dawid482

no masz na 100% przestwaiony rozrząd ale pytanie czy tylko przestawiony czy może jest gorzej jeszcze :/

powinno sie go ustawić na fabryczne znaki, jeśli takowe są oczywiście a zanim zacząłeś odpalać to pokręciłeś przynajmniej o 360 st wałem i sprawdziłeś czy nic nie blokuje?

ale kręci silnik? może strzela z wydechu? napisz wiecej szczegółów

spokojnie to powinieneś zrobić w garażu-nie wymieniaj kolumny narazie bo to jest bez sensu-spóbuj delikatnie dociągnąć śrubę od regulacji i zobacz jak chodzi kierownica jeśli ju regulacja nie będzie pomagała to potem mozesz myśleć o wymianie.

w golfie da się kasować luz na przekładni kierowniczej z tego co sie orientuje a gałki kierownicze sprawdzałeś? może to nie przekładnia?

tam powinna być sruba ślimakowa i ona mogła się poluźnić a jak nie to to na 100% spadło sprzęgło ze stożka i albo masz stożek wyjechany co jest najbardziej prawdopodobne albo wał ale wały bardzo rzadko padają

teraz płyny chłodnicze w 99% są mieszalne więc bez obaw dolej i nic sie nie stanie a jak już koniecznie chcesz zielony to jest taki płyn jak Kuler z firmy K2

no małe przejęzyczenie :) oczywiście na grzybku

do docieranie xzaworów jest specjalny klucz bodajże wiolinowy a docerasz każdy zawór tak jak było to wcześniej powiedziane aż na trzonku pojawi sie jasny pasek i musi on byc równy na całej powierzchni możesz to zrobić pastą 0,5 lub pastą 0 zależy ile jak mocno są nieszczelne jeśli już są znaczne nieszczelności to można zrobic to troszke grubszą pastą

ja miałem też nieszczelny korek i co sie okazało, zamiast kupować nowy to wystarczyło dogiać lekko te uszka w korku żeby ciaśniej siedział i już jakiś 2 miesiąc jest wszystko ok :biggrin:

oczywiście przez nieszczelny korek też woda będzie ubywać i to nawet spore ilości.

spójrz czy nie ma jakiś bardzo widocznych cieni na glowicy i na cylindrze, a także czy nie ma jakiś dorbnych ubytków (wżerów) jeśli nic niepokojącego nie ma to dobrze wyczyść głowiće oraz cylinder, daj nową uszczelkę i załóż

najpierw muisz te miejsca zmatować drobnym wodnym papierem ściernym następnie nałożyć cienką warstwę szpachli natryskowej poczekać do wyschnięcia, i potem w zależności mżesz dać podkład lub gotowy lakier, po wyschnięciu lakieru miejsce pomalowane należało by walnąć polerkę maszyną polerską w zasadzie to nawet nie nazywa sie malowaniem tylko cieniowaniem :buttrock:

Zbyhu w sumie to ja bym był zdolny do takiego wypadu. Jak bedę miał troszkę wolnego to sie odezwę i może się zgadamy :icon_twisted:

hmmm to ciężko tak na sucho stwierdzić a kontrolki Ci się świecą? bo ja miałem ostatnio śmieszną sytuację moto mi zaczeło przerywać i zgasł i już się go nie dało odpalić a co sie okazało klema minusowa z akumulatora się poluźniła sprawdż u siebie czy masz może naładowany akumulator bo taki objawy też się zdarzają przy rozładowanym

napisz może więcej szczegółow kiedy był wymieniany łańcuszek, napinacz, czy przed tą awarią moto się dziwnie zachowywało

a nie przeskoczył Ci łańcuszek rozrządu?

taa to jeździłeś chyba jakimś zdezelowanym dieslem mercedes to jest klasa sama w sobie i ja bym brał tylko taki samochód

ja bym Ci polecił może Seata Ibizę lub ewentualnie tego golfa ale diesla-oba samochody tanie w utrzymaniu seat i gołf mają praktycznie te same silniki na tych samych cześciach, stosunkowo oszczędne i przede wszystkim są żywotne forda nie polecam bo części dość drogie, niekiedy cięzko zdobyć, z żywotnością tak sobie a o francuskich samochodach to już wiesz co mysleć Na Twoim miejscu najlepiej dozbierałbym troszke kasy i kupił Mercedesa 190 w dieslu oczywiście-samochód nie do zdarcia przy normalnej jeździe przebiegi rzędu miliona km nie robią na nich wrażenia

przerabiałem coś podobnego ale w samochodzie i poprostu kilka razy mi sie ściął uszczelniacz przy wkładaniu tłoczka tłoczek musi być idealnie prosto wkładany i nie można go wciskać na siłę musi wejść gładko, moze poprostu uszczelniacz Ci si podwienął i tłoczek go ściął-ja bym stawiał na to

ok dzięki za info-czyli wychodzi na to że mam za dużo oleju :/ niedobrze

ja dziś zmieniłem napinacz w mojej F2 z FZR 1000 i różnicę słychać było odrazu-żadnych stuków czy niepokojących szumów, wszystko super. Gorąco polecam. Ten kto wpadł na pomysł z tymi napinaczami powinien chyba dostać jakąś flaszkę od każdego kto to u siebie wymienił ;)

a ja mam może trochę dziwne pytanie ale na bagnecie w F2 są dwie podziałki-jedna z jakimiś literami (nie wiem dokładnie jakimi) i zaraz nad nią jest druga i nie wiem dokładnie gdzie powinien być prawidłowy poziom oleju. Nie pisze na tej podziałce ani max ani min więc właśnie stąd moje zapytanie. Pozdrawiam.

z tego co wiem to nie powinna iskrzyc-tym bardziej przy pompie paliwa a jeśli iskrzy to zobacz czy nie masz jakiegos zwarcia a nie grzeją Ci się czasem te kable, które iskrzą?

czyli w f2 wystarczy tylko przeszlifować lub przewiercić otwory w napinaczu? a w F3-czyzby jeszcze trzeba było w bloku kombinować?