104gad

Jak już mówiłem kranik jest czysty !! NIE wiem co się stało, ale chyba moczenie gaźnika rozebranego na czynniki pierwsze pomogło. Motor na razie ładnie odpala i w miarę trzyma obroty chociaż czasem ma jeszcze lekki odchyl na chwilę. Pracuje sobie ładnie równo na rozgrzanym silniku i po jakimś czasie nagle wskakuje na wysokie obroty i tak pracuje dopóki nie popuszczę śrubki od regulacji obrotów. I wtedy wraca wszystko do normy. Jak na razie stało się to tylko dwa razy.

Membrana czysta. Przypomnę jeszcze raz, że motor odpala i jest w stanie przejechać 500m. Jedzie wtedy normalnie, dobrze ciągnie, lecz po 500m zaczyna się zachowywać tak jakby nie dostawał paliwa. Wyprzedzając kolejne pytanie od razu mówię, że kranik też jest czysty, ponieważ paliwo leci dość ładnie ciurkiem. Świeca nie jest mokra, ma brązowy kolor czyli tak jak być powinno z tego co wiem. Ciśnienia sprężania nie sprawdzałem ale to powinno być dobre.

1. Linki od gazu nie mam powieszonej bo już sprawdzałem 2. Lewego powietrza też nie łapie bo wszystko jest dobrze uszczelnione, oczywiście te sprawdzałem. 3. Gaźnik był kilka razy czyszczony, więc to nie to, ale co do tego ssania to muszę rozważyć tą kwestię. Szczerze mówiąc sam nie wiem kiedy ssanie tam jest włączone, a kiedy wyłączone (ssanie ręczne), ponieważ po odpaleniu raz tak się zachowuj na danej pozycji a za następnym razem już inaczej. Wczoraj gaźnik rozebrałem na części pierwsze, przepchałem sprężarką i włożyłem wszystko do słoika z benzyną. Nie wiem czy to coś da ale spróbować nie zaszkodzi. 4. Świecę też wymieniłem. Elektroda jest koloru brązowego. Filtr powietrza czysty.

Witam. Mam suzuki rg 80. Kupiłem je po wypadku, uderzone przodem. Silnik był sprawny i wszystko było ok. naprawa tego zajęła mi dwa miesiące. Ostatnio gdy go odpaliłem i się przejechałem było wszystko ok. Miałem co prawda problemy z ustawieniem obrotów, ale ostatecznie się udało (według mnie i tak były one trochę za wysokie). Po dwóch tygodniach motor odpaliłem drugi raz, tzn próbowałem odpalić. Było bardzo ciężko. Później motor się zachowywał tak jakby nie mógł się rozgrzać. O ustawieniu obrotów mogłem zapomnieć. Na końcu motor po przejechaniu ok 500m powoli gasł. Gdy wciskałem sprzęgło wchodził na maksymalne obroty. Co się mogło stać ?? Mój ojciec mówi, że to chyba coś z gaźnikiem. A co wy powiecie ??

Dzięki Korsaz za pomoc. Kulki nie mam. Postaram się dziś to jakoś dalej robić. Winkiel jak nie chcesz pomóc to się nie wypowiadaj.

Przerwy na zaworach ustawione 0,5 i 0,7. Gaźnik wyczyszczony. Paliwo raczej dostaje. Teraz gdy odpaliłem to czasami zaczął strzelać z tłumika. Nadal po dodaniu gazu zachowuje się tak jak czasem motor gdy jest zimy i tak przerywa, ale tutaj to nie mija. Zauważyłem, że z tego cypka co jest w pokrywie zaworów wydostają się spaliny i gdy zatkałem to palcem to wytworzyło się podciśnienie. Po 300 metrach wszystko zniknęło.

Witam. Chciałbym się dowiedzieć jak działa sprzęgło w RG 80. Kupiłem go w nie najlepszym stanie i tak składam po kolei. Jeśli ktoś może to niech wytłumaczy mi jak to działa tam po lewej stronie silnika, przy magnecie. Czy jak wyjąłem ten bolec to muszę go jakoś dobrze teraz włożyć ?? Czy on tam z prawej strony nie wchodzi czasem w jakiejś dziurki ?? sprzęgło niby się coś wciska, ale nie wysprzęgla. To takie coś zawijanego po prawej stronie chowa się gdzieś z 0,5 cm max 1cm. Czy to dobrze ??

Z tymi przerwami na zaworach to mam 0,10 i 0,15 bo tak mi powiedzieli na serwisie w sklepie Wilmat Motocykle. Oleju jest nalane jakieś 0,5l Gąbkę w tej rurce mam, ale jutro sprawdzę jak będzie bez, chociaż jak zdjąłem filtr powietrza to raczej tak samo jakbym zdjął tą gąbkę, więc raczej nie będzie różnicy.

Witam. Mój skuter nie ma siły by jechać i coś w nim jest nie tak. jest przerobiony na 80 ccm kiedyś jeździł poprzedniemu właścicielowi 70-80 km/h ale teraz więcej niż 40-50 nie przekroczy. Rozebrałem silnik. Wymieniłem wał + łożyska + korbowód na nowy, wspomnę tylko, że karter jest lekko wyrobiony, ponieważ jedno łożysko weszło beż większego problemu. Wymieniłem jeszcze rolki na cięższe, nowy jeden zawór bo był krzywy i nowe gumki na zawory, ustawiłem sam rozrząd tak jak mi na serwisie powiedzieli. Odpaliłem i nadal nie jest Ciekawie. Strasznie dymi na biało i po chwili jazdy (a i tak więcej niż 50 się nie zebrał) zaczyna kichać. Jak dodaję gazu to nie ma siły ciągnąć i tak jakby się dławił czy coś. Kończy się to zgaszeniem silnika i gdy go odpalę to znowu przez chwile można jeździć po czym całą historia od nowa. Co to może być ?? Z góry dzięki za pomoc ;)

Wie ktoś co mogło się stać ?? może trzeba zawoy wyregulować ?? jakie powinny być szpary??

Witam Mam problem z Kingway Tanco przerobionego na 70ccm. Wszystko było dobrze ale z dnia na dzień zaczął ciężko odpalać, a jak już odpalił to ledwo co się kulał na kołach. Co się mogło stać ?? Filtr i gaźnik czyste jak łza. W chwili obecnej trzeba ustawić rozrząd, ponieważ został przestawiony w próbie "naprawienia" skutera przez mojego kolegę. Maże wie ktoś gdzie dokładnie powinno być zaznaczone jak to wszystko teraz ustawić ?? Z góry wielkie dzięki :D

Witam. Mam skuter z 2007 roku marki KINGWAY TANCO 50 przerobiony na 70 ccm. Problem polega na tym, że z dnia na dzień zaczął ciężko odpalć, a jak już odpalić to ledwo co się kula na kołach. Co się mogło stać ?? Gaźnik i filtr czyszczone. Iskra niby jest. paliwo też dochodzi. A swoją drogą wie ktoś może jak w chińskich 4T ustawić rozrząd ?? Za pomoc wielkie dzięki :)

Ze starszych sprzętów to polecacie MZ 150 i WSK 125 i tu sam myślę że to byłby dobry wybór jeśli w grę wchodzą małe koszty no a może jeszcze coś z trochę nowszych maszynek byście coś doradzili.

Chyba jednak pozostanę przy swojej SuperCity 125 tylko mam jeszcze pytanie czy ktoś wie od jakich innych motorów mogą jeszcze pasować części  chodzi mi tu na razie najbardziej o zębatki, ale inne również.

Ludzie ja chcę się nauczyć tylko stuntuwać tak dla siebie aby mieć zajęcie na weekendy. Nie mam zamiary później szaleć tak po ulicy. Dla wyjaśnienia jeżdżę koło domu po asfaltowej drodze mało uczęszczanej. Mam trochę oleju w głowie i jazda na gumie po mieście nawet w dalekiej przyszłości nie wchodzi w grę. czasem może mały szpan jak kumple przyjadą i to wszystko. Budżet nie mam wcale aż tak mały ale nie zamierzam przeznaczać na to wiele kasy. Ma być to po prostu zabawa że tak powiem. Może być WSK chociaż nie pogardziłbym taką CRM 125 gdyby nie koszty utrzymania. Jeżeli panowie mają sobie coś to wytłumaczenia to proszę założyć osobny temat ok. A może ktoś coś by mi powiedział o mojej obecnej maszynie widocznej na zdjęciach Cagivie SuperCity 125 przerobionej na SuperMoto. Co z nią do stuntu bo może warto ją zostawić  A tak już na uboczu to moim zdaniem dobry stunt na takich małych sprzętach jest tyżo bardziej trudny niż jakąś 600-ką z powodu właśnie braku koników. Czasem chyba nieźle trzeba się nagimnastykować. Myślę że do takiej jazdy jak ja chce nie jest potrzebne prawko kat. A tylko olej w głowie czego brakuje niektórym wypowiadającym się na tym forum. Pragnąłbym jeszcze zauważyć że nikt nic nie powiedział o tej Hondzie Lead.