-
Postów
12230 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez qurim
-
No to kozak jesteś teraz. :biggrin: Z takim sprzętem +10 do lansu. A myślałem że czułe, wyrozumiałe kobiety nie istnieją, a tu jedna taka przygarnęła smutną Wierchowinkę. Wierchowina git ale i tak każdy patrzy na Twoje piersi. :icon_twisted: Masz tu instrukcję jeśli jeszcze nie posiadasz: http://rs130.rapidshare.com/files/25303063...wina.go.pl_.pdf
-
O w pytę. Sporo szczęścia miałeś. Scena rodem z filmu Oszukać Przeznaczenie. Mojego ulubionego zresztą. :biggrin: Ja kiedyś za dzieciaka spindalałem chodnikiem przed kołem jakiegoś Poloneza który chyba chciał zrobić drift przy 5km/h i coś mu nie poszło. :biggrin: Wyjeżdżał na skrzyżowanie, chciał to zrobić szybko i bezboleśnie a koło odpadło. Dobrze że do ulicy miałem z 30 metrów, koło turlało się na czołówkę ze mną. Chwilę patrzyłem co to a potem skumałem że chyba trzeba uciekać. A co do wybuchających opon ciężarówek - u mnie w mieścinie w takim jednym zakładzie, gdzie mieli własną wulkanizację dla własnych ciężarówek, gość podpity siedział na kole od ciężarówki które akurat było pompowane kompresorem. Jak wystrzeliło to gościa dosłownie skrobali z sufitu.
-
Tak jak mówisz. 4 palce poszły, zatrzymały się w połowie obrotu koła. Teraz już wiesz jak nie smarować - nie zbliżaj rąk ani innych kończyn do pracującego łańcucha. :banghead: Eeee...Gixxef był 2 lata temu jako środek komunikacji w Londynie. No ale po zdarzeniu musiałem się go pozbyć. Od samego początku był jakiś pechowy. A 750W wziąłem do zabawy bo lubię się bawić. Po co kupować zdrowe moto jeśli i tak łapy swędzą żeby rozebrać na atomy i sprawdzić co jest w środku. :biggrin: Na czymś trzeba się uczyć, przecież nie na motocyklach klientów.
-
Tak łańcuch pewnego razu może się po prostu zerwać. A to jest masakra wtedy. Przy odrobinie szczęścia może przeżyjesz to zdarzenie ale może być na prawdę źle. Przy okazji zmasakruje Ci blok silnika i wtedy będziesz jeszcze musiał drugi silnik kupić. Łańcuch bezpośrednio wpływa na Twoje bezpieczeństwo, tak jak opony, hamulce i zawieszenia.
-
Nic strasznego. Mała blizna po smarowaniu łańcucha. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8c806ca210439e83.html
-
A no tak.. jak nie masz waku to nie zawracaj sobie głowy narazie. Są ważniejsze rzeczy jak np. olej i filtr o których pisałeś.
-
Witka! Głowicę posiadasz do niego jeszcze? Potrzebuję takową. Czemu wcześniej nie wiedziałem że masz silnik na części. Ten temat znalazłem dopiero dziś, szukając w Googlach jakiegoś Gixxera na części. :banghead:
-
O w morde. To mój temat jest. :biggrin: Alle jaja.... Gixxef był leciutki i prowadził się jak rower. Teraz mam sprzęt który ze mną i pasażerem waży ponad pół tony więc Gixxef jednak był bardzo lekki. I pozostawił przykrą pamiątkę.
-
Gaźniki powinno się robić co jakiś czas, np. przed sezonem lub jak zaleca producent. Ale jeśli nic się nie dzieje to śmigaj, jesienią lub wiosną się tym zajmiesz. Można ewentualnie synchro sprawdzić czy jest OK, ewentualnie korektę wprowadzić jeśli wahania są zbyt duże.
-
Luzy zaworowe w motocyklach mają tendencję do zmniejszania się. Czyli najpierw jest klekot, potem coraz ciszej aż w końcu nic nie słychać i głowica do wyrzucenia się nadaje. :icon_twisted:
-
W korkach między samochodami - mamy wykładnię;)
qurim odpowiedział(a) na simon_r temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Nie wiem jak z poboczami, ale ostatnio po chamsku wjechałem na "drabinkę" malowaną za wysepką. Byłem nad morzem, korek był po horyzont więc wbiłem się na drabinkę. Z przeciwka jechał rząd fur a przed nimi białe moto. Myślę - policjant. Ale wyglądało to jak Komar z owiewką, albo jakieś Suzuki RG 80 więc olałem temat i wbiłem na drabinkę. Jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem policjanta na tym Komarze, machnął mi ręką wskazując zjazd na pas ruchu. Muszę przyznać że wjechałem na drabinkę świadomie, bo wiem że nie można tam wjeżdżać. Paliwo mi się kończyło a w nadmorskich wioskach nie ma stacji CPN więc nie mogłem sobie pozwolić na marnowanie paliwa w korku. -
Zestaw naprawczy kranika suzuki gs500e 1990r
qurim odpowiedział(a) na balcerowicz temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Jakbyś bardzo chciał to mam gdzieś kranik do GS500E. Nie wiem czy sprawny, rzucę okiem na niego na dniach. Dogadamy się jakoś. To ma być "zewnętrzny" kranik, mocowany pod belką ramy z boku? Miałem w `94 taki, nie wiem jak `90 mają. -
Regulacja płytkowa to nie jakaś kosmiczna technologia ale łatwo też nie jest. Tzn. sama regulacja spoczko, ale można przy tym sporo problemów narobić, tym bardziej że trzeba zdejmować wałki w niektórych moto. Potem czeka Cię przestój i czekanie na płytki, jeśli luzy masz poza zakresem i podmiana płytek nic nie daje. Szlifowanie płytek, jak pisał Ed Manetka, odradzam. Takie patenty to w samochodach może się robi, ale w moto które kręci 12k RPM odradzam, tym bardziej że elementy rozrządu moto są precyzyjne i finezyjne więc buractwo nie wchodzi w rachubę. Ja z początku sam sprawdzałem luzy i oddawałem moto do serwisu na regulację jeśli była konieczna. Teraz już sam to ogarniam i jest spoko, ale uczyłem się na swoich sprzętach co by kłopotu nie narobić. Jeśli chcesz się uczyć mechaniki to teraz masz okazję, kiedyś trzeba zacząć. :biggrin: Zastosuj się do artykułu w linku, popytaj speców i jeśli weźmiesz te informacje do serca to operacja się powiedzie. A narazie sprawdź luzy, będziesz wiedział czy trzeba coś grzebać. Uważaj na śruby pokrywy głowicy, są wkręcane w mostki wałków, jeśli przedobrzysz to będzie masakra.
-
Jeden przewód bo obudowa kierunkowskazu jest pewnie metalowa, stąd masę bierze z masy motocykla, jeśli uchwyt/miejsce mocowania masz metalowe i nie odizolowane od ramy moto.
-
Nic nie przekłuwaj. Uważaj na te rany, przekłute będą się "babrać" i boleć. Uderz na pogotowie, zrobią ci opatrunek z takim magicznym żelem i poślą do lekarza w tygodniu. Ten z kolei zmieni opatrunek, da receptę i pogoni do domu. Nie wiem czy to maść na receptę, chyba nie ale nazywa się "Dermazin", zawiera srebro czy coś. Bardzo dobra maść. Smaruj grubo poparzenia. Chłodzi i leczy szybko, tylko nie wystawiaj skóry posmarowanym tym na działanie słońca bo maść zczarnieje i zostaną Ci ciemne blizny. Używałem tego zeszłego roku gdy Harry mi się palił i musiałem gasić gołymi rękoma zanim węże paliwowe się przepalą. Dłonie i przedramiona poparzone, I i II stopień. Dziś widać ślady gdy się dobrze przyjrzy tylko. Zeszłego weekendu poparzyłem przedramię o rurę wydechową gdy chciałem napompować koło, dość mocno oparzone. Od razu maść i do dzieła. Dziś mam już zagojone w miarę dobrze.
-
Sportster 883 - silnik na silent blockach
qurim odpowiedział(a) na pero-pero temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Od razu inna gadka. :biggrin: Z podnóżkami będzie Ci łatwiej. Założyć izolowane takie jak w japońcach są. Kierownicę też możesz odizolować używając stabilizatorów z większych HD serii FLH. -
A w jaki sposób kicha?W gaźnik? Być może pompka nie podaje paliwa, lub jakiś problem z gaźnikiem. Wyczyść go dobrze.
-
Łożyska główki ramy
qurim odpowiedział(a) na dervozavilus temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Rozbierz przód, wyjmij łożyska i depnij się do lokalnego sklepu z łożyskami/uszczelniaczami. Dostaniesz tam dobre łożyska za 10-20PLN/szt. Łożyska główki nie muszą być super-hiper-kosmiczne, wystarczą łożyska w zwykłym standardzie wykonania, pod warunkiem że nie są chińskie z biologicznie modyfikowanej stali. Sam montuję w wielu motocyklach łożyska z takiego sklepu. Przeważnie FŁT lub SKF, do kół w Harrym też założyłem stożkowe FŁT a nie jakiś drogi TIMKEN z hameryki za 5x tyle. -
Problem z instalacją napinacza rozrządu
qurim odpowiedział(a) na hightimes temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Z napinaczem Ci nie pomogę bo nie miałem z takowym do czynienia, ale uszczelki pod głowicą nie smaruj niczym. -
Na górze forum jest dział "Weterany/klasyki" a w nim poddział "marki radzieckie". Zajrzyj tam, znajdziesz kilku speców bo tu rzadko zaglądają.
-
Jak walczyłem z Simkiem to gdzieś cos wyczytałem że niby 2 obr. ale to nie zdało egzaminu. Regulację przeprowadzałem znajdując odpowiednią kombinację ustawień obu śrub czyli składu i tej dużej koło przepustnicy. Czyli dwa wkrętaki w swe dłonie bierzesz, nogą łapiesz manetkę a rzęsami odpalasz silnik i kombinujesz. :biggrin: Wiem że mało profesjonalna to metoda ale tak swojego zrobiłem. Nie wnikałem zbyt wiele w teorię regulacji bo miałem, i nadal mam, cichą nadzieję że nigdy więcej w życiu nie będę miał tego podłego zaszczytu choćby stać koło jakiegokolwiek Szminsona. No chyba że będzie to uroczyste palenie na stosie na nadchodzącym zlocie moto. :icon_twisted:
-
No jak się pomyśli przed parkowaniem to jest spoko. Ale czasem zdarza się lipa. Np.zeszłego weekendu poleciałem nad morze pod namiot, na polu namiotowym wybrałem miejsce, postawiłem moto i zacząłem stawiać namiot itd. A przy wyjeździe była lipa bo stanąłem przodem do ogrodzenia i trzeba było się cofnąć kawałek a koła były między kępami trawy czy w nierównościach. Oczywiście zawsze sobie radzę w takich sytuacjach ale nie każdy ma siłę żeby bujnąć kredens w tył, na mokrej trawie i się nie przewrócić. Kolejny przykład, też z tamtego weekendu. Wracam do domu, w lesie zjeżdżam w leśną drogę co by oddać mocz, zapalić faję i rozprostować kości. Niełatwo jest zawrócić w takiej wąskiej, leśnej drodze gdzie środkiem biegnie kępa zielska i są tylko 2 osobne ścieżki dla kół samochodów. Ale też daję radę. :biggrin: Przód-tył kilka razy, zawracanie "na osiem" i git jest. Potem tylko wyjazd na asfalt który też bywa bólem w tyłku jeśli jest podjazd ze ścieżki i wysoka krawędź asfaltu. To jest najgorsze bo moto już z pasażerem,całość waży ponad pół tony a wyjechać trzeba szybko i sprawnie nie robiąc zbyt dużego łuku bo z przeciwnego kierunku jadą pojazdy. Nawet jak raz moto mi się przewróciło na jakimś biwaku to sam dałem radę podnieść do pionu. Ludzie pytają czy pomóc wtedy na co ja im mówię że największą pomocą będzie jeśli nie będą mi przeszkadzać w stawianiu moto. Czyli ogólnie nie jest tak źle. Czasem na zlotach widzę jak ktoś się kaleczy z HD, niekoniecznie Electrą ale i mniejszymi/niższymi modelami. Ludzie mają problem cofnąć spod namiotu czy wyjechać z nierównego trawnika. Przybiega 5 gości i ciągną moto w tył. Wstyd i hańba. :banghead: Przecież zawsze można strzelić z klamki sprzęgła i zrobić obrót "na raz" jeśli jest miejsce. Chyba więcej problemów miałbym z ogarnięciem wysokiego moto typu Viadro czy AT niż kredensu H-D. No i z plastikami nie jest łatwo robić takie manewry leżąc na motocyklu w pozycji srającej żaby. Wtedy trzeba cofać nie trzymając kiery lecz siedząc prosto. Skuteczne i łatwe ale jeśli noga się powinie to lecisz na pysk i plastiki oberwą.
-
Sportster 883 - silnik na silent blockach
qurim odpowiedział(a) na pero-pero temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
:clap: Święta racja. Chcesz HD to się męcz. Chcesz coś bezpłciowego to kup japsa. -
Rolnik mnie pobił na polu ;o
qurim odpowiedział(a) na grebur temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Jakie tam szlajanie po sądach. Raz na kilka miesięcy wpadniesz do sądu na rozprawę i tyle. Będziesz miał powód żeby wziąć zwolnienie ze szkoły/pracy a przy okazji zobaczysz w sądzie kilku poważnych przestępców prowadzonych w kajdanach i kolorowych ubrankach. :biggrin: Na policję idź, zgłoś. A czy sprawa będzie to później sobie wymyślisz. Jakby co to będziesz już teraz miał papier że gość coś Ci zrobił, w razie jakby w przyszłości znowu jakieś spięcia były. Burak czuje się bezkarny to mu pokaż kto tu rządzi. A jak na przyszłość chcesz uniknąć takich sytuacji to jedz dużo ziemniaków oraz mięsa i chodź na siłownię. -
Za którym razem zdaliście prawko
qurim odpowiedział(a) na jarameb temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Za pierwszym. Zero błędów na teorii, jakieś zgrzyty na praktycznym. W 2001r. Nie wiem czy teraz bym zdał kolejny raz.