Skocz do zawartości

Unix

Forumowicze
  • Postów

    308
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Unix

  1. a mi sie ostatnio udalo raz przejechc osemke bez podpierania noga, na Harry'm :icon_biggrin: a tak wogule to na egzamin trza isc na luzie... w kazdym razie ze mna tak bylo, moze to dlatego ze samochodem juz jezdzilem prawie 7 lat :icon_biggrin: . Co do osemki na egzaminie, to faktycznie na drugim biegu moze byc latwiej, bowiem te male pierdki 250cc maja strasznie krotkie biegi i na jedynce strasznie gwaltownie reaguja na gaz i szarpia, na 2 biegu troche je przymula co moze ulatwic zadanie :icon_biggrin:
  2. wiem o czym mowisz... sam mialem podobny przypadek, ale po calej sprawie musialem sie zatrzymac i obejrzec siebie i motocykl czy aby nie stracilem jakiejs konczyny, bylem w szoku. Wazne ze nic sie nie stalo.
  3. Unix

    Afryka 2008

    powiem to inaczej, ten kraj to troche jak jazda na motocyklu... jest pieknie, ale to piekno pociaga za soba pewne ryzyko o ktorym na codzien nie myslimy. Lepiej skupmy sie na poczynaniach ekipy, bowiem daleka jeszcze przed nimi droga do RPA :rolleyes: ... ehh pozazdroscic, u nich coraz cieplej a u nas...
  4. Unix

    Afryka 2008

    mieszkalem 10 lat w RPA... Afryka to kraina ktorej nie da sie zapomniec... raj na ziemi (szczegolnie RPA - jest przyroda, a zarazem dostep do cywilizacji). Zamierzam tam wrocic, przynajmniej przejechac sie na motocyklu po tamtej ziemi ... Ale wracajac do tematu to mam nadzieje ze wyprawa im sie uda i bede sledzic poczynania na ich stronie!
  5. Unix

    nastepca drag stara

    szkoda ze Yamaha przestala produkowac XV535... bowiem byl to rewelacyjny motocykl, lekki, maly i zgrabny a zarazem bardzo wygodny i dobrze sie prowadzil - brakuje w ich ofercie malego chopper'a o silniku 500-600cc. Dragstar 650 to wielka krowa, nieporeczna, o mizernych osiagach i przymulastym wygladzie. Gdyby zrobili nowa zmodernizowana XV'ke 535 na wtrysku, bylbym pierwszy w kolejce, a tak to wsrod japonskiej oferty cruiser'ow nie ma w czym wybierac (same zawalidrogi)
  6. w USA mozna znalezc Rune'a w dosyc przystepnych cenach... wiekszosc to prawie jak nowki malo jezdzone (ciekawe czemu :) ). Ogolnie fajne moto... swietny do lansu, ale malo uzyteczny, po miescie manewrowosc jak samochod, w trasie nie ma jak sie zapakowac, no i nawet w bardzo lekki teren sie nie wjedzie , nie zdziwilbym sie jesli bedziesz haczyc o wysokie koleiny na drodze. szerokosci zycze i zrob jakies zdjecia swojego egzemplarza :banghead: , i podaj ile palina 100km :banghead: a tutaj laseczka ujezdza Honde, jak to ujela "it's a Honda and it's even reliable" - ze niby co, Harley jest lepszy? :) http://www.youtube.com/watch?v=pgrg9hdXPB4
  7. chlopie, podejrzewam ze Rune moze sprawiac trudnosci w prowadzeniu nawet doswiadczonym motocyklistom (z racji swej "oryginalnosci") ... oldbrzymi rozstaw osi + masa robi swoje w zakrecie :) Nie wiem czy masz prawko kat. A, jesli nie to zacznij od nauki jazdy... pewnie ten maly potworek wyda Ci sie piekielne ciezka i mocna maszyna jesli nie jezdziles nigdy na moto - a co dopiero mowiac o Rune... he he szkoda maszyny zebys sie na niej uczyl ... zdaj prawko, kup jakiegos chopper'a uzywanca (np. Honda shadow) pojezdzij sezon lub dwa a potem wsiadaj na Rune'a :flesje: aha, zapomnialem jeszcze dodac zebys mi sie dal kiedys przejechac :clap:
  8. Unix

    Bajkal 2009

    co do wypadu nad Bajkal, to mozna tam dojechac bez wiekszych przygod samochodem (akurat w ponizszym przypadku maluchem)... tak wiec mysle ze kazdy motocykl ktory jest w dobrym stanie technicznym da rade, nie trzeba terenowki. tutaj opis "Minęliśmy po drodze miasta Krasnojarsk i Kańsk za którymi rozbiliśmy obóz. Do Irkucka pozostało nam jedynie 800km z tym że za Kańskiem skończył się asfalt! Droga zamieniła się w istny koszmar. Miliony dziur, kolein, tony błota, szutru, pyłu, kurzu i gdzie nie gdzie strzępy asfaltu. Średnia prędkość spadła do 20km/h i liczący ok. 400km odcinek pokonywaliśmy niemal 2 dni – droga krajowa M53 jedyna jaką można dotrzeć do Irkucka! Z drugiej strony mijały nas setki aut z kierownicą po prawej stronie. Tak jak my z Niemiec, tak Rosjanie z Japonii masowo importują auta używane w wyjątkowo atrakcyjnych cenach. Zainteresowaliśmy się tymi autami ponieważ każdy jeden był albo grubo oklejony taśmą klejącą i folią albo miał na sobie kilkucentymetrową warstwę szpachli – jak się okazało po rozmowie z jednym „sprowadzaczem” zabiegi te mają na celu ochronę karoserii przed feralnym odcinkiem drogi. Jedziemy dalej… Żeby było ciekawiej zatrzymuje nas milicja! A dokładnie zatrzymany został jadący jako ostatni żółty maluch Damiana i Jana. Milicjantowi nie spodobało się że z wychylonej przez boczną szybę kamery Damian filmował rosyjskie krajobrazy. Ale po krótkiej rozmowie wyjaśniającej i oględzinach pojazdu, milicjant postanawia się przejechać cudem techniki jakim jest maluch i zadowolony po kilu rundkach wokół posterunku życzy nam szerokiej drogi. Na wyżej wspomnianym, ciężkim odcinku drogi krajowej M-53 nie obyło się bez przygód, z pod koła jadącego z naprzeciwka z niemałą prędkością Kamasza wyskoczył kamień wprost na szybę żółtego maluszka. Oprócz sporego huku epizod zakończył się delikatną „pajęczynką” tuż przed oczami kierowcy. W którymś momencie z powrotem zaczął się asfalt, " a tu masz szerszy opis... goscie z Wieliczki jada do Ulan Bator (Mongolia) 4 maluchami :notworthy: http://www.youngtimer.pl/wydarzenia/24/374.html
  9. najlepiej to pod namiot, nasz kemping "VENUS" wygladal tak ze namioty postawilismy kilkanascie metrow od brzegu, a kawalek dalej mielismy maly pomost z wejsciem do wody :D ...
  10. hej, interesuje mnie wlasnie ER-6F ze wzgledu na porecznosc w miescie (niska masa) oraz wygodna pozycja za kierownica (proste plecy). Powiedzcie mi prosze jak wyglada sprawa turysytyki, czy sa oferowane kufry boczne ze stelazem do tego modelu? Bo jesli sa to wrecz idealne moto, i na miasto i na trase... brat teraz kupil nowa CB500 i super motocykl aczkolwiek lepiej jednak miec owiewke na jakies krotkie przeloty autostrada. dajcie znac jak z tymi kuframi
  11. hej, tez niedawno bylem nad balatonem, tyle ze na polnocnym wybrzezu. Jechalem na150'ce wiec celowo ustalilem trase ktora by omijala autostrady. Okazalo sie to strzalem w 10'tke , bowiem naprawde bylo co podziwiac :buttrock: ... nie sadzilem ze Slowacja jest tak piekna, niby maly kraj ale ma sie uczucie przestrzeni. Ominelismy tez Budapeszt zeby sie nie wbijac na obwodnice w godzinach szczytu. Droga zajela nam caly dzien, z tym ze predkosci naprawde niskie 50-90km/h. Na pewno jest to trasa widokowa, niekoniecznie ekspresowa. Nawierzchnia w wiekszosci super. Co do samego Balaton'u to calkiem fajnie, woda ciepla, kempingi dosyc tanie i czyste. Polecam polwysep Tihany, miasteczko male ale bardzo klimatowe, zreszta jak i cala "wyspa" oferuje przedsmak prawdziwego poludnia. Tubylcy wyluzowani i usmiechnieci, zarcie wspaniale - ceny podobne do tych w polskich kurortach wypoczynkowych. Bylem zaledwie od piatku do niedzieli, wiec tak naprawde mielismy tylko 1 dzien relaksu, ale warto bylo, tymbardziej ze duzo nie wydalem - za benzyne w sumie okolo 140zl , ale to 150'tka i malo pali :) . Nastepnym razem jak bede to objade cale jezioro. oto trasa, Krakow-Chyzne - Banska Bystrica - Nowe Zamky - Komarno - Veszprem - Balaton. http://mapy.google.pl/maps?f=d&saddr=Aleja...64,9.887695&z=7
  12. Unix

    motocyklem przez USA

    tez mi sie wydaje ze z wizami juz nie ma takich problemow... choc ja zadnej wizy nie potrzebuje :crossy: wiesz... USA tez chce zarabiac na turystyce, a Polska to juz nie taki biedny kraj bloku wschodniego tylko CZLONEK (hehe) UE. ps/ fosfoor, jedziesz na virago 125 czy 250? domyslam sie ze predzej 250... hehe, hardkor. Jak Cie Harleyowcy pytaja po drodze jaka to ma pojemnosc to pewnie jak slysza 250 to mysla 2,5 Litra albo lepiej 250 cubic inches :buttrock:
  13. Unix

    motocyklem przez USA

    nom, super sprawa, tez przyszlosci planuje taka podroz, mam tylko nadzieje ze slaby kurs dolara sie utrzyma :rolleyes: . Do tego wcale nie potrzeba wycieczki organizowanej, wystarczy dostac sie na teren USA, wypozyczyc motocykl (ceny smiesznie niskie) i jazda bocznymi drogami, wtedy mozna zaskamowac troche "American Dream", a trza przyznac ze jest co zwiedzac. Najchetniej to wypozyczylbym turystycznego Buell'a, np. S3 , mniam :icon_mrgreen: . Trzeba miec marzenia zeby zyc!
  14. ja ostatnie zrobilem ponad 1200km w 3 dni na Jinlunie 150cc bez problemow . W Slowacji jedynie odpadla jedna sruba mocujaca swiatlo przednie, i zaczelo sie bujac na wszystkie strony. Zeby nie tracic czasu na szukanie sklepu ze srubami, problem rozwiazalem drutem i kombinerkami - i spokojnie dojechalem nad Balaton i spowrotem. Co do samej jazdy, to kiszka, mizerna moc, pod strome podjazdy 60km/h, na rownej drodze przelotowa 90km/h, max 100km/h, z gorki 110km/h. Dalo rade, ale drugi raz bym nie pojechal takim sprzetem, strasznie mnie to meczylo psychicznie jak na trasie co chwile mnie auta i tiry wyprzedzaly.
  15. powiem krotko bez zbednego pitolenia - "nie chcialbym jechac z naprzeciwka na motocyklu" :)
  16. heh, no ja tez sie zatrzymuje pod kraweznikiem i lekko gazu i z wyczuciem sprzeglo... ale ostatnio udowodnilem ze jestem "miszczem" kierownicy..., hehe , bowiem wzialem w londynie testowke Harley-Davidson XR1200 (tak, ten nowy) na jazde, w sumie okolica byla h*** jak to w Londynie, korki, ciasne uliczki, nawet nie wbilem na 3 bieg... no coz, po kilkudziesieciu minutach wrocilem pod salon, i stwierdzilem ze postawie na chodnik (akurat auta zastawily parking pod salonem) ktory byl dosyc waski, wiec wpadlem na to zeby pod katem wjechac (hehe, nie wiem co mnie podkusilo), przednim kolem poszlo bez bolu, ale z tylem to juz inna historia, gdy tylko probowalem wjechac tylem blyskawicznie mi przechylilo motocykl na prawa strone, a jako ze juz w polowie bylem na chodniku nie mialem jak sie podeprzec noga a sam motocykl tez wazy duzo (ponad 260kg), no wiec gleba byla piekna ! Naszczescie sprzeglo 3malem do samego konca, az motocykl lezal, bo gdybym puscil to moto fajnie by skoczylo do przodu na murek :) . Co ciekawe, jak juz moto lezalo, i wydostalem noge z pod niego (oparzona od wydechu), to w ulamek sekundy go podnioslem hehe, chyba adrenalina zadziala. no wiec wiadomo najpierw patrze czy nikt nie widzial... po chwili zaczalem ogledziny uszkodzen ... klamka hamulca, lusterko, nozka hamulca, troche wgniecen na wydechu na oslonach termicznych... dodam ze goscie w HD nie byli zachwyceni , i za te kilka gratow musialem zaplacic (ubezpiecznie nie pokrywa uszkodzen ponizej 1000 funtow - naszczescie musialem zaplacic ulamek tej sumy :) ) . W sumie nastepnym razem rozjebie motocykl na drobne kawalki, przynajmniej nic nie zaplace ;) nie wiem co mnie podkusilo z tym kraweznikiem zeby wjezdzac pod katem ;) aha, a co do samego motocykla XR 1200.. to nic innego jak Sportster. Ta sama rama, gabaryty identyczne. Podnozki znajduja sie za skrzynia co umozliwia sciskanie zbiornika kolanami w trakcie jazdy (w Sportsterze sa one obok skrzyni). Hamulce z przodu zajebiste. Zawiecha przod ok, odwrocony widelec, pewnie japonski. Skrzynia fajnie pracuje, lekko i delikatnie, silnik 1200 pracuje identiko jak w moim Buell'u, na niskich troche trzesie ale ciut wyzej i chodzi jak japonia gladko. Tak czy siak, motocykl ciezki, i w prowadzeniu troche oporny jesli chodzi o nagle manewry, jak to harley. Ma dodatkowo chlodnice oleju. Ogolnie mowiac to jest fajna alternatywa dla Sportstera, tym motocyklem faktycznie mozna troche poswirowac, ale uwazam ze technologicznie jest lata swietlne za konkurencja (japonia). Na pewno sprzet dla indywiudalisty, najlepiej bez plecaczka bo miejsca tam nie ma za wiele.
  17. tez mialem ciezkie sprzeglo, ale zalozylem zestaw "muller power clutch". polecam
  18. Unix

    Mongolia 2008

    w komentarzach znalazlem taki link www.motojary.com
  19. ja mam glany ale firmy Caterpillar, jakosc niesamowita... od wielu lat w nich chodze a od 2 jezdze na moto. Wiadomo, gdy zacznie padac to przemakaja szybko, ale sa niewiarygodnie cieple i nigdy noga w nich nie marznie (dopiero ponizej 5 C) nawet kiedy sa mokre! Niestety troche juz sie zuzyly, i wlasnie zastanawiam sie czy kupic nowe za 300zl czy zainwestowac w motocyklowe - ale w tej cenie zadnych dobrych motocyklowych na pewno nie znajde, wiec raczej obstawiam Caterpillar'y.
  20. mysle ze jak dasz w opcji "szukaj" i wpiszesz swojego uzytkownika to wyskocza tematy w ktorych niedawno sie udzielales, i powinienes znalezc ten temat. co do Triumph'a to sprzet naprawde ok, ale ten dzwiek silnika i jego praca troche bez duszy. nawet w ostatnim numerze motocykla silnik triumpha thruxtona porownali do silnika elektrycznego - a wielka szkoda bo sprzet bardzo mi sie podoba, i obok Sportstera chetnie bym postawil takie cacko zamiast obecnego Buell'a.
  21. W cywlizowanych krajach autostrady to jedne z najbezpieczniejszych drog po jakich mozna sie poruszac, u nas to roznie z tym bywa. Jakis rok temu jadac motocyklem (virago535) po A4 na wysokosci Wroclawia zjechalem na pas zjazdowy na stacje benzynowa, 2 auta przede mna tez zjezdzaly, a wiadomo predkosci na tych zjazdach nie sa male... no wiec jade za autami a tu nagle auta przedemna zaczynaja mocno hamowac, bylem maksymalnie zaskoczony bo droga byla pusta przed samochodami... ledwo wyhamowalem... okazalo sie ze koles jadacy na przodzie stwierdzil ze zatrzyma sie na pasie zjazdowym i zerknie na mape! koles stal z otwarta mapa na awaryjnych swiatlach na srodku pasa zjazdowego!! nawet burak nie zjechal na pobocze... w srodku BMW siedzialo 4 dresikow, bez komentarza, chyba pierwszy raz jechali autostrada.
  22. nie wiem jak tam w Warszawce, ale rok temu w salonie Kawasaki w Chorzowie dane mi bylo posmigac Versysem przez ponad godzine. Z'googluj namiary i pogadaj z nimi, choc ostatnio widzialem ich egzemplarz testowy na otomoto.
  23. Hej, serwisowke znajdziesz chyba bez problemu na internecie, na amerykanskich stronach. sprobuj hasla "buell service manual, repair manual, parts manual". Ja jestem zalogowany na http://www.badweatherbikers.com/ , sporo ciekawych rzeczy mozna wyczytac na ich forum. Oczywiscie trza nieco kumac angielski. co do stron z czesciami do naszych gratuf, polecam Ci , http://www.americansportbike.com/ (osobiscie juz kilka zamowien otrzymalem, paczka idzie jakies 3-4 dni do kraju, gdzie trafia na clo na jakies 3 tygodnie - clo wynosi okolo 30% od wartosci na fakturze). http://www.buellparts.net/ a tutaj stronka w UK , tez juz kupilem u nich jedna rzecz http://www.trojan-horse.co.uk/ ps/ a tak a propos service manual'i, to masz tutaj link :icon_mrgreen: http://www.buellxb.com/specs.php pps/ niech ten temat zostanie skupiskiem informacji na temat Buell'i a tutaj tez dobre strony odnosnie gratow do Buell'i, troche plastikow http://www.airtech-streamlining.com/ http://www.laminarlip.com/buell.php
  24. to znaczy z tym wydechem to domyslam sie ze silnik dostaje zbyt ubogiej mieszanki, dlatego moze gorzej chodzic, i wtedy faktycznie trzeba by zmienic komputer na "race ecm", no a filtr zeby sprostal wiekszym dawkom paliwa. Ja bym jednak sie trzymal serii, w kazdym razie u mnie zapas mocy jest wystarczajacy i wcale nie zamierzam niczego zmieniac.
  25. no z pakownoscia jest maly problem na buell'u... ale ja to rozwiazalem zakladajac sakwy tekstylne... nawet do lekkiej turystyki bedzie sie nadawac. co do XB9, to nigdy nie mialem okazji jechac, ale to chyba juz ma nieco inny silnik, mianowicie 1000? u mnie siedzi sportsterowski 1200, na wolnych obrotach wibracje duze (delikatnie mowiac). Ja u siebie zalozylem niedawno zestaw wspomagania do sprzegla (tzw. muller power clutch), co by dwoma palcami mozna bylo klamka operowac. Ten Twoj XB9S to na wtryskach jest?, bo moj 1200 jeszcze na gazniku, aczkolwiek nienarzekam poniewaz w tym gaznikach nie trzeba dlubac, a nowke lepsza od seryjnego mozna kupic za 250$ jesli dobrze pamietam. Prowadza sie faktycznie rewelacyjnie w zakretach, ale inaczej niz japonia (co nie znaczy ze gorzej!) . ja tez jestem zadowolony z zakupu, jest to cos innego wsrod tej calej japonii.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...