ramy i w osi wahacza?? Czytałem na jakiejś stronie zagranicznej, że wymiana tych elementów + progresywne sprężyny w przednim zawieszenieu(np.Willbers)znacznie poprawiają sytuację:) No,ale wiaodmo, od kupna motocykla, do takich "udoskonaleń' daleka droga:D Aha, BULLSON, jeszcze dwa pytania: -jak zabierają się do roboty hamulce??Słyszałem,ze to też słaby punkt. -co to jest takie białe cosik, przymocowane w dolnej części wahacza,przechodzi przez to łańcuch?? No to jeszcze raz dzięki i wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2005;)

Ooo, to coś dla mnie. Duży motocykl dla takiego wysokiego chłopca jak ja;) BULLSON, co z tą prędkością podróżną i zachowaniem się motocykla w zakresie prędkości podróżnych oraz w obrębie prędkości maksymalnej(jakieś wężykowanie czy podobne historie)??:lol: No o tym już gdzieś wyczytałem. Po co jest ten drugi kranik?? Włącza się nim rezerwę, czy może pełni inną funkcję??8O Wiecie co, ostatnio miałem motocykl sportowy i przyznam szczerze,że lubię nieco ostrzej pośmigać po winkielkach, czy Tenerka da mi tą możliwość?? Sorki, za takie pytania, ale nie śmigałem tym motocyklem, więc nie mam o nim zielonego pojęcia;)

Noooo, to się nazywają konkrety:lol: Chodzi mi jeszcze o prędkość podróżną jadąc solo lub we dwójkę, lub z ewentualnym bagażem. Jest jakiś przedział lub zakres prędkości podróżnych, w których mozna spokojnie się przemieszczać?? Ahia, jak motocykl prowadzi sie przy większych prędkościach, albo w tym przedziale prędkości podróżnych?? A i jakie dwa filtry powietrza??8O

Dzięki BULLSON, częściowo zaspokoiłeś Moją ciekawość:P Jednak czekam na kolejne odpowiedzi do Moich niektórych pytań zawartych w temacie, na które mi nie odpowiedziałeś:P Mam nadzieję,że temat się jeszcze rozwinie i wypowiedzą sie inni użytkownicy lub osoby mające styczność z tym motocyklem:D

Witam !!! Tak jak w temacie. Interesują mnie opinie użytkowników( i nie tylko) dotyczące tego modelu. Jak się sprawuje w codziennej eksploatacji(trasa,miasto), na jakim poziomie kształtuje się spalanie w tym motocyklu, czy owiewka dobrze spełnia swoje zadanie przy większych prędkościach, jak wygląda sprawa podróżowania solo i we dwoje, komfort, jak zawiecha sprawuje się na Naszych pięknych drogach, awaryjność, może jakieś newralgiczne punkty motocykla :?: Koszty utrzymania itd Interesuje mnie dosłownie wszystko, co związane jest z tym motocyklem i proszę o konkretne wypowiedzi poparte jakimiś doświadczeniami :P Jeżeli dojdzie do zakupu, to będzie to mój pierwszy motocykl tego typu, dlatego rozumiecie,że chciałbym wiedzieć jak najwięcej 8) Z góry dziękuje i pozdrawiam :!:

Dlatego właśnie istotne jest ustawienie "kropelkowania". Zrzut oleju trzeba nastawić na zębatkę zdawczą. Ustawiając zrzut na zębatkę przy kole oprócz smarowania uzyskamy jeszcze efekt ubryzganego koła itd. Aker zestawy do automatycznego smarowania łańcucha możesz kupić już jako gotowe produkty. Kosztują chyba od 400 do 700 zł. Dostępne są u importera na Polskę w firmie SZKOTBIKE www.szkotbike.pl Są to sprawdzone konstruckje i o świntuszenie koła bym się nie martwił. Jedynym inusem gotowego produktu jest cena. Co do brudenia koła to jest ono znikome. Tak jak pisałem, kwestia dobrego ustawienia i doboru odpowiedniej gęstości oleju. Nie chodzi o to, żeby łańcuch był zalany na maksa olejem, bo to mija się z celem. Wysatraczy, ze bedzie lekko "zwilżony" (bez skojarzeń proszę):P BULLSON, z tym kropelkowaniem to masz w pewnym sensie rację. 3-5 kropel to dobry nastaw do jazdy w intensywnym deszczu itp. Jednak nie musi być to regułą. Zależy to też od gęstości oleju, średnicy rurek itd. Jest to już sprawa czysto regulacyjna :P Pozdrawiam :roll:

To jest więcej niż bdb.pomysł. Wykonanie też nie sprawia problemów:lol: Potrzebujesz: - zestaw przetoczeniowy tzw."kroplówka" razem z wężykami i suwakiem do regulacji dawkowania(dostępne w aptekach) -zbiornik plastikowy na olej. Najlepiej od 0,25 do 0,5 litra. Warto zapytać jakiegoś lakiernika, bo mają takie plastikowe, płaskie po utwardzaczach lub rozpuszczalnikach akrylowych. - dwa lub cztery plastikowe wężyki(w zależności od potrzeb konstruktora) z atomizerów lub innych pachnideł. - troszkę cienkiego drucika oraz trochę wężyków termokurczliwych - elektrozawór kulkowy, dostępny w sklepach akwarystycznych. Musi być na 12 V. Cena od 4 do 10 zł. Ten zawór wprowadzamy w obieg oleju i podpinamy np.pod włącznik świateł,żeby oliwienie rozpoczynało się w momencie włączenia świateł mijania. Jak już wszystko sobie wymierzymy i wstępnie ustalimy ,gdzie co ma być zamontowane(polecam "zrzut" oleju na zębatkę zdawczą), to ustalamy na suwaku "kropelkowanie". Optimum to 3-5 kropel na minutę. Wszystko montujemy w/g własnych założeń czy upodobań i cieszymy się zawsze namsarowanym łańcuchem8) Oprócz zestawu MINI, czyli z jednym wężykiem na żebatkę, można zafundować sobie zestaw MAXI, czyli z dwoma węzykami na zębatkę, wszystko w zależności od tego czego potrzebujemy8)

Witam. Może trochę zboczę z tematu smarów łańcuchowych, bo tak się zastanawiam....... Smar łańcuchowy kosztuje mniej więcej od 25 do 50 zł. Nie było by lepiej wydać te 50 zł i zrobić sobie automatyczną oliwiarkę do łańcucha?? Łańcuch zawsze jesy naoliwiony i utrzymany w czystości, a koszty chyba zdecydowanie niższe:)

Cześć Rolf:D Moim zdaniem kolorki nie były najgorsze:lol: Jedyne co mnie zawsze denerwuje, to białe felgi. Moim zdaniem nie ma niczego gorszego oprócz białych felg. Jeszcze dokupić skórzaną torebkę i stanąć pod fryzjerem:lol: No,ale z niecierpliwością czekam na kolejne zdjęcia już po reaktywacji:lol: Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszych pracach8)

A po co Ci na handel, dobry motocykl?? Za wiele na nim nie zarobisz. Rozumiem, gdyby był to motocykl po ślizgu, nadający się do lakierowania lub posiadający inne większe lub mniejsze uszkodzenia. Wtedy możesz się pobawić i tzw.psim swędem doprowadzić ją do stanu używalności.Sprzedać ją i jeszcze coś zarobić, to byłby interes. Na dobrej, jeżdżącej sztuce w bdb, stanie technicznym i wizualnym nie zbijesz kokosów, także takie posunięcia nie mają większego sensu. Chyba,ze masz coś takiego na oku do naprawy, to wtedy inna bajka;)

Bronx, ja miałem XJ 600 Diversion z 1992 roku i miałem taki łącznik.......

Wydaje mi się,że to pytanie powinno zostac zadane w dziale MECHANIKA OGÓLNA:D Tam z pewnością znajde sie chętni do udzielenia Ci pomocy8) Pozdrawiam !!

Hmmm, wydaje mi się,że wystraczy trochę pogłówkować i wszystko uda sie połączyć w jedna całość. Spróbuj to zmontować, a później napisz jakie problemy Cię spotkały. Pozdrawiam 8)

O ile sie nie mylę ( a może tak być :D ), to normalne samowyładowanie akumulatora nie powinno przekraczać 2% pojemności akumulatora na dobę. Akumulator wymaga doładowania, jeżeli stopień jego rozładowania osiągnie 50% latem i 25% zimą. Ja trzymając akumulator w ciepłym pomieszczeniu, doładowywałem go co trzy-cztery tygodnie, przez około 10- 15 minut. To w zupełności wystarczało. Pozdrawiam :)

O ile sie nie mylę ( a może tak być :D ), to normalne samowyładowanie akumulatora nie powinno przekraczać 2% pojemności akumulatora na dobę. Akumulator wymaga doładowania, jeżeli stopień jego rozładowania osiągnie 50% latem i 25% zimą. Ja trzymając akumulator w ciepłym pomieszczeniu, doładowywałem go co trzy-cztery tygodnie, przez około 10- 15 minut. To w zupełności wystarczało. Pozdrawiam :)

Past ściernych nie powinno sie uzywać za czesto. Taką pastą można sobie motocykl wypastować raz do roku, ewentualnie po sezonie, gdy odstawiamy sprzęt na zimę. Tak jak pisał Avalon, można sobie raz odświezyć w ten sposób powierzchnie lakierowane, a później tylko dbać o motocykl i nie doprowadzić do jego zasyfienia. Warto stosować woski, mleczka i inne specyfiki, utrzymujące powłoki lakiernicze w dobrej kondycji, z czego z pewnością cieszy się motocykl i sam własciciel :mrgreen: Pozdrawiam :)

Hmmmm, ciekawy temat :) Ja polecam wszystkim trabki wspomagane kompresorem :twisted: Stosuję takie i jestem baaaardzo zadowolony :mrgreen: Efekt jest piorunujący :twisted:

He he he, no super, tylko uważaj na ten bezbarwny, bo w temp. ponżej 10 stopni nie wylewa się z pistoletu najlepiej :mrgreen: Życzę powodzenia :D

Oprócz lekko ściernej pasty TEMPO, jest jeszcze wosk TEMPO, który nie ma właściwości ściernych, a nadaje miły połysk :mrgreen: Oprócz tego polecam AUTOMAX, drze jak głupia :mrgreen: Do tych celów tzn. z uzyciem papieru TEMPO nie jest najlepsza, wystarczy szmatka :D

Tak, jak szprycujesz metalikiem, to zawsze musisz zarzucić bezbarwny, bo sama baza metaliczna nie ma połysku, jest matowa i szorstka :mrgreen: Możesz tez polakierować te wydechy akrylem jednoskładnikowym, tez będzie dobrze, ale efekt nieco gorszy niz przy metaliku. Sa tez akryle dwuskładnikowe, czyli takie gdzie na lakier rzucasz jeszcze bezbarwny. Efekt nieco lepszy niz przy jednoskładnikowym. Ja polecam Ci metalik. Najlepszy efekt, najlepszy połysk i w ogóle miód :mrgreen: Rzucenie bazy nie wymaga żadnych umiejętności, bo możesz pistoletem machać jak batem i zacieku nie zrobisz:) Gorzej z bezbarwnym, wylać go odpowiednio to już wymaga troche umiejętności :mrgreen:

Grabek, co do Monstera to zagadaj Dominka Szymańskiego lub Jagdtigera. O Bandicie może cos ci powiedzieć Szramer lub Yogi ewentualnie mirek B12. Skorzystaj też z opcji SZUKAJ, bo o ile mnie pamięc nie myli, to było juz kilka ciekawych tematód odnośnie B12 :D Pozdrawiam i udanych poszukiwan zycze :)

Nie tylko Twojemu kumplowi szramerku trzyma :D