Witam wszyskich,
jestem tu nowy i od razu zwracam sie po porade :biggrin: . Zakupilem motocykl, ktory po zakupie spedzil w serwisie dosc dlugi czas - ok. 2 tygodnie (kilka rzeczy trzeba bylo wymienic...). Dzis zauwazylem, ze termin przegladu technicznego skonczyl mi sie 15.07.2010. Moto wyciagne z serwisu w poniedzialek i od razu pojade do stacji kontroli pojazdow :biggrin: ... A teraz pytanie wlasciwe ;) :
Rozumiem, ze w przypadku kiedy zostane zatrzymany przez policje zostanie mi zatrzymany dowod rejestracyjny (w tym przypadku poprzedniego wlasciciela, bo nie zarejestrowalem jeszcze moto na siebie - mam jeszcze troche czasu do 30 dni...) i dostane pokwitowanie na ktorym moge jezdzic do 7 dni (czas na wykonanie przegladu).
Ciekawi mnie czy w takim przypadku ten dowod zostanie odeslany do wydzialu komunikacji wlasciwego dla miejsca zamieszkania poprzedniego wlasciciela czy mojego? W sumie jesli do mojego wydzialu komunikacji, to spoko bo i tak musze go odwiedzic zeby zarejestrowac moto... Jak bedzie w tym przypadku? Poradzcie :)
Groza mi poza tym jakies konsekwencje?... Dzwonilem do PZU (poprzedni wlasciciel mial tam wykupione OC) i powiedzieli mi, ze brak przegladu technicznego nie ma nic wspolnego z waznoscia OC i jakby co to OC jest wazne.