Paolo350

Oooooo widzisz - z nieba mi spadasz :biggrin: Tak się składa, że będę potrzebował kilka części (min.do sprzęgła); Daj znać na PW co tam masz ciekawego (oprócz w/w rzeczy) - i za jakie to "dobre piwo" chcesz je oddać :biggrin: Pozdr.

Heh - ja również mam 190-kę w dieslu ze sporym przebiegiem i powiem szczerze, że jestem z niej bardzo zadowolony - jeździ fajnie, wygodnie się prowadzi, dużo nie pali - a przy tym jest bardzo prosto zbudowana; Ogólnie - fajne auto za bardzo małe pieniądze (oczywiście dla kogoś kto kupując samochód nie patrzy na rocznik) :biggrin: Pozdr.

To i ja się pochwalę; Od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem MZ TS 150 - z kwitem, oryginalny lakier (wiadomo - trochę podrapany), dodatkowo dostałem od gościa oryginalne osłony na nogi (pod siodłem znalazłem popmkę a w prawym schowku fabryczny zestaw kluczy :biggrin: - to przesądziło o tym, że ją kupiłem :icon_mrgreen: ); Porobię zdjęcia i wrzucę do wglądu; Pozdr.

Jeżeli bym się uparł to i z mojego CBX-a zrobiłbym odrzutowiec, albo z trzy metrowego choppera oryginał (bo przecież jest też spawanie stali).................tylko, że jedno i drugie mija się z celem....

...............filtr oleju z nadstawką, zmieniony system smarowania, roztoczona głowica z drugą świecą, zwiększona pojemność, zeszlifowane dekle boczne, nawiercony karter.........to jednak przeróbki (do tego nieodwracalne); Czyli aby powrócić do oryginału należy..............wymienić silnik :bigrazz:

.....wiem czyj to..................ten Junak to jedna wielka jeżdżąca choinka - do tego zdaje się, że ma zamontowane "dwa miliony światełek"......... :banghead: :banghead: :banghead:

Filtr oleju i powietrza dasz radę zamówić w każdym (nawet małym - i nie koniecznie szanowanym) sklepie z częściami samochodowymi - w razie czego podasz gościowi symbole i nie powinno być problemu (filtr oleju z Hiflo - HF111, filtr powietrza z Hiflo - HFA1402); Termostat też powinni skombinować - to nie powinna być trudna sprawa. Z uszczelnieniem rur może być gorzej.......bynajmniej ja, pracując w sklepie z częściami samochodowymi, nigdy nie zamawiałem takich rzeczy........ale spróbować można; Pozdr.

....niemożliwa sprawa - Granat kończy Urala :biggrin: :clap: (żartuję oczywiście - dobrze, że prace idą ku końcowi); Skoro na Forum powróci część "starych" użytkowników to faktycznie będzie można częściej tu zaglądać (nawet po to, żeby pogadać o "wyższości czerwonych motorynek nad zielonymi") :biggrin: Pozdr.

Trochę lipa, bo w tym terminie wypada kilka innych imprez (np. Moto Country Festival w Lesku). U mnie szczerze mówiąc trochę ciężko z kasą, więc pewnie "obiorę na cel" bliższe Lesko.................ale pogadam jeszcze ze znajomymi - może uda się zebrać kilka osób - to wybralibyśmy się do Dąbrowy; Pozdr.

..........jakąś godzinę temu powróciliśmy z Radomska; Impreza "przednia" - warto było jechać........(tylko te pi******ne komary.......cały jestem pogryziony); Za rok też pewnie przyjedziemy; Pozdr. Ps; Jeśli ktoś widział gości chodzących z "sianem w butach" - to właśnie my

...no właśnie mam :bigrazz: Z wózkiem jeszcze się wstrzymam - może z czasem trafi się coś fajnego, albo uda się wymyślić jakiś własny projekt kosza (ładnego, lekkiego i ogólnie najbardziej za****stego na świecie......:bigrazz: ); Pozdr.

Heh - wiesz - chodzi jeszcze o to, żeby taki zaprzęg chciał "normalnie" jechać (nie mówimy tu o prędkościach rzędu 60km/h - ale o bardziej "normalnych osiągach")..........

Nooo - powiem szczerze, że w czarnym macie - i do tego z wózkiem bocznym a'la Stoye- wygląda super..... Sam myślałem o takim koszu do mojego CBX-a (tylko słabszy - 50-cio konny motor nie bardzo nadaje się do spięcia z wózkiem - ale może uda się jakoś przejść do "mocniejszej wersji); Pozdr.;

Heh - wierz mi - ja też to znam... Do mojego "wynalazku" (CBX 650) niektóre części są masakrycznie drogie...przykładowo filtr powiertza - 250zł :lapad: Obecnie pukają mi popychacze zaworowe (sam nie wiem jak to rozwiążę - ale może coś wymyślę), mam do zmiany łańcuch rozrządu i napędu alternatora...i jeszcze kilka rzeczy do poprawy - także koszta wzrosną do poziomu zakupu jakiegoś "duuużo młodszego motocykla"... Aaaaale - motocykl jest tak fajny, że aż żal go sprzedawać (no i w okolicach Przemyśla nie ma takiego drugiego ); Pozdr.

Eegghhhh.........wygląda lekko "nie wyjściowo". Szczerze mówiąc spodziewałem się troszkę innego "obrazka"; Ile za to dałeś...??? Ino szczerze...................

Heh - jest jeszcze jeden przykład; Polski "Komar" był sprzedawany w Niemczech pod nazwą "Condor" - z tabliczką znamionową w języku niemieckim - ale z oznaczeniami ZZR....

Eeeeee no - nie przesadzaj - na Kubie do dziś jeżdżą nasze "eksportowe Junaki"...... Co do całej reszty to muszę poszukać dokładniejszych informacji (na pewno w książce "Polskie motocykle 1946-1985" były podane ilości poszczególnych motocykli, które zostały wysłane poza granice kraju); Pozdr.

Noooo - troszkę to trwało ale wreszcie zakupiłeś "pompę do gnoju" - gratulacje; Dawaj jakieś zdjęcia motora; Pozdr.

Mam małe pytanie; Orientuje się ktoś może czy (i gdzie) można dostać panewki korbowodowe do Yamahy XS 750? Pytam, bo przyciągnęliśmy dziś taki motocykl, stał spory czas więc przed próbą odpalenia postanowiliśmy spuścić olej i zajrzeć do środka. Po zdjęciu miski olejowej zauważyliśmy, że korby mają luz osiowy - promieniowy chyba też (poza tym w misce było trochę opiłków). Trochę się boję co znajdziemy dalej - bo ktoś kiedyś "pchał łapy" do tego silnika...ale może nie będzie źle; Dodam, że maszyna została kupiona z polskim dowodem za...700zł (w tym transport) więc rewelacji się nie spodziewaliśmy........

Jasne...... SHL - podobnie jak i Junaki i WSK, szły zarówno na rynek krajowy jak i na eksport. Oczywiście te eksportówki były znacznie ładniejsze, lepiej wyposażone no i przede wszystkim troszkę lepiej wykonane..... Jakieś 4 lata temu, na zlocie w Lesku, był gość taką "chromowaną Eshaelką"......nawet ładnie się to prezentowało....

"Średnio pasujący termin" wybraliście........

Oznaczenie silnika, w każdym starym japońcu, znajdziesz pod cylindrami. Z którejś strony na karterze, niżej cylindrów, będzie wybity kod silnika i dokładna pojemność....... Pozdr.

...no to muszę jak najszybciej zmienić kapcie, zrobić przegląd i też chętnie się zjawię (o ile czas pozwoli); Pozdr.

A właśnie - miałem pytać - ktoś miał może styczność z takimi motocyklami (chodzi mi właśnie o te rzędowe trójki)? Ciekaw jestem jak "to" się spisuje......

Fajny ten Twoj Komarek......szczerze mówiąc sam bym chętnie takiego przygarnął..... Obecnie jestem na etapie szukania jakiegoś polskiego sprzętu (ot tak do jazdy w niedzielę)...ale wpierw muszę się pozbyć TS350...... Ps; Dziś kupiliśmy (a właściwie kolega kupił - ja tylko asystowałem) WSK Lelek......troszkę zbeszczeszczona, pociapkana na fioletowo - ale poza przyciętym błotnikiem tylnym i wspomnianymi wcześniej rzeczami jest oryginalna......i teraz sam myślę o podobnym sprzęcie (chociaż Jawy i tak są najlepsze :biggrin: ).... Pozdr.