Yaco

Pierwszy panikarz, drugi niemota. Jak się lata po normalnych drogach to trzeba liczyć się z hamowaniem w każdym miejscu. Jeśli drugi wycedziłby w pierwszego to wina byłaby po stronie jadącego z tyłu. Obaj dali dupy na całej linii.

Mnie tylko zastanawia reakcja policjanta - nie przejął się chyba zbytnio sytuacją. :buttrock:

Ja bym tylko uważał z wymówkami typu "dziadek wymusił pierwszeństwo i zaczął spier**lać" - niby jak miał spisać twój nr jeśli uciekał i miał Cię daleko z tyłu? A nie przypominasz sobie jakiejś pyskówki z katamaraniarzem? Może komuś nawrzucałeś i teraz pajac mści się. Ja bym, nic nie kombinował - niech dziadek się określi jak mu urwałeś to lusterko - nogą, łokciem, czołem... Jeśli to było niedawno to moze powinieneś mieć siniaka, uszkodzenia na moto. To nie jest takie proste nieświadomie urwać komuś lusterko. Leć jak najszybciej na komende i dowiedz się o co biega. Ja bym tak zrobił.

Mieszkam niedaleko i trochę znam to miejsce. uważajcie, gdy jeździcie Powstańców Śl. w tej okolicy. Fragment drogi jest bardzo niebezpieczny - przecinka z torami tramwajowymi, wyjazd z pętli autobusowej, przejście dla pieszych, stacja benzynowa i jakby tego było mało jezdnia ułożona jest w kształcie pozornie łatwego slalomu. To wszystko na przestrzeni ok. 50m. Kilka lat temu zginęły tam dwie osoby na motocyklu (pasażer był moim kolegą). Trafili w wyjeżdżający z pętli autobus...

No jeśli ktoś by tą kawalkade jeszcze objechał to już by była jazda na maksa :icon_exclaim: PS Wszystcy chcąć żyć w państwie prawa, ale jakoś nie chcą się zacząć od siebie...

Dwa lata temu zdarzyło mi się przy ok. 120 km/h strzelić kota. Niesamowite jak ważące w okolicach 2 kg zwierzę potrafi rzucić motocyklem. Też miałem dużo szczęści i nie wyłożyłem się.

No właśnie przed chwilą przejrzałem ich stronę - rzeczywiście wypadek miał niejsce w tej okolicy... :icon_mrgreen:

Od skrzyzowania radiowej z powstańców śl. do placu Pro-Motor jest jakieś 1,5km. Więc to napewno nikt od Tomka. Pozatym jakoś strasznie długo nie widziałem żadnego motocykla i samochodu na tym placu. Wygląda to tak jakby przenieśli się w inne miejsce.

Bo to jest ulubione zajęcie Olsena :biggrin: Gdy wykończy studentów zabiera się za resztę "złego" społeczeństwa :biggrin:

Hehe - kiedyś dmuchałem w alkomat. Później policjant mi powiedział, że jechałem zbyt wolno. Podejrzewali, że napruty jadę albo papierów nie mam :biggrin:

Miałem podobną sytuacje - moja Bacia potrzebowała kiedyś inerwencji karetki. Nie wnikając w szczegóły - dzwoniła sama po pogotowie. Tępa ci*a z pogotowia prawdopodobnie stwierdziła, że skoro jest w stanie zadzwonić to nie jest tak źle. Pozatym, kto by się przejmował starszą osobą... Dwukrotnie odmówiono przyjazdu karetki. Kolejny raz sam zadzwniłem, oczywiście usłyszałem podobą odpowiedź jak moja Babcia. Baba z rejestracji zmieniła ton i nastawienie po tekście: "Więc odmawia pani wysłania karetki? Poproszę pani godność..." Zjawili się w niecałe 5 minut. Ekipa przyjechała z Barskiej, a to szpital urazowy...

W swietle ostatnich plotek o doktorku wolałbym się do tego nie przyznawać ;) :icon_arrow: :icon_twisted: Hehe, dobra akcja, gratulejszyn...

Oglądając foty studenta dochodzę do wniosku, że Lwów ma swoje charakterystyczne elementy jak saturatory i jednoposiadowy papier toaletowy. :icon_question: http://164-bem-8.acn.waw.pl/albums/userpic...02/IMG_0468.JPG http://164-bem-8.acn.waw.pl/albums/userpic...02/IMG_0473.JPG http://164-bem-8.acn.waw.pl/albums/userpic...02/IMG_0494.JPG http://164-bem-8.acn.waw.pl/albums/userpic...02/IMG_0500.JPG http://164-bem-8.acn.waw.pl/albums/userpic...02/IMG_0557.JPG http://164-bem-8.acn.waw.pl/albums/userpic...02/IMG_0568.JPG Jest co oglądać...

http://www.geocities.com/motorcity/speedway/2476/basics.htm miłej lektury...

A nie art. 42 § 1 kk? Albo źle szukam, albo art. 41 odnosi się do zakazu zajmowania stanowiska pracy. Albo mam nieaktualny kk :icon_twisted: Tak czy siak, mógłbyś zacytować art. nakazujący odbieranie uprawnień prowadzącemu pojazd mech. pod wpływem?

Zgodnie z tym co zacytowałeś (Art. 178a. § 1.) - nawalonego kierowce szalejącego po polu mozna posadzić, ale nie zabierać prawo jazdy. PS. Wiem, że trochę nie w temacie, ale jak ma się Prawo o Ruchu Drogowym do dróg wewnętrznych? Zgodnie z definicją nie jest to droga publiczna... PS2. Jaka jest definicja "pojazdu mechanicznego"?

Bo turystyczność powinno się oceniać w komplecie kierowca + motocykl. Każdy jest inaczej zbudowany i na swój sposób ocenia wygodę podróżowania. Dla mnie CBR600 jest trochę zbyt kusa na długie wypady - w VFR jest lepiej, ale to jeszcze nie to. Tak naprawdę to chyba tylko sprzęty z żużla nie nadają się na dalsze wypady...

To zapraszam do mnie - zobaczysz dobrą F1. Ta maszynka jeśli tylko nie była uzywana przez jakiegoś rzeźnika jest nie do zajechania. Poza reglerem (chociaż u mnie jest oryginał - cały czas sprawny) ma jeszcze wrodzoną wadę napinacza. Jak większość CBR zresztą... Co do osiągów i poręczności - moim zdaniem rewelacja na pierwsze moto. Na przełomie lat 80/90 to może i był to wymiatacz gdy na ulicach królowały kaszlaki i polonezy. Obecnie taka moc to żadna rewelka i nie powinna ponieść. PC19 była pierwszym moim motocyklem w zyciu i teraz wiem, że nie mogłem dokonać lepszego wyboru. W każdym razie na oględziny MUSISZ zabrać jakiegoś dobrego mechanika. PZDR

MotoDoktora zalałem :icon_razz: :icon_razz: Zastanawia mnie po prostu, jaka jest rola tych podkładek.

Na początku tego sezonu, jakieś 3kkm temu...

Kiedy właśnie bajer polega na tym, że jak już je rozkleje to wszystko jest OK. Nie ciągnie po wbiciu jedynki na wciśniętym sprzęgle. Może jakiś syf na tarczach...

Witam Już tradycyjnie walczę ze sklejającym się sprzęgłem. Objaw - w skrócie po całonocnym postoju muszę wbić na zgaszonym sliniku 3-ci bieg i bujać aż odpuszczą tercze. Inaczej przy wrzucaniu 1-go biegu gasi mi silnik, nie mówiąc o katowaniu skrzyni. Niedawno podczas mkechanicznych dyskusji w warszawskiej tymbarkowni usłyszałem, że za rozklejanie sprzęgieł odpowiedzialne są dwie podkładki/sprężyny znajdujące się na końcu, za tarczami i przekładkami sprzęgłowymi. Kto rozbierał to ustrojstwo ten wie, że są tam dwa pierścienie z blachy - jeden płaski, a drugi wytłoczony pod pewnym kątem. Otóż jeden kolega twierdzi, iż nieprawidłowe założenie tych podkładek może powodować dokładnie taki efekt. Dodam, że w manualu jest wyraźnie zaznaczone jak owe elementy powinny być zainstalowane. Czy ktoś z Was jest w stanie potwierdzić lub obalić tą teorię? PS. Nie demontowałem jeszcze całego sprzęgła - wymieniliśmy z Pawłem sprężyny dociskowe na "łoryginały" bo wcześniej były dużo twardsze EBC i je podejrzewaliśmy o sklejanie tarcz.

z tego co wiem, to cały czas ma :icon_mrgreen:

Najczęściej takie przeprogramowania map wtrysków i krzywych zapłonów robi się w tjiunigowych modułach typu PowerCommander. Tam specjalne oprogramowanie przewiduje zmianę wielu parametrów pracy silnika. Teoretycznie można rozbebeszyć fabryczny moduł, zczytać zawartość pamięci programu i danych, przeprowadzić dekompilacje programu, a później robić z mapami co się chce. Tylko po co, skoro koszt takiej operacji byłby astronomiczny, a są już gotowe tańsze rozwiązania. Jak napisał Młody - wiele samochodowych komputerów ma specjalne złącza diagnostyczne - ponieważ takie rozwiązanie istnieje też w niektórych Halejach podejrzewam, że znaczna część nowych sprzętów posiada taką opcję.

Jest taki, moim zdaniem dobry zwyczaj, że szacunek zmarłym okazuje się minutą ciszy. Stawianie świeczek w każdym tego typu temacie natychmiast kojarzy mi się z wręcz odpustowym pogrzebem, gdzie każdy pokazuje jaki jest ważny zapalając więcej zniczy i fundując jak największy wieniec. Odstawianie festynu w takiej sytuacji to wg. mnie najgorszy możliwy sposób uszanowania czyjejś pamięci. Ja ze swojej strony przoszę modów ( w miarę możliwości) o blokowanie tego typu tematów lub kasowanie nic nie wnoszących postów.