Skocz do zawartości

ks-rider

Forumowicze
  • Postów

    23317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    146

Treść opublikowana przez ks-rider

  1. Raz w zyciu kupilem na allegro i wiecej juz nic nie kupie, towar przyszedl uszkodzony, sprzedawca nie reaguje na nic. jeden wielki bajzel, jak widac na dwoch przykladach w tym dziale dotyczacych komorki. jeden wali w rogi i sprzedaje z ukryta wada inny kombinuje z kasa :banghead: Na niemieckim ebay'u dokonalem 51 transakcji nigdy nie bylo lipy. :crossy:
  2. Wyslij mu maila, ze wystawisz mu negatywny komentarz oraz, ze poinformujesz allegro, jezeli niedoda piorka lub kasy na piorko to zarzadaj zwrotu kasy. Mozna by sie tez przejechac so kutafona :icon_mrgreen: :crossy:
  3. W jakim jezyku jest to pisane ? ? ? Wylicytowales telefon za 310 pln, jak podajesz pozniej w akcju kup zaraz. Wysylajacy popelnil blad i wyslal za pobraniem 210 pln. Nie zmienia falktu, ze jestes mu dluzny jeszcze 100 pln. Bez wzgledu na to ile lat ma sprzedajacy, jestes zobowiazany do uregulowania naleznosci w wysokosci 310 pln. Nie zdziw sie wiec, jezeli dostaniesz pozew sadowy do zaplacenia dodatkowych 100 pln, + koszty manipukacyjne / sadowe. :crossy:
  4. najmniejsza pojemnoscia w jakiej jak dotad znalazl zastosowanie ABS jest Honda CBF 500 :crossy:
  5. masz gdzies gwarancje, ze po kursie nie bedziesz mial wypadku ? Bez roznicy czy z Twojej czy nie Twojej winy ? Po kursie swierzo upieczony ma wyrobic sobie psychomotoryke i doszlifowac to czego uczono go na kursie. Doszkalanie nastepuje w okresie pozniejszym. o moje osobiste zdanie. tego nie neguje i chwala mu za to. TAK! problem tylko w tym, ze Tomek uwaza, ze tylko jego metoda jest ta non plus ultra i kazdy kto szkoli inaczej niz on jest w przedbiegach skreslony. Przejzyj inne tematy na forum, o ktorych pisali inni ktorzy ucza, oni tez maja swoje metody ( inne od metod Tomka ) i rowniez sa skuteczni. Kogo ? Mnie ? No chyba zarzujesz ? Co niby mialo by mnie kolec ? Nikt, Spytaj moze jednak kto pojechalby 900 km na szkolenie i bylby jeszcze gotowy zaplacic sume X ? To raz. Po dwa, ja nie prowadze doszkalania, pozostawiam to osobom bardziej kompetentnym odemnie, nazywa sie to specjalizacja. Prowadze szkolenie poczatkowe ( uzyskanie PJ ) a inni doszkolenia ( ADAC ) Moj kursant nie wpadl by na pomysl w doszkalaniu sie zaraz po otrzymaniu PJ. Poczytaj forum co kupuje sie w PL przy jakosciowo gorszym wyszkoleniu kursanta :icon_mrgreen: Tak ! Tu przyznaje Ci racje o tym wlasnie nie pomyslalem Sam czytam / slucham tego o czym mowi Tomek, Patrze i oceniam to niestety innymi oczami - duzo krytyczniej niz co niektorzy - coz skrzywienie zawodowe. Miszczu to mozesz mowic do swojego ojca to raz, Dwa nie jestes partnerem do dyskusji o szkoleniu, bo nie grasz nawt w lidze okregowej - kumasz ? :crossy:
  6. Niewiem czy ktokolwiek sprzeda Ci niewymeldowany pojazd, moze poza rodzina :biggrin: Jezeli wlasciciel idzie z Toba do urzedu to mozesz bezwzglednie w kazdym urzedzie przerejestrowac pojazd. Wlasciciel " zaje " a konkretnie usowa naklejki z tablic ( moze je albo wyrzucic, albo zatrzymac na pamiatke ), Ty dostajesz komplet dokumentow, za 0,60 Ecentow mozn awyrobic dodatkowo miedzynarodowy dowod rejestracyjny, ma sie wtedy trzy dokumenty. :crossy:
  7. Zeby cos takiego napisac to najpierw sam zaloz firme i pracuj w niej 8 godzin dziennie, pytanie tylko, na ile masz rezerw finansowych aby odwlec plajte. :crossy:
  8. ks-rider

    FIRMA TSCHUL

    Obejrzec mozesz zapewne w kazdej warszawskiej cafe'jce internetowej gdy wejdziesz na strone Tschul'a, z przymierzeniem moze byc wiekszy dylemat. Tschul jest generalnie sprzedawany wysylkowo aby ominac marze dealerska. :crossy:
  9. zalezy chyba od miejsca, bo na prostej to racej nikt przy tej predkosci w botanike nie wypada :crossy:
  10. Zbyhu, stwierdzam, ze do Ciebie nie dochodzi fakt, ze sa jeszcze na tym swiecie ludie ktorzy jezdza przepisowo. Do Twojej wiadomosci, w zeszlym tygodniu bujalem sie przez tydzien po PL i dalej twierdze, ze sie da. Przyznam, ze sa miejsca gdzie znaki ustawione sa gorzej niz bezmyslnie, mozna by je ustawic bardziej z sensem i logika ale to jak oboje wiemy, zupelnie inna bajka. :crossy:
  11. Wypowiesz sie moze w stosunku do poostalej czesci EU / UE ? ? ? Chyba nie o tej samej Austrii mowimy :icon_mrgreen: Moge Ci powiedziec, ruch bylby o wiele plynniejszy i przebiegal sprawniej. Ciest suie, ze to w W-wie niemozliwe bo Twoj swiatopoglad legl by w gruzach, i co wtedy ? :icon_mrgreen: :crossy:
  12. PJ na tzw. probe jest w Niemczech od 1986 r. Roznica polega jedynie na klasyfikacji popelnionych wykroczen, jest katalog A ( jedno przewinienie ) i jest katalog B ( dwa przewinienia ). Z tym, ze nie odbiera sie mlodemu kierowcy uprawnien a wysyla na seminarium 4 x po 135 min. ( mozna taki kurs zrobic jeden jedyny raz ) Przy drogiej " wpadce " to juz tylko psycholog, przy trzeciej selavie, kak mawjaja naszyje druzja Francuzy :biggrin: :crossy:
  13. To rowniez reguluje prawo, nie jestes zmuszony zeznawac przeciwko sobie samemu :icon_mrgreen: :crossy:
  14. Jezeli zarzadca / prawodawca postawil znak to masz prawo wyjsc wymagac aby przy zachowaniu tej predkosci nic zlego sie nie stalo i przejazd odbyl sie bezpiecznie. Sa jednak sytuacje i miejsca gdzie wymagany jest po prostu zdrowy rozsadek. W terenie zabudowanym na skrzyzowaniach nikt nie stawia znakow ograniczenia predkosci, jezeli wykonujesz wiec skret w prawo ( czy lewo ) to sam dostosowujesz predkosc do warunkow. wez nie troll'uj :crossy:
  15. Obojetnie jak bys na to nie patrzyl, to mimo tego, nie zmieni to postaci rzeczy. Jako kierowca masz obowiazek dostosowac predkosc do warunkow jakie panuja na drodze, oraz do samej drogi ( i paru innych ). Jak wyzej, czy zmieni to fakt, ze predkosc byla niedostosowana ? Standardy to maja spelniac drogi ktore sa budowane od czysu X. Spelniaja je w momencie oddania jej do uzytku, ewentualnie utrzymuja je przez czys X. Wiadomo, ze kiedys nawierzchnia bedzie kwalifikowac sie do wymiany. Pytanie tylko czy zarzadca ja wymieni czy pozostawi. Owszem mozna wytoczyc proces zarzadcy drogi, dosc klopotliwe moze byc ustalenie wlasciciela / zarzadcy ( znane mi z autopsji ) Dylemat w tym, ze zarzadce mozesz obciazyc kosztami za stan nawierzchni, konkretnie dziory. W przypadku checi zaskarzenia za niewyprofilowanie zakretu czy niska przyczepnosc asfaltu, musisz udowodnic, ze kazdy kto bedzie jechal ta droga z dozwolona predkoscia zostanie nazwijmy to potocznie wyniesiony w botanike. Czasami gdy jedzie sie po jakims odcinku, nalaloby zastanowic sie, czy przed tym miejscem, nie warto czy to sciagnac nogi z gazu czy tez odpuscic manetke. :crossy:
  16. I przedluzyc ich okres anulacji........ :crossy:
  17. Mozna tez rowniez bezposrednio wyslac do Shuberth'a jedyny dylemat w tym, ze trzeba poniesc koszty przesylki, ktore beda wieksez do Niemiec niz w PL. Kupujac Shoei czy inna firme ma sie liste generalnych importerow czy producenta gdzie mozna zlozyc reklamacje. Nie zawadzi zrobic kopie rachunku ( paragonu ) za helm ( czy inny produkt ). :crossy:
  18. Masz racje, nie mam uprawnien instruktora, moj " tytul zawodowy " to Fahrlehrer. :icon_mrgreen: Lehrer - kumasz ? ? ? Nie bede wdawal sie w dyskusje z Toba ile warte sa Twoje uprawnienia :icon_mrgreen: ( jezeli szkolisz z tylnej kanapy ) To Twoja osobista metoda. Pozatym, kto daje Ci prawo do stwierdzenia, ze opowiadam glupoty ? ? ? Na Twoim miejscu bylbym moze troche bardziej powsciagliwy, moglo by sie moze okazac, ze to co Ty wykladasz na doszkalaniu, inni wykladaja juz na podstawowych zajeciach. ( To zreszta widac po Twoich filmikach ktore sa zamieszczone w internetowych portalach ). Taaaaak, dla szkolacego napewno ( finansowo ). Dwa, to mozna by dluuuuugo dyskutowac nad tym czy ma ono sens i w jakim momencie motocyklowej ewolucji. Aby doszkolic trzeba najpierw nabrac nieco praktyki aby modz pewne elementy wykonac / wiedziec o czym wogole jest mowa. Przykald z zycia. Przyjezdza kolo na nowym GIXER'ze i przy pierwszym cwiczeniu z hamowaniem wyklada sie na pysk bo nie jest w stanie wykonac tego o czym mozi prowadzacy doszkalanie. ( 4 dni wczesniej zdal egzamin kat. A ). Owszem, pytanie tylko o relacje ceny do umiejetnosci jakie wyniesie z tego " doszkalania ". Prawodawca wydaje uprawnienia i zalozenie jest takie, ze dana osoba ma sama nabrac praktyki. To po wyjsciu z Twojej szkoly kursant ma juz zle nywyki - no sorry t mnie rozczarowales ! Z tym sie zgadzam, ale nad tym pracuje sam jezdzacy. Tomek, moze niech wreszcie dojdzie do Ciebie fakt, ze niemasz monopolu na super wyszkolenie kursanta i nie tylko Twoja metoda /metody sa te najlepsze i te nieomylne. W mysl niemieckiego przyslowia " alle kochen mit Wasser " - wszyscy gotuja na wodzie / uzywajac wody. z powazaniem :crossy:
  19. Masz racje, pomylka z mojej strony mialem na mysli S 40 http://www.volvocars.com/de/All-Cars/Volvo...es/default.aspx :crossy:
  20. Spojz moze na kat ustawienia motocykla do drogi. Chcac szybko odjechac mozesz “ nieco “ sie przeliczyc i wyladowac na barierce, to tak na marginesie. He, he zawsze masz tez do wyboru uniknac trafienia z tylu lub wladowania sie pod przejezdzacy pojazd przez skrzyzowanie dla ktorego pali sie wlasnie swiatlo zielone. ( w niektorych krajach zdjecie z fotoradaruplus kara pieniezna + zakaz prowadzenia pojazdow na okres X, ale to tylko szczegol. Reszte Twoich bzdetow pomine, bo niewarta komentarza. :banghead: Policjant moim zdaniem nie zachowal sie odpowiednio, Osobiscie zszedl bym z motocykla. Zapominacie tez, w jakim kraju byl wypadek, Zalegalizujcie Coffee-Shop’y w PL, moze bedziemy mogli rowniez poogladac podobne filmy. :crossy:
  21. To wlasnie przekreslilo go w moim wyborze Do Autora. przemyslal bym Volvo ale V 50 lub V 40 w silniku 1,6 ( wiem, wiem, to nie bedzie jezdzic, trzeba bedzie sie jak na jaskiniowcach nogami odpychac :icon_mrgreen: ) :crossy:
  22. Ty lepiej nikomu nic nie doradzaj, nieraz juz pokazales, ze niemasz nawet zielonego pojecia Do autora tematu. Doszkalanie na razie NIC Ci nie da. Nie bedziesz w stanie wykonac pewnych rzeczy, bo niemasz na tyle jeszcze praktyki. Doszkalanie ma sens conajmniej po jednym sezonie ktory przejezdziles. :crossy:
  23. Moge, Cie zapewnic, ze takiej wysokiej kary niema :icon_mrgreen: :crossy:
  24. Sprzedajacy ma tak zapakowac paczke ab ydoszla nieuszkodzona ( przynajmniej w normalnych warunkach. Po wplynieciu kasy na konto sprzedawcy masz prawo oczekiwac aby niezwlocznie zostala wyslana do Ciebie. jezeli gosciu potrzebuje na to 2,5 tyg. to juz jego problem. Jego " szantarzem, nie musisz sie przejmowac, nic z tego nie wyniknie. :crossy:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...