Skocz do zawartości

Mazzzi

Forumowicze
  • Postów

    277
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mazzzi

  1. heh, racja :) w sumie nie interesuje sie nia jakos na powaznie, tylko kolorek spodobal mi sie i tak zaczalem myslec, jak w koncu fabrycznie mazali te jamaszki. nie mam czasu kuzwa, bo do ciebie pokatulalbym sie :/ wczoraj w robocie, dzis nauka do jutrzejszego kola i znowu work :)
  2. na biezaco sledze alledrogo. przy okazji tej aukcji http://www.allegro.pl/item145389325__yamah...on_1994_95.html zaczalem zastanawiac sie, jakie byly orginalne malowania dywersji... IMO kolor motocykla z aukcji nie jest orginalny, nigdy nie widzialem innej dywersji o takim malowaniu - spotkal sie mzoe ktos z Was z takim kolorem? orientuje sie ktos, jakie byly orginalne malowania dywersji?
  3. z tymi lewymi i prawymi kierunkami uwazalbym, lepsza zasada: umiesz liczyc licz na siebie.
  4. moze sam wykonasz stelaze... w sumie przy odrobinie wprawy i dostepie do spawarki nic trudnego.
  5. Mazzzi

    zaczynam remont

    w takim razie trzeba troche zmadrzec, bo co zime silnik robic to troche hardcore... choc co kto lubi. :evil: poducz faceta jak ma motora docierac :rolleyes:
  6. Mazzzi

    zaczynam remont

    przeczytalem jednym tchem :D fajne opowiadanko, a prawde mowiac dosc analogicznie bylo z moimi poczatkami junaczenia :wink: odkrecajace sie elementy, blokujaca sie skrzynia, zatarty wal etc. teraz mam najszybszego junaczka w okolicy, szkoda tylko ze znajomi wyprzedali juz swoje i smigaja japonia, jednak ja nie sprzedam swojego junaczyska :) Adam - nie zal Ci, ze sprzedales Sokola wtedy ?
  7. sorx, ale troche dresiarstwem wali :D :buttrock:
  8. Mazzzi

    WSK for stunt

    sam mam jeszcze crossa na bazie wsk175ccm. co do szpetnego ryja, to chyba ten kto mowi ma jakies kompleksy z dziecinstwa. wska mozna nawet niezle poszalec, kwestia przelozenia. poki co moja rajdowka stoi bez silnika, ostatni zdechl, a ja nie mam checi na ponowne grzebanie sie w nim. najchetniej kupilbym silniczek od cz125cross. frajda z jazdy jest naprawde niezla :icon_exclaim:
  9. z plastikami mozna sobie poradzic, z drgajacym silnikiem rowniez - wiec tego typu wady sa mniej istotne. najwazniejszy jest silnik.
  10. jakbys na orginalnym gazniku smigal, to spalilby ci jeszcze mniej przy pojemnosci 350ccm :icon_mrgreen: mikuni w junaku... :icon_biggrin:
  11. jak zrobisz sam sprzeta, bedziesz wiedzial co w nim siedzi. w sumie wyniesie cie tyle, co dalbys za 'super' stan, a mozliwe ze ejszcze musialbys dolozyc do tego super stanu troche grosza... ale co kto woli :crossy:
  12. zdejmij te podkladki, wez do reki i przejdz sie po miescie pytajac w roznych sklepach - hydraulicznych, z czesciami do aut, do ciagnikow. gdzies napewno cos podobnego dobierzesz... gdybym tak kazdej gumki szukal orginalnej do Junaczka, to nie szloby jezdzic :biggrin:
  13. tak jak drogowiec mowi, sprawdzic trzeba ich regulacje. IMO pewnie te dwa zaworki mialy za maly luz i byly przez to podpierane tak, ze nie domykaly sie wtedy gdy powinny - przez co moglo je delikatnie nadpalic. to tylko teoria, ale jesli sluszna to moze byc tak, ze dalej bedzie podpalac je - mimo poprawnej regulacji. wszystko zalezy w jakim sa stanie. proba olejowa polegala zapewne na tym, ze gosc wstrzyknal olej do cylindra. jesli bylyby walniete pierscienie - wtedy cisnienie sprezania wzrosloby w stosunku do pomiaru na suchym cylindrze. widocznie cisnienie nawet po zalaniu olejem cylindra nie zmienilo sie, wiec jedynym slusznym miejscem, ktoredy kompresja mogla uciec sa zawory. tylke teoretyzowania, dobrze byloby przyjrzec sie temu. najpierw wyregulowalbym zaworki, jesli sprezanie wroci do normy nic nie grzebal tylko jezdzi, jesli nie wroci zastanowil sie co dalej.
  14. respekt!! teraz to musisz do afryki jechac, zeby sie nie nudzic po takiej dawce przygod ;)
  15. Mazzzi

    zaczynam remont

    to jak juz rozwiercac cokolwiek, to na vw garbusa ;) jak Adam mowi, juz lepszym rozwiazaniem wydaje sie pujscie w strone malucha... sam jezdzilem junakiem na fiattloku i poldkowskim tloku. daje sie jezdzic, ale to troche na sile robota. nie wiem jaka wage maja tloki ruska, ale np. fiattloka ciezko jest zblizyc wagowo do junakowskiego - co z kolei ciagnie za soba wieksze wibracje niz w przypadku jazdy na org tloczysku. jezeli zas jest jeszcze problem z roznica w srednicy sworzni, to juz calkiem przekichane :wink: wtedy to i z garbusa nici ;) tak sie swego czasu zastanawialem, czy starczyloby miesa w bloku i czapkach dniepra, coby je wystrugac pod dwa garki od garba... :] eduit: nie dziw ze zakatowaliscie sprzeta, bo w sumie nie zalowaliscie go za bardzo jak pamietam ;)
  16. 2. Junak GPX 500 4.5 - 7l / 100km. zalezy ile krece i na jakiej dyszy gnam ;) wieprz to nie szrot ;)
  17. spox, sprzedasz jak, za ile i kiedy zechcesz - Twoj motocykl. Nikt tu wyrzutow Ci nie robi, bo takich motocykli jest wiele i ludzie niekiedy podobnie chca za nie - choc rzeczywistosc to weryfikuje. dla mnie roznica miedzy 10 a 15 lat w wieku motorka jest istotna, moze nawet bardziej istotna niz w przypadku aut - a to takze powinno miec odbicie w cenie. skoro masz inne zdanie to gratuluje optymizmu :) EDIT: jesli zas chodzi o przebieg. ja mam takie podejscie do tematu: duza wiekszosc motocykli japonskich na polskim rynku pochodzi z importu, glownie z dojczlandu (nie czarujmy sie, niewiele osob kupuje u nas nowe motocykle). jak kazdy wie, ludziska z niemiec stac na eksploatacje motorka i robia konkretne przebiegi, nie jak u nas po 5kkm rocznie. wiec przebieg rzedu 36kkm w przeciagu 15lat to czarowanie magia... nie wiem od kogo kupiles sprzet, ale ja w takie rpzebiegi z zalozenia nie wierze :) powyzsze tyczy sie wiekszosci motocykli oferowanych na polskim rynku, nie tylko konkretnie Twojego. w kazdym ogloszeniu mozemy przeczytac cos w stylu: niekatowany, bardzo zadbany, malo jezdzony, uzytkowany turystycznie z malym przebiegiem :) nie ma okazji na tym swiecie, a co dopiero w kazdym ogloszeniu...
  18. w europie malo motocykli? zeby nie skonczylo sie, ze kase wplacisz i dalej bedziesz bez motoru... podszedlbym z pewna doza ostroznosci.
  19. moja znajoma smigala zzr600 i do dzis mowie, ze jezdzila nim jak nawiedzona... tzn. zdrowo palowala :flesje: inna sprawa jest taka, ze jak nie poszla do kolegi mechanika to nawet nie potrafila stwierdzic, czy oliwy jest ok poziom :wink: EOT jesli chodzi o ten watek ;)
  20. ja nei wiem, czy chwalilem sie czy nie... ale na pcozatku jawa50 - przejechane 2km. pozniej wsk125, wsk175, jawa 350 (wszystko w wersji cross extreme :) ), Junak 350, Junak 500. w miedzy czasie gs400f i helix. teraz na stale smigam Junaczkiem Pincseta i rozgladam sie za jakas nie zjechana i nie za stara dywersja ;)
  21. gosciu wtedy uciekal chyba czyms innym niz xj-ta :) cena dla mnie wydaje sie troche odjechana... EDIT: nie chce tu nikomu muchomorami rzucac, po prostu zastanawiam sie czy taka kwota za, badz co badz 15 letnia, dywersje to jest normal. wiem, ze te roczniki mozna duzo taniej kupic, nie zawsze beda w takim stanie wizualnym jak liska, ale technicznie tez nie musza byc gorsze. zas za 6.5kPLN znajomy w polowie sezonu 06 kupil dywersje z 97r. z tylnym baniakiem givi i tak patrzac na nia, naprawde ciezko cos zarzucic temu motocyklowi. przejechane wg licznika ma cos ponad 40tys, co wydaje sie byc patrzac na stan, w jakim jest moto w miare prawdziwa wartoscia... i wcale kumpel nie szukal jakos niewiadomo dlugo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...