ks-rider

Proxona uzywam od 1986 r. Pierwszy zestaw ukradli mi razem z fura, kupilem wiec nastepny. Narzedzia naprawde dobre, jedynie co mi sie w tym Twoim zestawie nie podoba to cena. Przyznam, ze "grzechotki wygladaja inaczej niz moje ( starsze ), pytanie czy to az tak istotne, za moje placilem regularnir 73,- € Dominik, do firm jakie podales mozna by jeszcze dorzucic GEDORE jest duzo tansza a jakoscia niewiele ( o ile wogole ) ustepuje Hazet'owi. :crossy:

Hondzia Tobie przeciez zaden policjant nie da mandatu, co najwyzej wyciagnie z portfela 500,- pln i wreczy i je za bezpieczna jazde :icon_mrgreen: buhahahhahahahhahahahahah Hondzia, powiem Ci wprost jestes trollem i naprawde mam watpliwosci czy masz nawet PJ I z niej utzrymuje XX'a - bo tak nazywa sie moj rower :icon_mrgreen: :crossy:

Wiecie co powoli zaczyna mnie nudzic ta Wasza dyskusja o wysokich mandatach ! Co z tego, ze w zalozeniu maja one byc wysokie i dostosowane do zarobkow jezeli mozna to obejsc i po prostú dac policjantowi " w lape " - no chyba, ze jest przy nim akurat ekipa TVN Turbo z Uwaga Pirat czy innej podobnej rozglosni. :crossy:

Jedziesz motocyklem z wozkiem bocznym czy bez ? :crossy:

niemal 424 tys. zdjęć stwierdzających wykroczenia. Na ich podstawie nałożono ponad 170 tys. mandatów na kwotę prawie 30 mln zł To kiepska ta przecietna :icon_mrgreen: wychodzi srednio po 70,- pln :icon_mrgreen: :crossy:

szczerze ? To moze najpierw zdeklaruj sie co do Niemiec gdzie / w jakim rejobie chcesz nocowac, bo niemam ochoty tyle googel'owac. :crossy:

Pawel - odemnie browar :icon_mrgreen: :crossy:

Nie widze tu zadnego problemu. :crossy:

Zajc dobrze gada ! Jezeli jezdzisz przez caly rok, to moim zdaniem trzy pary rekawic to minimum ( Wiosenno - Jesienne Letnie i zimowe ). Jezeli smigasz w zimie to wypadalo by sobie zafundowac dobre i cieple rekawiczki zimowe, ranking zamiescilem, jest w archiwum forum. Swego czasu jezdzilem w rakawicach narciarskic, spokojnie dawaly rade. Polecam Gore-Tex'owe. :crossy:

Mozliwe jest wszystko, pytanie tylko ile bedzie to dla Ciebie warte ? jedna, dwie, cztery wartosci motocykla ? Jezeli kreci Cie zapalanie poprzez kopniaka, to moze kup sprzeta ktory ma toa mozliwosc seryjnie, sa takie ktore maja te dwie opcje. :crossy:

Calkiem niedawno byla juz na ten temat dyskusja ( chyba ze 20 stron ) :icon_mrgreen: :crossy:

Jak wyzej wez adwokata ktory specjalizuje sie w wypadkach drogowych, ten zdecyduje czy brac innego bieglego czy tez nie :crossy:

Nie wiem jak y ale ja widze roznice miedzy pechem a igraniem z losem. Dobrze, ze Ty przynajmniej ten naj..... jestes :notworthy: :lalag: :buttrock: Pytanie, czy lepiej krytycznie podejsc do sprawy, przedyskutowac, czy jedynie postawic kilka swieczek ktore nikomu nic nie przyniosa. Przedyskutowanie moze zmienic poglady u niejednego, jezeli to uratuje wiec chociarz jedna osobe, to warto bylo. :crossy:

Takiego czegos niema. Przyklad, dom ktorego maz nie chce sprzedac ( nie wyrazic zgody na jego sprzedaz ) a zona chce "pol kasy" czy odwrotnie. Wlasnie po to jest adwokat i cale prawo " rozwodowe " :crossy:

To, ze zona ma prawo do czesci majatku - w tym wypadku motocykla nie zmienia postaci rzeczy, ze gosciu ma prawo go sprzedac, zona moze dochodzic swojej czesci od swojego EX na drodze czy to ugodowej, czy ta sadowej. :crossy:

Z tego co wiem przepisy mowia jedynie o tym, ze predkosciomierz musi byc, o jego wyskalowaniu nie ma nic konkretnego. :crossy:

5 noclegow to minimalny koszt 150,- € ( o ile w tej sumie da sie wyrobic ) Podejrzewam, ze bedzie siedzial u kogos z rodziny. :crossy:

Tak miedzy nami. Trasa do UK na nogi nie powala. Nie jest ani specjalnie fajna ani specjalnie dluga. Winkli jak na lekarstwo, przejazd autostrada na 125 - ce tez do hit'ow nie nalezy , mimo tego, ze sie da. Liczac koszta paliwa, czasu, zuzycia motocykla, opon. Nie oplaca sie, chyba, ze chcesz zaliczyc pare krajow i cosik tam po drodze zobaczyc. Dlatego jestem zdania, dojazd do Niemiec a dalej promem do GB. Na zyczliwosc mieszkancow to bym nie liczyl, niestety nie ta epoka. Jezeli chcesz posmigac po fajnych winklach to przejazd przez Francje, Szwajcarie, Austrie czy Wlochy ( polnocne ) wynagrodzi Ci to znacznie lepiej. Wierz, ze warto ! :crossy:

Generalnie wypadalo by sie zastanowic. Allegro to tak jak serwice motocykli. Jezeli wiec allegro olewa swoich klietow bo za transakcje + polaczenia internetowe kasuje prowizje, to moze warto byloby sie zastanowic, czy nie zmienic " service " z allegro na ebay.pl ? I niech olewajacy umrze smiercia naturalna. :crossy:

Kupil bym po prostu uzywany na ebay'u kontynentowym ( gdzie jest ruch prawostronny, a stara zamiescil bym na ebay' u UK. Dyloby chyba najlepszym rozwiazaniem. :crossy:

Zajc, o gustach mozna dluuuuugo dyskutowac. Chyba sam najlepiej wiesz jakie modele Yamahy nie sprzedaja sie / sprzedaja sie kiepsko. Moim zdaniem juz dawno mogli rzucic na rynak " super sport'a " o poj 250 ccm, czy cos na wzor SR 500. :crossy:

Zwlaszcza, ze mozna sie na nim troche nalojic i c kjem to poznakomitca :icon_mrgreen: sprawdzil bym to http://www.google.de/search?hl=de&source=h...&meta=&aq=f&oq= ile czasu zaplanowales na ta wyprawe ? :crossy:

I jak ta Yamaha nie ma wpasc w kryzys ? Moim zdaniem troche za duzo design'erskich niewypalow produkuja. :crossy:

Moze to nie wady aukcji a po prostu Ludzi ? :icon_mrgreen: :crossy:

1. Albrecht 2. Stabo :crossy: