Yaco

Zgadza się. Szczerze mówiąc, to sam nie robie już przegazówek - polubiłem "gdynk" :buttrock: Ważne, że siła jest zbyt mała aby uszkodzić skrzynię. Jak kilku interlokutorów stwierdziło, ma to swój urok :biggrin:

To ciekawe co piszesz Piotrze. W moim moto nie ma "gdynk" na zimnym silniku. Nasila się wraz z jego rozgrzewaniem. Wymieniałem w międzyczasie olej ( z motula semi na agipa syntetycznego) i cały czas jest tak samo. Może jest to u mnie kwestia kiepskich tarcz sprzęgłowych. Co do przegazówki - owszem, koło stoi w miejscu i co się z tym wiąże wałek zdawczy także. Jednak wałek główny obraca się razem ze sprzęgłem. Po wciśnięciu klamki sprzęgła wałek główny nadal obraca się z prędkością zbliżoną do kosza sprzęgłowego. Dlaczego? Bo olej powoduje sklejanie tarcz i pomimo wciśnięcia klamki wałek główny nadal jest sprzęgnięty z wałem korbowym. Co trzeba zrobić? Rozkleić tarcze - można tego dokonać wbijając jedynkę lub wykorzystując bezwładność wałka głównego kosza sprzęgła (zrobić szybką przegazówkę). Po odczekaniu kilku chwil rozklejone tarcze pozwolą zmniejszyć obroty wałka głównego i zminimalizować "gdynk". U mnie działa to w 95% - nie zawsze udaje mi się rozkleić sprzęgło. Sytuacja niemalże identyczna do opisywanej rok temu - miałem problemy z wrzuceniem jedynki po dłuższym postoju motocykla. Wtedy tarcze sklejało o wiele mocniej i przy wbijaniu jedynki po prostu gasiło mi silnik. Tu wielkie dzięki dla Ciebie, Piotrze - z wielu dywagacji na ten temat twoje uwagi okazały się celne. Pomogło dokładne umycie tarcz sprzęgłowych. Pozdrawiam

Można spróbować tak: - wciskasz sprzęgło, - robisz przegazówkę, - czekasz aż obroty spadną do jałowych, - wrzucasz jedynkę. Strzał przy wrzucaniu jedynki wiąże się też z tym, że tarcze sprzęgłowe potrzebują chwilę czasu na rozklejenie (lub bodźca w postaci przegazówki). U mnie ta metoda pomaga - strzał nie znika zupełnie ale jest znacznie mniejszy. PS. Doświadczeni kierowcy twierdzą, że powinno stać się na światłach z zapiętym 1 biegiem. Daje to możliwość szybkiej ucieczki w awaryjnej sytuacji.

Ciekawe jak, przecież Ty ślepy jesteś... :icon_razz::P ;)

Była mowa o kolczatkach.

Jestem za

Rumuny to takie buty kiedyś były...

jeden raz... :notworthy: PS. Tzw. Rumuni na naszych ulicach to zupełnie inni ludzie niż Rumuni w Rumunii. Ten kraj naprawdę zaskakuje wysokim poziomem rozwoju.

No to mi na zimnym z kolei odpala bez gazu - od pierwszego obrotu wałem na rozruszniku. Chyba ze postoi przez zime nie odpalana. Jak nie urok, to sraczka... :banghead:

Sprawdzić luzy zaworowe i kompresję.

Aaa dziękuję, dziękuję... Ale jeszcze daleko mi do wykorzystania pełnych możliwości sprzętu

Łodcep sie :wink: :bigrazz:

Fajnie było Was spotkać i to przy okazji takiej akcji. Było kameralnie, ale to ma swoje zalety. Wybrałem kilka fotek (wszystkiego nie ma szans wysłać ;) http://strony.aster.pl/napco/DD_15_06_2008.rar Pozdrowienia i do następnego razu :)

Teraz to się mogą czepiać. Brawo Florek!! Greedo - co sie ssie?? Skąd Ty to piszesz?

Jeszcze troche i uzbieram na komplet szytek :)

Włacha, Wszyscy jacyś spięci jesteście... :D

No to lipa. Nie stać mnie... :P

Będzie można palić gumę?? :) :)

Hehehe... dgree - to raczej będzie trudna sprawa. Będziesz miał problemy z uzyskaniem informacji o położeniu wału. Takich aby ECU potrafiło je zrozumieć.

Też mam dylemat odnośnie szczękowca. Zasadniczo jedyną przyczyną, z powodu której szukam tego typu kasku są binokle. W typowym szczękowcu można ich nie zdejmować. DD w Multitecu prawdopodobnie powoduje, że jednak trzeba je zdjąć, lub całkowicie rozpinać pasek. To wg. mnie dyskryminuje go jako szczękowca dla okularnika. N103 ma zwykły zatrzask, jednak jego jakość jest sporo gorsza od SHOEI'a. Jest jeszcze Shubertch Concept, ale w nim ponoć szczęka jakoś blisko i sie o facjata zapiera. Ponoć...

Niezły festyn. Tylko cekinów brakuje... :D

Zgredek, jak sie przyjrzysz dokładnie, to zobaczysz, że linka gazu jest pomalowana na srebrno, razem z ramą. Może tylko odświeżana, a może nie... Ja bym to obchodził szerokim łukiem.

Przód w znaczeniu przedniego zawieszenia. Ta z motogryfa ma koło i lagi od f2 (f3 ma tarcze pływające i nieco iinne lagi).

Ale o co chodzi, przecież to wszystko prawda... :)

Mi z mandatu 300pln (fotoradar) po doliczeniu kosztów egzekucji wyszło prawie drugie tyle...