Paolo350

Raczej "zlepek" róznych motocykli na pociętej ramie BMW; ....link do aukcji z tym motocyklem już był kiedyś prezentowany... Wygląda to na typowy pojazd skonstruowany z tzw. "potrzeby chwili". Na wschodzie pewnie służył jako "sprzęt roboczy", a że zapewne uległ uszkodzeniu (w taki lub inny sposób), to wszelkimi mozliwymi metodami go naprawiono.... Ps; Coś ode mnie - http://moto.allegro.pl/item486339149_romet...jak_harley.html Szczerze - nawet nie głupi :bigrazz: Co prawda nie jest to dokładnie to czego szukam w motocyklu (hehe), ale widać, że gośc miał jakiś pomysł i wprowadził go w życie w dośc fajny sposób.....

........mylisz pojęcia - nikt nie powiedział, że Jawa 250 ma 26KM. Zostało napisane, że Jawa 354 (350) ma dwa konie więcej niż 250-ka......................czyli 16 (plus minus 2KM); Po prostu...............................pomyliłeś Jawy.......

:biggrin: ....polscy konstruktorzy pierwszego rajdowego Junaka 500 wpadli zdaje się na podobny pomysł........ :biggrin: Sorki za offtop, ale musiałem to zaznaczyć (coby nie umniejszyć zasług i pomysłów naszych rodzimych konstruktorów);

......Jawa 500 "Rumpal" :biggrin: ; ......a to pierwsze to......silnik :icon_biggrin: zgadłem?? :icon_mrgreen:

Obie te rzeczy........ A wracając do tematu "czy Castrol ma swoje rafinerie?" Hmmmm - samochodowe oleje Castrola są robione w "Grupie BP" (z resztą wystarczy popatrzeć na butelkę - z tyłu jest informacja na ten temat). Nie wiem gdzie robią motocyklowe (może też tam); Co do Mobila, to jak wiadomo tzw. "Mobil 1" praktycznie już nie istnieje............jest "Mobil S", "Mobil M", itp. A stało się tak również ze względu na zmianę producenta (Mobil obecnie robiony jest w wytworni ojejów o nazwie "Comma"............a w obu butelkach podobno jest prawie to samo - chociaż jeden od drugiego jest jakieś 20-30% tańszy).

....Łucznik;

Ten olej już od ponad pół roku jest w sprzedaży (a cenowo wychodzi podobnie do Motula); Co do olei firmy "M" - to osobiście mam wlany 5100 15W50 i silnik sprawuje się bardzo dobrze. Znajomi również leją go do róznych pojazdów (quady, motocykle) i o zmianie na inny jak narazie nikt nie wspominał..... ....ale który syntetyk? 5W40.....czy 20W40? Oto jest pytanie.......... oleju nie można dobierać sobie na oko.... Dla jednego silnika lepszy jest taki - a dla drugiego inny olej.... Przykładowo - do mojego silnika nie powinno się stosować innego oleju niż....15W50 (półsyntetyk), ze względu na hydrauliczne popychacze (a takie przeciwwskazania mogą dotyczyć różnych sprzętów); Pozdr.

Post do usunięcia......

W sumie za sam karter to troche duzo, ale z drugiej strony...............cały taki silnik poszedł niedawno za całkiem duże pieniądze - http://moto.allegro.pl/item452384833_junak...zniku_amal.html A niestety rózni się on trochę od tych, które montowane były w jeżdżących do dziś Junakach... Ps; H-D z lat 40-tych jest zbyt popularnym sprzętem w porównaniu do Junaka z takim silnikiem...... Pps; Czy numer bloku określa jego cenę??? Poniekąd tak...

Jikov.............absolutnie nie (chociaż wiem, że użytkownicy masowo przeszczepiali go do Awoka - na równi z polskim Pegazem); W tym motocyklu zdaje się, że był montowany taki sam gaźnik jak w MZ ES250 (z płaską przepustnicą) - coś takiego jak ten - http://moto.allegro.pl/item478928686_gazni..._vbf_mz_es.html Ps; Gratuluję zakupu....

Hehe - fajny :bigrazz: Osobiście mi się podoba................

Szczerze mówiąc robiliśmy podobne porównania :bigrazz: Stawiałem CBX-a obok rocznego Horneta i CBR 600. W porównaniu z tymi motocyklami silnik w RC13 chodzi bezszelestnie, a jego konstrukcja sprawia, że sprzęt jest prawie bezobsługowy (nawet po 23 latach :banghead: ); Co najlepsze..........kosztował mnie niewiele - i poza zmianą oleju, akumulatora (tarcz sprzęgła, gdyż były nadpalone), nie wymaga żadnych napraw, a na szosie spisuje się bardzo fajnie :crossy: Nosiłem się z zamiarem zamiany na coś starszego, ale.............................za kazdym razem kiedy wejdę do garażu, zdejmę z niej pokrowiec, i przekręcę kluczyk...............odechciewa mi się "rozwodu z nią" :biggrin:

.......no to i ja zapodam zdjęcie mojego sprzęta; Troszkę młodszy (85rok) ale dziś już raczej rzadko spotykany (w oryginalnym malowaniu); RC13 - http://paolo350.fotosik.pl/albumy/485200.html

Munch Mammut...............

Wkład reflektora pod H4 da się zaadaptować z ETZ-ki (i też nie jest drogi, a można do dostać praktycznie wszędzie). Miałem taki w K-650, dał się zamocować bez problemu. Montowałem w niego H4 na 6V, i świeciło bardzo dobrze (a i "prądownica" dawała sobie z tym radę); Pozdr.

Gdyby ktoś miał styczność z tym motocyklem....... http://www.allegro.pl/item452674592_honda_..._ustalenia.html Tak wyglądał dwa tygodnie wcześniej - http://img518.imageshack.us/my.php?image=e3ef758e85rh1.jpg Sprzet miał tłuczony cały przód (zderzenie z samochodem) oraz........pęknięty silnik! Kiedy był wystawiany na aukcji, którą podałem jako pierwszą, miał taki sam numer rejestracyjny (poza tym rozmawialiśmy z poprzednim właścicielem - tzn. gościem, który go rozbił i sprzedał jako rozbiy...................potwierdził, że to ten sam motocykl)

Powszechnie wiadomo, że "uskie gary" zrobione są z "gównolitu" (zamiast żeliwa i aluminium); Porównaj jakość i materiału, z którego została wykonana "Almotowska tuleja w cylindrze", i czas w jakim będziesz musiał zrobić kolejny szlif na ruskim cylindrze...............i wtedy przelicz wydatki :bigrazz:

Bardzo dobrze, ze powstał "nowy temat" o Jawach.................bo niestety "czeskie motocykle" swego odrębnego działu nie maja (a szkoda, bo troche ich jest)........ Proponuję również 'spisać" właścicieli "starych Jaw i Cezetek" (ino tytuł tematu trzebaby zmienić) ........a może ktoś ma jakiś inny ciekawy czeski (czechosłowacki) sprzęt? Wpisuję się więc i ja.................Jawa 250 353, 1957r (w trakcie remontu); Pozdr.

http://www.allegro.pl/item452384833_junak_...zniku_amal.html Bardzo rzadka sprawa na Allegro............

Są podobne do tych stosowanych przy MZ ES 250 (Jaskółce znaczy się), ale pewny nie jestem.......

http://moto.allegro.pl/item433002228_6_jun...sci_okazja.html Nieźle.........

Wszystko zależy "jak bardzo wytarty masz ten stary wałek". Czy jest już tak źle, że moc silnika drastycznie spadła, lub sa inne objawy - czy np. jest tylko tak, że widać na nim "ślady użytkowania"? Do regeneracji starego wałka będziesz potrzebował dokładne wymiary i kształt fabrycznie nowych krzywek - i dobrego "majstra"; Co do tego czy "takie regeneracje dziwnie chodzą" to bez informacji na temat danych fabrycznych, po regeneracji "na oko" faktycznie silnik może chodzić dość dziwnie (lub wcale)........ Ogólnie, w nie tak odległych czasach, kiedy to dostęp do części zamiennych nie był tak szeroki jak dziś, takie podzespoły podlegały regeneracji (fakt - obecnie taki zabieg pewnie będzie trochę droższy, lub zbliżony cenowo do nowej części - ale w sytuacji gdy na rynku nie można dostać tego czego akurat potrzebujemy nie pozostaje nic innego); Pozdr.

Jak w tytule - sprzedam moją RC13. Kilka zdjęć - http://paolo350.fotosik.pl/albumy/485200.html Rocznik 1985, stan techniczny bdb minus (minus to łożysko na alternatorze, któro hałasuje na wolnych obrotach - w innym zakresie nie słychać go - oraz drugi minus to pęknięty pokrowiec siedzenia "pod kierowcą"). Motocykl po wymianie sprzęgła (Lucas) oleju, filtra, akumulatora. Zamontowne kufry Krauser (ze stelażem pod centralny), oryginalny lakier, niemieckie papiery (brief + mały dowód + wymeldunek + polskie ubezpieczenie). Sprzęt w Polsce przejechał 1300km - i spisuje się bardzo dobrze; Cena jaka mnie interesuje to 4000zł; Ew. kontakt na PW; Pozdr.

Przy 6V instalacji można zastosować dwie połączone ze sobą cewki zapłonowe od CZ 350 (ładnie wchodzą pod zbiornik i działają idealnie przy oryginalnej instalacji). Moja K-650 jeździła na takich cewkach - i nigdy nie miałem problemów z zapłonem.......

Niech goni nawet 200km\h.............................tylko jak to się ma do tematu "problem z rozpoznaniem"??? Co do "garków z tłokami" za 230zł, to miałem takie założone w swojej byłej maszynie. Faktycznie - jeden gar był inaczej spasowany niż drugi, jednak po "przegotowaniu" udało mi się założyć ten zestaw do silnika. Powiem szczerze, że trzy razy "spuchł", ale po przejechaniu jakiś 300 - 350km (i wymianie oleju) problem puchnięcia i przegrzewania zniknął. Był to zestaw prawdopodobnie z Ukrain (wykonanie nie było rewelacyjne) ale dawał sobie radę......... Ps; Terenowo nie jeździłem - ale przy jeździe szosowej nie oszczędzałem go zbytnio........