PeterS

Wy też zrobiliĹcie fikołka?

Może jakimĹ przyblizeniem bedzie sytuacja w etz 250. Zmieniłem zebatke zdawczš z 19 na 20 i okazało się, że na 5. biegu mozna tylko jeŸdzic autostradami (tj. jest odpowiednio duzo miejsca, żeby ja rozpędzic do wrzucenia 5. i nie trzeba spuszczać obrotów przed winklami itp.). Poza tym na (w miarę) normalnych drogach spalanie drastycznie wzrosło, bo piłowałem do wrzucenia 5., a nast. cisnšłem, żeby utrzymać odp. prędkoĹć obrotowš bez redukowania na 4. Nie ma to sensu. Normalnie jeżdżę na zębatce 18 (o 1 mniejsza od oryginału) i kopytko + elastycznoĹć sa o wiele lepsze. Polecam.

A jeszcze lepiej przestać się chrzanić z reanimacją mz-owskiej pompki i kupić w to miejsce japońską używkę.

Miałem kiedys opone 3.00, wymieniłem na oryginalna 2.75 i czuc było różnicę (in +) w składaniu się w winkielki :D

No jasne. Dziani rodzice kupujš też inne sprzęty :laughing: Na I moto GS jest ponoć w sam raz, więc po co smiać sie z kolegi, że nie kupił za ta cenę zdartej R1? Nie jestem maniakiem GS 500, ale gratuluję zakupu :!:

Jeśli chodzi o długi weekend (połączony z ubiegłym tygodniem, to Węgry (Budapeszt + Tihany nad Balatonem). Ogólnie super, w kołach przybyło 1200 km.

Problem właśnie w tym, że wymarzyłem sobie nie choppera, ale softchoppera - gatunek raczej wymarły... :cry: Z resztą na razie zbieram inf. co by było najodpowiedniejsze

A co sšdzicie o Hondzie CB 450 SC Nighthawk? Czy ktoĹ z Forumowiczów ujeżdża taki sprzęt?

Ja tam sie i tak wyborę. Może nie jest tak jak dawniej, ale tradycja is tradycja.

2 lata temu jechałem z Billy`m do Wiednia. 12 km od miasta dupnęła mi dętka , nast. łańcuch. Walnęlismy sie do spania w jakichś haszczach w zagajniku koło autstrady, a rano powitał nas śmigłowiec policyjny, który następnie zaczął się przymierzać do lądowania koło nas - wszystko przez to że, ja sie okazało, spaliśmy koło lotniska, a Austriacy mieli ogólnie pełno w portkach w zw. z 11. wrzesnia. Na szczęście zdązyliśmy zwiać zanim wylądował 8)(wrzucając moto i nast skacząc na główkę do busa Dakoty :lol: ) , w przeciwnym razie mielibysmy pewnie pozamiatane :mrgreen: NIE MA JAK OBCOWANIE Z MIEJSCOWYMI :mrgreen:

Zerknij tez na zbieżność tylnego koła - ten duperel potrafi straszne namiszać

Hi! Wybieram sie w ost. tydzień maja (jeszcze dokładnie nie wiem w jaki dzień) na gulasz. ;) Lecę etz 250, więc V przelotowa ok. 95 km/h, w planie na pewno Balaton i Budapeszt, co jeszcze to się zobaczy, spanie na kwaterach. Czy ktoś byłby chętny dołączyć? Szczegóły do dogadania. Jadę na 100% (oczywiście jeśli nie wypadnie mi nic niepodziewanego), więc proszę o niewpisywanie postów w stylu "ja niestety tym razem nie dam rady" itp. Pozdr P.[/i]

spróbuj wychylić się do przodu tak, żeby "wisieć" prawie nad przednim błotnikiem - wtedy łatwiej jest prowadzić przednie koło. Sprawdzone - działa:D Powodzenia!

Recenzje tego sprzętu sš rzeczywiĹcie doĹć pozytywne (tez na forum). A np. Moto Guzzi V65C?

Chciałbnym poznać Wasze zdanie na ten temat. Przede wszystkim chodzi mi o trwałoĹć silnika i bezawaryjnoĹć, prostotę obsługi (najlepiej chłodzenie powietrzem) i moc 40-50KM bez żyłowania silnika. Ze wzgl. na stopień skomplikowania konstrukcji i linie (rzecz gustu) super wyjsciem byłoby Suzuki GR 650 Tempter, ale.... nie produkujš tego od ok. 17 lat, w Polsce prawie niespotykane w naturze (problem z częĹciami), z resztš moda na softchoppery minęła juz pewnie bezpowrotnie.... :cry:

Jest tez mały sklepik na ul. Mogliskiej, naprzeciwko Polfy - ale tam sa raczej części do motorowerów (tak myślę) i wszelakie szwarcmydło.

Rozmawiałem o tym ze znajomym mechanikiem - w sumie nie wiedział, jaka temp. jest niszcząca dla MZ, razem doszlismy do wniosku, że to pewnie będzie powyżej 100 stopni

Też kiedys zalałem V-power i 0 różnicy. Wydaje mi się, że nie tędy droga - demoludy lepiej powinny chodzić na paliwach o niższej l. oktanowej. Pamiętam to z czasów, kiedy do motoroweru lałem benzynę "zieloną" (86 okt) i niebieską (78 bodaj). Chodził zdecydowanie lepiej niz na żółtej 94

Ja to popieprzyłem i założyłem używanš pompkę od Hondy CB 400. Kosztowała coĹ ok. 100 zł (2 lata temu), nie cieknie, power ma straszny. Ogólnie jestem doĹć zadowolony.

A zeby było jeszcze śmieszniej, to ja tez dokładnie w tym samym czasie bedę podejmował tę samą decyzję :P Z tym, że w Trzebini. Ale to juz osobny temat... :roll:

taaaa..... Pozdrów Marianka ode mnie, jak się bedziecie widzieć :!:

To ten w okularach na starej czerwonej MZ? :mrgreen: :)