lukasz-aprilia

I Ty cos mowisz o prawdziwych motocyklistach? Czy uwazasz, ze liczy sie tylko ilosc sekund do setki i 300 na liczniku? To jest typowy snobizm - zeby nie powiedziec dresiarstwo! Nie wazne w jakim to jest stanie, oby wygladalo groznie i panny mogly sikac w majtki na widok pieknego, pospawanego zloma, ktory w cywilizowanym kraju dawno trafilby do utylizacji. Czyzbys zapomnial, ze na drodze nie jestesmy sami? No ale pewnie piesi i inni uzytkownicy drog tez Cie nie interesuja - w koncu Ty jestes "motocyklista", ktory jezdzi nie wazne czym, oby szybko... :?

Ja mam Wintexy TT. Ogolnie porzadna para kaloszy, ale na piesza pielgrzymke do Czestochowy wypada zalozyc inne :buttrock: . Za to w czasie jazdy pelen luksus. Nogi jak przyklejone do podnozkow, zero slizgania przy zatrzymywaniu pod swiatlami, no i idealnie szczelne i cieple. Nawet przy temperaturze bliskiej zeru nie zakladalem dodatkowych skarpetek.

BIGU: te alarmy (chinskie :crossy: ) "steruja" plusem na stacyjce. Uzbrojenie alarmu powoduje przerwanie zasilania na stacyjce - a wiec i zgaszenie pracujacego silnika na odleglosc. Z reszta taka wskazowka "przeciwporwaniowa" jest nawet w instrukcji alarmu. Moze dlatego niektore piloty takich alarmow maja plastikowa klapke zabezpieczajace przed przypadkowym wcisnieciem przyciskow. Az strach pomyslec co to by bylo, gdyby w czasie wyprzedzania alarm zgasil sobie silnik... :buttrock:

Mam akurat 1 szt takiego alarmu na sprzedaz. Mysle, ze cena dalem bardzo rozsadna: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80255671 PS>Dominik: alarm moze dzialac rowniez bez podlaczenia funkcji zdalnego uruchomienia. Wowczas podlaczenie jest chyba jeszcze szybsze i latwiejsze niz podlaczenie kina domowego. :buttrock:

"Kaski spelniaja wymogi Unii Europejskiej" - cokolwiek to znaczy ja wolalbym jednak, aby kask mial homologacje. A moze niech ktos sprzedawcy zabije cwieka i poprosi o dokladne oznaczenie normy i numer homologacji?

Kurcze - moze rzeczywiscie to tarcze, bo na nitach maja lekki luz. Trzeba bedzie sie chyba do tego przyzwyczaic, bo finansowo padne jak przyjdzie mi wymienic komplet tarcz... :? Iglice ogladalem na wlasne oczy i nie nosily zadnych wyraznych sladow zuzycia - jedlolita gladka powierzchnia. Ale widzialem tylko tyle co mozna zobaczyc "od gory" - po zdjeciu membran i wyciagnieciu iglicy. Jesli w nowym sezonie dalej gazniki beda mialy tendencje to sprawiania problemow to kupie zestawy naprawcze do gaznikow z Larsona. Chyba maja tam w zestawie nowe iglice?

Zalezy z jakiego rocznika jest Suzi: - poczatki modelu GSX-F: NGK DR 8ES - od 1997 roku (rowniez ostatnie sztuki przed jajkiem) NGK CR9EK.

Skoro to nowy mistrz zimy to moze powstanie tu jakas samolotomania - szczegolnie, gdy malyszomania nieco przybladla... Co do tematu: dzisiejsze maszyny mozna chyba tylko w jeden sposob wprowadzic w stan przegrzania: pilowac na czerwonych obrotach na I biegu. Ale to i tak wieksze prawdopodobienstwo, ze silnik "wybuchnie" niz to, ze straci osiagi. Nie ma co zestawiac ze soba MZ i japonskich motocykli. A ogolnie rzecz biorac temat pierwsza klasa... 8)

Jesli jest duza roznica w srednicy otworow w szybie i w owiewce to koniecznie wstaw tam jeszcze jakies gumy (aby zmniejszyc srednice otworow w szybie). W innym wypadku albo bedziesz musial dokrecic z calej sily sruby trzymajace szybe (ryzyko uszkodzenia szyby), albo szyba po kilku kilometrach bedzie Ci tanczyc na wszyskie strony rysujac sie przy tym w okolicach mocowania. Edit: Z Herflikiem pisalismy posty jednoczesnie, wiec sorry za zdublowanie pomyslow.

Jak co to nie sa paski czerwone tylko plutno widac, jezeli oto ci chodzi. Jezeli sadzisz ze TA opona jest lysa to sie zastanawiam dlaczego TY szukasz uzywki.NIewiem czy nowa bedzie spelniala twoje oczekiwania :roll: Czyzbys robil sprzedawcy reklame, ze tak sie poruszyles na krytyke powyzszego linku? Szukam uzywki na ktorej da sie pojezdzic nie 1tys km - a przynajmniej 5tys. Jak mowia: szukajcie a znajdziecie... - wiec albo znajde interesujaca oferte, albo nazbieram w tym czasie pieniedzy na nowa. A oponki, ktore ktos na Zachodzie wywala, bo boi sie na tym jezdzic niby czemu maja trafiac do Polski? Co my smieciarze jestesmy? :P

Jesli kupujacy zmienil ubezpieczyciela to PZU nie ma zielonego pojecia o tym, ze sprzedales motocykl. Dlatego dla wlasnego bezpieczenstwa powinno sie isc z umowa sprzedazy (z pieczatka z wydzialu komunikacji o zgloszeniu sprzedazy) do ubezpieczyciela i zglosic fakt sprzedazy. Zwroc zreszta uwage na nowa interpretacje przepisow ubezpieczeniowych - na sprzedajacym spoczywa obowiazek wypowiedzenia umowy, a jesli tego nie zrobi to faktycznie jeden motocykl/samochod moze miec 2 ubezpieczenia OC.

Takie opony jak w linku (i wiele podobnych w cenie od 35 do 99 zl) sa calkowicie bez sensu (nie mowiac juz nawet o bezpieczenstwie). Jak dobrze sie przypatrzysz to na foto widac miejscami przeblyski czerwonych paskow na oponie. Czerwone paski = koniec opony. Jesli juz kupowac uzywki to cos w stylu opon oferowanych jak dobrze pamietam przez Motoport - a wiec z podaniem dokladnej daty produkcji opony, jej konkretnego modelu i glebokosci bieznika. PS> sam szukam uzywki na tyl i zdecydowanie nie nalezy lapac pierwszej oferty na Allegro. Najbardziej smiesza mnie oferty typu - stan opony idealny, cena 35zl, a opona tak lysa, ze nawet w piecu nie byloby czym palic :P .

Nie wiem jak Ty, ale ja tam wole sie nie stresowac zza wczasu. Do kwietnia mam oplacone wiec na razie mi to wisi. Zaczne sie tym martwic dopiero w polowie marca jak przysla druczek przelewu na kolejny rok... Cholera jesli PZU faktycznie znaczaco podniesie skladki to gdzie sie ubezpieczac, skoro "konkurencja" juz w ubieglym roku miala drozej?

Radze ich dalej nie olewac, bo wezwa Cie do zaplaty zaleglych skladek OC i taki bedzie tego final. Wedlug przepisow OC ulega przedluzeniu na kolejny rok jesli nie poinformowales ich o sprzedazy lub nie wypowiedziales umowy OC (wystarczy to zrobic nawet w ostatnim dniu trwania ostatniej umowy).

Ja niestety nie mialem na mysli jajka, tylko starszy model... W tej chwili mam tyl 150/70/17. Czyli co 160/60 nie wejdzie?

Od przeszlo miesiaca nie trzeba w zaden sposob dokumentowac wymiany silnika. Silnik jest traktowany jak kazda inna czesc zamienna.

A czy ktos przerabial w praktyce jazde na takim zestawieniu: - przod: 120/70/17 - tyl: 160/60/17 Oczywiscie caly czas mowimy o GSXFie. Przod mam jeszcze w dobrym stanie, a tyl wypadaloby wymienic na poczatku sezonu. Po waszych opiniach zastanawiam sie wlasnie nad 160/60, ale nie chcialbym niepotrzebnie inwestowac od razu w wymiane przodu...

Dokladnie tak jak napisal Pawel. Identyczny problem mialem po ubieglej przerwie zimowej. Niby juz silnik chwytal, ale za cholere nie chcial zapalic. Skonczylo sie na wymianie paliwa w komorach gaznikow i wygrzaniu swiec nad kuchenka. Nawet opracowalem wlasna technike: wypalone swiece zawijalem w folie do pieczenia, zeby byly jeszcze cieple przy wkrecaniu do cylindrow. :evil: Powodzenia - ja za pierwszym razem walczylem ze swoja Suzi 2 dni zanim zaczela gadac... :-x

Jedyne sluszne i 100% trwale rozwiazanie to spawanie plastikow. Przy dzisiejszej dostepnosci zakladow spawajacych owiewki zabawa z klejem nie ma zadnego sensu...