-
Postów
12230 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
16
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez qurim
-
Musisz rozebrać sprzęgło. Sprawdź czy ilość tarcz się zgadza i kolejność. Zabierak i kosz nie mogą mieć wyklepanych rowków od tarcz. Popychacz w wałku musi dobrze, luźno śmigać, między popychaczami w wałku głównym wydaje mnie się że powinna być stalowa kulka, to samo w ślimaku w kapie. Jeśli kulki nie ma to popychacz się "kantuje" i stoi. Sprężyny dwie nowe? A czemu 2 jak powinno być 6 sztuk? Nowe-sklepowe-chójowe? Sprawdź ich twardość, założę się że są to jakieś przypadkowo wyprodukowane sprężyny, nie mające nic wspólnego ze sprzęgłem WSK oprócz faktu że ktoś je sprzedaje jako sprężyny do WSK. Może to są sprężyny zaworowe od jakiegoś chińczyka? Nowe tarcze sprzęgła też o kant dupy można rozbić. Niedawno zmieniałem sprzęgło w SHL i co się namęczyłem to moje. Kląłem jak szewc. To że ząbki tarcz nie pasowały w wycięcia kosza to spoko, spodziewałem sie. Ale....średnica tarcz była zła. Po prostu nie wchodziły w kosz bo były za duże. Musiałem zasuwać każdą po kolei dookoła pilnikiem i co chwila przymierzać. Tarcze w Twoim sprzęgle muszą luźno się poruszać. Czasem kosz jest sklepany czyli uderzony w boczną ściankę która jest podgięta do wewnątrz i to może blokować tarcze. Już dawno się nauczyłem techniki naprawy polskich 2T. Wolę włożyć stare, reanimowane części i raz na jakiś czas mieć z nimi problem niż włożyć nowe-chójowe i rzucać motÓr w kąt bo nic nie działa. Ostatnio dorwałem platynki do Rometa, komplet z zabezpieczeniami, śrubkami przewodów i podkładkami. Bajer. Okazało się że sprężyna jest odwrotnie założona. A że jest zanitowana to nie da rady jej przełożyć. Myślę sobie cóż z tym fantem zrobić aż tu nagle z platynki wypada "nit" kowadełka.... :eek: Wziąłem stare platyny, założyłem, podgiąłem, podpiłowałem i jest miodzio. W SHL, WSK i WFM te same patenty mam - zbieram stare platynki i reanimuję. Na takim czymś da się jeździć bez zmartwień i problemów. Teraz dopiero pomocna okazuje się książka "Naprawa motocykli" z lat 60-tych. Od nowa uczę się starych, zapomnianych metod reanimacji motÓra. :buttrock:
-
No właśnie, czemu Drag Queen...yyy...Drag Star 650 to za wysokie progi? Shadow 125 ma 2 razy większego kopa niż DS650.
-
Chciałeś Rometa to masz. jarzmo ma luz, kup nowe, może będzie miał mniejszy luz, może większy a może się rozpadnie przy rozpakowywaniu a może wcale nie będzie pasowało. Ale spróbować można. W końcu chińczyk jest po to aby leżał rozj**ny w garażu. Pogódź się z losem że dzwoni i lataj dalej. A na zloty MOTOCYKLOWE nie wjeżdżaj bo Cię zlinczują. No chyba że to zlot chińskich zombie.
-
Jakiś adres można prosić? :icon_twisted: Mniej więcej tak jak piszesz. Jak masz dobrze ustawione gaźniki to efekt będzie słaby. Wtedy wkręcasz silnik na biegu np. do 3/4 obrotów, cyk wyłączasz zapłon, otwierasz gaz na maxa na 1-2 lub więcej sekund, zamykasz gaz i cyk włączasz zapłon. Jebut i drzazgi! :buttrock: No chyba że masz seryjny wydech to zamiast "jebut" będzie "poof" niczym pierd z rozdymanego, gejowskiego dupska. Ja w Harrym nie narzekam, gazu nie dytkam a zapłon wyłączam na sekund lub dwie. Więcej nie dam bo mi oberwie cały tył motocykla. poduszki tłumików i tak już mam zdymane, kiedyś wydech odpadnie i kogoś zabije. Strzelanie z wydechu jest też w pewien sposób pomocne przy przebijaniu tłumików. Znajomy kiedyś kupił nówkę HD z salonu i narzekal że cichy, a wcześniej latał HD na Supertrapp. Podjechał na "naprawę" wydechów czyli zaostrzony pręt zbrojeniowy wbijało sie młotkiem w tłumiki aż przeszedł przez katalizator, wtedy odpał silnika i kilka strzałów. Wypluło wybite zastawki i motór zaczynał gadać jak trzeba. :clap:
-
niekoniecznie. Łożyska mogą być dostępne w sklepach z łożyskami/uszczelniaczami, ceny już od 10PLN, za dobre łożysko licz ok.30PLN jeśli jest normatywne. Jeśli takie nie jest to pozostaje Ci oryginał w salonie. Dociąganie łożyska to błąd. Przód należy rozebrać, łożyska umyć, zweryfikować, jeśli są OK przesmarować i złożyć. Wielu z Was o tym zapomina, budzą się dopiero gdy łożysko puka i nie nadaje się do dalszej eksploatacji. A obsługa tego łożyska to standardowa czynność obsługowa motocykla, tak jak naciąg łańcucha czy wymiana oleju, tylko przeprowadzana odpowiednio rzadziej. :banghead:
-
Suzuki GSX 600F problemy po regulacji zaworów
qurim odpowiedział(a) na kajek85 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Silikon może uszkodzić silnik. Jeśli pajda silikonu wystaje na zewnątrz to i do wewnątrz też. Silikon jest mocny czyli sam się nie oderwie, dopiero przy zdejmowaniu i cyzszczeniu trzeba uważać bo okruchy będa leciały do silnika. Spłyną na dół, osadzą się na smoku pompy. Czasem mogą zatkać kanały olejowe i silnik umrze. http://picasaweb.google.pl/JoseJallapeno/G...671248841470850 To właśnie silnik po zmianie skrzyni biegów u "mechanika". Cały przekrój kolorów silikonu, trafiona panewka (brak smarowania) , przytarty tłok z braku smarowania, też spowodowane zatkanym kanałem i dyszą natryskującą olej na denko tłoka. Silikonu tyle że głowa boli. Jak uszczelka jest czerstwa a silnik wiekowy to używam silikonu na pokrywę - smaruje cienko uszczelkę, wkładam na pokrywę w rowek, dociskam, wycieram nadmiar silikonu, do tego cienki film silikonu na drugą powierzchnię i ten sam manewr. Wtedy skręcam i git jest. A silikon do tego używam czerwony celowo aby widzieć gdzie coś wystaje i usunąć nadmiar tak aby nic nie było widać. Ale przeważnie smaruję tylko "księżyce" przy wałkach rozrządu a reszta na sucho. -
Problemy porady techniczne
qurim odpowiedział(a) na B&TCUSTOMS temat w Mechanika, elektryka, dane serwisowe Harley-Davidson
Do obrysówek nie czepiają się. Mam już 3 przeglądy w dowodzie, a światła jak były tak są z przodu. Miśki też już kilka razy mnie zatrzymali, nie czepili się nawet że jedna obrysówka nie świeci. :biggrin: :clap: Ale mam problem z kierunkami - mam stary typ instalacji, włączniki 1-pozycyjne (czyli guzik na sprężynie, wcisnę to wraca do położenia( i 2 przerywacze "klasyczne" czyli takie jak 12V w samochodach były - aluminiowa "puszka" z wyjściem na 2 przewody. Czy ktoś wie jak te kierunki powinny działać? Czy jak nacisnę guzik to powinny migać same czy musze koniecznie trzymać guzik kierunka żeby migał? Tak robię, jeśli jest potrzeba użycia kierunków (bardzo rzadko :biggrin: ) ale trzymanie guzika, naciskanie/trzymanie sprzęgła i manewrowanie nie zawsze jest łatwe w tym układzie. Wiem że są mechaniczne włączniki 2-pozycyjne (0-1) że się włączy to guzik siedzi włączony i wtedy kierunek miga, ale nie moge ich znaleźć nigdzie w katalogach, jedynie chyba u dealera HD to znajdę. Rocznik moto to 1988 jakby co. Jeszcze bez modułu kierunków. -
Mówisz i masz. Przecież uwielbiam takie tematy. :icon_twisted: WD40 też odradzam. Dobrze myje. Za dobrze. Uszkadza o-ringi, wypłukuje smar spod o-ringów, wysusza elementy i zabija łańcuch.
-
No to gratki. :clap: Jesteś jak wujek Qurim. :biggrin: Trzeba teraz wytrwać w tym błogosławionym stanie i nie dać się zbeszcześcić i zniżyć na samo dno, do poziomu kierowcy samochodu, rynsztok. :icon_twisted: Ja też miałem fajną Panią na egzaminie. Czekając na egz. nie wiedziałem że to egazminatorka, do kumpla mówię "zoba jaki fajny tyłek...." jak przechodziła koło Nas. Jakież było moje zdziwienie gdy wyszła za chwile i wywołała moje nazwisko. :eek: Pewnie ten komentarz pomógł mi zdać. :biggrin: no to teraz swój chiński skÓter spal na stosie, na poczet rozpoczynającej się kariery motórzysty. Albo sprzedaj i kup coś normalnego. koniec ery ujeżdżania "produktu motopodobnego".
-
I w każdym, innym sklepie z artykułami dla pedałków. :icon_mrgreen: "Morką ściereczkę poproszę bo motorek mnie się zakurzył..." I w tym momencie mokrą szmatą od mycia podłogi dostaje się strzał na pysk - "What Ya sayin`, bitch!?" :buttrock:
-
Potwierdzam że trasa Bdg-Chełmo przez Ostromecko jest pocisk. Niedawno ją odkryłem. :biggrin: Wąska, niespodziewane zakręty 90 stopni, góry, zjazdy i widoki. Bajer. Trasa Solec-Bdg "dołem" czyli nie obwodnicą. Bajer. Od dziecka byłem tamtędy wożony kilka razy w tygodniu, od kiedy sam jeżdżę też latam tamtędy kilkanaście razy w miesiącu. tysiące razy jeździłem bo rodzinny dom w Solcu. Fajna trasa ale dużo buraków, brudna czasem szczególnie druga połowa trasy jadąc na Solec, a pierwsza część teraz rozkopana i tez brudna. Niestety z Fordonu muszę lecieć przez most kazimierzowski bo Sporna zamknięta ale już niedługo, na jesieni kończą. Brzoza-Makowiska jest git. W drodze na Solec. Szeroko, gładko, długie, fajnie winkle. Szkoda że taka krótka, prędkość spora to i szybko trasa zleci. Leśne Ssaki często tam można napotkać. :biggrin: Poza tym fajne winkle są przy Auchan, lecąc od Auchan na Fordońską, ten długi, prawy łuk pod górkę. Zeszłego sezonu Harrym pocisnałem w tym łuku gościa na R1. :biggrin: Zjazd z Fordońskiej na Auchan k.Rometu to w ogóle poezja. Z Fordońskiej zjazd, redukcja w prawy i ogień, w dole hamowanko, redukcja i ogień w lewy pod wiadukt. Ten winkiel jest zdradliwy bo z górki i w lewo, można popłynąć ale jak wyczujesz to nieźle można szorować sety. :buttrock: Jeszcze trasa Fordon-Włóki przez Strzelce Dolne. Wąsko i czasem spory ruch w godzinach, ale jak dobrze trafisz to też frajda jest. A ja w ogóle to lubię śmigać po Górnym Tarasie, od Doliny Śmierci przez pola, lasy na Jarużyn. Nie każde moto się tam nadaje bo trasa ścieżką przez las, ale klimat jest. Cisza, spokój, cień, świeże powietrze.
-
Ziomki mają hamownię ale wydruki z netu ściągają. :biggrin: :banghead: Kolega z ławki tam pracuje. Jeden jest spec od motocykli, a reszta to "majstry" od skuterków. Do Żapan Bajkó jedź, tam znają się na rzeczy. Chociaż panewkę do Gixxera załatwiają mi już 3 tydzień....z Torunia... :banghead:
-
Plany siłki nic nie dadzą. Mama nie uczyła Cię w dzieciństwie? Synku jak będziesz jadł mięsko to będziesz duży i silny? :biggrin: Do tego siłownia, ogól się na łysko a twarzy nie gol przez kilka dni. Postaraj się nie spać zbyt długo w nocy, popij trochę i wtedy na kacu, przemęczony i niedospany będziesz miał nie tęgą minę na widok której wszyscy zjadą Ci z drogi. :buttrock:
-
:eek: Nie jeździj motocyklem, to nie będzie się kurzył. :banghead: Czy może w garażu Ci się kurzy? No faktycznie, jak stoi to zbiera kurz. Motocykl jest do jazdy, nie do wyglądania. :banghead: Nie myj wcale, jeździj póki sezon jest, zimą będziesz pucował. Ja na swoim HD mam cały, tegoroczny przekrój ewolucji polskich owadów. Od małych stworzeń które pojawiły się wczesną wiosną, poprzez powodziowe komary i muszki, wczesno-letnie piździszczoły a nawet bąk wbił mi się w otwór regulacji ustawienia lampy i jeżdżę z nim niczym z maskotką na masce. Niektóre robale są fajnie rozmazane na długości kilkudziesięciu milimetrów. :biggrin: Widać gdzie uderzyły i w którą stronę pęd powietrza je przeciągnął. W tym sezonie nie myję motocykla. Częste mycie skraca życie, lakier się wyciera i motÓr umiera. Moto myje się wodą. Płyn do naczyń, szampon do włosów, mydło w płynie, cokolwiek znajdziesz w kuchni/łazience. Może być wszystko na raz. Unikaj proszku do prania, zostawia białe ślady i zacieki.
-
GSX 1400 nierówne hamowanie przodu
qurim odpowiedział(a) na Krzysiek778 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Tak, bicie musi być ale gdy jest odczuwalne to jest już sporo poza limitem. Nie powinno tak być. Mi w Harrym bije tak mocno że w ostatniej fazie hamowania przednie zawieszenie się buja bo hamulec pulsuje. Do tego hamulce piszczą strasznie, jak w pociągu i tarcze są spolerowane na lustro. Do końca sezonu polatam tak a zimą będę się bawił w tym temacie. -
Klejenie kufra
qurim odpowiedział(a) na WilQ_21 temat w Mechanika, elektryka, dane serwisowe Harley-Davidson
Spoko, zespoli się. Robiłem taki manewr w Electrze swojej w owiewce. Była profesjonalnie pospawana ale z własnej inicjatywy podkleiłem to laminatem. Dobrze przygotowana powierzchnia przyjmie żywicę bez problemu. Różne kupy rzeźbiło się gdy pracowałem w polimerach. -
Motocykl z silnikiem samolotowym
qurim odpowiedział(a) na jjank temat w Custom/Trajki/Wynalazki/Własne wydumki
Jak to qrva nie ma 1.7? :eek: Alle jaja.....tak się znam na sprzęcie AGD czyli m.in.samochodach, nawet pojemności nie potrafię zapamiętać... :banghead: Być może to jest ten 1.9TDi, dowiem się przy okazji. bynajmniej ostro idzie ten wózek, a turbinkę ma na pewno. To wiem bo lubię słuchać jej dźwięku. :buttrock: -
GSX 1400 nierówne hamowanie przodu
qurim odpowiedział(a) na Krzysiek778 temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Krzywe tarcze. Mam to samo w Harleyu teraz. Jak postawisz moto na stojak i zakręcisz kołem to usłyszysz nierównomierne tarcie, a być może nawet zobaczysz bicie tarczy. Profilaktycznie możesz sprawdzić czy wszystkie śruby trzymające tarcze są dokręcone. -
Klejenie kufra
qurim odpowiedział(a) na WilQ_21 temat w Mechanika, elektryka, dane serwisowe Harley-Davidson
Trudna sprawa. Jest to dobry plastik. :biggrin: Bardzo mocny a jednocześnie elastyczny. Samo spawanie chyba niewiele da. Podspawać i od wewnątrz włókno szklane, ze 2 warstwy gradacji 200, dobrze wykulać pęcherzyki powietrza spod laminatu i będzie trzymał na "amen". -
Sportster 1200C `03 problem
qurim odpowiedział(a) na qurim temat w Mechanika, elektryka, dane serwisowe Harley-Davidson
Witka! nie mam netu narazie więc nie troluje na forum. :biggrin: W sumie to nie wiem czy gość naprawił. :banghead: Tamtego dnia wisiałem na telefonie i radziłem mu po kolei co i jak, co z alarmem, co i jak ma sprawdzić itd. Zabrał ich do siebie jakiś francuz i u niego walczyli w garażu. Później kumpel się nie odezwał już czyli chyba zrobił i pojechał dalej, tak mniemam. Dziś będę próbował się skontaktować z nimi, nie wiem w jakim kraju teraz są. -
Szkodliwe ale jakże zajebiste. :buttrock: Ja lubię czasem pierdnąć z rur Harrym. Np. dziś wracając rano ze zlotu, jadąc pod mostem w jakby tunelu, obok jakiegoś dresika w oszpachlowanej Calibrze..... sprzęgło, gaz, guzik zapłonu cyk-cyk i...jeeeb!!! :buttrock: Aż sam prawie popuściłem w majty tak huknęło. :buttrock: :icon_twisted: Operacja szkodliwa dla silnika i układu wydechowego. Zawory dostają po "tyłku", czasem zawór może zostać wypchnięty i pocałować tłok, wtedy cały silnik idzie na złom. A wydech może się oberwać, coś wypluć itp.
-
No, no..bajer robota. Ładniutka ta Cebra nawet. Zamiast rozbierać i sprzedawać na części, czasem warto zreanimować. Ja reanimuję GSX-R750W `93, kupiłem totalną ruinę z trafionym silnikiem. Na chwilę obecną mam zrobione zawieszenia, hamulce i dużo polerki. http://lh4.ggpht.com/_Z2uaPZT7mY8/TFMoDmNO...40/DSCN6887.JPG
-
Sportster 1200C `03 problem
qurim opublikował(a) temat w Mechanika, elektryka, dane serwisowe Harley-Davidson
Witka! Sprawa jest taka - znajomek jedzie z UK do PL, jest teraz we Francji no i silnik przestał pracować podczas jazdy. Po prostu zgasł. Nie reaguje na guzik startera. Prąd jest, kierunki git migają, klakson, światła mocno świecą. Czyli aku ma jakiś prąd. Na naciśnięcie startera zero reakcji totalnie. Zero dźwięków z przekaźników, bendixa, światła nie przygasają. Zero. Macie jakiś pomysł jak to na szybko rozwiązać? Moto ma alarm i podejrzewam że tu może być problem. Gość stoi gdzieś na trasie i dzwoni że taka sprawa jest a ja alarmów HD nie znam, a ze Sportami też mało do czynienia mam. Pod ręką nie mam nawet serwisówki co by spojrzeć na elektrykę. Mała poprawka - Alarm Datatool. Czytałem tematy forum o tym już. Sam kiedyś usuwałem to w Fazerze ale nie wiem jak to zrobiłem. :biggrin: Coś tam wyciąłem i zmostkowałem z tego co pamiętam. :banghead: -
Regulacja na iglicach przeważnie jest ale producent i tak nie zaleca żadnych manewrów z iglicami. Jak są fabrycznie tak mają zostać. Jeśli dokonuje się modyfikacji pojazdu, których producent nie przewiduje w trakcie użytkowania pojazdu, to wtedy się grzebie przy iglicach. A z oponą też miałem przeboje. Zauważyłem że źle założona gdy złapałem shimmy przy dużej prędkości. :icon_evil: A jak chcecie więcej historyjek o serwisach i jakości ich usług to gdzieś tu jest temat "Uszkodzenia silników" i tam sporo pisałem i fotki wrzuciłem mojego GSX-R 750 który trafił właśnie do takiego "serwisu" kiedyś. :icon_evil:
-
Potrzeba Doktora do mojej Kawy zr7s
qurim odpowiedział(a) na R"urz"a temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
No to walcz aż do skutku. Upierdliwa robota ale nie ma na to rady. Też nie cierpię tego robić a zdarza się kilka razy w tygodniu. Czasem jest łatwiej jeśli da się włożyć rękę do puszki filtra i od wewnątrz manewrować, ostatnio tak robiłem w GSX-R 750 i w miarę łatwo poszło. Kiedyś w którymś moto miałem taką lipę że wyjąłem gumki i moczyłem je w gorącej wodzie co by zmiękły. Czasem też robię tak że wsuwam najpierw filtr-gaźniki, skręcam i dopiero wtedy gaźniki-głowica wciskam.