problem rozwiazany, dla tego niechcial motorek pracowac normalnie bo jakims cudem paliwo nie dochodzilo do wszystkich gazników tak jak potrzeba,troszku to dziwne bo mam tam 2 wejscia paliwa do gazników ,czyli jak do jednego przewodu paliwowego wlewalem paliwo a 2 sie przelewalo a przewody konczyly sie nad gaznikami to teoretycznie gazniki powinny sie zalac a tu sie okazuje ze nie do konca tak jest. dopiero jak zaslepilem jeden wezyk paliwowy a 2 wlalem paliwo motor przemowil.czyli inaczej mowiac jak bym zalozyl z biornik i w tedy odpalil to by nie bylo tematu bo by gazniki sie odpowiednio zalaly paliwem.a rozrzad jest ustawiony tak jak to pokazalem na foto na samym początku czyli krzywki na 1 garczku tak sa tak ustawione /\ a zaplon zostal ustawiony tak jak wczesniej bylo,czyli ustawienia sa takie jak byly wczesniej jezdzic i pali tak samo,ale jest jeszcze taki problem ze od poczatku jak go mam ten motor nie bardzo chce jechac na postoju ladnie sie wkreca nic nie strzela ale podczas jazdy nie ma czym przycisnać,jak sie nagle na ful odkreci to czuc ze go przydlawia, jak sie sciagnie filtr powietrza to nie ma przydławinia ale nie ma tej mocy .gazniki byly myte w myjce i nie wiele dalo.myślicie ze to wina gaznikó?