Skocz do zawartości

Yaco

Forumowicze
  • Postów

    1031
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Yaco

  1. A to to już nie jest torówka tylko popierdaladło ogólnego przeznaczenia. Totrówka to torówka. Widziałeś kiedyś pociąg na morzu? :biggrin: urządzenia są zabezpieczane diodami transilowymi na wejściach. Zabezpiecza to przed przepięciami co jest typowym zjawiskiem w elektryce pojazdowej. Indukcyjności w motocyklach to nie tylko cewki zapłonowe. Jest tego cała masa. Nic nie zabezpiecza natomiast przed głupotą użytkownika (czytaj odwrotnym podłączeniem akumulatora). Nie wmawiasz nam chyba Piotrze, że odwrotne podłączenie akumulatora to ten sam kaliber przewinienia co wyłączenie silnika fabrycznie do tego zaprojektowanym wyłącznikiem?
  2. No właśnie - więc teoretycznie wyłączenie awaryjnym jest bezpieczniejsze, bo ładunek zgromadzony w polu cewki rozładowuje się tylko na ECU. Dla którego jest to stan normalny. Każde wygenerowanie iskry na świecy to nic innego jak odłączenie prądu od uzwojenia pierwotnego i w efekcie gwałtowny skok napięcia. Dodatkowo wyłączenie stacyjką odłącza akumulator, który jak wiadomo jest dość skutecznym "amortyzatorem" dla przepięć w instalacji. Kiedyś byłem przekonany, że szanowny P. D. prowadzi szeroko zakrojoną akcję odstraszania ludzi od samodzielnego serwisowania własnych maszyn. Zrozumiałe działanie biorąc pod uwagę profesję Pana Piotra. Ostatnio zaczynam coraz częściej skłaniać się ku przekonaniu, że jest to raczej działanie na zasadzie - dam wędkę, nie rybę. Wkładanie kija w mrowisko właśnie po to, aby zmusić do zagłębienia tematu. Jeśli tak jest naprawdę, to odszczekuję wszelkie moje negatywne na jego temat wypowiedzi.
  3. Jak sama nazwa wskazuje, torówka po drogach publicznych nie jeździ... :banghead: D.S. - jak zwykle nie zaskoczyłeś mnie poziomem twojej wypowiedzi :clap:
  4. Muszę przyznać, że niektóre teksty rozbawiły mnie do łez :clap: Dlaczego w instrukcjach jest napisane, że to czerwone służy do awaryjnego wyłączania motocykla? Ano dlatego, żeby typowy przygłupi amerykański posiadacz motocykla nie nauczył się traktować go jako zwykłego wyłącznika motocykla. Nie powinien tego robić bo: - wyłącznik ten nie odcina wszystkich odbiorników (m. in. świateł, zegarów, wentylatora). Typowy amerykanin szybko rozładuje sobie akumulator i poda producenta pojazdu do sądu. - wyłącznik ten nie zabezpiecza także motocykla przed kradzieżą. Sąd - patrz punkt wyżej. - używając wyłącznika w sposób inny niż zaleca manual (co zostało już przytoczone) można spowodować nieodwracalne uszkodzenia np. tłumika :biggrin: Typowy amerykanin ... sądu... itd... Na szczęście nie żyjemy w tym pięknym kraju, gdzie na nożach trzeba pisać, że są ostre i można nimi doprowadzić do uszkodzenia kończyn. U nas się myśli, zazwyczaj... Nie będę przerysowywał fragmentów schematu - Ci którzy potrafią je odczytać mogą sami zajrzeć do serwisówek zrozumieć jak to działa. Dziwi mnie natomiast przekonanie niektórych osób, że producenci motocykli z premedytacją od wielu lat instalują w swoich pojazdach tajemnicze przyciski autodestrukcji... :banghead: Tzw. engine stop switch odcina zasilanie ECM w taki sposób aby nic nie uległo uszkodzeniu. W wielu, jak nie w większości konstrukcji odłączeniu ulega cały układ zasilania paliwem oraz zapłonowy (razem z wtryskami i cewkami zapłonowymi). Wyłączenie stacyjką jest o tyle lepsze, że odłącza również pozostałe odbiorniki zmniejszając upływ prądu z akumulatora. To tak jak porównywać parkowanie samochodu tylko z wrzuceniem 1 biegu do parkowania razem z zaciągnięciem ręcznego hamulca. Drugie jest lepsze bo pewniejsze, tylko czy konieczne? Patrząc przez pryzmat awaryjności - nic nie przemawia za nieużywaniem czerwonego klawisza. Sam używam stacyjki - zazwyczaj gaszę motocykl po to, aby z niego zsiąść i pozostawić na parkingu. Wysoce niewskazane jest pozostawienie kluczyków w stacyjce :D Skoro i tak muszę przekręcić kluczykiem, to lepiej zrobić to od razu. Po co dwa razy machać łapą. Pozdro
  5. To do czego w takim razie służą regulacje luzów linek (de facto długości pancerza) przy manetce? Zgadzam się, że nie powinno się smarować rollgazu, sprawne, oryginalne linki także powinny pracować "na sucho".
  6. Nie tyle wolisz, co nie masz innego wyjścia... :wink: <joke> Wracając do tematu, dla mnie gościu to typowy, podwójny idiota. Po pierwsze primo idiota bo zapier... po drodze publicznej z takimi prędkościami. Tu pojawia się mały problem, bo idąc dalej tym torem myślenia ja też jestem idiotą. Co poradzić... Staram się ograniczać :icon_mrgreen: Drugiego kryterium głupoty już nie rozumiem. Po co się tym chwalić? Marnymi 217km/h? Tym bardziej, że ok. 3 lat temu skazali już podobnego debila za kozaczenie imprezą w jednej z podwarszawskich miejscowości. Ciekawe, czy przyznał się przez głupotę, czy może honor. Jakoś nie mogę uwierzyć w to drugie. ZIMO PRECZ!!!!
  7. Mi maszynka po zmianie z półsyntetyka na syntetyk zaczęła nieco "podjadać". W tym roku wracam do półsyntezy i zobaczę co będzie.
  8. Z niepotwierdzonego źródła dowiedziałem się, że jechał testowym Bonneville. Podobno nie wydał na zakręcie, odbił się od ogrodzenia i poleciał na czołowe z puszką. Trudno w to uwierzyć biorąc pod uwagę doświadczenie Grześka... [']
  9. Kup buty motocyklowe to poznasz co to wyczucie skrzyni i hamulca tylnego. Zupelnie inna bajka. Buty motocyklowe to buty motocyklowe. Trapki maja przewage tylko w niektórch aspektach.
  10. Jeżeli przy spadających obrotach - tzn wkręcasz moto na powiedzmy 7 tys i puszczasz manetke słyszysz przez chwile dzwonienie w okolicy 3k obr to stawiam na łańcuch rozrządu. Tak było w ok. 20 sprzętach które miałem okazje oglądać. Do tego przebieg tez sugeruje zuzycie rozrządu.
  11. Ja ganiam w traperach (tzw) od kilku lat. Miałem 2 paciaki, jeden przy 70-80km/h drugi jakieś 20km/h. W obu przypadkach trapery uratowały mi stopy. Owszem, nie jest to wymarzone obuwie na moto (słabe wyczucie skrzyni i hampla), ale w lecie żadne plastiki nie zapewnia takiego komfortu jak pełne obuwie ze skóry. Jak jest fest gorąco ganiam w glanach i tyle. Porównanie jak texy i skóra. BTW. Podobno w Łodzi jest jakis sklep z ciuchami na moto i mają niezły wybór trzewikow motocyklowych. Gdzieś niedaleko Łodzi Fabrycznej. Ktoś wie anything?
  12. Yaco

    wypad do 2oo :)

    Dawno sie tak nie ubawiłem... :D PS. To kiedy idziemy zapolować na kaczki?
  13. Ciekawe jak to udowodnisz - "Panie władzo, na moje oko jechał trzysta." Jego słowo przeciwko twojemu, kierowcy zawodowego na przeciw zszokowanego gościa zaraz po wypadku. Poza tym w naszym kodeksie chyba nie ma zapisu o konkretnych odległosciach wynikających z jakiegoś tam przelicznika prędkości. Dla mnie gościu nie zachowuje bezpiecznej odległości bo nie jest w stanie wyhamować przed znajdującym sie przed nim pojazdem. Jak zaliczam stłuczke albo awarię i gościu wjeżdża mi w tył to też jest moja wina?
  14. :icon_eek: chat? PS. Poszukaj jakiś forów o ratownictwie lub podobnej tematyce. Rozpuść wici, że szukasz ratownika, który brał udział w takim zdarzeniu. Może ktoś zna kogoś, kto zna kogoś.. wiesz jak bywa.
  15. A ja myślę, że bez obsłuchania tego na żywo możemy sobie długo wróżyć z fusów. Piskanie piskaniu nierówne :) Może być mechanicznie albo elektrycznie - czasami drobne przebicie daje dźwięk zbliżony do popiskiwania. Może pompa paliwa? Może przebicie w cewce zapłonowej? Może alternator, a może mocowanie baku. Nie sądzę aby zdalnie udało się coś wywnioskować.
  16. I ja bym tak z nimi zagadał. Myślę, że pamięć szybko im wróci. Dodatkowo espertyza rzeczoznawcy (jeśli jeju nie zrobiłeś w swoim czasie to może być problem). Masz jakieś zdjęcia sprzęta po wypadku?
  17. Niestety nawet przed remontem były to kiepskie zakręty do "uwielbiania". Fajne, długaśnie i całkiem nieźle wyprofilowane - nieźle można było się poskładać. Szkoda ze jakikolwiek błąd kończył się "na czymś", a nie w polu... :wink:
  18. A ja nie mam przepływomierza w mojej puszce :crossy: :crossy: Wszystko zależy od konkretnych rozwiązań i uważam, że bardzo łatwo wysnuć wiele nieprawidłowych hipotez nie mając doświadczenia z danym silnikiem. Elektroniczne zasilanie silnika to bardzo złożony system i jak wszystko ma swoje wady i zalety.
  19. Znowu się powymądrzam... ;) TPS jak sama nazwa wskazuje jest czujnikiem położenia przepustnicy. Jego zadaniem jest dostarczenie dodatkowych informacji na temat obciążenia w jakim pracuje silnik. Dla przykładu - gdy chcemy gwałtownie przyspieszyć na wysokim biegu otwieramy przepustnicę szeroko. Dzięki czujnikowi ECU wie o stanie pracy silnika - gaz wcisniety na maksa, a obroty rosna wolno -> należy odpowiednio dopasować czasy zapłonu i ilość podawanego paliwa. W przypadku pracy silnika na obrotach jałowych ECU dostaje informacje o zamkniętej przepustnicy - jesli obroty są za wysokie następuje zamknięci dopływu paliwa (stąd oszczędność w silnikach z wtryskiem przy hamowaniu biegami - gaźniki nie są tak cwane). Przy okazji sterownik wie, że powinien utrzymywać obroty charakterystyczne dla biegu jałowego. Dlatego praca TPS ma znaczenie dla stabilności obrotów jałowych. Nie ma on natomiast żadnej mozliwosci aby bezpośrednio wpływał na ilość dostarczonej mieszanki bo jest tylko czujnikiem. Bezpośrednio za obroty biegu jałowego odpowiada zawór dodatkowego powietrza (nie zawsze jest to typowy silnik krokowy), który pozwala na obejście zamkniętej przez kierowcę przepustnicy i zapewnienie niezbędnej do poprawnej pracy ilości mieszanki. Poza pracą zimnego silnika jego funkcja jest także widoczna np. w trakcie włączania sie sprężarki klimatyzacji - obroty spadają aby po chwili wrzosnęć właśnie dzięki zwiększeniu ilości mieszanki przez ten zawór. Co ważne, funkcjonuje on przez cały czas pracy silnika stabilizując obroty begu jałowego. Rzecz jasna, że na poprawną pracę całego układu mają wpływ praktycznie wszystkie elementy układanki i usterka dowolnego z nich może powodować niespodziewane efekty. Niestety potrzeba praktyka albo metodą prób i błędów wymienić cały silnik ;) Na pewno warto sprawdzić czujnik położenia przepustnicy (jest to dość delikatny wynalazek i stosunkowo łatwo może ulec uszkodzeniu). Powodzenia :P
  20. Pozwolę sobie na małą uwagę - w tym przypadku silnik reguluje ilość mieszanki paliwowo-powietrznej na obrotach jałowych. Tu za jej skład odpowiada ECU i wtryski. Sytuacja, o której piszesz ma miejsce np. w przypadku instalacji gazowych drugiej generacji - tam silnik krokowy od gazu reguluje ilość paliwa ale nie wpływa na objętość powietrza. Czyli zmienia skład. Niby pierdoła ale dla silnika różnica kolosalna... :icon_evil:
  21. Yaco

    Dać blondynce motocykl...

    Aśka z Wąchocka jest...
  22. Dopisałem się jako rezerwowy na cały domek. Jeśli zwolni się lktóryś szałas, to z chęcią się nim zaopiekuję. Z góry dzięki.
  23. Niestety przy okazji dołoży swoje trzy grosze do niezbyt pochlebnej opinii jaka krąży o nas wśród społeczeństwa... :icon_mrgreen:
  24. Nie sprawia do dobrego wrażenia - dla mnie zbiorniczek oleju Pro-Oilera wygląda conajmniej nieprofesjonalnie. Jakaś garażowa samoróba. Do tego ta cena...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...