-
Postów
1275 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez hubert_afri
-
Natrafiłem na mega-minę - pęknięta rama
hubert_afri odpowiedział(a) na hubert_afri temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
To jest 125-tka i waży ok 100 kg więc chyba warto pospawać i raczej bez obaw jeździć ... -
Natrafiłem na mega-minę - pęknięta rama
hubert_afri odpowiedział(a) na hubert_afri temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Wiosną tego roku a konkretnie w maju ... -
Natrafiłem na mega-minę - pęknięta rama
hubert_afri odpowiedział(a) na hubert_afri temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Ehhh .. jeśli pierwszy właściciel kupił skuter od jakiegoś handlarza to może przynajmniej dowiem się co to za handlarz i wrzucę info na forum ... Kurna nóż mi się w kieszeni otwiera jak o tym myślę ;) -
Natrafiłem na mega-minę - pęknięta rama
hubert_afri odpowiedział(a) na hubert_afri temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Jeśli się da to zamierzam pospawać. Sprzedawać nie chcę bo nie będę miał czym dojeżdżać do pracy ... Ale nie wiem czy dać sobie spokój. Jeśli tylko jest taka możliwość to chciałbym coś z Tym zrobić bo wkurza mnie to że żyjemy w kraju, w którym ludzie odwalają takie numery i do tego są bezkarni bo zazwyczaj każdy macha na to ręką. W sprawy cywilne nie chce mi się za bardzo pchać i w związku z tym ciekaw jestem czy jest jakaś podstawa żeby tym zajęła się policja ?? W końcu gdy jeździłem z tą pękniętą ramą to istniało jakieś tam zagrożenie mojego życia ... Nie chodzi mi nawet o to żeby wyrwać od kogoś kasę tylko żeby ktoś dostał po łapach za to co zrobił ... -
Natrafiłem na mega-minę - pęknięta rama
hubert_afri opublikował(a) temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Potrzebuję Waszej rady, szczególnie rady jakiegoś prawnika ;) Wczoraj rozebrałem mój skuter, którym dojeżdżam do pracy, żeby wymienić olej, świecę, olej i uszczelniacze w zawieszeniu i natrafiłem na mega-minę. Okazało się że jakiś debil żeby zatrzeć skutki dzwona zaszpachlował po prostu pękniętą ramę Zauważyłem na niej jakieś dziwne pęknięcia, więc dłubnąłem śrubokręcikiem i odpadł kawałek szpachli ukazując piękne pęknięcie ramy ... Gdy kupowałem skuter, nie był w idealnym stanie .. uszkodzona jest lekko przednia owiewka, ale uszkodzenia wskazują raczej na jakiegoś szlifa niż konkretnego dzwona. Lagi były proste, po puszczeniu kierownicy jechał prościutko i nic nie wskazywało na to że miał tak drastyczną przeszłość. Od wiosny jeździłem tym skuterem w takim stanie w jakim był bo nie przeszkadzało mi to że jest nieco nieestetyczny. Niestety po wczorajszym rozebraniu okazało się że niektóre plastiki były wymieniane. Od wewnętrznej strony mają napisany flamastrem model i rocznik. Wygląda na to że skuter miał niezłego dzwona i ktoś wymienił co się dało oraz zaszpachlował pęknięcie na ramie żeby zakamuflować ten fakt .... Ok do czego zmierzam. Gdybym odkrył np że rama była spawana to bym machnął na to ręka, ale zaszpachlowanie pęknięcia to jest już totalne skurw..syństwo i nie chciałbym tego tak zostawić. Nie wiem czy uda mi się dociec kto to zrobił, ale przynajmniej chciałbym spróbować i tutaj pojawia się pytanie jak się zabrać do tej sprawy ?? Zgłosić na policję , czy próbować szukać na własną rękę? Wydaje mi się że policja powinna przyjąć takie zgłoszenie bo to co ktoś ukrył zagrażało życiu.. Ok teraz konkrety. Skuter jest z 2002 roku i został sprowadzony do Polski w 2004. Pierwszy właściciel w Polsce zarejestrował go sierpniu i sprzedał kolejnemu właścicielowi w grudniu 2004 roku czyli albo facetowi się szybko znudził, albo odkrył minę i sprzedał go dalej, albo go po prostu kupił, zrobił na handel i sprzedał .... Co radzicie ?? Aha drugie pytanie brzmi czy da się to spawać? Rama jest stalowa .. A tu jest fota tego cholernego pęknięcia : http://img165.imageshack.us/img165/628/peknieciesg7.jpg -
Można zamówić na stronce tej firmy. Płatność kartą kredytową a przesyłka z tego co piszą kosztuje na całą Europę jednego funciaka więc niedużo ... Jak tylko wpłynie pensja to zamawiam :-)
-
Jakie macie gadki jak was Policja złapie??
hubert_afri odpowiedział(a) na bakardi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ja mam jakieś takie dziwne szczęście że ostatni mandat dostałem około 10 lat temu :) W międzyczasie miałem sytuację mandatową ale dzięki temu że spokojnie rozmawiałem z policjantem i nie próbowałem się głupio tłumaczyć puścił mnie bez mandatu. Przypomniała mi się natomiast zabawna historia z czasów licealnych. Robiliśmy w mieszkaniu koleżanki sylwestra więc pożyczyłem samochód o taty i pojechaliśmy do na zakupy. Gdy przyjechaliśmy pod blok koleżanki okazało się że wszystkie miejsca parkingowe są zajęte więc stanąłem na chodniku żeby szybko wnieść zakupy i pojechać. Schodzę na dół a tam stoi przy samochodzie jakiś koleś w ciapkach ... K: Dlaczego zaparkowałeś na chodniku Ja: Bo nie było wolnych miejsc na parkingu a mieliśmy trochę rzeczy do wniesienia K: (Wyciągając legitymację policyjną) Proszę się mi wylegitymować Ja: Pan nie jest na służbie i nie będę się panu legitymował Wsiadłem w samochód i pojechałem. Za kilka dni czas dzwoni do mnie tata z pytaniem co narobiłem bo ma wezwanie na komisariat. Facet po prostu spisał numery ... Stawiliśmy się więc z tatą na komisariacie i gadka była następująca: K: I co myślałeś że mnie przeskoczysz Ja: Wcale nie miałem takiego zamiaru, po prostu uznałem że nie muszę się panu legitymować. I co teraz będzie ?? K: Nooo bedzie mandacik ... Ja: Ale wie pan ja nie pracuję więc nie będę miał pieniędzy na mandat . Tata mi nie pożyczy, prawda tato ?? T: No nie pożyczę K: Noo to w takim razie będzie kolegium Ja: Kolegium tym bardziej nie zapłacę bo nie mam pieniędzy ... K: To może pan odsiedzieć Ja: A ile może być dni tej odsiadki ?? K: Noo tak ze 30 Ja: A mogę odsiedzieć w ferie ?? Bo wie pan ja chodzę do liceum .... K: Aaaa idźcie mi ku*wa stąd ... -
Kuźwa ten egzamin to jakaś farsa ... normalnie teatrzyk. Mam wrażenie że egzaminatorzy nie patrzą na umiejętności tylko czy machasz głową, włączasz migacze itd itp
-
W zeszły weekend moja dziewczyna zdała egzamin za pierwszym podejściem :wink: Tak się tylko chwalę ...
-
Nie wiem jak to jest. Czy egzaminator musi napisać jakieś uzasadnienie negatywnego wyniku egzaminu ?? Jeśli tak to ciekaw jestem co Tobie napisał ?? Trafiłeś po prostu na jakiegoś młotka, który ma w d..pie to że musisz czekać dużo czasu na kolejny egzamin, pomijając to że musisz znów wybulić ponad stówę ... Aha przypomniała mi się taka scenka z zeszłej soboty. Już po egzaminie siedzieliśmy sobie na ławeczce czekając na innych zdających i obok zaparkował koleś zdający egzamin samochodem ciężarowym z przyczepą - miał właśnie wyjechać na miasto. Egzaminator gdzieś polazł więc koleś odszedł od samochodu do najbliższego śmietnika i zapalił sobie papierosa. Ponieważ egzaminator się zjawił więc zgasił papierosa i wrócił do samochodu. Egzaminator pyta się go gdzie był, a o na to że był zapalić. Egzaminator w tym momencie rzuca z poważną miną tekst "Palisz ?? To u mnie już nie zdałeś". Zatkało nas ale okazało się że to był niby "taki żarcik" .. Przerażony koleś zaczął się tłumaczyć że to te nerwy bo zaraz wyjeżdża na miasto a tam taki ruch i korki. Egzaminator na to że on codziennie jeździ w takich korkach i jakoś się nie stresuje, a zdający "Eee pan to raczej na placu więcej czasu spędza". Ten tekst wyraźnie wkurw..ł egzaminatora bo nawrzeszczał na kolesia .. po czym kazał kolesiowi odpalić samochód i jechać w miasto. Jestem bardzo ciekaw czy ten człowiek zdał ???
-
Kretyn jakiś czy co ?? Moja dziewczyna zdała egzamin w zeszłą sobotę i po placu jeździła z podniesioną szczęką ... Na Twoim miejscu bym się odwoływał. Nie ma przecież chyba przepisu, który mówi że masz jeździć z opuszczoną szczęką ...
-
I cena na prawdę przyzwoita ...
-
Wypadek Damiana - Damiano_2013
hubert_afri odpowiedział(a) na magneto temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Gdy wyprzedzam wolno jadącą kolumnę pojazdów, staram się to robić z prędkością niewiele większą niż prędkość tejże kolumny. W ten sposób, nawet jeśli jakiś baran zechciałby mi wyjechać to mam czas na reakcję .. Oczywiście fajnie by było odkręcić manetę i łyknąć szybko wszystkich na raz, ale za bardzo mi chyba zależy na życiu. -
Dosiad i dbanie o kondycję nóg.
hubert_afri odpowiedział(a) na atr32 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ja też mam z tym problem ... Nogi mam silne ale akurat nie te mięśnie, które by się przydały do ściskania baku udami :notworthy: Chyba trzeba zacząć ćwiczyć na tych "babskich" urządzeniach na siłowni ... Albo jazda konna ... -
Twoja pierwsza gleba na moto
hubert_afri odpowiedział(a) na bakardi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Czechy czy Słowacja bo ja wiem tylko o takim ATAV: http://www.atic-meeting.org/index.php?opti...id=36&Itemid=61 Ktoś z naszych Czarnuchów się tam wybiera ale ja nie bo we wrześniu też mamy zakończenie sezonu w Bieszczadach ... Oj żebyśmy tylko nie dostali ostrzeżenia o pisaniu nie na temat :notworthy: -
Twoja pierwsza gleba na moto
hubert_afri odpowiedział(a) na bakardi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Trzeba było bez gmoli nie wjeżdżać w teren to by takich strat nie było ... Zresztą to ma swoje zalety. Następnym razem jak zaliczysz glebę to będziesz się mniej przejmowała bo moto i tak już jest podrapane :banghead: -
Twoja pierwsza gleba na moto
hubert_afri odpowiedział(a) na bakardi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Eeee tam gleba ciężkim enduro w terenie to standard :) Nie ma się czym przejmować. Mam tylko nadzieję że masz gmole ?? -
Znam to z autopsji .. Jak się wypieprzyłem w centrum Warszawy to żaden zasraniec nie wylazł ze swojej puszki żeby mi pomóc. Czekali aż sprzątnę moto z ulicy, ale dobrze przynajmniej że mnie nie obtrąbili ... Zresztą przykłady znieczulicy można mnożyć .. Jak Ci się zepsuje samochód na środku ruchliwej ulicy to nikt nie stanie żeby pomóc go zepchnąć ... dr.puniszman, gdyby każdy miał takie podejście jak Ty to świat byłby piękniejszy :notworthy:
-
Rozumiem że będzie wydana w języku polskim ?? Próbowałem czytać w oryginale ale ciężko mi idzie ...
-
I dobrze tak burakowi !!! Swoją drogą to punkty karne są znakomitym wynalazkiem ... facet jeżdżący takim samochodem mandatem by się pewnie wcale nie przejął bo co to dla niego taka kwota - pewnie tygodniowo na waciki dla swojej starej wydaje więcej ... A punkty karne może zmuszą go do myślenia ?? Mam nadzieję ...
-
Myślę że jest wiele osób, które zaczynają od zera... Skuter to dobry pomysł. Pozwala się oswoić z jazdą na dwóch kółkach. W zeszłym roku kupiliśmy mojej dziewczynie skuter. Wtedy jeszcze nie myślała o tym żeby robić prawo jazdy. Początki były trudne, bała się jeździć szybciej niż 40 km/h ale jak się potem rozbrykała to jazda max 60 km/h zaczęła ją wkurzać i stwierdziła że zapisze się na kurs. W sobotę zdaje egzamin, praktyczny. W zeszłą sobotę sprzedaliśmy skuter i szukamy CB500-tki dla niej ...
-
pytanie w sprawie podatku od zakupu
hubert_afri odpowiedział(a) na robak temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Tylko nie piszcie w umowie że moto było po szlifie. Ja tak napisałem żeby nie było wątpliwości że cena zaniżona i niestety pani w wydziale komunikacji wysłała mnie na dodatkowe badania techniczne. Na nic się nie zdały tłumaczenia że to tylko owiewki przerysowane. Powiedziała że pojazd jest powypadkowy i musi przejść badanie techniczne. -
POMOC dla KRZYŚKA !!!!!!!!!!!!!!!!
hubert_afri odpowiedział(a) na Kinga temat w S.O.S. - pomagamy innym
Trzeba usunąć "%20" z adresu i zadziała ... Współczuję bardzo człowiekowi, ale czemu nie ubezpieczył tych budynków od pożaru ?? -
Może ktoś im dał się przejechać a Simpson nie miał przeglądu, OC , był kradziony itd i żeby sobie nie narobić kłopotów zabrał sprzęta z miejsca wypadku ??
-
Twoja pierwsza gleba na moto
hubert_afri odpowiedział(a) na bakardi temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
W 7 klasie podstawówki kupiłem sobie simsona skutera i tak sobie nim jeździłem do czasu aż pewnego pięknego dnia złapałem kapcia. Zdjąłem więc w garażu koło , zakleiłem dziurę w dętce i założyłem z powrotem koło. Ponieważ w moim rodzinnym domu od garażu do bramy jest jakieś kilkadziesiąt metrów więc zawsze się rozpędzałem, hamowałem przed bramą, otwierałem ją i wyruszałem w świat. Tak też zrobiłem tym razem, dojeżdżam do bramy, naciskam tylny hebel (przedniego nie miałem bo kumpel mi złamał klamkę) a tu zero reakcji :wink: Nie pozostało nic innego jak zamknąć oczy i czekać co się stanie ... Przywaliłem w sam środek bramy, a ta wygięła się na tyle że jakimś cudem przedostałem się na drugą stronę :wink: Na szczęście nic mi się nie stało - obtarłem sobie tylko lekko kostki na dłoni, ale simson był do klepania i malowania ... A wszystko przez to że zapomniałem założyć tylnego hamulca .. A pierwsza gleba na moto była spowodowana odruchowym zbyt szybkim i zbyt mocnym przyciśnięciem klamki przedniego hamulca ... Jechałem Jana Pawła obok dworca centralnego i gdy dotarłem do szczytu wiaduktu zobaczyłem samochody stojące w korku ... głupi odruch spowodowany strachem + biała strzałka na jezdni spowodowały uślizg przedniego koła i fantastyczną jazdę na kolanie na oczach wielu wielu ludzi. Niestety byłem w jeansach i kolano trochę ucierpiało ;) Aha i co ciekawe ... spowodowałem mały korek zanim się pozbierałem z jezdni ale żaden fajansiarz w garniturze nie wylazł ze swojej puszki żeby zapytać się chociaż czy wszystko ze mną OK :wink: Dopiero po jakimś czasie pojawiła się jakaś dziewczyna i wsparła mnie mentalnie i postała chwilę żeby się upewnić że wszystko ze mną jest OK. Okazało się że ona również jest motonitką ...