ks-rider

Wszedzie to nie, ale zawsze moze probowac, :icon_mrgreen: :crossy:

No jak na razie niema takiej opcji, na sczescie zreszta :icon_mrgreen: Przepraszam, Monter byl zawsze grzeczny jak na przedstawiciela MGS'u to normalnie w pale sie to nie miesci :icon_mrgreen: No i dobrze, ze ma najblzej, :icon_mrgreen: foty ma, notabene w zeszlym roku smigali razem po torze :icon_mrgreen: :crossy:

Jakbys mial na sobie szorty i zbroje ( bionick'i )to tez by Cie bylo duzo :icon_mrgreen: :crossy:

Mnie to nawet w topless'ie mozsz zobaczyc :icon_mrgreen: :crossy:

Chyba pierwszy raz nie wiem co wlasciwie napisac ! Kolizja Rossiego ze Stonerem, hmmmm przuemieszalo sie, mnostwo zawodnikow wypadlo - czefos takiego juz dawno nie bylo :crossy:

He, he, no wlasnie dlatego ostal zarejstrowany na nia, :icon_mrgreen: Mloda dorabia, a w razie czego sie jej cos dorzuci. Teraz ciekawi mnie edynie cy pojedzie ze na w tym roku w Alpy ? No coz, ja ez raczej mlodszy niebede, no chyba, ze w duchu :icon_mrgreen: Jak dostanie strzala to bedzie na Ciebie ! :icon_mrgreen: Upowaznienie w banku na jej konto mam od dawna, a upowaznienie podpisala " in blanko " wiec sie odpowiednio wpisalo, :icon_mrgreen: kurde, teraz ma na mnie bata, oby mnie za falserstwo do sadu nie podala :icon_mrgreen: https://picasaweb.google.com/ksrider/DzieckoIJejMotocykl# :crossy:

Siemka, Tak wlasciwie to chcialem zamiescic temat juz pare dni wczesniej, obawialem sie jednak aby niespodzianka jaka zaplanowalem pozostala niespodziamka. W polowie Marca, przejechalem sie do Yamaha'y i przeprowadzilem konkretny rozmowy na temat zakupu. Po kolei systematycznie dogrywalismy transakcji. Motocykl musial byc sprowadzony, koloru nie mieli w salonie. Co prawda w moj gust nie przemawia wogole, ale tak naprawde nie musi, bo nie jest dla mnie, jezdzic nim nie bede, no chyba, ze dostane pisemne pozwolenie na karniecie sie :mrgreen: Caly pic polegal na zarejestrowaniu, aby corka sie nie kapnela, co sie swieci, Potrzebne byly 1. upowaznienie 2. karta banku 3. upowaznienie do przelania podatku drogowego 4. ubezpieczenie ( najmniejczy problem ) Najwiekszym problemem bylo dobranie a wlasciwie znalezienie jednej 7 - mki, coby bylo wiadomo, ze spokrewnione :icon_mrgreen: Mloda zostala tak omaniona, ze nawet do glowy jej nie przyszlo, co moze sie swiecic. Pod koniec miesiaca ztarejestroiwalem na nia motocykl. Problem polegal na tym, ze chcielismy sfilmowac jaka mine zrobi gdy sie dowie. Prolem polegal tez na tym, ze motocykl ma rejestracje sezonowa i moglem sie nim poruszac dopiero od 01.04. WIeczorem pojechaqlem wiec o szkolki i sciagnalem pod dom ER6N ( szkolny ) Potem do Yahahy po nastepny, ktory postawilem na innam parkingu. Dzis rano pojechalem go zatankowac, Postawilem na naszym parkingu przed autem sasiada ( ktory sam smiga motongiem ) i przykrylem plandeka. Wygladalo wiec, ze sasiad przyprowadzil swoje moto. Cala akcja filmowana byla na 2 kamery. Wygladalo mniej wiecej tak. Mloda przychodzi na parking gdzie zaparkowane sa dwa motocykle " K " i ER6N. Taak wiec zalozyla helm, rekawiczki siadla na Kawe a ja sie pytam, a kto owiedzial, ze dzisiaj jedziesz Kawa ? - A czam mam jechac ? " K " - Nie swoim ! - Jakim swoim ? NO swoim ! Zsiadam z " K " ide pod auto sasiada i sciagam plandeke, ten pisk trzeba bylo slyszec, co niektorzy sasiedzi zjawili sie ba balkonach. Mloda sie poplakala, dopiero po pewnym czasie doszlo do niej, ze ma sprzeta . Jak na razie wogole nie wie, ze jest na nia zarejesrowany. Z trzesacymi sie lapkami zasiadla i pojechalismy na mala przejazdzke ktora kamerowalem z " K " Dzisiejsze szkolenie kat. A wykorzystalem wiec rowniez aby odswierzyla sobie elementy szkolenia motocyklowego. Potem pojechala sama. Jej rubdka zajeka jej ponad 6 godzin niestety miala jeszcze termin a opracowanie czegos do szkoly wiec chcac niechcac musiala zaprzestac jazdy i wrocic do domu. Foty https://picasaweb.google.com/ksrider/DzieckoIJejMotocykl# :crossy:

Milosz, ale ta rejestracja, no boj sie Boga, prawie taka duza jak moja :icon_mrgreen: :crossy:

Jezeli tak, topgratulowac i niezawodnej expluatacji zycze. :crossy:

Proima Aprilis ! :crossy:

No to nic jak tylko pogratulowac :banghead: Mam nadzieje, ze wiesz, ze to nielegalne, Poczytaj moze temat w Przepisach / Prawie. A chciec to mozna duzo Autorowi proponowalbym Honda CBR 125 lub XR 125 :crossy:

Tanio to kosztuje zlom, na ktory co niektorzy sie polakomia jak mlody pelikan :icon_mrgreen: ludzac sie, ze znalezli zyciowa okazje. A ja wziolbym nowa Honde CBR 250 z ABS'em, jest o 500,- € tansza od Kawy ! :crossy:

Nie po tobie niemiecki polake ! Cam ckazal, szto ruskij, tak i bcjo jacna ! :icon_mrgreen: No naszeemu nazywajetcja BURAKINO ! :crossy:

Na upartego to kadlub mozesz pospawac z aluminiowej blachy,trzeba wspawac uzebrowanie, nie zapominajac o wylewce olowiowej na dnie kadlubaw celu jego wywazeniabiogac pod uwage ciezar silnika oczywisciew zaleznosci od dlugosci kadluba. Na wierzch jakis gretting. Napewno, smiganie bedzie dawac sporo frajdy ale tak miedzy nami to zastanowil bym sie nad napedem typu Jet - bardziej praktyczne. :crossy:

Ze wzgledu na to, ze niektore kraje niehonoruja niemieckich rejestracji sezonowych, Niemcy wystapili do Uni Europejskiej z podaniem o wprowadzeniu rejestracji sezonowych we wszystkich krajach unijnych. Jak dobrze pojdzie to i PL bedzie zmuszona je wprowadzic. Moze to troche potrwa ale bedzie taniej, zwlaszcza, ze w przyszlosci stawki ubezpieczeniowe pojda w gore. :crossy:

Moze po prostu nie miales przyjemnosci z Finami Osmiele sie rzec, ze w wiekszosci lamiacy ograniczenia predkosci to niestety "dwuobywatelcy" lub po prostu Polacy mieszkajacy na zachodzie przyjezdzajacy do Pl na odwiedziny. Rodowici turysci z regoly nie lamia przepisow. :crossy:

No bo jestes, ja Cie przynajmniej nawalonego nie widzialem ! :crossy:

Co rozumiesz przez air boot ? Naped czy nosnosc ? :crossy:

Szanuje Twoa decyzje z pojemnoscia 250 ccm. Da sie nia dojechac praktycznie wszedzie. Mimo tego proponowal bym zakup czegos w klasie 500 ccm i 2 cylindrach. Moto ma rezerwy koszty ekspluatowania sa przyjazne nieduzo odbiegaja od klasy 250. :crossy:

Dzieki ! Faktycznie hard core, u nas po dwoch latach ( teoretyczniebo praktycznie dochodza jeszcze dwa miesiace i kilka dni ). :crossy:

W Szwajcari wyjezdzalem z jakiegos wiekszego miaste - 5 czy 6 pasow, musialem szybko zmienic pas, przycisnalem i blyslo. Mandat za przekroczenie 6 km/h 140,- schweizer franken. Pytanie raczej po jakim czasie te punkty sie same kasuja ? :crossy:

Nie jest powalone tylko jest porzadek - to taka mala roznica. Moj blad, ze nie rozgraniczylem uwzgladniajac z katalogiem wykroczen. O ile Sa wykroczenia za ktore PJ nie bedzie zabrane - to sa rowniez wykroczenia za ktore PJ zostaje zabrane na miejscu. Inna bajka jest czy jest sie przejazdem czy jest sie zamedlowanym. Punkty dostaje kazdy bez wzgledu czy jest zameldowany czy tez nie - w celu wydania zakazu prowadzenia pojazdow na terenie BRD. :crossy:

Roznica miedzy Polanskim a mna jestr taka, ze ja mam wolny wjazd a co wazniejsze wyjazd ze Stanow :icon_mrgreen: Po 7 - miu latach - przedawnienie. :crossy:

Swego czasu gdy panstwo german rozcagalo sie az pod Stalingrad, :icon_mrgreen: rowniez takowych uzywali. :crossy:

Pewnie, w USA w 1984 - tym tez dostalem reckless driving, - bez mandatu i bez poucenia, sad skazal mnie jedynie na 400 dni wiezenia - o tyle dobrze, ze 2,5 miesiaca wczesniej opuscilem ten piekny kraj. :icon_mrgreen: :crossy: