Browarny

Proponuje wyj*b...c Manuela z forum. Nie dlatego ze ktos sie podszywa i sobie jaja robi tylko za to ze te jaja sa wyjatkowo niskich lotow i obrazaja inteligencje przecietnego kretyna...

Janusz z calym szacunkiem, wydaje mi sie ze zakladasz duza wiedze polskeigo rzeczoznawcy co - jak nauczylo mnie wieloletnie doswiadczenie w wypadkach drogoych - jest nistety bledem. Tak sie sklada ze dwa-trzy lata temu w zwiazku ze zmiana przepisow dotyczacych bieglych sadowych zdecydowana wiekszosc z nich (a wedlug moich informacji ok. 80%) na szybko robilo kategorie A prawa jazdy zeby w ogole moc wypowiadac sie w kwestii ruchu motocykla. Stad prosty wniosek iz ich wiedza na temat ruchu i zachowania na drodze motocykla jest zadna i ZEROWA. Czysty przypadek sprawil iz wypowiedz wspomnianego bieglego jest zbiezna z Twoja koncepcja. Wierz mi - ten "biegly" nie wie o czym pisze. On nawet nie WIERZY w istnienie coutersteeringu. Inna sprawa iz sama zasada countersteeringu nie jest tu istotna. Nie wazne jaki ruch rak i ciala wykonal motocyklista, wazne jest JAKI chcial uzyskac ruch motocykla.

Nie jestem pewien czy na pewno chodzi o obwody a nie odwody ale pewne jest ze pala mozna bylo dostac... :) Tommi a jednak piramidalna bzdura. Proponuje wypowiadac sie autorytatywnie w tematach o ktorych masz wieksze pojecie. Bez urazy of course.

Tak naszybko: Jako oskażyciel posiłkowy bądź strona masz prawo do przepytania biegłego jako świadka bądź wezwania do sporządzenia opinii uzupełniającej. Możesz też w ogóle wnioskować o zmianę biegłego. Możesz też zakwestionować jego opinię w bardzo prosty sposób: żeby biegły mógł się wypowiedzieć w tej sprawie musi się wykazać odpowiednimi kwalifikacjami a więc MUSI mieć prawo jazdy A i to od dłuższego czasu. Zarzut zastosowania niewłaściwym manewrów obronnych jest dość trudny do udowodnienia. Biegły musi sporządzić analizę czasowo-ruchową kolizji (najlepiej z wykorzystaniem programu PC Crash lub podobnego - liczenie na piechotę jest ryzykowne) i wykazać iż przy zastosowaniu prawidłowych manewrów do wypadku by nie doszło.

Ja swoje obecne moto posiadam od ... cholera no własciwie od kiedy? Stary jestem i zapomniałem ale na pewno kilka lat :) . Nie zamieniam bo nie ma na rynku nowszego odpowiednika. Ad rem: moim zdaniem zmiana chopperów na inne typy maszyn bierze się nie tyle ze znudzenia tym "gatunkiem" co z braku mocy. Kupując np. 535 szybko stwierdzimy że moto jest za słabe. Tyle że zamiast kupić mocnego choppera (który kosztuje majątek) wielu ludzi woli kupic nakeda czy enduro bo otrzymuje duzo wiekszą moc za mniejszą kasę.

Bzdura Panowie Druga bzdura W przypadku gdy sprawca ma OC a nie ma uprawnień zakład ubezpieczeń najnormalniej w świecie wypłaca odszkodowanie po czym do upadłego ściga sprawcę aż zwróci wypłacone odszkodowanie. Przy ocenie winy w kolizji czy wypadku drogowym posiadanie prawa jazdy ma ograniczone znaczenie. Może być wykorzystane jedynie w sytuacji gdy można zakwestionować umiejętności kierującego na podstawie podjętych przez niego manewrów (o le je podjął). Podobnie jest zresztą z jazdą na bani.

Tak jak pisze Pioter, najgorszą konsekwencją jest konieczność pokrywania wszelkich ewentualnych odszkodowań z OC z własnej kieszeni. Prawa jazdy B w przypadku poruszania się na motocyklu chyba nie mają prawa zabrać ale - o ile dobrze pamiętam - możesz dostać np dwuletnią blokadę na zrobienie A. Grzebnij w 4um wszystko jż było

Dokladnie przejrzyj decyzje platnicza. To jest odszkodowanie wyplacane ze specjalnych polis a nie ze znanego wszystkim OC komunikacyjnego. Czasem moze sie okazac iz ubezpieczyciel wyplacil mniej a reszte powinien doplacic wlasciciel myjni. Ale to bedzie w decyzji napisane. Pzdr

Niestety nie. Gdzies tam o tym pisalem w tym watku ale jest Ci wybaczone ze nie znalazles :P

Filozof, przeca z Jeleśni rzut beretem do Rybola... Cezeta nie da rady? NIE DA RADY???!!! Na Rybolu spotkasz ludzi którzy na cezetopodobnych sprzętach nad morze skakali z full obciążeniem. PS: Proszę o wykreślenie z listy. Ide na wesele. Kur...a powariowali ludzie z tymi ślubami...

dwa słoiczki do jednego czysta do drugiego sprawdzana. Powinno być widać różnicę.

A czym smarować w cięzkim terenie, gdzie jest w cholerę błota i innych fajnych past ściernych? Nie śledzę całego tematu ale nafta chyba tu nie wystarczy.

A sorry, ale zawsze twierdzilem ze na temat samochodow mam osiemnascie razy wieksza wiedze niz na temat motocykli i tak czasem dryfuje w tym kierunku... :mrgreen:

Znaczy sie potrzebujesz przekreciarza... raczej nie pomoge, nie znam takich "rzeczoznawcow".

Mialem gdzies dane i skany gokartow firmy Rimo Gmbh z silnikami Hondy. Jak Ci zalezy (i zapal nie przejdzie) to moge na wiosne pocykac fotki bo mam gokarty. Zreszta jestes z Katowic to mozesz podjechac i oblookac. Niestety do gokarta trzeba jeszcze przyczepe do wozenia, auto do ciagniecia przyczepy no i tro po ktorym sie jezdzi ... :buttrock:

Te kwestie reguluja tzw. taryfy skladkowe, ktore kazdy zaklad ubezpieczen ustala sobie sam. Niektora zwyzki ktore sa w jednej firmie nie beda stosowane w drugiej i na odwrot. Warto podzwonic i popytac chociaz z tego co wiem PZU jest w oc na motory nie do przebicia.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :D Zeby nie bylo nieporozumien: informacja o Kongresie przeniesiona zostala prawidlowo, nie wiem czemu Dominik mialby sie z tego w ogole tlumaczyc. PS: cale to forum ma lekka fobie na punkcie MC...

napisz PW do Pipcyka jak bedziesz mial jakies pytania, na pewno Ci odpowie.

Mialem w cezetce crossowej za duza dysze i sprzet mulil na wyzszych obrotach pomimo wszelkich regulacji. Po zmianie dyszy na prawidlowy wymiar sprzet odzyskal pelna moc i chodzi jak zloto. Sprobuj skombinowac albo dorobic dysze o prawidlowym wymiarze. Mnie to kosztowalo 10 zyli w warsztacie regeneracji gaznikow samochodowych.

Jak mniemam ostatni SM czytales?

A ladne chociaz czy jakies kaszaloty? :buttrock:

Ja mam pod firma swoja koperte i czesto jakis mowiac kolokwialnie ciul na niej stoi (nie mowie o sobie zeby nie bylo nieporozumien :buttrock: ). Wtedy dzwonie do strazy ktora przyjezdza i mowi ze nie moga interweniowac bo koperta jest juz slabo widoczna. ja na to ze koperte (jak kazde inne oznakowanie poziome) jest zobowiazany utrzymywac w widocznym stanie urzad miasta i maja cos z tym zrobic. Straznicy na to ze oni nie sa od tego. Zazwyczaj dochodzi do pyskowki i wszyscy maja zje*any dzien oprocz ciula na kopercie. Obecnie nauczylem sie innego sposobu: biore teczke na akta rozkladam do formatu A3 pisze pisakiem NIE STAWAJ NA KOPERCIU PALANCIE i wkladam za wycieraczke. Dziala duzo lepiej niz straz miejska :mrgreen: