Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. Wystawiam jako drugi jest dobre. :biggrin: Jeszcze lepszy jest tekst typu "Nie przyjmuję negatywów".Buahha. :biggrin: Jakby w Allegro chodziło tylko o komentarze. +10 do lansu itp.
  2. Aaatam. Sprzedawca powinien wystawiać komentarze lecz w momencie otrzymania zapłaty za przedmiot, bo np. jeśli ktoś tylko kupuje na Alle to by nie miał żadnych komentów. No ale sprawa się komplikuje gdy płatność jest przy odbiorze przesyłki. Niestety największym problemem jest moralność i mentalność Naszych rodaków, wielu z nich zachowuje się bardzo podle. Żyłem w UK, z Ebay`a korzystałem baaardzo często jako kupujący i sprzedający, dorobiłem się ponad 50 pozytywnych komentów i chyba tylko jeden negatyw za brak płatności czy coś, nie pamiętam już. Problemy różne się spotykało na ebay`u ale jednak zawsze można było się dogadać z drugą stroną, uzgodnić coś a zemsty w komentarzach nie było. A wracając do tematu - myślę że Aftys6 mógłby znaleźć więcej paragrafów na tego sprzedawcę niż sprzedawca na niego/nich. Napisz do zarządu allegro, załącz treść jego wiadomości, Allegro może coś z tym zrobi. Jakieś ostrzeżenie chociażby.
  3. Tia. Nie tłumacz się teraz. Za późno. :icon_mrgreen: Kupiłeś trefny tel za 310plnów. Trudno się mówi. Wygranie aukcji na Alle jest zobowiązaniem na podstawie obowiązującego prawa w tym kraju. Oddać kasę i tak musisz, wtedy możesz się sądzić o to że gość wcisnął Ci lipę. Ewentualnie możesz się z nim dogadać, jeśli kolo zgodzi się bez większego "ale" to oznacza że wiedział o wadzie i sprzedał świadomie trefny sprzęt.
  4. No jak się potrafi kręcić tylko na prostej to 600 szybko się nudzi. Ogólnie to oddaj gościowi kasę. Dymając go zyskujesz 100PLN i miano którego tu nie napiszę co by nie było że wyzywam Cię od chciwych osób na literę "k". :icon_razz: Dzięki takim jak Ty ten kraj jest pełen pazernych świń z którymi strach robić biznes bo jak się odwrócisz to zapną w kakao korzystając z okazji. :banghead:
  5. Przypnij bezpośrednio do źródła prądu, np. odłączonego akumulatora, jeśli robi spięcie to system jest kaputt. Ps. Jak Ci zimno to wsiądź do samochodu na zimę. Nie zmuszaj się do jazdy. Nie każdy się nadaje na motocykl. :icon_mrgreen:
  6. Kumać nie musisz. Po prostu wyobraź sobie że te nazwy to "śmietanka" wśród elementów tuningowych do tych sprzętów. To samo tyczy się mieszanki Delkron + Edelbrock. Zresztą tą drugą markę można często spotkać w programie "Poturbowani" na Discovery. :icon_mrgreen:
  7. A wiesz jak się centruje wał korbowy w przyrządzie? Podważa się do w odpowiednich miejscach specjalnym narzędziem lub uderza delikatnie młotkiem aby uzyskać oczekiwaną wartość. Bijąc wał młotkiem, nawet delikatnie, też uzyskujesz pewną wartość, lecz akurat nie tą oczekiwaną/pożądaną. :banghead: Na oko nie widać że wał jest rozcentrowany po takim demontażu, a jak poskładasz silnik i po kilu tys. km kończą się łożyska wału lub uszczelniacze to wielkie zdziwienie jest dlaczego tak szybko padły? :banghead:
  8. :banghead: Zużyty amortyzator zachowuje się jak zużyty amortyzator. Ustawiony miękko amorek zachowuje się jak ustawiony miękko amorek. Nic prostszego. Gdyby SOFT miał zachowywać się jak zużyty amorek to producent zamiast opcji SOFT/HARD wstawiłby tam pozycje DZIAŁAJĄCY/ROZJEBANY. :banghead: Latałem GSX-F600 na miękkim zestawieniu i było OK bo dało się jechać motocyklem w ogóle, tylko że mocniej siadał na nierównościach. A kiedyś miałem RF600R z trafionym amorkiem no i nie dało się w ogóle jechać. Każda nierówność to było bujanie góra-dół na samej sprężynie.
  9. Wszystkie te klipy obskoczyłem w jedną nockę, z pomocą paczki fajek i kilku browarów. :icon_mrgreen:
  10. :clap: Tak się składa że kiedyś tak właśnie zrobiłem. Moto (SHL M11) przez kilka osób przeszło, którejś umowy brakowało to sobie napisałem. Długo była cisza, raz wezwanie do urzędu że coś nie halo z papierami i następna korespondencja w skrzynce była już z komendy policji. :eek: Za lewe kwity podobno do 3 lat grozi, ja wtedy już miałem wyrok za jumane samochody, do kompletu dostałem sprawę z lewymi papierami od moto...byłem wręcz wniebowzięty przez wiele miesięcy trwania postępowania. :icon_evil: Czyli pełne gacie za każdym razem gdy spojrzałem na skrzynkę pocztową. No ale jakoś się udało, jak zwykle zagrałem wielką ofiarę zła tego świata no i jakoś "pyknęło" bokiem. Uff... :biggrin: A ja tylko chciałem pojeździć zarejestrowaną i ubezpieczoną, starą SHL-ką bo nie było mnie stać na nic innego....
  11. qurim

    Kup se japsa...

    Niedawno znalazłem na Alle taki oto motorowerek, fajny nawet. Suzuki ZR50. Wygląda zdrowo a i cena śmieszna. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1581429
  12. Temacik o muzeach jakoś przypomniał mi o pewnym muzeum w USA pełnym bardzo fajnych, i bardzo rzadkich motocykli. I bardzo żywych przede wszystkim. Większość z tych maszyn jest jeżdżona co jakiś czas, ot tak - rekreacyjnie. A są to bardzo rzadkie sprzęty, BoardTrack Recer`y i takie tam różne. Marzy mnie się podróż do takiego muzeum. Muzeum nazywa się Wheels Through Time. Obejrzałem wszystkie ich klipy na YT, warto oglądać bo w prawie każdym klipie można usłyszeć i zobaczyć jak taki sprzęt gada/jeździ. Tak na początek polecam: Big X: http://www.youtube.com/user/wheelsthrought.../24/hsiW6zvLQ1k Oraz dwa motocykle ACE - zwykły i "niezwykły". :biggrin: Dźwięk mają piękny. http://www.youtube.com/watch?v=LfJ-btu1NXA A tutaj ich stronka: http://wheelsthroughtime.com/ Myślę że tutaj chyba pasuje ten temat. :clap:
  13. Pewnie pomylił z Sunrise With Narkotyki znad morza. :icon_mrgreen:
  14. W Bydgoszczy jakby co nie szukaj niczego bo nic tu nie ma. :icon_mrgreen: Tylko muzeum POW - Pomorski Okręg Wojskowy, ale nic ciekawego tam nie ma, kilka wojskowych stworów tylko. Za to w Kołobrzegu polecam Muzeum Oręża Polskiego czy jakoś tak się nazywa. Fajne muzeum, jest nawet Sokół 600 wojskowy. Poza tym samoloty, czołgi, samochody i wiele ciekawych eksponatów. Polecam.
  15. I to jeszcze na lewych obrotach wierciłeś? Bo w prawo to raczej by się nie wykręciła, nawet gdyby wiertło "złapało" materiał. :banghead: Coś mnie się wydaje że Twój gaźnik jest "kaputt" lub wkrótce z Twoją pomocą takim się stanie. Szukaj lepiej innego, zdrowego gaźnika, i wyrzuć wiertarkę tak na wszelki wypadek, żeby nie kusiła.
  16. :eek: O w mordę. To już pro tuning widzę. :banghead: Zmień dysze na oryginalne i od tego miejsca dopiero zacznij regulowanie gaźnika pod większy cylinder.
  17. Zauważcie że to chyba chiński jednoślad jest. Pewnie coś odpadło podczas jazdy i się rozbili a nie kłótnia. :icon_mrgreen: At speed - pewnie lecieli 50km/h, szatan nie motÓr. :buttrock:
  18. No owijka zawiera watę szklaną na pewno. Dlatego gryzie. A to "gryzienie" jest wk*****ce na maxa. Kiedyś pracowałem w laminatach w branży motoryzacyjnej, obróbka elementów to był ból w doopie bo później noc nieprzespana, wszystko swędziało i tyle spania było. :icon_evil: Ten Bobber z ostatniego linku ma git błotnik. Takie coś możesz stworzyć z błotnika WSK125, wystarczy przeciąć wzdłuż i poszerzyć. Aaatam śmieszne. Im bardziej pomysłowa budowa i im mniej części z katalogów tym większy Respect. :buttrock:
  19. qurim

    WFM M06

    Szparunek na tym baku WSK wygląda kiepsko bo jest za krótki, ale jednak odwzorowuje kształt linii zbiornika w pewien sposób. Szparunek na Twojej WFM jest pociągnięty za daleko do przodu, wręcz wciągnięty na "przednią" część zbiornika co jest straszną porażką bo szparunek powinien być tylko z boku zbiornika. No ale cóż...stało się. Ogólnie bardzo ładna WFMęka i laik się nie kapnie. Większość ludzi będzie zachwycona stanem motocykla a tylko tacy perwerci jak My będą się czepiać Twojego szparunku tylko dlatego że zazdrościmy ładnej WFM. :icon_mrgreen: :buttrock: Rzućcie okiem na moja WFM. Ona ma oryg. lakier i widać resztki szparunku, też nie jest zbyt fajny. Powinien być przesunięty bardziej do przodu i być wyższy z przodu. http://bikepics.com/pictures/1145480/ Wydaje mnie się że chyba tylko SHL M11 miały w miarę powtarzalny kształt szparunku z powodu srebrnego pola które znajdowało się wewnątrz szparunku, chociaż też rózniły się między sobą. A w SHL kształt szparunku na krytyczne znaczenie bo jak zrobisz za wysoki to bak będzie wyglądał śmiesznie wąski, lub pola będą zachodziły na góre zbiornika, a jak się zrobi zbyt owalny i niski to zmieni prezencję całego motocykla - ze zwinnej sylwetki na niezdarnego "grubasa". Ma to duże znaczenie z powodu sporych osłon bocznych które sprawiają że motocykl wygląda ociężale i tylko kształtem malowania baku można skorygować sylwetkę.
  20. Wiem że sa git bo w UK na kurierce latają TGB więc muszą być trwałe. No ale mnie to nie bardzo pasuje taki skuter, nie chce jechać zbytnio, mały, niewygodny i nie ma nic co można trzymać kolanami podczas jazdy. Jakbym go przerobił na 80ccm to może dałoby się jeszcze jechać. W UK skrót TGB tłumaczyło się jako "The Girly Biker". :icon_mrgreen:
  21. 1000PLN za demontaż chińczyka? :biggrin: W poprzedniej firmie w której pracowałem kasowaliśmy 1200PLN za demontaż silnika Cebry 1000 na atomy i ponowny montaż wraz z wymianą oleju, regulacjami itp. Za chińczyka nikt tyle nie kasuje i nikt tyle nie płaci. Tak jak P. Dudek pisał - 150 za chińczyka to git cena. Teraz robię w chińczykach i np. za przeróbkę na 80ccm wraz z wszystkimi częściami, materiałami, regulacjami, testowaniem i wstępnym docieraniem kasujemy 400PLN. Z tego 250PLN to cena cylindra, głowicy i wszystkich części. Godzinka roboty i moto śmiga jak nowe. Najdroższa robota na skuterze u mnie wyniosła coś koło 500PLN z wszystkim po podliczeniu. A gość dał 600PLN za ten skuter więc jak usłyszał ile ma zapłacić za reanimację/ożywienie (bo kupił martwy skuter) to powiedział że mam sobie go zatrzymać bo nie stać go na taką naprawę. I zostawił ten skuter u mnie i teraz nie dość że wtopiłem części na tym to jeszcze mam problem co zrobić z tym pasztetem, bo nikt go nie chce kupić (TGB Aragon, `96r.) więc na części powoli rozsprzedaję.
  22. Poświadczanie nieprawdy nie jest takie złe. :biggrin: Oczywiście w swojej obronie, zależy tylko w jakim sensie. Jakby tak się dobrze przyjrzeć sprawom które miałem w sądzie jest tam kilka rzeczy które poświadczyłem chociaż nie były prawdziwe. Krótko mówiąc - wziąłem na siebie nieswoje zarzuty dla własnego dobra. Wolałem mieć kilka paragrafów więcej na liście niż powiedzieć prawdę i później rozliczać się ze współwinnymi którzy do miłych nie należą. No ale wykroczenia drogowe to dziecinada w porównaniu z KK więc nie ma co przeginać pałę i chwytać się brzytwy za taki drobiazg jakim jest Prawo Jazdy. Jeśli to nie Ty jechałeś to broń się rękoma i nogami, ile możesz bo w końcu walczysz o sprawiedliwość. Jeśli to Ty jednak jechałeś to bądź mężczyzną i nie uciekaj od odpowiedzialności. Taka kara to tylko delikatny klaps.
  23. Tą RF600R `94 sprzedałem za 4k PLN. Gratis wydech sportowy i wakuometry. :eek: http://foto.severinu.com/photos/original/132.jpg Za 1000PLN to bym jeszcze wziął tą bitą RF. :icon_mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...