hubert_afri

Co to jest bączek ?

Wkleiłem dane ze strony MSZ ... Myślę że to jest istotne w jakim celu jadą. Jeśli jadą wylegiwać się na plaży to małe prawdopodobieństwo że ich ktoś wylegitymuje, natomiast jeśli jadą np o to żeby podróżować po Włoszech stopem to wzrasta ono dosyć istotnie. To miałem na myśli pytając po co jadą ...

Pytanie jeszcze brzmi czym i po co tam jedziecie ?

Jaj mu nie urwą ani go nie deportują do Albanii jak go złapią ale kłopot może być ...

To raczej nie są ich rodzice tylko właściciele ...

A może Akito Desert czyli brytyjski odpowiednik BF Desert ? http://cgi.ebay.co.uk/AKITO-DESERT-MOTORCY...1QQcmdZViewItem W Polsce co prawda Akito nie jest dostępne ale przymierzasz gdzieś BF Desert i zamawiasz w UK Akito w tym samy rozmiarze. Kurtka ma tą zaletę że wypinana jest osobno podpinka i membrana co w cieplejsze dni jest zbawienne. A tak w ogóle to może przejedź się do Motostore na Wiertniczą. http://www.motostore.pl/ Może Tadek znajdzie Ci coś w tej cenie np jakiś stary model HG Tuareg ... Retbikea sobie odpuść. Latem się w tym jeździ podobno jak w ceracie ...

Dzieciaki w tym całym syfiastym biznesie są najmniej winne. Ktoś je kiedyś sprzedał i teraz mają posrane dzieciństwo. Proponuję obejrzeć Czas cyganów Emira Kusturicy ...

Widzę że w Polsce branża drogowa jest na poziomie tureckiej ... będąc ostatnio w Turcji jeździłem trochę po górach Taurus i tam jednego dnia droga była polana smołą, która się lepiła do kół a następnego dnia posypali radośnie to wszystko żwirkiem :)

Popatrz jakie są ceny w Niemczech to będziesz wiedział ...

No no nieźle się cenią laski w Białymstoku :banghead:

To se rzygnij bracie to przynajmniej dowiemy się co na śniadanie dziś jadłeś :)

Siemanko :-) Miałem podobny problem ponieważ u mnie w papierach na samym początku numeru VIN zamiast JH2 było wpisane JHZ. O dziwo motocykl począwszy od pierwszej rejestracji w Niemczech uchował się bez problemu ponad 10 lat. Dopiero jakiś upierdliwy dziadek podczas przeglądu się przyczepił i nie chciał go podbić. Oczywiście wtedy pojechałem na inną stację i przegląd podbiłem ale postanowiłem coś z tym zrobić żeby w przyszłoscie nie mieć problemów (chociażby podczas wyjazdów za granicę). Ok więc ja zrobiłem tak: 1. Umówiłem się na wizytę rzeczoznawcy z PZM. Rzeczoznawca obejrzał numery, pstryknął foty i wystawił papier że numery na ramie są taki a takie i że nie stwierdził ingerencji w te numery. Skasował mnie za to stokilkadziesiąt złotych wraz z dojazdem parę km (była zima i miałem rozgrzebane moto) 2. Z papierem od rzeczoznawcy udałem się do wydziału komunikacji gdzie wystawili mi nowy dowód rejestracyjny. Musiałem im przy tym pokazać też ważną polisę OC ... UPS sorry dopiero teraz przeczytałem twój post ze zrozumieniem i chodzi o inną sprawę, ale ponieważ 5 znak numeru vin nie jest numerem seryjnym to myślę że też mógłbyś oprzeć się o opinię rzeczoznawcy. A tu masz ciekawy artykuł o VIN http://www.motofakty.pl/artykul/numer_iden...acyjny_vin.html Wynika z niego że 5-ty znak to człon identyfikujący pojazd. Pewnie da się wykazać że symbol pojazdu z błędnie wpisaną literką C w ogóle nie ma prawa istnieć a poza tym na pewno nie zgadza się cyfra kontrolna, która jest 9-tym znakiem w nr VIN.

Jeśli chodzi o raj to mają go chłopaki z Serbii z miejscowości Novi Sad. Kierując się od Nowego Sadu na południe mamy piękny podjazd pod górę, który w pewnym momencie rozdziela się na dwie nitki i mamy do dyspozycji dla siebie dwa pasy ruchu w jednym kierunku bez obawy że coś z naprzeciwka nam wyskoczy :D A tak to wygląda z lotu ptaka : http://mapy.google.pl/maps?f=q&hl=pl&geoco...041242&t=h&z=15

Dobrze że nie muszę się przejmować czy droga jest dziurawa czy nie ... Afryka przejdzie przez wszystko :) Przetestowałem to dokładnie w górach w Serbii i Czarnogóry. Miejscami dziury jak jasna cholera, łaty, frezowany asfalt - można się kłaść w zakręt bez obawy :biggrin: Tak się tylko pochwalić chciałem :biggrin:

Borek wiesz co to jest duma policyjna ? Chłopak zdeptał taką właśnie dumę przez to że olał go, odwrócił się na pięcie i uciekł do szkoły. Mogę się założyć że policjant wykona kilka telefonów i w skrzynce na listy pojawi się wezwanie na komendę ... Miałem kiedyś taką sytuację, ale wtedy chodziło o co innego. Nie chciałem się wylegitymować policjantowi, który wyszedł w ciapkach przed blok bo na chwilę na chodniku zaparkowałem.

Quirm ja nie wiem skąd w tobie tyle nienawiści do odmienności ? Nienawidzisz homoseksualistów, puszkarzy .... czyżby jakiś puszkarz homo zerżnął Cię w pupkę w młodości i masz teraz traumę ?? Zapewne gdyby Twoją pasją nie były motocykle tylko np samochody BMW to nienawidziłbyś motocyklistów i na każdym kroku próbowałbyś ich zabić. Wracając do tematu to uważam że każdy, który jeździ po mieście nie zostawiając sobie marginesu bezpieczeństwa czyli z założeniem że nic nie wyjedzie, nic nie zajedzie drogi, nie trafi się żaden piasek na drodze itp itd jest sam sobie winien w przypadku dzwona. Nie sztuką jest zapiep...ać między samochodami, sztuką jest robić to tak żeby w razie niespodziewanej sytuacji wyjść z tego w miarę bez szwanku. Co do puszkarzy to pewnie wśród nich jest taki sam odsetek kretynów jak wśród motocyklistów, ale ponieważ generalnie jest więcej samochodów więc i więcej kretynów. Ale nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora tak jak nie chcemy żeby nas wrzucano do jednego z miejskimi kaskaderami ...

Tiaaa super rada ... Pierwszy lepszy rzeczoznawca czy nawet policjant stwierdzi że była ingerencja. Poza tym po numerze silnika czasem można określić jaka to pojemność. Jak narazie to mogą Ci zarzucić tylko jazdę bez uprawnień. Nie wiem tylko co z motocyklem bo w końcu ktoś kiedyś dokonał fałszerstwa i zarejestrował go na 50 cm3. Pewnie będą chcieli się temu komuś dobrać do tyłka i w sumie dobrze bo trzeba skończyć z tym polskim cwaniactwem.

OK masz rację Jurjuszi, szkoda prądu na takie dyskusje ...

Przepraszam gdzie napisałem że nie toleruję ludzi, którzy dostają pieniądze ? Zastanów się nad tym, czy na prawdę warto kłamać w takich bzdurnych sprawach ? Tracisz w ten sposób wiarygodność u ludzi. Jeśli ktokolwiek z tego powodu że dostałeś pieniądze od rodziców napisałby że jesteś szpanerem to mógłbyś uznać że jest zazdrosny. Na prawdę tak się przejmujesz tym co by ludzie powiedzieli ? Przecież wyglądasz na człowieka, który ma swoje zdanie .... Wracając do Twojej choroby to jednak będę nalegał żebyś powiedział czy faktycznie jesteś chory czy to kolejne "kłamstewko" ? Hmm natomiast co do tego że od 3 stron wszyscy starają się Ciebie zjechać to zastanów się dlaczego tak jest i ja bym szukał przyczyny w Tobie a nie w innych ...

Wstydzisz się tego że tatuś Ci wyłożył 30 tys PLN na stół na moto czy co ?? Zresztą nawet nikt się Ciebie nie zapytał skąd masz pieniądze - sam wyjechałeś z tekstem "nie k*rw##, nie od bogatych rodzicow, moja sprawa skad mam" ... Po cholerę piszesz takie rzeczy ? Z tą nieuleczalna chorobą też ściemniałeś ?? Dlaczego uważasz że zostałbyś zbanowany gdybyś napisał że dostałeś tą kasę ? Regulamin forum tego zabrania czy co ?? Wiesz co Ci powiem mieliśmy na forum Czarnuchów takiego trolla jak Ty. Gość miał ksywę Łoś i miał dokładnie takie same jak ty objawy zaburzenia psychicznego ... Miał niewiarygodny talent do wk**wiania wszystkich i u Ciebie widzę ten sam talent :icon_rolleyes:

A proszę bardzo data twojego posta z tamtego forum: Sob Mar 29, 2008 10:57 am, nie chcesz powiedzieć chyba że przez 2 miesiące zarobiłeś nagle 30 tys PLN. Gówniarzu zas*any ja nie rozliczam Cię z tego skąd wziąłeś pieniądze bo to mnie nie obchodzi tylko demaskuję Twoje kłamstwo. Jeśli wchodzisz w pewną grupę ludzi i zaczynasz od kłamstwa (nie ważne dlaczego kłamiesz) to nie wróży to dobrze dalszej współpracy ...... Poza tym jesteś typowym trollem, który uparcie będzie twierdził że białe jest czarne a czarne jest białe mimo że 99 % społeczeństwa twierdzi inaczej. Jesteś typowym wkurwiaczem forumowym, który na jakimkolwiek forum by sie nie pojawił powoduje zamieszanie.

Pewnie do dokręcania kół w samochodzie się nadaje ...

Nie, współpracuję z google'm :) A może te opony były wysmarowane jakimś badziewiem żeby ładnie wyglądały ? Ostatnio oglądałem jakąś Afryczkę wystawioną na sprzedaż w Motomotion i cała była wysmarowana różnymi mazidłami co by się pięknie prezentowała a najciekawsze że opony też były po bieżniku spryskane jakimś nabłyszczaczem. Po wyjechaniu na czymś takim chwila nieuwagi i gleba murowana ... Nie wiem czy kiedyś jechaliście na nowo założonych oponach podczas deszczu. Ja kiedyś się wybrałem w deszczową pogodę wymienić opony w Cebuli mojej dziewczyny ... w drodze powrotnej zabawa była przednia ....każde hamowanie z uślizgiem :wink: Po przejechaniu kilku km zaczęło się robić już lepiej.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...Torunskiej.html

Spoko psoiree i tak kupi w końcu samochód: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php...107f6e647bda9ad Kolego Psoiree piszesz gdzieś w tym wątku że sam zarobiłeś ok 30K PLN na moto a na tamtym forum piszesz że tatuś nie chce Ci dać pieniędzy na moto ... To jak to w końcu jest he ?? Ja myślę że jesteś niezłym bajkopisarzem .... Forum motocyklistów: Forum BMW: