Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. W sąsiednim temacie kolega zamieścił foto świeczki z 2T. Tak mniej więcej powinna wyglądać świeca z dwusuwa. http://img178.imageshack.us/img178/7210/p1030585.jpg W swoich pierdopędach SHL, WSK też mam takie, a nawet odrobinkę ładniejsze. :biggrin:
  2. Jak na 2T to świeczka wygląda ładnie. W mojej starej SHL M11 wygląda odrobinkę ładniej, a jeżdżę na Mixolu mieszanym na oko. :biggrin:
  3. Borki są co roku a 60-lecie WFM tylko raz. :biggrin: Ja co prawda WFM mam w częściach ale SHL M11 jest zwarta i gotowa do akcji. Widziałem info o tej imprezie w miesięczniku Atuopojebista czy jak im tam. Rzuciłem żonce hasło tak dla żartu że jedziemy do Wawy SHL-ką a Ona na to że spoko, nie ma sprawy. :eek: SHL ma silnik robiony w WFM więc się wkręcić można na imprezę. :biggrin:
  4. Niestety, w Makro nie mają tego cuda już. :icon_evil: Poszukam gdzie indziej.
  5. A nie ma tam innych znaków np. na zębatkach wałków? Nie znam tego silnika więcj zgaduję, ale często są dodatkowe znaki na zębatkach i do czegoś one służą. Np. W Suzuki - ustawiasz wałek wydechu strzałką z cyfrą 1 na płasko z głowicą, wtedy u góry centralnie jest cyfra 2 ze strzałką wskazującą trzpień danego ogniwa łańcucha, liczysz ta oś jako "pierwszą" i odliczasz aż do 13-tego trzpienia w stronę ssącego wałka. Trzymasty trzpien musi się pokryć z cyfrą 3 na wałku ssącym. Tak to się robi w niektórych Suzuki. Niekoniecznie 13 trzpieni ale np.21 sztuk liczysz lub cokolwiek co zaleca producent. Obczytaj tą serwisówkę raz jeszcze, nie ma Ója żeby nie dało się tego zrobić z książką w dłoni. Zapłon tez może być przestawiony jeśli coś pomieszałeś, lub pomyliłeś kolejność kabli zapłonowych. PS. Czadowy silikon na uszczelce. :icon_mrgreen:
  6. Tak. Wszystko jest OK. I obracanie koła, i trzask przy zapinaniu jedynki. Trzask jest mniejszy lub większy w zależności od luzu łańcucha. A koło się obraca bo pomimo faktu że sprzęgło jest rozłączone to jednak występuje delikatne tarcie pomiędzy tarczami, do tego brak obciążenia koła i dla tego się kręci.
  7. qurim

    WSK

    Ale jak ciężko chodzi? Ręką czy nogą? Ręką zawsze będzie ciężko, musisz jednocześnie kręcić wałkiem zdawczym co by tryby weszły bez problemu. Podejrzewam że wiesz o tym. Kulka automatu jest mocowania w takim jakby trzpieniu ze sprężynką. Trzpień jest wciskany i jego wysunięcie można regulować, tym samym regulując siłę z jaką kulka "trzyma" zmieniacz. Jak za mocno go wbiłeś to będzie ciężko chodził. Nie zapomnij nalać oleju do silnika i pokręcić trochę, co by wszystko płynnie śmigało, wtedy sprawdzaj działanie mechanizmu, nogą najlepiej czyli jak już w ramie jest. Jak masz silnik na stole to spróbuj wypchnąć trzpień z kulką do zewnątrz, co by mniejszy opór był. Dostęp do niego jest po rozpołowieniu silnika więc trochę ból w dupie z tym będzie. Potem możesz go "dobijać" od zewnątrz jeśli za luźno biegi chodzą. Kolejna przyczyna może być w samym zmieniaczu - "skrzydełko" zmieniacza, które wchodzi w rowek na trybie, ciężko się obraca lub jest bardzo luźne to będą jaja z biegami. Luźny zmieniacz "regeneruje" się .....uderzeniem młotka. :biggrin: Tylko nie za mocno co by nie był ciasny. Jeśli kulka w trzpieniu chodzi gładko i nie blokuje się, czyli że ma odpowiednią średnicę to powinno być OK. A skoro już o tych skrzyniach biegów - zauważyłem że w SHL M11 zawsze mam okrutny zgrzyt gdy zapinam drugi bieg. Kiedyś się latało WSK i SHL ale nie zwracałem uwagi na to, teraz w mojej wygłaskanej SHL każdy zgrzyt po prostu boli. Jedyne lekarstwo to czekać aż obroty spadną do niskich i wtedy zapiąć bieg. Tylko że zanim obroty spadną to znowu przyda się pierwszy bieg przy tej prędkości. Środkiem zaradczym jest wrzucenie luzu i potem dopiero II biegu, nie przechodzić z I na II od razu tylko najpierw luz i wtedy machnięcie jeszcze raz do góry. Zgrzyt jakby mniejszy jest.
  8. Velorex z CBR....Buahaha. Niezły pocisk. Dla inwalidów....umysłowych. Trzeba mieć niezłe halo w głowie żeby takie cudo zbudować i jeździć. :biggrin: :buttrock:
  9. Majkelku PeeLku :biggrin: wiem że takie cuda rzeźbiono już od dawna. I nadal się rzeźbi, np. do trajek. Sam też będę kiedyś rzeźbił takie cudo, jak przyjdzie na to czas.
  10. O takie coś to jest bajer. Korzystałem z tego kiedyś. Mógłbym kupić, istnieje taka opcja ale sam chciałbym się pobawić w rzeźbienie. :biggrin: Ale chyba jednak kupię gotowca. Właśnie - jak jest z tym MAKRO - trzeba mieć działalność żeby się tam wbić? kiedyś z kolegą jeździłem po zaopatrzenie ale to dawno temu, nie wiem jak teraz. Mam MAKRO w okolicy.
  11. Uboga mieszanka = przegrzewanie silnika, czyli przegrzewanie świecy. Stąd ten kolor "ceglasty" i gaśnięcie.
  12. Niewiele da się zrobić z takim klopsem. Wyjąć silnik z ramy i zawieźć do szkiełkowania, przy czym musisz bardzo dokładnie zabezpieczyć wszelkie wloty/wyloty z silnika, odmę itd. Po szkiełkowaniu dobrze umyć silnik pod ciśnieniem i wrzucić w ramę. Z guzikiem będzie trochę zabawy a efekt jako-taki, czyli w miarę estetycznie ale nie będzie jak nowy. Musisz go wyjąć z obudowy i spolerować drobnym papierem wodnym aż do usunięcia wyblakłej warstwy, potem spolerować pastą np. G3 i git.
  13. Aaatam ceglasty kolor. To nie tak. Świeczka powinna być w odcieniu szarości lub "kawy z mlekiem". W silniku 2T raczej kolor bliżej kawowego niż szarego.D o tego pierścień-krawędź gwintu powinna być czarna. Potrzebujesz zimniejszą świecę, jeśli nie znasz oznaczeń to możesz je poznać po konstrukcji. Świeca gorąca ma wysunięty izolator i elektrodę do komory spalania, znajduje się w centrum wybuchu i jest oddalona od obsady świecy. Świeca zimna ma krótki izolator i elektrodę, bliżej obsady świecy dzięki czemu nie jest w centrum wybuchu a do tego jest bliżej obsady z której świeca czerpie chłodzenie, czyli z korpusu świecy i głowicy. Nie myl krótkich i długich świec ze świecami o długich gwintach. Gwint musisz mieć zawsze krótki,tak jak świece do silników 2T. Poza tym coś mi się zdaje że masz zbyt ubogą mieszankę. Zniszczysz silnik bardzo szybko na takich ustawieniach. Zimą może być problem z odpalaniem. Podnieś iglicę o jeden ząbek.
  14. Dziwnym jest że na kurierce łańcuchy wytrzymują dłużej niż w normalnej jeździe. W GS500E napęd wytrzymał mi z 80-100kkm, nie pamiętam już dokładnie. Smarowałem olejem silnikowym dość często, stąd taka trwałość. Podpowiedział mi to stary angol który na kurierce robi 20 lat już. Koło zafajdane, czasem nawet tarcza hamulcowa też ale po co komu tylny hebel? Nadaje się tylko do kontrolowania oddawania mocy z silnika, bo hamulec z niego żaden. Smarujemy na ciepłym łańcuchu czyli po jeździe. Na ciepłym olej łatwiej dostaje się w zakamarki. Przez nockę nadmiar spłynie i jest git.
  15. Niestety już nie produkują, ale był to git patent - cichy alarm. Nie wyje gdy kradną moto tylko wysyła SMS, łapiesz brechę od ławki i lecisz pedałom pokazać gdzie rumuny zimują. http://www.datatool.co.uk/consumer/product...oduct=textalert
  16. No fakt, inwalidzki. Zdrowym ludziom wystarczają 2 koła do sprawnego przemieszczania się. :icon_mrgreen:
  17. No z takiego czegoś też korzystałem tylko że potrzebuję coś bezpieczniejszego. Zimą muszę znowu pół moto rozebrać - tylny wahacz, skrzynię biegów, koła P/T itd. Moto będzie tak stało kilka tygodni.
  18. W PL nic nie musi mieć atestu. :biggrin: :buttrock: Zawias git jest, niejeden taki w PL powstał ale ich wygląd czasem budzi odrazę. Najładniejszy jest tylko oryginał czyli .....oryginał albo jego reprodukcja, dostępna u każdego dealera akcesoriów HD. http://z.about.com/d/motorcycles/1/0/J/Q/-...r_Static_TR.jpg
  19. qurim

    WSK

    A masz w serwisówce wartości Nm dla tych śrub? :biggrin: Skręcaj "po Bożemu" czyli na oko. :biggrin: Nie za mocno, czyli mocno ale tak żeby nie przeciągnąć gwintu. Kwestia wyczucia. Będzie git.
  20. Aaatam. Oc tylko za Vmax`a bo jest zwykłym motocyklem. :biggrin: Iż i SHL spełniają warunki dzięki którym OC nie jest konieczne cały rok. Płacisz gdy chcesz wyjechać na drogę.
  21. Dokładnie. FŁT eksportuje łożyska do m.in.USA, Japonii i wielu krajów Europy. W katalogu W&W z częściami do H-D jest "zbiorcze" foto w dziale łożysk, a na jednym z łożysk widać kawałek napisu "FŁT Made in Poland" czy coś takiego. Ja zwykle korzystam z FŁT lub SKF. Jedynie do silnika Komara kupiłem jakieś "KG" czy coś takiego, 6PLN/szt. ale lepszych mu nie trzeba. Nie będzie jeżdżony więcej niż 5-10km w roku.
  22. Patenty git. Ale...od kilku lat na forum powtarzam ludziom patent z rurą np. od siodełka roweru jako stetoskopu. To działa. Ale jakoś nikt tego nie próbował chyba. Weź kawał rury, przyłóż do głowicy, pokrywy sprzęgła, cylindrów i usłyszysz różne dźwięki.
  23. Witka! Kiedyś na forum był temat w którym ktoś pokazywał własnoręcznie wyrzeźbiony podnośnik do moto. Nie mogę tego znaleźć. Macie może jakiś plan/rysunek takiego cuda? Zimą chcę wyrzeźbić takie coś dla swojego prosiaka. Chodzi mi o typ podnośnika który wsuwa się pod ramę i podnosi całe moto. Może być na gwincie zamiast siłownika hydraulicznego.
  24. Niestety, z seriali oglądam tylko Majkę i Ranczo.
  25. Bajer ta SHL-ka. Wyborny rocznik. Przednie koło nie jest czasem 19 cali? Coś "dużo" wygląda. Wyp***ol te sakwy, szpecą SHL-kę. Oto moja SHL, `67 rok. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/...8373e1be78.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...