Cerb

Uwierz mi, CB 750 to naprawde duzy motocykl. Moja jak stala w garazu obok XJ600 to roznica byla naprawde spora. Wyzsza, szersza i w ogole bardziej masywna, az za duza (dla mnie) dlatego sprzedalem :icon_mrgreen:.

Dzieki, nawet po polsku :D .

Kupilem na allegro taka ladowarke do akumulatora http://www.allegro.pl/item264464882_prosto..._12v_3_5_a.html nie ma do niej zadnej instrukcji, link w opisie aukcji nie dziala, a na stronie na ktora przekierowuje tez nie moge nic znalesc. Poratuje ktos ?

Włala http://www.kawasaki.pl/model_details.php?i...yb=Wprowadzenie - polecam, fajny artykul.

@Supersport Normalnie jakbym czytal to co sam chcialem napisac :buttrock: , zgadza sie doslownie co do joty . Tez mysle nad CBR F4i 2001 ewentualnie Kawa ZX-6R z 2004, wygra pewnie to co bedzie w lepszym stanie, ale jakby dwa staly obok siebie to pewnie wzialbym CBR.

W starszych wersjach do 2003 roku czasem bylo slychac lancuszek rozrzadu i jezeli byly czesto jezdzone na gumie to siadaly panewki na wale. Wady te zostaly wyeliminowane w modelach produkowanych od 2003 roku, innych wad brak.

A jakie konkretnie warsztaty tym sie zajmuja ? Bo nie wiem czego szukac.

Link w pierwszym poscie (autor Vince) prowadzi do Kawasaki GPZ 250 a nie do nowego modelu. W ameryce modele GPZ maja nazwe Ninja, zabieg czysto marketingowy. Moglby ktos poprawic linka bo jak widze to tylko dwie osoby zauwazyly ten blad a reszta klepie w kolko to samo ze moto wyglada na stare. To jest nowa nindżawka : http://www.kawasaki.com/Products/detail.as...&content=photos

Trzeba pocwiczyc, od razu samo nie wyjdzie, a CBR 600 powinna wrecz latac skoro moje Suzuki SV 650 ktore bylo zdlawione do 34 KM, szlo na kolo z gazu a wazylem wtedy okolo setki :icon_mrgreen: .

Nie chodzilo mi po porownanie do RR, tak tylko wtracilem ze chce po prostu poreczny sprzet do smigania, ale faktycznie mozna zle zrozumiec to moje zdanie, no nic :crossy: . @Squod Dzieki za odpowiedz, co do wersji Sport to po prostu bardziej mi sie podoba ale "zwyklej" tez nie przekreslam.

RR odpada ze wzgledu na koszty, a na duzej mocy i predkosci tez niezbyt mi zalezy, wolabym sprzet poreczny niz duzego bydlaka z ktorym trzeba sie silowac na drodze (tor tylko rekracyjnie, dla funu). Prawda jest taka ze bardziej nad walory uzytkowe przekladam mozliwosci motocykla w dawaniu frajdy z jazdy, mysle ze CBR bedzie swietnym wyborem a chwilowo zbieram wszelkie dane o tym motocyklu. Jest po prostu piekny :icon_twisted: ! Nie obrazilbym sie jakby mial w rame zamontowany silniczek V2 750 cm, ale rzedoweczki tez sa fajne :crossy: .

Widze ze trafilem na dobry temat, bo mam kilka pytan zwiazanych z CBR 600 F4i : 1. od ktorego roku produkowany jest ten model (tzw. "sowie oczy" z podwojnym reflektorem) 2. czy zawieszenia z przodu posiadaja regulacje (pelna czy tylko podstawowe nastawy) 3. czy wersja z dzielona kanapa (sport) roznie sie czym od wersji z kanapa turystyczna ? Chodzi mi o roznice techniczne (silnik, moc, zawiechy) Na wiosne planuje sie przesiasc na taka wlasnie CBR'ę, jezdze solo i po prostu chce posmigac na jakims sporcie (planuje nawet wybrac sie kilka razy na jakis tor). Wlasciwie nie pytam nawet o jazde w winklach tym motocyklem bo na pewno jego rezerwy przekraczaja moje mozliwosci ale dla zasady - jak CBR'a spisuje sie w zakretach ? Czy zawiechy z przodu daja rade ? Jak z latwoscia skladania ? Moze znacie jakies linki do stronek o tym modelu ?

Ja z Kawasaki EN 500 przesiadlem sie na Honde CB 750 Seven Fifty a teraz na SV 650 N. Powodem tego bylo : - muchy w zębach - ból kręgosłupa po 100 km jazdy - walenia w dupsko na nierównym asfalcie - ciągłej pogoni za innymi moto jadącymi w grupie - braku hamulcow :lalag: Ale mimo to bardzo dobrze wpominam ten motocykl i co najlepsze jeszcze kiedys wroce do czopperow, a marzy mi sie posmigac Kawasaki VN800, ale w tej chwili czas na jakiegos sporta.

Jezeli chodzi o wielkosc motocykla to z tego co porownywalem najwieksza jest CB 750, po zejsciu z niej usiadlem na GSX750 i wydawal mi sie malutki (waski i krotki). Bandzior mam troche wezszy zbiornik od CB750 i tez wydawal mi sie mniejszy. Takze rozejrzyj sie za jakas Honda CB 750 Seven Fifty, nie za mocna a i wage ma spora wiec po przesiadce z choppera poczujesz sie jak u siebie a prowadzenie i hamulca na pewno beda lepsze.

Do SV 2K3 pasuja klamiki od GSXR 750, ale dostepnosc u nas takich bajerkow jest beznadziejna co innego na ebay'u gdzie mozna przebierac w ofertach.

Wykresliles juz Kawasaki ER6N a ja bym tego nie zrobil, poniewaz to wlasnie ten motocykl spelnia wszystkie cechy ktore wymieniles, rewelacja jezeli chodzi o jazde w miescie, bardzo skretny, bardzo malo pali, nowa konstrukcja wiec o jakosc nie ma sie co martwic, w trase tez zapakujesz sie bez problemu. Rozgladasz sie za malymi pojmnosciami i widac ze bardziej zalezy ci na funie z jazdy niz pakowanie tobolow i jazda zwiedzac Bieszczady. Nie patrz tez na to czy moto ma owiewke bo przy takiej pojmnosci/mocy silnika i tak nie bedziesz latal zapakowany w kufry wiecej niz 130 km/h. Przy takich predkosciach owiewka do niczego sie nie przyda a moze tylko zwiekszyc spalanie (opory powietrza). Jezeli rozgladasz sie za nakedami to nie patrz na to czy bedzie ci wygodnie przy wiekszych predkosciach w trasie, bo to sie kloci z idea takich motocykli, owszem jak bedziesz lecial sam bez pasazera to i odkrecisz wtedy opor powietrza moze przeszkadzac ale z drugiej strony to mase frajdy daje takie ostre palowanie nakedem, emocje dzieki pedowi powietrza gwarantowane. Naprawde radze ci sie dobrze zastanowic (nawet wypisac sobie) co tak naprawde lubisz w motocyklach, do czego bedzie ci potrzebny i na jakich drogach spedzasz wiecej czasu w czasie jazdy miasto czy trasa.' A co do zawieszenia w KLE 650 to nie ma obawy, po przesiadce z choppera kazdy z motocykli ktore bierzesz pod uwage spelni twoje oczekiwania w 100%. Tu masz testy ER6N http://www.kawasaki.pl/produkt.php?id=273

Troche za mocno oplasticzone buty jak na nakeda, przy scigu masz inna pozycje (podnozki cofniete do tylu) i problemu ze zmiana biegow nie ma, stopy sa ulozone pod innym katem.

Takie kurtki/kombi produkuja glownie amerykanie i tam zacznij poszukiwaia, tu masz dla przykladu ubrania i kaski firmy ICON http://www.kneedraggers.com/list/manu/products/Icon - naprawde wysoka jakosc wykonania i materialow, tylko troche drogie.

Gratulacje, kupiles moto o ktorym marze i tez moze przesiade sie w nastepnym roku na vmaxa. Rocznikowo wybrales idealnie, vmaxy warto brac z rocznika 1997 roku lub nowsze po 2001 roku, wtedy mialy miejsce ostatnie modyfikacje. Wydechy o ile sie nie myle Cobra, fajnie to ryczy, a co do plywania w koleinach to uszytwnij rame i czesciowo pozbedziesz sie tego klopotu.

Tez polecam SV, mozna sobie fajnie poswirowac a i w trase tez poleci sie bez problemu. Ale patrzac na cene to SV kosztuje tyle co dwa GS 500 z lat 90 a to chyba za duzo.

No ja tez dzis troche popałowalem po E7 i pocwiczylem sobie to wszystko co pisaliscie. Na motocyklu w dalszym ciagu dosc ciezko mi sie utrzymac przy duzej predkosci ale jeszcz kilka takich rundek i bedzie lepiej, czasem po prostu zapominalem o sciskaniu baku i trzymaniu motocykla a nie kierownicy :icon_mrgreen: . Ale i tak wychodzi na to ze od 3 wzwyż biegi najlepiej wchodza bez sprzegla, zero problemow :icon_mrgreen: . Tak w ogole to dzis jezdzilo mi sie najlepiej od czasu kiedy usiadlem na moto. Zaliczylem kilka ladnych winkli w ktore wczesniej nie wszedl bym z predkoscia "ponad 100km/h" a dzis bylo bez problemu, wszystko jakos tak plynnie wychodzilo, traska wiodla przez polskie wioski, asfalt rowny, na drodze zero niespodzianek, kierowcy kulturka zjezdzali na bok, no zyc nie umierac. Pozniej przyszla kolej na palowanie po E7 i lykanie samochodow, nawet kilka redukcji bez sprzegla tez mi wyszlo.

Czyli krotko mowiac zmieniasz biegi bez sprzegla przy ostrym palowaniu. No ja mam lekkie obawy czy dam tak rade :P . Jest wlasnie tak jak piszesz, u mnie z tego co zauwazylem te male odjecie gazu zmienia sie w spore jego dodanie bo motocykl wlasnie dostal kopa i po wcisnieciu sprzegla po prostu jest ten luz w ktorym ciezko utrzymac ten gaz precyzyjnie. Mysle ze wplyw na to ma tez szybkosc wykonania kazdej z czynnosci, ale jak pisalem przy duzej predkosci ped powietrza przeszkadza zrobic to na tyle szybko zeby wyszlo plynnie. Wiec chyba jednak sproboje bez sprzegla. A co do pozycji zaproponowanej przez Corbena to jutro zrobie test i zdam realcje.

A ja tak sie wetne z pytaniem, jak zmieniac biegi w czasie "palowania"/kreceniu pod czerwone pole itp. Czasem mam chec sobie ostrzej polatac a z dotychczasowych prob to w 50% zmian zawsze slyszalem chrobot ze skrzyni, dlatego dalem sobie z tym spokoj. Chodzi mi o stytuacje jak na kolejnych biegach krecimy do czerwonego pola, sprzet ostro przyspiesza, dzialaja sily przez ktore ciezko jest dobrze operowac gazem czyli przymkniecie manetki celem zrownania obrotow. Na niskich biegach (od 1 do 3) nie jest to problem bo predkosc nie jest za duza ale wyzsze biegi robia mi niespodzianke. Probowalem nawet zmieniac bez sprzegla, ale przy takich obrotach troche jednak strach. Jednym z problemow jest na pewno to ze jezdze nakedami, a tam ped powietrza nie pozwala zbyt komfortowo utrzymac sie w siodle i jeszcze precyzyjnie krecic manetka przy wrzucaniu biegow.

Kask mam HJC FG-14 (rozmiar XL) z tym ze jak go kupilem to lezal idealnie a nawet L wchodzila mi na glowe. Tylko ze przy L za zadne skarby nie chialy mi sie zmiescic okulary, teraz smigam w szklach kontaktowych, kask juz sie troche wyrobil a i od tamtego czasu zrzucielm troche ponad 20 kg wagi co tez nie pozostaje bez wplywu na rozmiar ubrania w tym i kasku (w kazdym badz razie kurtka szyta na miare wisi na mnei jak na wieszaku :icon_rolleyes: ) a waga spada dalej i na nastepny sezon czeka mnie zmiana calego stroju. A co do przelacznika to zaden problem, tylko ze wszedzie radza odlaczac akumulator przes kazda zabawa z instalacja. A w trasie to raczej niemozliwe.

Ja bede na 100% nawet jakby padalo, ale szukam tez informacji czy mozna tam przyjechac na 2 dni (nocka w namiocie) ?