Buber

No wiesz... Ja myślałem że w twoim wieku już potrafisz myśleć niezależnie. Podam przykład - każda instrukcja motocykla mówi o smarowaniu łańcucha olejem. A jednak są firmy co robią szpreje. Albo, w moto tak ponad 18-20 lat w instrukcjach jest żeby do lag lać olej silnikowy. A lejemy olej do zawieszenia. Mógłbym tak długo. Nie istotne czy motór produkują japończycy czy marsjanie - podlega on takim samym prawom fizyki i przede wszystkim tego bym się trzymał. Ale OK. Prosiłem o opinię i swoją wygłosiłeś. Dzięki! A wiesz, że ja tak robię co drugą zmianę? Z czystej ciekawości, czy rzeczywiście są jakieś opiłki, itp. I czasami niestey są.... :clap:

Witam! Na jednym z for znalazłem ciekawe pytanie - interesuje mnie co o tym sądzicie, bo ja jakby sie przekonałem. Zmiana oleju - instrukcja i logika mówi, żeby przed zmianą rozgrzać dobrze silnik, po to by olej był RZADKI i dzięki temu DOBRZE spłynął z CAŁEGO silnika. Póki co sysko git. ALE. Co się dzieje, jeżeli, jeżdzę dzisiaj, rozgrzałem silnik bardzo dobrze (bo dziś gorąco) wstawiam ten gorący silnik na centralkę w szopce i..... czekam do rana. Wszak więcej oleju spłynie jak będzie więcej czasu, a 90% oleju (albo i więcej) i tak będzie w misce. Więc rano jak odkręcę korek (na zimnym silniku) to spuszczę więcej oleju, niż bym spuścił zaraz po powrocie do szopki z gorącym silnikiem. Co wy na to? Ma sens?

Z własnej woli? W kajdanki? Ech, co to się dzieje.....

Na 90% masz drapniętą lagę i ona tnie uszczelkę. Jest o tym parę tematów na forum. jeżeli tak, to demotaż lagi/usczczelki, naprawa lagi i złożenie z powrotem i jest miodzio.

To jest usunięcie ostatniego baffla (u siebie mam podobnie). To ci zuboży mieszankę, poprawi wolne obroty, lekko zmniejszy moment w niskich i średnich zakresach, lekko poprawi przy pełnym gazie. W praktyce - niezauważalne. A zubożenie mieszanki pociąga za sobą kilka innych elemetów, ale - to jest niewielkie zubozenie, więc pewnie tego też nie poczujesz. Powodzenia.

No to akurat jest proste - bo kochasz Ducati, i dle mnie to wystarczy. Tylko proszę nie mieszać miłości z argumentami mertorycznymi. I się nie tłumacz - to Twoja ukochana marka i za nią stoisz. Nie od dziś wiadomo że miłość oślepia..... choć to piękne uczucie.. :icon_mrgreen: Marne, nie marne, ale jakoś nikt go nie może dogonić. I TO się liczy. Przy takim rozumowaniu najlepsza klasa i najlepsi jeźdzcy są w 125. Kupa ich jest i ciągle ino się wyprzedzają. Takie dobre kierowce, panie.... Także w przypadku Stonera nie liczy się ilość (ile razy kogoś wyprzedził) tylko jakość (ile razy wygrał wyścig). I biorąc pod uwagę jak inni na Ducati jeżdzą, to chłopak ma talent i tyle. Wsiadłby na inny moto, to też by wygrywał. A Rossi? Kroił Hondą, kroił Yamahą. Bo dobry jest..... i tyle.

No i u nas ciepło się zaczęło robić i niektórzy muszą szybciej jeździć, by się ochłodzić.... Szkoda ludzi, ale...... sami się o to prosili.. http://www.jelonka.com/news,single,init,article,15784 http://www.jelonka.com/news,single,init,article,15762

Sprawdź tutaj - może zrobią? Robią takie rzeczy przemysłowo, ale zapytac warto. www.plasmasystem.pl

Kurka, jak się sprężę to ci jeszcze jakieś zastepcze moto znajdę.... :) Co do Mazur to się spikniemy - musze ten garaż z Hondami zobaczyć.. :P Coby nie było, jesteście mile widziani i tyle. Nie chodzi tu o "obowiązkowy" przyjazd, tylko, jak zwykle, lajtowe, przyjacielskie spotkanie (gdzie tym razem będę obecny na grillu... ech, ten diesel na orlenach.. ;) sami wiecie). także, spoko, spoko, i do przodu.

Janek! PLIZ! Nie forza Ducati, tylko forza Stoner! Znowu mam statystyki wyciągać? Ja nie mam absolutnie nic przeciwko Ducati (Monster się marzy) ale bądźmy choć troszkę obiektywni. Stoner jest dobry bez gadania. A potem już nikogo na Ducati nie ma...... taka prawda.

Hmm, a możesz troszkę jasniej? Co znaczy: Co to jest "startet"? A poza tym, Tzn, wkręcasz moto do 6k na rozruszniku? Opisz ciut więcej, bo nic nie idzie zrozumieć.... :icon_twisted:

http://www.fasterandfaster.net/2008/06/200...-and-first.html http://www.new-vmax.com/landing.jsp?lang=PL_PL Imponujący wygląd i osiągi... 200 koników.... czapki z głów...

Czyli kupiłeś moto za, powiedzmy, 5 tys a boisz się remontu za 20? Dziwnymi drogami logika chodzi... A nie jest tak, że: 1. Moto się kupuje po to, żeby nim jeździć. 2. Moto ma swoją wartość x 3. Każda naprawa kosztuje y. 4. Jeżeli y>x=szukam następnego egzemplarza. I gdzie problem? Chyba że jesteś kolekcjonerem, ale w takim wypadku słabe moto do kolekcjonowania wybrałeś... :) Także nie zastanawiaj się na przyszłość, tylko jeździj. Aha! I jak ci zacznie olej brać to też przede wszystkim skalkuluj ile kosztuje olej, ile kosztuje naprawa. I się okaże, że lepiej lać i jeździć. A jak chcesz mieć "bezobsługowy" spokój, to trzeba więcej kaski w nowszą sztukę (albo nówkę z salonu) zainwestować.... Siadaj i jedź, a nie będziesz się przejmował....

A może właśnie są ludzie nie szukający przyjemności tylko metody dotarcia z punkt A do punktu B? No tak, a co ze światłami i babcią wychodzącą na pasy? Pewnie i to zrobią.....

A google twoim przyjacielem :D Mikrofon różnicowy to 2 mikrofony ustawione "plecami do siebie" z których jednen zbiera szum i zakłócenia a drugi szumi, zakłócenia i to co się mówi, i w tym układzie szum i zakłócenia się kasują i wychodzi tylko to co się mówi. Ciutkę zniekształcone (stąd taki charakterystyczny dźwięk rozmów "samolotowych") ale zrozumiałe.

Słuchawki jak słuchawki, ale jak chcecie taką kasę wydawać to się upewnijcie jaki mikrofon tam jest. Czy taki z zabawki za 2 zł, czy porządny różnicowy. Bo róznica jest, i to duża. Każde słuchawki stosowane w lotnictwie (zwłaszcza tym z silnikami :icon_twisted: ) mają mikrofony różnicowe.

Prrrrrszszsz.... http://myfreefilehosting.com/f/88ae57ba1d_0.79MB bardzo ciekawy artykuł dot. motocyklowych olejów - świeży! Z Superbike magazine 07.2008. Inglisz ofkors...... A co do cen - hmmm, dla mnie "są dobre oleje za 40zł za litr" to jest o wiele za dużo. ALE mój silnik nie kręci się do 15 tyś. obrotów. I dlatego leję fajny pólsyntetyk 10W40, który mnie wyszedł 17zł za litra....

A poza tym pomiar napięcia nie powie ci jaki prąd jest osiągalny. Napięcie może być i dobre, ale amperów może nie być. I aku wygląda na dobre, a dobre nie jest. Znam to z bolesnego doświadczenia... :icon_twisted: Nie ma co się dziąsłować - podłącz inny aku i zobaczysz.... A akumulatory potrafią paść z dnia na dzień, "bezobjawowo"........

Siemka Barnaby! A jest CBX na mobile.de za 1700 euro..... aż sobie marzyć zacząłem... Ale nie ma szans - na razie.. :icon_mrgreen: Zbieraj się do kupy i kaman! Będzie miło! Aha! I jak jesteś w domu w 1 tygodniu sierpnia to cię odwiedzimy - jedziemy na Mazury z Piaffe... :icon_twisted:

Stawiam na przekoszoną felgę....

1. Tak jak w tych wszystkich Hondach - zacznij nasłuchiwać przy 50-60 tysiącach. Jeżeli regulacja napinaczem nie pomaga - wtedy zmień. Ale generalnie jest to odporny silnik. 2. Wątpię. Do tego wymiana napinacza jest ciutkę "upierdliwa". W serwisówkach zalecają ściąganie głowicy żeby to zrobić dobrze. 3. Powietrza to nie wiem, ale oleju to jest raczej ogólnie dostępny.... W majowym numerze "classic motorcycke mechanics" jest fajny artykuł o tym moto (w wersi 8 i 16 zaworowej). Ale inglisz only. Po polsku nic nie będzie, oprócz jednego artykułu w archiwum świata motocykli. Pozdro!

Ja do wszystkich swoich kasków montuję w środku... Bez problemu. I wtedy mam wybór lepszych słuchawek - jest różnica jak się mp3 słucha.. :notworthy:

A jaką świecę zaleca producent? Odchyłka jednego numeru jest OK, ale powyżej to coś jest nie tak z zasilaniem paliwem....

Hmmm, no nie rozumiem pytania... Moto pow. 20 lat może zostawać na noc, młodsze tylko na przejażdżkę. Kierowca ma być "akceptowalny" tzn. nie gumujemy i nie walimy się pod stół na ognisku... I tyle..... Zapraszamy...... :notworthy:

Tak strzelam, ale..... kwadratowe opony? Takby się zachowywały....