hubert_afri

Wszystko fajnie tylko znalazłem gdzieś info że kosztuje coś ok 46 000 dolców :icon_razz:

W komplecie są 4szt 5 mm oraz 4 szt 6 mm adapterów nylonowych ale można dokupić mosiężne .. Zbiorniczka na paliwo nie ma.

Cześć Ja mam Wakuometr Morgan Carbtune (pierwszy link) ale niestety nie jestem w stanie powiedzieć czy jest OK bo jeszcze go nie używałem. Wygląda solidnie. Jeśli jednak zdecydujesz się żeby go zamówić nie zamawiaj go w tym Polskim sklepie tylko bezpośrednio u producenta - wyjdzie dużo taniej 56 funciaków razem z przesyłką czyli około 300 PLN. Paczka została wysłana w piątek a już we wtorek była u mnie ... http://www.carbtune.com/

Witam, mam pytanie do znawców CB 500. Czy PC 26 to wersja produkowana w japonii i czy ma krótszy niż normalnie nr VIN czyli PC26xxxxxx ?? Pozdrawiam, Hubert

Ja p...dolę ... już sobie wyobrażam jak oni śmigają między samochodami w korku ...

Widziałem Cię w Enelmedzie jak czekałaś na rezonans. Rzeczywiście przywieźli Cię na łóżku na kółkach. Ja siedziałem wtedy na kanapie i czekałem na moją dziewczynę, która miała rezonans kręgosłupa. Pewnie bym nie skojarzył że to Ty, ale rozmawialiście o Dominatorze i po przeczytaniu tego wątku na forum skojarzyłem fakty...

Lisena, chyba Cię widziałem jak czekałaś z rodziną na rezonans magnetyczny na Gilarskiej ... Dopiero teraz skojarzyłem że to Ty. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę :icon_biggrin:

A może Policja po prostu nie chce sobie zawracać tym głowy ?? Jak złapią kogoś za przekroczenie prędkości to rach ciach wypiszą mandacik i po kłopocie. Gdy złapią kogoś po spożyciu to procedura się nieco komplikuje .. trzeba wypisać jakieś papiery, zawieźć go na badanie krwi, odstawić samochód na parking itp itd

Stary my chyba w jakimś innym kraju żyjemy .... Prawo jazdy mam od 12 lat a do tej pory tylko raz dmuchałem w balonik i to tylko dlatego że miałem stłuczkę ... A na wsi to już chyba całkiem można zapomnieć o kontrolach trzeźwości. Kiedyś przez kilka miesięcy mieszkałem na wsi naprzeciwko sklepu i widziałem jak kolesie z samego rana podjeżdżają ciągnikami, obciągają winko i heja na traktor i spowrotem do domu :icon_question:

A oto to kolejny kretyński artykuł w kontekście owej poduszki powietrznej: http://www.poboczem.pl/news/ginac-trzeba-j...zczyzna,1005793 Kto pisze te bzdety ?? :)

:) Nie no chłopie albo piliście czysty spirytus albo miałeś coś nie tak z organizmem ....

No coż czasami zwykłe zmęczenie obniża czas reakcji bardziej niż kilka piw ... Zgadzam się z tym ale nie od razu na 10 lat. Uważam że utrata prawa jazdy nawet na rok jest dla człowieka wystarczająco uciążliwa i gdyby tylko wzrosła wykrywalność to myślę że to by wystarczyło. Czy masz pewność że stosując te zasady nigdy Ci się nie zdarzyło prowadzić z wynikiem delikatnie powyżej 0,2 promila ?? Założę się że pewnie się zdarzyło ... czy chciałbyś za taki wynik stracić prawko na 10 lat ?? A jak dokładnie wygląda to w Australii?? Doczytałem tylko że tam próg wynosi 0,5 promila i powyżej tego progu kierowca jest karany wysoką grzywną i zabierane jest mu prawo jazdy. Tylko było napisane na jak długo ?? Jak widzisz jeśli chodzi o dolną granicę promili to u nich jest o na na takiej wysokości jak u nas dla przestępstwa. Z tego co przeczytałem ta granica jest obniżona dla młodocianych i świeżych kierowców ... Z tego co się dowiedziałem to podstawą ichniejszego systemu są wyrywkowe kontrole kierowców - i to jest właśnie podstawa ... nie zwiększenie kar tylko zwiększenie liczby kontroli trzeźwości .... Myślę że nie muszę pytać co teraz sądzą. Natomiast Ci goście jeśli byli na kacu to był to mega kac przy takim wyniku a nikt o zdrowych zmysłach nie wsiada w takim stanie za kółko. Dobra nie ma się co sprzeczać. Chłopakowi to życia nie skróci. Wszyscy jesteśmy zgodni w jednym - wsiadanie za kółko na bani to skrajna głupota. Mam nadzieję że z czasem ludzie zmądrzeją i przestaną to robić .....

Nie postuluję wprowadzenia takiego rozróżnienia bo przecież można powiedzieć że w tej chwili już jest takie rozróżnienie. Od 0,2 do 0,5 promila - wykroczenie , powyżej 0,5 promila - przestępstwo. Wszystko by było pięknie gdyby każdy w domu miał alkomat. Problem polega na tym że czasami nie wiadomo czy jesteś już trzeźwy czy jeszcze pod wpływem ....

Jeśli ktoś się pakuje za kółko zaraz po wypiciu flaszki z kolegą to rzeczywiście można ten czyn oceniać w tych kategoriach. Natomiast nie zgadzam się z tym że wsiadanie na kacu lub po wypiciu jednego piwa jest tym samym. Widzisz, sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. To nie zaostrzenie prawa jest kluczową sprawą ... Według mnie to zdecydowana przesada. Tak samo jak przesadą jest wsadzanie kogoś na 10 lat do więzienia za jazdę bez prawa jazdy. Navaho, powiedz mi czy czasem pijesz ?? Jeśli tak to czy zdarzyło Ci się następnego dnia jeździć samochodem lub motocyklem ?? Jeśli Ci się zdarzyło to powiedz mi czy masz alkomat ???

Nie no trochę przegiąłeś ... kara powinna być adekwatna do przestępstwa. Ciekawe co na takie kary by powiedział Trybunał w Strasburgu ?? Tak jak kilka osób tu już wspomniało najważniejsza jest nieuchronność kary. Odkąd mam prawo jazdy alkomatem byłem badany tylko raz przy okazji pewnej stłuczki. To chyba daje trochę do myślenia ... Pewnie większość ludzi wsiadających na bani wychodzi z założenia że skoro do tej pory się udawało to i teraz się uda. Fajną akcję zrobiła kiedyś policja w Warszawie. Zaczęła po weekendzie wyrywkowo kontrolować kierowców stojących w korku. Pomysł świetny tylko nie wiem czy jest kontynuowany... Poza tym jak ludzie mają zacząć sobie uświadamiać że jazda na bani jest czymś złym skoro ogólnie wiadomo że nawet policjanci, politycy i księża jeżdżą na po pijaku .....

Moja dziewczyna, która nota bene bardzo dobrze jeździ samochodem uważa że większość kobiet za kółkiem to porażka. Skoro kobieta tak twierdzi to coś w tym jest ... Obawiam się że niektóre kobiety (i mężczyźni też) nawet po przejechaniu milionów kilometrów nie będą dobrymi kierowcami. Nie wiem dlaczego tak to jest ale faceci mają we krwi jazdę samochodem i myślę że potwierdzi to każdy instruktor nauki jazdy, który ma do czynienia z ludźmi, którzy nigdy za kółkiem nie siedzieli.

Dlaczego według Ciebie to jest nie na miejscu ?? Czy jest jakaś różnica między ucieczką z miejsca wypadku samochodem a motocyklem ?? Nie rozumiem tego ...

Gdyby to napisał na tym forum to szczerze wątpię czy byliby równie wyrozumiali Po pierwsze nie jestem rozgoryczony bo nie mam ku temu powodów, a po drugie uważam że piszę jak najbardziej na temat. Nie mam zamiaru w jakikolwiek sposób dokopać autorowi tego wątku tylko chciałem podzielić się swoimi spostrzeżeniami. Zauważ że w żadnym zdaniu nie wyraziłem się negatywnie o tym co zrobił . No cóż ale jak widzę moje intencje zostały źle odebrane :banghead:

Nie twierdzę że ostre komentarze są potrzebne. Ten przypadek pokazuje po prostu że czasami zanim zaczniemy jechać po puszkarzach że zrobili to i owo zastanówmy się bo nam też się zdarzają różne grzechy ... Chodzi o to że gdyby wydarzyła się sytuacja o której napisałem we wcześniejszym poście to pewnie nie raz by padło słowo sk...syn, tymczasem w tym wątku nie pada ani razu. Przemyślcie to ...

Ten wątek pokazuje wyraźnie jak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdyby np jakiś puszkarz zajechał piterq-owi drogę powodując kolizję i uciekłby z miejsca wypadku to założę się że komentarze byłyby dużo, dużo bardziej ostre ...

Ja bym takich rzeczy na forum nie pisał ....

Pod warunkiem że nie woziłbyś wysokiego plecaczka za sobą :icon_mrgreen:

Tak na prawdę to tylko po przejażdżce w czymś takim można by stwierdzić czy to głupi pomysł czy nie ...

Proszę bardzo: http://www.bf-hardwear.de/

BF nie robi już Dakara ale jego następcą jest Desert. Ja mam Dakara i jestem z niego bardzo zadowolony. Ostatnio moja dziewczyna kupiła BF Desert i muszę powiedzieć że w tym modelu poprawili kilka rzeczy w stosunku do Dakara. Aha i ten Desert oczywiście występuje w jasnych kolorach oraz świetnie leży na kobiecie. Wcześniej miała HG Tuareg i wyglądała w nim trochę jak robocop he he