Skocz do zawartości

tadeo

Forumowicze
  • Postów

    1889
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez tadeo

  1. Też do nie dawna myślałem, że jak w szortach to łach i debil. Ale od kiedy pojeździłem po italii wiem, że nie jeden w tych szortach spokojnie objedzie przynajmniej 50% tych wspaniełych bikerów z forum. Tam na prawdę nikt nie patrzy na to kto w czym jeździ. Nie dorabia głupich ideologi do faktu jazdy na moto, i nie ocenia innych. Chce, to jeździ. I wierzcie mi- tam się jeździ o niebo bezpieczniej.Mimo południowego charakteru, jeżdżą dużo rozsądniej od nas. :banghead:
  2. ten post będzie :banghead: ale jestem gotów ponieść tego konsekwencje. Bawi mnie fakt, że do momentu, do którego kolega nie podał nazwy warsztatu, wszyscy kazali mu zabierać motocykl jak najdalej. Natomiast gdy się okazało, że ów warsztat należy do jednego z bardziej szanowanych forumowiczów, teksty są z goła inne. A to, że pomyłka, a to, że problem z komunikacją itd. Abstrachuję od samego problemu z silnikiem. Ale jak to opinia szybko potrafi uledz zmianie w zależności kogo dotyczy.
  3. kolejnemu muszę zwrócić uwagę :icon_rolleyes: Usuń info o ogłoszeniach w innych mediach, bo allegro zdejmie Ci aukcję (regulamin)
  4. Zadzwoń do TARBORU.Z tego co wiem, zajmują się też naprawami. www.tarbor.pl
  5. Sie macie. Niedawno przerabiałem ten temat. Miałem podobnie, tykanie nie równomierne i tylko na zimnym silniku. Pomogła wymiana łańcucha rozrządu (przebieg prawie 83 tyś km) Z tego co wiem, to pierwsze modele miały jakąś wade fabryczną związaną z napinaczem. (Napinacz chyba tylko oryginalny hondy można kupić)
  6. Kolego Dalton- jeśli się żalisz, że hayka wykańcza Ci opony, to kup sobie gs 500. :banghead: Osobiście wisi mi kto na czym jeździ i jakich opon używa, ale do szału mnie doprowadza szukanie pretekstu do zakładania używek. Powiedz uczciwie-masz w dupie swoje bezpieczeństwo i wolisz oszczędzać. Ot, wszystko na temat. Zanim rzuci się na mnie reszta zwolenników używek chcę podkreślić, że moją reakcję wywołała śmieszna argumentacja Daltona.
  7. No ale z tym, że xjr czy cb 1300 śmiga tak samo jak cb 750, to rtochę przesadziłeś. Jeśli kiedyś dosiądziesz xjr-y to zmienisz zdanie. To nie są jakieś popierdółki, tylko niezłe lokomotywy, w dodatku z całkiem dobrymi zawiasami. Xjr bardziej klasyczna i "błyszcząca"(tak jak lubisz). Warta przemyślenia. :wink:
  8. Ja z racji zamiłowania do hondy poleciłbym afrikę tvin. To już kultowa maszyna, dopracowana i długowieczna. Może w ciężki teren nie będzie tak poreczna, jak 250-tka ale da sobie radę. No i to "prawdziwe" turystyczne enduro. http://chudzikj.republika.pl/XRV750.htm
  9. Ludzie! Co wy pier...cie! Zaraz się okarze, że 180 KM to idealny motocykl na początek! YUBI-dla ciebie to normalny turystyk, bo masz już doświadczenie na nie dużo słabszym motocyklu. Natomiast ja byłbym ostroży przy polecaniu tego typu motocykli zaraz po dyversji. Busa to motocykl dla doświadczonego bikera. Więc lepiej wchodzić po schodkach pojemności i mocy po koleji, a nie skakać po kilka szczebli. :buttrock:
  10. Kolego, usuń z opisu info o ogłoszeniach w innych mediach, bo allegro zaraz zdejmie Ci aukcję. Bratu zdjeli w zeszłym tyg.
  11. Miałem na myśli, żeby lał spokojnie ten półsyntetyk, który polecał przedmówca (10W50) Źle się wyraziłem.
  12. Kolego, pełny syntetyk ma oznaczenie 5W... Więc lej spokojnie, ten będzie tylko trochę gęstszy.
  13. No to jesteś w domu! A jak już ktoś wcześniej napisał, dla biegłego to żaden wyczyn ustalić przebieg zdarzenia. Ważne, abyś nie dał się sprowokowć i zachował spokój. Jak jeszcze raz się odezwą, to powiedz, że policja już została powiadomiona o całej sprawie-szybko im zmięknie rura.
  14. Możesz też odrobinkę zeszlifować drobnym pilnikiem ranty na około (podkreślam-odrobine) klocka. To zazwyczaj one powodują piszczenie. Lecz to tylko środek chwilowy.
  15. Są ogórki, to ja dorzucę ćwiartkę! :)
  16. Za wszelką cenę chcę udowodnić, ze można jeździć wolniej i też czerpać z tego przyjemność. Fakt, to zdanie to była mała prowokacja (niepotrzebna) Ale chodziło mi o fakt, że na skrzyżowania wjeżdżają różni ludzie, i nie zawsze robią to z głową. Więc lepiej zakładać najgorsze. Mnie najbardziej wkur...a, że najpierw ludzie zapier...ją, a potem ciągnie się temat ze swieczkami przez pięć stron, i teksty jaki to był świetny bajker. Nie bądźmy hipokrytami! Jeśli przekraczanie zdrowego rozsądku traktujemy jak chleb powszedni, to jego konsekwencje (czyt. śmierć) też traktujmy jak "picie kawy". Stało się i już.
  17. Najbardziej lubię te teksty, "Siedzą przed kompem i biją pianę" To byś się kolego zdziwił. W tym sezonie nie dość że polatałem po naszym kraju, to jeszcze udało mi się nawinąć kilka tyś km po italii (okolice trento). I wiesz co? Nikt mnie nie próbował zabić :icon_mrgreen: A wiesz dlaczego? Ponieważ jak wszyscy przekraczam prędkość, ale jak niewielu tylko nieznacznie(10-20 km/h) Moi kumple śmieją się ze mnie, że jażdżę jak dziadek, bo nie bawi mnie zapier...nie 140-150 km/h Ale ja nie muszę nikomu nic udowadniać. Mam to w dupie. Mam rodzinę i plany na przyszłość, więc chcę żyć.
  18. Kolego luckyluck, czy ty myślisz nad tym co piszesz? Prędkość nie ma znaczenia? :) Znaczy szlif z prędkości 60-70 km/h będzie miał takie same skutki jak ten z prędkości 150-160? Ręce opadają jak się czyta takie głupoty!
  19. Jeśli bardzo chcesz zobaczyć jak jeżdżę, to zapraszam. Przekonasz się sam. Mnie wnerwiają ludzie, którzy w sytuacji podbramkowej (lub po wypadku) szukają winnych wszędzie, tylko nie we własnej jeździe. Sory za off topa
  20. Jeżeli w umowie był punkt, że: "W momencie zakupu stan pojazdu jest znany kupującemu"-to nic nie wskura nawet w sądzie.
  21. Mnie tylko bawi hipokryzja wielu motocyklistów. Dużo gada się o bezpieczeństwie i o błędach puszkarzy. A co by było, gdyby tak koleżanka jadąc "te przepisowe" 160 km/h uderzyła w bok tego auta i kogoś w nim zabiła? Wina była by pewnie samochodu, bo przecież zajechał drogę :icon_razz: A to że motocykl jechał 2 razy szybciej... Przecież się spieszyła :( Nie chcę tą wypowiedzią nikogo obrazić, tylko pokazać, że jeśli się wymaga od innych, to samemu trzeba być w porządku. Pozdrawiam.
  22. Też sądze,że ta oponka to śmieć, ale ciekawi mnie jak można próbować sprzedać tak starą gumę? Chyba tylko z dopiskiem-"na podkładki" Dzięki za odp i pozdrawiam
  23. Kolego, pewnie zaraz mi nawtykasz, ale w twoim wieku masz gówno nie doświadczenie. Są na forum motocykliści, którzy przejechali kupę km-ów i w różnych warunkach, a nie twierdzą, że są doświedczeni. Więcej pokory. Co do ubrania to już raczej wszystko zostało powiedziane. I radzę posłuchać rad kolegów, gdyż bardzo szybko poczujesz efekty przemrożonych stawów. Pomyślałbym jeszcze o zabezpieczeniu moto. W takiej aurze o glebę nie trudno. Powodzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...