dawid482

ja też bedę :flesje: a tu jest mapka :lalag: http://www.pkserwis.com.pl/oldtimer.html

ja miałem ten sam problem u mnie i było to spowodowane dwoma rzeczami, po pierwsze linki suche i źle naciągnięte a po drugie guma manetki zbyt mocno dociskała rollgaz i nie odbijała, trochę tej gumy poodcinałem i wszystko chodzi

spróbój zrobić tak jak się to robi w samochodach-najlepiej w 2 osoby, niech jedna pompuje a druga odpowietrza

wal do mnie na Piotrowice w tygodniu jestem wieczorami w domu to Ci wszystko powiem.Daleko chyba nie masz bo widzę że jesteś z Katowic :banghead:

a czyli raczej to nie jest jakaś poważna usterka, ja nie jeździłem w deszczu, myć takze go nie myłem, ponieważ mam te moto dopiero drugi tydzień, jedyne co to odpalałem go i zostawiałem na wolnych obrotach do zagrzania, wiec to byloby najbardziej prawdopodobne.

Mam takie pytanko,czy woda (niewielka ilość) skraplająca się pod filtrem powietrza w airboxie jest oznaką czegoś co może dawać do myślenia tzn jakiejś usterki? Z góry jestem wdzięczny za pomoc.

jeszcze raz wszystko rozebrałem i nasmarowałem i chodzi dobrze, odbija bez problemu a hamowała ją też manetka dzięki wszystkim za rady

rollgaz miałem rozebrany i przesmarowany-jak tylko będę miał troszke czasu to zerkne na ten naciąg linki

Witam.Po kupnie mojego sprzętu musiałbym zrobić gaz, ponieważ nie odbija tylko zostaje w miejscu, linkę nasmarowałem i nie wiem co może być tego przyczyną-jeśli ktos zna powód to będę wdzieczny. Pozdrawiam.

ludzie nie zakładajcie żadnych żarówek pseudoxenonowych-te żarówki może i ładniewyglądają jak świecą ale napewno nie dają dobrego oświetlenia drogi a pobierają więcej energii. Miałem juz kilka takich żarówek i nie polecam.

ja jak jeździłem na MZ to nie zdazyło się nigdy żeby padła a trasy nie były takie krótkie-pierwsza rzecz to tak jak ktoś już wcześniej napisał należy przygotować moto na trasę i jak się wszystko sprawdzi to moto musi dojechać. Teraz mam F2 i zobaczymy jak z tym bęzie ale mam nadzieję że również mnie nie zawiedzie :icon_rolleyes:

właśnie mnie też to interesowało-czy po jakimś dłuższym czasie od sprowadzenia można bezproblemowo zarejestrować moto czy trzeba pisac jakąś nową umowę czy coś :biggrin: a że jeździc nie można to wiadomo :buttrock:

ja się właśnie tez mam zamiar przesiąść na te moto i w związku z tym mam pytanko-na co najbardziej zwrócić uwagę przy oględzinach

oleje można miezać ze soba pod warunkiem ,że mają tę samą wartoć np 15W40 można zmieszać z 15W40 itd

jak jest świeca koloru brązowego to jest wszystko ok.

nie czuć zbytniej różnicy jak jechałem z Bahamem na A4 z max prędkoscią to szliśmy równo więc kolosalnej różnicy nie ma, tyle że jest minimalnie żwawsza od niższych obrotów. A jak chcesz cos do gumowania to polecam 251 bo 250 jest ciężko poderwac na koło

dla pewności wymień kondensator i zobacz jak bedzie, a iskrzyć delikatnie powinno ale nie mocno, chyba że masz zawilgocone platynki to wtedy moze dość konkretnie iskrzyć jak platynki są zupełnie nowe to na początku będą iskrzyć ale po kilku minutach powinno ustąpić mocne iskrzenie ponieważ musi sie to dopasować :biggrin:

ja klocki nie są nowe to weź niezbyt gruby papier ścierny i zjedź je do równości a potem odtłuść nitrem lub benzyną ekstrakcyjna klocki i całą tarczę A masz moze jakieś progi na tarczy ?

ale tłoczki chodzą bardzo dobrze, pisałem juz wcześniej i pasta jest dobra ale nie jest niezbędna i można sie bez niej obyć, zresztą jak robię hamulce w samochodach na warsztacie to niegdy nie używam pasty i hamulce chodzą, nigdy mi sie nie zdarzyło żeby klient przyjechał z reklamacją a nigdy na warsztacie nie używam pasty

ale u mnie czy mocno naciśne czy słabo jest tak samo-wymienię klocki i dam znać co się dzieje

muszę zmienic te klocki i zobaczyć, przewód sie nie zagiął a akurat z zaciskiem to wiem, że nie należy składać na sucho ale pasty specjalnej też nie trzeba do tego używać, wystarczy, że się tlczki zamoczy w płynie hamulcowym i na czysto złoży.

no dość mocno ponieważ to czuć jak sie jedzie

najlepsze jest to, że przewód jest nowy, zacisk też ma ze 4 miesiące, rozbierany był wczoraj i dokładnie czyszczony. Zaznaczam, że tłoczki pracują idealnie a klocki są dość mocno zjechane. Gumki uszczelniające są nowe i na tłoczkach nie widać żadnych śladów zatarcia.

odpowietrzony jest, tarcza jest prosta i klocki cały czas ocierają o tarczę i myślę czy to może być wina zużytych klocków?

Chcialbym sie dowiedziec czy ktos miał podobny problem i jak go rozwiazal a mianowicie zacisk hamulcowy mam w 100% sprawny tłoczki chodzą gładko, wszystko jest szczelne a klocki przycierają o koło dość mocno i moim zdaniem jest to spowodowane zbyt dużym zużyciem klocków, ale nie jestem pewny na 100%. Z góry wielkie dzieki za pomoc