Paolo350

Heh - z wyglądu CBX raczej przypomina współczesny motocykl....mimo swoich lat; Sam jestem ciekaw, czy można go podciągnąć pod "japońskiego klasyka" (również mam taki motocykl :bigrazz: );

Ciekaw jestem co trzeba zrobić, żeby tak załatwić silnik ? :banghead: ? http://moto.allegro.pl/item725997745_silnik_jawa_175.html

....ja mam 353 - i 3/4 drugiej w częściach :biggrin: Ale - zaczątki 175-ki też się gdzieś jeszcze walają :bigrazz: Co do "papierów" - to wszystko zostało zawarte w poście wyżej........ (sam nie mam kwitu na moje czeskie stwory - ale będę coś próbował kombinować na podstawie instrukcji podanej przez Granata); Pozdr.

Noooo - widziałem komentarze pod Granata Hondą - hehehehehehehe :biggrin: :biggrin: Na szczęście "jaśnie pan", pałający tak wielką nienawiścią do japończyków, mojego motocykla jeszcze nie obrzucił błotem :bigrazz: (może zapomniał) :biggrin:

Hehe - tego gościa znam........poznałem go przypadkiem na paradzie weselnej w Lubaczowie (przyjechał razem z Gośką i grupą z Jarosławia :bigrazz: )....... To on wam wojnę wypowiedział ?? hehehe

Uuuuuuu........kto Ci groził??? :bigrazz: Przybliż lekko sprawę........... :biggrin:

Jeśli mówimy o Jawie 356 i CZ typ 450 (na pierwszy rzut oka różni się tym, że ma jeden tłumik prowadzony z lewej strony motocykla) to prądnice nie róznią się praktycznie niczym - od 353 też jest taka sama (mam tu na myśli tą prądnicę z wbudowanym regulatorem napięcia). Jeśli chciałbyś założyć nowszą prądnicę (od nowszej CZ - typ 487) to również da się to zrobić, ale wtedy trzeba ją lekko inaczej podpiąć i zastosować dodatkowy regler;

...mogłes pisac na gg - mam trzy stojany do Jawy 353/356 (ostatnio kupiłem troszkę gratów); A schemat podłączeń nie jest skomplikowany - tu znajdziesz potrzebne informacje - http://www.breinride.home.pl/moto/wws/inde...tyelektJAWA.htm (pamiętaj, że te sprzęty mają "plus na masie"); Pozdr.

Z tego choppera jeszcze coś daloby się zrobic (mówię oczywiście o dalszej przeróbce). Ogólny zamysł jest dobry - prosty oldschoolowy chopper zrobiony bez cięcia głownych elementów ramy; Jestem tylko ciekaw jak ma rozwiązane smarowanie - i czy w ogóle "smok" jest zanurzony w oleju ?

Krata pod silnikiem to oczywiście oryginał. WSK Dudek i "sportówki" miały montowany taki "grill"; Takie koło zamachowe było też montowane w Gazeli (kolega miał je zamontowane w swoim motocyklu). Podobno pozwalało to na uzyskanie płynniejszego momentu obrotowego silnika - przez co maszyna lepiej sprawowała się na trasie. Gdzieś też znalazłem informację, że miało ono spełniać rolę koła pośredniego napędu rozrusznika (bo jak wiadomo w początkowych planach te motocykle miały być wyposażone w rozruch elektryczny - nie kojarzę tylko, czy faktycznie ma ono jakiś wieniec zębaty po wewnętrznej stronie). W każdym razie motocykl z tym kołem trochę inaczej się zachowuje w czasie jazdy - faktycznie charakterystyka silnika lekko się poprawia (chociaż może to jest tylko moje zdanie - tego nie wiem); Pozdr.

Brrrrrr - aż człowieka ciarki przechodzą na myśl, że takie coś może być założone w motocyklu; I ludzie to o dziwo kupują............. :banghead:

Hej; My chyba pojedziemy - znaczy się 3 osoby spod Przemyśla - i ekipa z Lubaczowa :bigrazz: Obaczymy jak wyjdzie

http://moto.allegro.pl/item673798574_silnik_audi_1968r.html Hehehehehe - Audi :biggrin: i do tego 20tys zł :banghead:

To wiem, że podobne siodla bywaly w roznych motocyklach........ Proponuje zamiane - przedni błotnik do Jawy 250 (szeroka płetwa - nie spękana) i osprzęt kierownicy do tego samego motocykla(czyli klamki, przelacznik swiatel - w dobrym stanie), ewentualnie dorzuce lampe tylna od Junaka za Jawowską, i to wszystko (oprócz lampy) za to siodło......

Pytanko; Od czego jest to siodło - http://moto.allegro.pl/item621938179_stare...ru_weteran.html ?? Pytam, bo wygrałem tą aukcję (zalicytowałem kontrolnie 1zł i nikt nie przebił), mam je już w domu i za bardzo nie wiem co z nim zrobić........ Może pójdzie na półkę.... Ps; Chyba, że ktoś składa motocykl, od którego pochodzi to siodło, to chętnie je wymienię za części do Jawy 250.........

To jest ster od Jawy Kyvacki (175/250);

Jeśli się nie mylę, to wtryski w seryjnym motocyklu jako pierwsze wprowadziło BMW (bodajże w podobnych latach produkcji, albo lekko pozniej) w modelu K100 albo K1 (dokładnie nie pamiętam). GPZ pędzony był chyba gaźnikowym silnikiem.... Co do japończyków z turbodoładowanym silnikiem to było ich jeszcze kilka oprócz GPZ 750, i o nich też warto wspomnieć (np. Honda CX czy Yamaha XJ); Ps; Z określeniem "motocykl wszechczasów" byłbym jednak ostrożny......

Krótkie pytanko; Czy może ktoś wie skąd wziąć "uzbrojone tłoki" do Hondy CB 750 Bol d'or (RC 04)? Pytam, bo kolega składa taki motocykl i potrzebuje właśnie te części. Dodam tylko, że obdzwoniłem ludzi handlujących Vertexem, Wossnerem i Viseco....................i żadnych efektów to nie dało :lapad: Pytanie nr 2 - skąd wziąć łańcuch napędu alternatora do Hondy CBX 650 (RC13) oraz ślizg? Troszkę mi się tłucze na wolnych obrotach i wolałbym go zmienić za wczasu.....

Witam; Jak w temacie - http://www.allegro.pl/item613500492_fajna_...br_cbx_gpz.html Motocykl nie należy do mnie - a do mojego kolegi; Pozdr.

Mój kolega jest na Dzikim Junaku....ale niestety nie pisze na FM.... Ale za to Adam M. jest członkiem tej grupy.... Pytaj go - zapewne pomoże.. Pozdr. Ps; Nie chodziło ci czasem o Franciszka Stachiewicza??? Tego samego, który swego czasu pobił rekord prędkości??

Jawa 175, tak jak i 250, ma instalację z "plusem na masie" (i dla Jawy z tych lat to właśnie jest "normalny układ" :icon_mrgreen: ). Co do zapłonu to iskra przeskakuje w momencie rozwierania się platynek przerywacza.... Pozdr.

Ta firma, zdaje się, produkuje tzw. "sportowe wałki rozrządu" do Kaszlaka. Brzmi banalnie, ale z obiegowych opinii użytkowników wynika, że owe wałki są bardzo fajnie wykonane. Podejrzewam, że w przypadku motocykli również nie odwalali fuszerki...

http://www.allegro.pl/item560730703_ural_bobber.html - już mi się podoba :icon_mrgreen:

Wszystkim da się jeździć i wcale nie trzeba zabierać ze sobą worka części - wystarczy dopracować swoją maszynę......i w drogę; Mam kolegę z Lubaczowa, który kilka razy wybierał się Dnieprem MT10 na wycieczki zagraniczne - i jakoś nie bał się, że coś się stanie w trasie. Rozmawiałem z nim na początku tygodnia - i zdawał mi relację z zimowego zlotu w Giżycku - trasę przebył również Dnieprem - bezproblemowo (i wcale nie wiązało się to z koniecznością "wleczenia się" ze średnią prędkością 60km\h - wręcz przeciwnie :bigrazz: ); Podsumowując - nie ma co się zrażać do dalszych wycieczek tylko dlatego, że jeździ się starszym sprzętem (do tego "zdielanym" w "byłym bloku wschodnim"). Jak widać da się - trzeba tylko chceć.... :biggrin:

http://moto.allegro.pl/item544537500_junak...zesc_dolna.html