tadeo

Xj-ta na pewno nie jest motocyklem małym. Moim zdaniem jest świetnym kompromisem jeśli chodzi o cenę i jego możliwości. A jeśli chodzi o owiewkę, to poszukaj wysokiej szyby i masz problem z głowy. Ja nie mam do tego modelu zastrzeżeń. Liniowo oddaje moc, ma nisko środek ciężkości, i jest bardzo tania w eksploatacji.

Sie ma Skontaktuj się z gościem z tej stronki: http://www.moto.akcent.pl/index.htm Koleś jest w porządku i na pewno coś znajdziesz. No i masz blisko. P.s. Nie było mnie na forum 3 miechy, co się stało z kawą? Choć wybór cb 750 dużo lepszy.

piekna maszyna. nic dodac nic ujac. po prostu klasyka.

Fantom- oby więcej takich ludzi jak Ty :bigrazz: Cebulka spokojnie daje sobie radę ze standardowymi puszkami. Ale poco się z nimi ścigać? :flesje:

jachuer5-przy pomocy odrobiny siły musisz obrócić kluczem hakowym tak, by przeskoczyła sprężyna niżej. wicek-nie pisz głupot! przy braku oleju przód będzie miękki, twardy się zrobi jak nalejesz ponad stan.

Frem- fajne załorzenie, pierwszy sprzęt i Ty już wiesz, jak będziesz jeździł na koniec sezonu :banghead: Właśnie wtedy ma miejsce spora liczba wypadków. Ludzie myślą, że coś potrafią, a tak naprawdę są daleko w dupie, i często przeceniają swoje umiejętności. Więc ja Ci życzę dużo szczęćcia i trochę pokory. :crossy:

Frem, z owiewką czy bez, to sam musisz sobie odpowiedzieć. Dla mnie ta owiewka jest brzydka jak psia kupa. Polecam szybkę do nakeda i jest dużo lepiej. Przy twoim gabarycie będzie Ci baaardzo wygodnie (ja mam 182cm i jest ok). A jak pojeździsz, to wbrew temu co piszą oszołomy i mistrzowie prostej, mocy Ci wcale nie braknie (no chyba, że będziesz chciał gonić duże sporty)

Znajdziesz na pewno. Ten model praktycznie nie ma wad, więc jeśli trafisz nie waloną, to będziesz się cieszyć długą i bezawaryjną jazdą.

Dziwne pytanie :icon_biggrin: Patrz na stan a nie rocznik. W cb 500 było tak mało zmian, że to praktycznie ten sam motocykl przez cały okres produkcji.

Był bym wdzięczny za serwisówkę (i wszelkie info) do suzi GSX 750 ES rocznik 1987. Podany dwie strony wcześniej odnośnik niestety nie działa. Z góry dzięki. :)

Nie wiem która to linka z kolei, ale moja padła przy ok 75 tyś km. Ale nie łam się, taki przebieg to nic dla tego silnika.

Mogę Ci odpowiedzieć tylko na pierwsze pytanie. Też nie było mi wygodnie (a jestrm tylko 5cm niższy od Ciebie), aż wymieniłem kierownicę na wyższą. Niby 10cm, a robi robotę. Z tym, że ja lubię wyprostowaną pozycję i nie przeszkadza mi wiatr wiejący w ryjek. P.s. kiera kosztowała mnie 100zł (nowa).Znalazłem na allegro bez problemu (podobna do tej z sevenfifty)

Moim skromnym zdaniem nie ma innego wyjścia jak wymiana uszczelek. Syntetyczny olej ma bardzo dobre własności myjące i wypłukał ci nagary i osady, a tym samym ułatwił rozszczelnienie. Ponowna wymiana na mineral nic nie da, bo sam olej niczego nie uszczelni.

Nie rozdrabniaj się, bierz od razu R1! :crossy: Na R6 może Ci brakować mocy :flesje: Sory za :) ale na głupie pytanie jest głupia odpowiedź. Na ten temat już chyba wszystko zostało powiedziane, a i tak wraca jak bumerang. Liczę na interwencje admina. :biggrin:

Mnie najbardziej bawią teksty w stylu: -po sezonie czy po miesiącu brakuje mi mocy Boskie :biggrin: Ludzie, którzy piszą takie bzdury, nawet podstaw nie mają, ale na prostej... :)

Jeśli ciągle nie widzisz, to polecam okulistę. :icon_biggrin:

Przecież napisałem, że to DUŻE uproszczenie. Najlepiej pozostawić sprawę fachowcom. Ale z tego urządzenia piorącego już nie rób takiego cuda. W większkości jest to zwykły odkurzacz do zbierania wody+natrysk środka piorącego.

Stary, jeśli szukasz opini na temat różnych modeli, to ja polecam GOOGLE, albo stronki tego typu: http://chudzikj.republika.pl/ Resztę komentarza sobie odpuszczę.

Osobiście polecam myjnie ręczną, większość również pierze. Jeśli jednak chcesz zrobić to sam, to daruj sobie pierdoły z reklam (nie działają). Dobrze odkurz auto, rozrób w bardzo ciepłej wodzie proszek do prania z odrobiną (i tu do wyboru) pasty BHP lub szamponu samochodowego. Przy pomocy rozpylacza nanieś nie za dużo i miękką szczotką przeszoruj. Nie mocz za bardzo, bo bez odkurzacza piorącego nie będziesz miał jak zebrać wody. Jak skończysz, włącz silnik, ustaw gorący nawiew w kierunku foteli i leciutko (ok 1cm) uchyl tylne szyby bądz klapę i czekaj aż wyschną. To bardzo uproszczona metoda jaką stosuje mój kumpel w swojej myjni.

Osobiście polecam odjechanie 10-15 km od jeziora w celu znalezienia noclegu. Dużo taniej i nie ma tłoku. Nad samym jeziorem też nie ma problemu, ale ceny niezbyt atrakcyjne.

Bez urazy, ale jak na handlarza to kiepsko z wiedzą. gsxf 600-750. Pod takim oznaczeniem na pewno się spotkasz z tym modelem.

Dziwne pytanie, bo za 30 tyś to nawet remontu nie skończysz. I zanim ktoś mi powie, że się da i nic otym nie wiem, to miałem NSU 1000 Prinz, i nawet tam za tą kasę nie doprowadziłbym go do stanu perfekt (a dodam, że auto jeździło i było "w miarę kompletne")

Co Ty facet masz żal do forum, że ktoś Ci w dupe wjechał? :icon_mrgreen: Najpierw wypada się przywitać i dokładnie nakreślić całą sytuację, a nie włazić tu z ryjem i wypisywać jaklieś pierdoły. J nie zachowuj się jak gówniaż, bo to jest forum motocyklistów, a nie twoje podwórko. :P Trochę szacunku.

Najpierw postaraj się je lekko dokręcić (mały ruch, żeby tylko zerwać) powinno pomóc. Dobre efekty daje też śrubokręt udarowy.

Wagabunda, piszesz, że "chcesz" japończyka- a ja bym chciał DURZY< PLAZMOWY TELEWIZOR! Ale jeżdżę tym, na co mnie stać. jeśli twierdzisz, że części są w podobnych cenach, to porównaj opony, czy zestaw napędowy. I jeszcze jedno-piszesz, że twój simson był w świetnym stanie. I co? Sprzedałeś go po "okazyjnej" cenie, czy wziąłeś kasę adekwatną do stanu? Moja rada ciągle taka sama: Kup to, na co cię stać, doprowadź do stanu, za jaki nie będziesz musiał się wstydzić i w drogę.