qurim

Rantówki kiedyś na pewno były białe, po tym stały się żółte. :icon_mrgreen: Osłony gaźnika przeważnie bywały czarne, niezależnie od koloru pojazdu. Manetki raczej czarne, białe były w "luksusowych" modelach/wersjach. Możesz dać białe bajerki ale wtedy też siedzenie wypadałoby aby było białe. Ja raczej obstawiam że manetki, siedzenie powinieneś mieć czarna a rantówki mogą być białe, takie kombinacje często występowały w Komarach. Więcej info znajdziesz tutaj w dziale motorowery: http://www.brzozuch.internetdsl.pl/jacomoto/index.html

A skąd ja mogę wiedzieć? :icon_mrgreen: Chodzi o te gumy na baku? Tak już było jak ją kupiłem. PRL-owski tuning klasy "pro". :buttrock: Powyżej 35km/h trzeba było się mocno trzymać baku a gumowe nakładki pomagały, szczególnie jak się jechało w bardzo wysokich filcach to guma o gumę ładnie tarła. Można wtedy było jechać bez strachu o zmienną geometrię przedniego zawieszenia.

Wbij do działu "custom, trajki, wydumki" na tym forum. Tam jest ziomal zwany Alonzoo. On ma sprzęt do cięcia wodą i zajmuje się dorabianiem gadżetów do moto. Na pewno Ci pomoże. DragStar`a już przerabiał kiedyś więc wie o co cho. Pzdr. :buttrock:

No tak, ale jak ktoś jest fizolem to nie trudno ukręcić śruby czy popsuć komorę. :icon_mrgreen: A "fizolstwo" mam we krwi. Mojemu tacie zdarzało się urywać śruby kół w Jelczu. :biggrin:

G24,G26, U1,U3 itd? :icon_mrgreen: No takie same ale inne. Ale mnie się podobają. :icon_mrgreen: Trzeba mieć wyczucie przy dokręcaniu komory pływakowej, dwie komory już mam "kaputt". :banghead: No i aluminiowa nakrętka od spodu, tam gdzie dysza główna, też jest jest delikatna trochę. Kilka lat temu czyściłęm gaźnik rano przed rozpoczęciem sezonu 1 maja, no i jak na złość śruba się zdezintegrowała na 2 osobne elementy. :banghead: A na rozpoczęcie trzeba jechać czyli panika, telefony,bieganie po znajomych za tą śrubą itd. Ale na imprę zdążyłem. :clap:

Aaatam. W G20 nie ma co się popsuć/zużyć. To są kuloodporne gaźniki tak jak silnik WSK 125. :biggrin: Ja preferuję oryg.gaźniki, tylko trzeba trochię czasu nad nimi spędzić. G20 jest dziecinada, gorzej bywa z Pegazem w SHL którego znają też Junakowcy.

Tia. Hipol jest git. Nie robi szału jakością ale WSK-i od zawsze na tym latały. Ja w SHL M11 lałem też Hipol lub Lux 10. Na przyszły sezon wleję Motul 10W40. :biggrin:

No właśnie. Wygląda to na "rzeźbę" ale .... ktoś kiedyś tutaj na forum remontował WSK czy WFM i pokazywał podobny wynalazek pytając czy to tak ma być czy jednak patent jakiś to jest. Czyżby to ten sam motocykl był? Mam kolejną laleczkę do kolekcji. Tym razem "brakujące ogniwo" pomiędzy WFM a SHL M11 czyli....WSK. :biggrin: Dokładnie to WSK M06-Z2 z 1964r. Numery zgodne z tabliczką i papierami. Nabyta od kolegi Devgron który zaniechał remontu z powodu braku czasu i takich tam zdarzeń losowych. Po dotarciu do domu WSK wyglądała tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ddeaf1d37597351b.html Pół godzinki później już w piwnicy wyglądała tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1d9ab1a8b3dc654.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03a1d29b48a77208.html Reszta drobiazgów w pudełku, nie chciało mi się montować wszystkiego. A dużo ważnych detali jest oryginalnych więc git. :biggrin: A z negatywnych spraw to spaw ramy w okolicy główki, trochę szpetny ale wygląda na mocną spoinę. Tylna lampa,prawa pokrywa i siedzenie nie oryginalne, przednia ramka ze szkłem też z innej bajki - niemiecka produkcja. Koła przód 19" a tył 18", powinny być oba 19".

http://allegro.pl/listing/search.php?sg=0&...g=szparunki+WFM A z gaźnikami nie wiem jak jest. Podobno śmigają git ale sam nie testowałem. Jutro w pracy rzucę okiem na któryś współczesny gaźnik G20, oblukam ich jakość bo w sumie to się im nie przyglądałem zbytnio, chyba mamy jeszcze na sklepie takowe.

Panowie - trafiłem na aukcję WSK z 58r. I widzę w niej jakieś "dziwne" przednie zawieszenie. Czy to takie były w nich czy to jest jedno z tych rzadkich zawiasów co ktoś kiedyś pokazywał tu na forum? http://allegro.pl/item777441786_wsk_125_z1958r_orginal.html

W tym RE nie "wpakowali" wtrysku tylko stworzyli nową jednostkę napędową na wtrysku. A wtrysk jest trochę git, do czasu gdy nie sprawia żadnych problemów. Bo jak coś będzie nie halo to bez diagnosty się nie obejdzie. Zabawnie musi wyglądać sytuacja gdy jedziesz taką żywą skamieliną zwaną Royal Enfield i nagle zaczyna migać kontrolka od wtrysku. :icon_mrgreen: :banghead: Ale i tak wolę gaźnik. Nic tak nie cieszy jak czyszczenie gaźnika na poboczu, w drodze na zlot. :buttrock:

No. Honda pewnie już wyzionęła ducha i przesiadł się na niestukające Suzuki. :icon_mrgreen: :buttrock:

Kórva.... :banghead: Nie o to tutaj chodzi. :banghead: Nie o przygniatanie sobie paluchów. :banghead: Chodzi o to że jak trzymasz palce na heblu i zaistnieje jakaś sytuacja na drodze, lub czegoś się wystraszysz to od razu depniesz hamulec, odruchem bezwarunkowym. A wtedy blok/ślizg koła i gleba, dodatkowo nie spojrzysz w lusterko przed takim hamowaniem więc kolejna szansa na dziurę w dupie.... :banghead: :banghead: Fajnie że myślicie iż egzaminator martwi się o Wasze zgrabne paluszki. :icon_mrgreen: :banghead:

Po co komu rocznik moto skoro każdy wie że to stara padaczka jest. :banghead:

Należy pamiętać o liściach na drodze - zeszłego roku jeden gość w Bydzi zginął właśnie przez to. Ślizgnął się na mokrych liściach i popłynął pod koła ciężarówki. Na wiejskich drogach uwaga na polny syf. Rolnicy kulają się ciągnikami i roznoszą błoto z pola na asfalt. No i na same ciągniki też uważać, jak zwykle.

Mhm. Skoro mówisz że tłok od Jawki wszedł to 2 wymiary już mamy - średnica (jeśli dobrze pasował do cylindra" oraz średnica sworznia. Ale to niewiele zmienia. :banghead: Ten tłok od Jawki podchodził do samej krawędzi cylindra u góry czy wyżej/niżej podchodził? Bez wymiarów trudno jest. Poszukam u importera, może znajdzie coś wg.marki pojazdu.

Łańcuch nie musi być wyciągnięty żeby tak uderzało. Wystarczy że po prostu jest źle naciągnięty czyli luźny. Skrzynia zawsze będzie uderzać przy jedynce, na to nie ma lekarstwa. Ale luźny, suchy łańcuch potęguje to uderzenie. Przy okazji radzę sprawdzić stan gumowego ślizgacza łańcucha na wahaczu. Pompowanie sprzęgła czasem pomaga na ten trzask - nacisnąć sprzęgło ze 2-3 razy przed zapięciem biegu. No i troszkię też zależy od oleju silnikowego. Na jednym oleju mocniej tłucze, a na innym mniej i skrzynia w ogóle lepiej pracuje. No i podstawowa sprawa - odpowiednia regulacja sprzęgła. Nie zawsze musi byc tak wyregulowane jak książka podaje. Czasem większy luz daje lepsze efekty, trzeba opracować to doświadczalnie dla każdego moto.

:icon_mrgreen: Gdzieś już go widziałem... :banghead:

Ale nie tak piękny jak osłony popychaczy rozrządu OHV. Osłony popychaczy a nie plastikowe imitacje rozrządu OHV. :icon_mrgreen: :buttrock:

Jak w tytule. Sprzedam hełmy, kopie niemieckich hełmów. Piękny chrom. W przeciwieństwie do podobnych hełmów za połowę ceny, te hełmy mają ATEST EN13087;2000 . http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6e4cd29733f15841.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4ebc84fc33d3fd9.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/48f352df7e046bad.html Dostępne różne rozmiary, różne ilośći. Zależnie od ilości cena się zmienia.:D Cena jednostkowa 125PLN.

I w UK już egzamin za to oblany. :banghead: Ja ze swoich magicznych porad dodam: - jadąc drogą gdzie stoją pojazdy zaparkowane, trzymamy się środka jezdni. Otwarte drzwi pojazdu lub cofający pojazd z parkingu to przykra niespodzianka.

Tutaj w ogóle brakuje słów. Najpierw HD wypiął się do rżnięcia pokazując współpracę z łajzami z Porsche, teraz Buell konspiruje z jakimś trzecioplanowym producentem silników. Dobrze że w Bułkach nie chodzi o tradycję bo to by była porażka. :banghead: :icon_mrgreen: A ten Royal podoba mnie się bardziej niż HD. Bo więcej w nim klasyki. Żeby jeszcze chciało to jakoś jeździć zwinnie to bym się pozbył darmozjada HD i kupił Royal`a. No i tak jak WilQ_21 pisze - przełączniki zbyt współczesne. Ale to da się zmienić przy odrobinie chęci. Mnie jeszcze się nie podoba ta obudowa przedniej lampy ale to drobiazg, da się przeżyć.

Git motÓry. :icon_mrgreen: Fotki w galerii na Waszej stronce trochę wielkie są, albo ja mam taki mały monitor. :biggrin: Pzdr.

Tak, mierzę na tej pozycji. Regulator jest chyba OK bo mierzyłem ładowanie na klemach aku i osiągało do 14.5V przy wyższych obrotach. Wiem, wiem, powinno być 14.7V czyż nie? :biggrin: No ale gość nie narzeka na niedoładowane aku ani nic, tylko te marne żarówki. Wczoraj wrzuciłem żarówkę innej marki (nie Awina :icon_mrgreen: ) i zobaczymy jak długo polata. Przednie zawieszenie ma w kiepskim stanie bo ciężko chodzi i jakoś chaotycznie. Podejrzewam że to się przyczynia do utraty żarówek.

Ścisłej zasady na to nie ma. Każdy silnik wymaga innego czasu na regulację. Choćby taki Kawasaki EN500 - żeby zdjąć pokrywę zaworów trzeba zdjąć bak, cewki, spuścić chłodziwo z silnika, zdjąć przewody układu chłodzenia z pokrywy, odkręcić pokrywę i dopiero można ją zdjąć. Po regulacji zaworów (10 minut) montaż w odwrotnej kolejności. Czyli m.in.zalewanie płynu do układu chłodzenia i jego odpowietrzanie. :banghead: Ból w tyłku, jednym słowem. Miałem taki tydzień że robiłem 3 różne EN500 co dzień po jednym, kolejnego dnia GPZ500......od tamtej pory dostaję atak sraczki na widok któregoś z tych sprzętów. :icon_twisted: Włącznie z ER-5.