Adam M.

Przeciez stal chromowo molibdenowa uzywana na ramy motocyklowe byla co najmniej od lat 40 tych ( np rama featherbed dla motocykli szosowych produkowana byla z gorszych gatunkow, ale wyscigowki Manx dostawaly ja w najwyzszej jakosci aby zmniejszyc ciezar, a zwiekszyc wytrzymalosc bardzo cienkiej rury uzywanej do jej produkcji ) i spokojnie te ramy sa dzisiaj malowane proszkowo. Ktos chyba slyszal dzwony w jakims kosciele, ale nie wiedzial w ktorym.

Tia, daj lepiej fotki tych zaworow.Jeszcze nie slyszalem o nadpalonych zaworach ktore udalo sie naprawic docieraniem. Zawor w prowadnice wpada od razu czy z leciutkim oporem ? Sama zmiana uszczelniaczy niewiele da przy luznych prowadnicach. No i wyglad tlokow swiadczy ze dymienie nie bylo tylko sprawa uszczelniaczy. Ja bym na twoim miejscu zostawil sprawe wygladu na dalszy plan i zrobil mechanike.

Czyli masz walnieta membrane i to ja trzeba najpierw wymienic. Jak puszcza to paliwo wezykiem podcisnienia dostaje sie do kolektorow ssacych i zalewa ci cylindry omijajac gazniki.

I przedmuchy na tlokach idace za pierscien olejowy - albo nie byl wlasciwie dotarty, albo sie zuzyl. Jak masz tloki na wierzchu to zmierzylbym srednice cylindrow i tloki dla stwierdzenia jaki mam luz. Najlepiej w jakims warstacie ktory to robi srednicowka i mikrometrem.

To raczej na pewno nie jest lozysko, a luzne sprezyny amora sprzegla.

To warto zebys to sprawdzil co masz w pudle filtra powietrza. Czy kranik cieknie gdy zdejmiesz waz paliwowy z gaznika w polozeniu ON ?

Zacznijmy od kranika - jaki masz, podcisnieniowy czy zwykly ? Jaki rocznik moto, jaki wydech, czy pudlo filtra powietrza jest oryginalne i jaki filtr powietrza w srodku ? A pusty wydech to po prostu wypruty pusty tlumik, przelot to rura o srednicy wydechowej z otworami na obwodzie otulona wata. Taki tlumik wbrew pozorom dalej tlumi rozchodzace sie fale gazow wydechowych, czyli spelnia role "doladowania" silnika.

Wynika z tego ze trzeba sprawdzic wszystkie luzy i ustawic wlasciwe wartosci, jak cyborg napisal malo prawdopodobne zeby glowica byla robiona.

To zupelnie nie to samo drogi Jimi.

Falowanie na wolnych to jeden problem i trudno go naprawiac na odleglosc, ale dlawienie sie przy wchodzeniu na obroty to skutek pustych wydechow. Wstaw chociaz jakis przelot powinno to poprawic sytuacje.

Spojrzyj na jakis inny GSXF. Zadzwon do jakiegos sklepu i sie spytaj + 100 innych metod.

Ktory model 550 chcesz zlozyc w oryginale ? Jak nie daj boze soft chopper to cudow sie raczej nie spodziewaj. Modele E / ES byly troche lepsze ale bez przesady, lagi 37 mm ( tutaj masz 40 ), golenie ( czesc ruchoma ) byly u mnie tak zuzyte ze mimo wymiany tulei kolo na zdrapce zylo wlasnym zyciem. Nastepna sprawa to hamulec 2 tloczkowy z przeciwbieznymi tokami ktory wymagal dzikiej sily do efektywnego hamowania - te wszystkie elementy w przodzie od GSXR sa o niebo lepiej zrobione i wytrzymalsze. Ja swoje czesci oryginalne po prostu trzymam na polce, jak kupiec chce oryginal to ma, ale do jazdy sluzy przod od GSXR :).

Jezus Maria na pomoc.

Sprawdz jeszcze jedna rzecz - powinienes miec kranik podcisnieniowy z ktorego paliwo moze sie lac tylko na polozeniu PRI, albo gdy silnik zacznie dzialac. Jezeli w polozeniu kranika ON z wezyka cieknie paliwo to walnieta jest membrana kranika.

Jak to jest blacha stalowa to teoretycznie nie ma prawa sie wyrobic w aluminiowym korpusie gaznika. Moze to wlasnie jakies przytkanie tego calego mechanizmu rolek i rzeczywiscie wystarczy spryskac teflonem. Natomiast korpus ma szanse sie wyrobic i to juz bedzie problem.

Wystarczy nowy olej u filtr.

Nie bardzo wiem skad wzielas tego szatana, darkness to po prostu ciemnosc.

Czy to gaznik z okragla przepustnica czy prostokatna ?

Z bieznioa tez nie ma problemu bo zrobiona jest z blachy i mozna ja wydlubac, uwazac trzeba przy montazu bo lozyska trzeba idealnie prosto wcisnac - wlasciwy luz uzyskuja wlasnie po wcisnieciu ( prasa lub dluga sruba z podkladkami i nakretkami ). No i smar na calej osi wahacza zeby nie przyrdzewial bo nawet mala ilosc rdzy znakomicie utrudnia demontaz. Rowniez zwroc uwage na lozyska lacznikow z wahaczem i amorem - zwykle sa siadniete gdy wahacz ma luzy.

Tak motocykl ma zalozony przod od 87GSXR, dokladnie taki jaki mam w swoim GS 1150. O wiele lepszy ( sztywniejszy i lepszy amortyzator ) od oryginalu, lepszy hamulec a wzmiankowany antynurek dziala zupelnie niezle w przeciwienstwie do oryginalnego antynurka z 550 skutecznie oslabiajacemu dzialanie przedniego hamulca. W dodatku kolo przednie jest lepsze bo zamiast nietypowej i nerwowej 16'' jest solidniejsza 18''. Ja ja zamienilem na 17 zeby miec mozliwosc zakladania radialnych opon, ale tak jak masz tez jest dobrze. Do tego wszystkiego ten caly przod jest krotszy od oryginalu i powoduje lekka zmiane geometrii i rozkladu mas moto - u mnie poprawilo to zdecydowanie zachowanie moto w zakretach. Mocno radze wykorzystac go w twoim 550 - bedziesz zadowolony.

Wiekszosc tego co mozesz kupic na rynku to zlom, w ktorym trzeba ostroznie przebierac zeby kupic cos dobrze zrobionego. No ale tak jak pisalem, z pomoca kolegow mozna sklecic jakiegos ktory bedzie jezdzil.

Ja wyszedlem z zalozenia ze zadna kurtka z membrana nie da pelnego zabezpieczenia wiec ekonomiczniej jest miec kurtke bezmembranowa ( HeinGericke ) i na to komplet przeciwdeszczowy. Dziala dobrze a jedyna niewygoda jest czasem koniecznosc zakladania przeciwdeszczowki na drodze, przy naglej zmianie pogody (co w Ontario jest czeste ).

Wszystko jest OK. Tak a propos' przy Junaku to bys sie ostro podszkolil z mechaniki :) Warto sprobowac chocby tylko zeby sie czegos nauczyc. Z pomoca Krzysia ( K54 ) i kilku innych mozna miec Junaka ktory naprawde jezdzi i jest niezawodny. Krzysiek i jego kuzyn strzelili ostatnio kulka trasek ocierajacych sie o 1 tys km w miare bez problemow.

Prowadnice zaworow, przytkany ale nie zatkany odplyw z dekla glowicy.

Eeee, no kilka osob ma maszyny Serdi do obrobki gniazd - poszukaj na necie. No niestety wyczyn to wyczyn i glowica przygotowana do tytanowych zaworow nie bedzie dlugo chodzila ze stalowymi z powodu ich ciezaru i twardosci. Wiem ze materialy ktore ci podalem dobrze wspolpracuja ze stalowymi zaworami i sa stale uzywane przez fmy naprawiajace glowice. Sa to po prosty odmiany bardzo twardego kutego brazu z dodatkami krzemu i niklu, niestety bardzo trudne w obrobce. W skrajnych przypadkach uzywane sa takze brazy berylowe, ale te nie sa chyba w Polsce do dostania. Colsibro tez trzeba chyba sprowadzac, Alcan 45 wiem ze sie pojawia w sklepach. PS. Moze po tym przebiegu cala glowica powinna byc wymieniona, a cena podana przez Piotrka nie jest zla, zastanow sie nad tym.