Adam M.

Ale motocykl fajny, o niebo lepszy od rownorzednego Goldwinga 1200.

Ale po co przechodzic na mineralny, zeby pierscienie w tloku ci w rowkach stanely ??? Zmien na inny polsyntetyk SAE 20W50 - silnik powinien go lepiej trawic.

Jerzyk7, daruj sobie osobiste komentarze w tym dziale. Rozwiazujemy problem techniczny moto, a nie problemy egzystencjalne wlasciciela.

Objawy wskazuja na to ze silnik dostaje za bogata mieszanke w kazdym zakresie obrotow, czyli ustawienia nowego gaznika nie pasuja do tego silnika. Sadze ze trzeba siegnac do serwisowki tego motocykla, sciagnac gaznik i nastawy porownac z serwisowka.

Srednica pompy jest na jej spodzie ( nadlew ) zwykle 5/8 cala dla podwojnych zaciskow 1/2 cala dla pojedynczych. Tak jak juz pisano scisnij klamke na noc trytytka i sprawdz co sie dzieje nastepnego dnia. Jesli klamka stwardnieje po czym znowu zmieknie to jest gdzies nieszczelnosc w ukladzie lub samej pompie. Taniej niz zestaw naprawczy pompy kupisz inna pompe Kawy, czy np Hondy ( tyle zeby pasowala na kierownice ).

Gdy ruch jest tak gesty ze samochody jada sobie na zderzakach to po prostu nie wyprzedzam. Moze jest to powod dla ktorego jeszcze moge tu cos napisac :)

To robisz blad, generalnie sprzegla jak najmniej. Odpuszczasz manetke i zwalniasz po czym zmieniasz bieg na nizszy i tylko w tym momencie lekko wysprzeglasz i natychmiast jestes gotowa do przyspieszenia lub dalszego hamowania silnikiem zaleznie od sytuacji. To samo ze sprzeglem w zakrecie - pierwszy raz slysze cos takiego. Lekkie przyhamowanie tylnym z jednoczesnym lekkim dodaniem gazu stabilizuje moto w zakrecie, ale ogolna zasada ze cale hamowanie robie przed zakretem ( specjalnie jak go nie znam ) a w momencie gdy widze wyjscie z zakretu zaczynam przyspieszac. Przyhamowac w zakrecie mozna majac swietna nawierzchnie, zawieszenie i opony - w normalnych warunkach bezpieczniejsze jest zlozyc sie glebiej. Ogolnie w nieznanych zakretach nie ma co przesadzac z szybkoscia, to ostatnie mozna cwiczyc w zakretach znanych.

Wyprzedzac mozna powoli ( choc ja wole jak najszybciej, bo jakos tak bylo na polskich drogach ze zawsze ktos jechal z przeciwka ) jak ktos ma bardzo dobre nerwy. Ja to zrobilem raz na motocyklu MZ i mialem pelne gacie, tym bardziej ze wyprzedzalem ciezarowke a z przeciwka jechala rowniez ciezarowka :). Ogolnie jednak uwazam, ze wyprzedzac trzeba z glowa bo jest to na waskich polskich drogach dosc niebezpieczny manewr. Jezeli piszemy za autorem watku o wyprzedzaniu kolumny, to ja osobiscie nigdy nie wyprzedzam kolumny pojazdow "jednym ciagiem", bo nie wiem przeciez dokladnie co ktoremus z kierowcow przede mna moze przyjsc do glowy. Wyprzedzam pojazd po pojezdzie dajac sie zauwazyc nastepnemu wyprzedzanemu, tak zeby jak najbardziej zmniejszyc element zaskoczenia dla wyprzedzanych kierowcow ( ale dalej sam manewr staram sie wykonac jak najszybciej ). Nie ma dla mnie specjalnego znaczenia w tym momencie czy jade moto 50 czy 100 konnym, ten pierwszy ma na tyle dobra dynamike ze do zwyklego wyprzedzania powinno wystarczyc. To tyle z mego 40 letniego doswiadczenia na moto.

Nie kupilbys, to musi byc komplet naprawczy od tej konkretnej pompy. Tyle ze jezeli masz np 2 zaciski z przodu to jakakolwiek uzywana pompa od japonii bedzie tam pasowala i dawala rade. Pomysl twego "szefa" z namoczeniem gumowych czesci pompy w nitro jest z dupy wziety i mozesz mu to powiedziec. Chodzi o podstawowy hamulec twego motocykla, ktory musi dzialac w kazdych warunkach i przy kazdej szybkosci, dlatego tych czesci sie nie "naprawia", tylko wymienia. Ciekawe jaka bys mial mine gdybys musial hamowac ostro z tych 140 a tlok pompy by sie rozlecial rozmiekczony przez nitro - trzeba miec troche wyobrazni. Jeszcze sprawa jazdy na tym moto bez prawka - warto zdac sobie sprawe ze jak nic sie nie stanie to dobrze, ale jak sie stanie to ci ojciec z dupy garaz zrobi, bo to on bedzie odpowiadal za to co jego maloletni syn nawywija a kary finansowe sa takie ze portfel bedzie dlugo bolal. W momencie braku prawka ubezpieczenie rowniez nic nie wyplaci o ile dobrze pamietam wiec w razie draki placisz ty.

Sprawdz czy nie cieknie mu zaworek komory plywakowej, albo zdecydowanie obniz poziom, powiedzmy 2 mm do uzyskania bialej swiecy podczas jazdy. Potem podnos az uzyskasz wlasciwy ( kawowy ) kolor swiecy.

Kobieto, kogo ty chcesz wyprzedzac przy 140 na polskich drogach ??? :) To ze nie przyspiesza jak sportowe motocykle, gdzie moc zwieksza sie glownie z obrotami ( te z kolei nie maja dolu ) to normalne i wynika z konstrukcji tego silnika. Sila GSa nie tkwi w jego silniku ale w ramie, dzieki ktorej prowadzi sie lepiej niz np CB500 i masz racje ze wiekszosc uzyszkodnikow ktorzy narzekaja na "brak mocy" po jednym przejechanym sezonie pojecia nie maja jakie mozliwosci tkwia w tej niepozornej maszynce. Jako najtanszy i najbardziej rozpowszechniony w Polsce "powazny" motocykl jest przez wiekszosc uznany za wlasnie "przecietniaka", rodzaj sprzetu koniecznego do nauki jazdy i tyle. Naprawde to niezly motocykl, specjalnie na europejskie warunki, ale wlasnie w Stanach istnieje klasa wyscigowa specjalnie dla niego i ciekaw jestm jak by wypadla taka wyscigowka np na torze Poznan w spotkaniu z motocyklami wyzszych pojemnosci - mam wrazenie ze wiekszosc amatorskich "lytrow" dymu z wydechu tej 500 nie byloby w stanie powachac. Rowniez czasami pociaga mnie pomysl zbudowania troche "poprawionego" GSa ( co nie jest trudne biorac pod uwage mozliwosc wymiany czesci ze starszymi olejakami ) i pokazanie co naprawde z tego motocykla mozna zrobic przy niewielkim koszcie wlasnym. ajriszkofi - wielkosci obrotow nie znam, bo nie mam GS500 tylko 1150 :), ale gdybym mial to bym sie dowiedzial, bo warto to wiedziec. Jezdzac w zakresie 5 - 8 tysi wydaje mi sie ze jestes OK, bo nie sadze zeby moc max wystepowala wyzej niz 9 tys. Cykoria - 400 ladniejsze i zgrabniejsze ale drozsze w eksploatacji.

Rozbiez i zobacz czy to naprawde kosz, ale jesli go nie wymieniales zeszlym razem to bardzo prawdopodobne.

Zaden nie zaszkodzi silnikowi jezeli jest regularnie wymieniany. Najlepsza oslone i najwyzszy koszt masz na syntetyku, lej co ci bardziej pasuje.

Tez uwazam ze nie ruszaj silnika dopuki nie dymi w kazdych warunkach.

Jaki to gaznik, podcisnieniowy czy mechaniczny ?

Chodzi oczywiscie o oleje 20W50 lub szerzej, nie ma oleju W50/60, podalem tylko gorna liczbe SAE. Pisze zeby zaraz na ten temat dyskusja sie nie rozwinela :)

wueska nie przeczytales calosci. Mierzysz przede wszystkim wkrecanym miernikiem. Mozliwe ze ktos wstawil tlok na wyzsze sprezanie, jak rowniez mozliwe ze miernik zepsuty.

Po jakims czasie mozesz rowniez zgubic tlumik, czesc troche drozsza niz sruba. Panorama firm w reke i znajdz sklep ze srubami.

Jestes pewien ze tlumik jest zespawany z rura wydechowa ? Kupic mozna na Allegro i w sklepach z uzywanymi czesciami - rusz troche glowa.

Zdejmij zbiornik i sprawdz co sie dzieje, moze ktorys z przewodow benzynowych jest pekniety ?

A czy przypadkiem wymieniles rowniez gniazdo, ktore ta iglica zamyka ??? Bo jezeli nie to dalej bedzie ciec. Wyrabiaja sie obie czesci tego zespolu i wymiana jednej nie ratuje sprawy.

Odpowietrza sie po zalaniu wszystkiego na chodzacym silniku. Jeszcze jednym problemem moze byc szlam w samej chlodnicy powodujacy niedostateczne chlodzenie. Mimo wszystkich twoich zapewnien na temat tego ze korek chlodnicy jest napewno dobry pojechalbym z moto do zakladu naprawy chlodnic zeby sprawdzili go na przyrzadzie czy trzyma odpowiednie cisnienie.

A dlaczego mialby sie rozpasc ??? To wysokoobrotowy silnik i lubi przebywac w gornym zakresie obrotow. Tyle ze warto go trzymac w zakresie miedzy obrotami max momentu i maks mocy, a nie przekrecac powyzej, bo to juz nic nie daje. Czy wiesz jakie to wielkosci obrotow ?

Skorzystaj z rad JanuszaK30. Co to znaczy "nie pali" ? Nie kreci, za wolno kreci, kreci ale nie zapala ??? We wszystkich tych przypadkach winny bedzie akumulator.

W zimie mozesz rozebrac i nasmarowac lozyska tylnego wahacza, rozpiac kostki instalacji, przeczyscic plynem i nasmarowac smarem diaelektrycznm, to samo z polaczeniami masowymi silnika i ramy. Wydaje mi sie ze masz hydrauliczne kasatory luzu zaworowego z ktorymi nic nie trzeba robic, ale moze sie myle.