Skocz do zawartości

Buber

Forumowicze
  • Postów

    11326
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    87

Treść opublikowana przez Buber

  1. Buber

    Gdzie to jest...

    Nie zazdraszczaj, tylko kombinuj jak tam dotrzeć 🙂 w dzisiejszym świecie chcieć to móc! Poważnie.
  2. Buber

    Gdzie to jest...

    Wybierz się na północ. Dotknąć żadnego z nich nie wolno - takie przepisy - wszędzie. Na Alasce masz wielorybów i orek od.. groma 😉 Na Alasce widziałem orki i ludzi w kajakach tak z 15m od siebie - ale mieli duuuużo szczęścia. Albo na południe - ekstremalne. Raz na Antarktydzie widziałem jak orki zaprosiły na obiad małego humpbaka.. Ciekawe, choć krwiste to było.. czekaj, zdjęcie Ci wstawię (żeby nie było że przyroda to taka zawsze milusia... ) A żeby blisko humpbaka.. no, na Dominikanie się nie przejmują za bardzo przepisami, więc w grudniu Bahia Samana i masz gwarantowane. że będą. A jak blisko, to co innego. Spoiler - śmierdzi im z rury (którą oddychają). Jak taki odetchnie, to.. no czuć 😉 Mi się udało kiedyś snorkelować po nurkowaniu z delfinami dzikimi - nie można dotknąć, bo one nie głupie, nie zbliżą się, ale tak ze 3 metry tylko były. I masz poniżej latającego humpbaka. żeby nie było że nie umią - umią 😉
  3. Buber

    Gdzie to jest...

    Jeżeli szukasz ładnej plaży nad morzem to za 1/3 ceny Bora Bora (albo za 1/4 nawet) będziesz miał Dominikanę czy tam Kanary. Jak szukasz kolorowych rybek, to za 1/5 ceny masz Hurghadę czy Sharm el Sheik. A jak szukasz wysepek tropikalnych, to ja wiem? Dominika (jak szukasz lasu) Bahamy (jak szukasz plaż). Ewentualnie Tortola, ma taki "brytyjski" posmak 😉 Chyba że cena nie jest tak istotna, to owszem, Pacyfik ma swoje uroki. Takiej czystej wody przy nurkowaniu jak widziałem na Fiji czy Samoa, to na Karaibach czy Morzu Czerwonym nie uświadczysz... 😉 Bo zabytków czy ciekawych miejsc na zakupy to na Pacyfiku nie ma - chyba że Cię kręci II wojna, to są wysepki z resztkami umocnień i są miejsca gdzie nurkuje się na wraki. Ale to jest poważna kasa...
  4. Buber

    Gdzie to jest...

    No właśnie. Bo wiedzę to o dupę potłuc, grunt żeby WIERZYĆ! Miliony wierzących nie mogą się mylić, nie? 😉 Gdy tylu ludzi pochwala to samo, wtedy łatwo jest dojść do wniosku: jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić! Waldemar Łysiak, Statek
  5. Buber

    Gdzie to jest...

    Ee tam, przecież człowiek nie zwiększa emisji CO2, a poza tym CO2 nie wpływa na klimat, więc nie ma się co martwić! 🙂 Co prawda naukowcy tak nie twierdzą, ale jak wiemy, naukowców nie należy słuchać. Bzdury gadają bo korporacje ich kupiły, więc spoko, można śmigać!
  6. Buber

    Gdzie to jest...

    Blisko, ale nie to - Alaska. Panoramka to Laughton Glacier, a łoję w lodzie Mendenhall Glacier. 😜
  7. Buber

    Gdzie to jest...

    Wielkanocna to maleństwo. Za młodu sporo bywałem w Chatce pod Śmielcem - w porównaniu z Wielkanocną to luksus 😄 Jak dla mnie Karkonosze są the best, ale ja nie jestem obiektywny 😜 A mi się podoba 🙂, żaden ze mnie malkontent, bezrobotny jestem bez perspektyw na pracę obecnie, to sobie motongiem śmigam!
  8. Buber

    Gdzie to jest...

    Znaczy co, umawiamy się na Dolomity na przyszłą zimę? 😉
  9. Buber

    Gdzie to jest...

    Ech... no napiszę tak. Zasadniczo wiadomo co robię, więc wstawić fotę z Antarktydy to pestka, z Fiji też mam na przykład, ale to nie o to właśnie chodzi. Chodzi o to żeby ładne miejsca u siebie w domu znajdować 😉 (fotki są z Karkonoszy właśnie, 5km od domu). A zazdrościć? Oj dziewczyno... 😄 ja naprawdę bym chciał już więcej nie podróżować daleko ( z wyjątkiem wyjazdów na narty 😜). Bo się napodróżowałem.... zbyt dużo nawet. Także ostrożnie z tymi założeniami że "nikt tam z forum nie był"... tutaj różni ciekawi ludzie są.. A że póki co krótko na forum jesteś, to pewnie jeszcze nie doczytałaś. Ale spoko, wszystko przyjdzie z czasem 👍 Limo - specjalnie dla Ciebie - lodowce. Mała podpowiedź - nie w Europie.
  10. Buber

    Gdzie to jest...

    no to słaby lans.. 😉 Jak się chce lansować zdjęciami, to sorki, trzeba teraz powiedzieć Be Swoją drogą to trochę nie rozumiem - "byłam tutaj!" No i? Wielu z nas było w różnych miejscach i jakoś nikt tu jakimiś takimi zdjęciami się nie popisuje... Ale dobra, to dawaj - gdzie to jest? Jak lans to z motocyklem! 😄
  11. Tak. ale to tylko dla zabawy, bo w normalnych warunkach, znaczy nie wiem, w domu, to lepiej normalne założyć. Ale to jest zła droga porównywania. Te kościane właśnie mają tą zaletę że coś z zewnątrz słychać. Jak np. dłubię przy motorku i coś słucham i ktoś przyjdzie coś zapytać czy tam dupę truć, to słychać bez problemu i nie trzeba nic ściągać. Ale jak pisałem - jakość muzyki nigdy nie będzie taka sama jak w "normalnych", głównie basy padają. Tak czy inaczej, chodziło o to żeby Wam "dać znać" że taka kombinacja działa lepiej niż wszystko inne co próbowałem do tej pory żeby słuchać muzyki po drodze. 👍
  12. Wszystko będzie, spoko 😉 muszę tylko nowy dom zbudować. Daj ze dwa lata...
  13. hmm.. no to jest oczywiście kompromis, nie ma szans na jakieś audiofilstwo - ale tak samo jest w samochodach. Niewiele jest takich gdzie przy 140 jest cicho. Ale - w normalny dzień jak idę przez miasto, to 80% jakości "normalnych" słuchawek, tyle że słyszę co się dookoła dzieje i do tego prawie ich się nie czuje - bo są de facto poza uchem. A w kasku to nie ma konkurencji - bo nie da się jeździć 60 😄 a powyżej to normalnie nie da się słuchać. Z tym rozwiązaniem daje radę do 160. Jakbym zmienił szybę na mniejszą to może i jeszcze ciszej by było... Swoją drogą muszę spróbować... 🤔 Dla mnie i tak i nie. Próbowałem tego (zatyczki i głośnik) ale wtedy głośność musi iść na maxa (w zwykłych słuchawkach) i często one nie wyrabiają - zaczyna się charczenie. Ale, oczywiście, co komu bardziej zadziałało. Ja teraz robię po 200km non stop i daje radę. Tzn, coś tam dociska, ale nie ma tragedii, a muzyka naprawdę jest wyraźnie słyszalna. Co do zatyczek, u mnie na razie liderem są 3M, takie pomarańczowe. troszkę ciężej się wkłada niż inne (szybciej sie rozprężają) ale są bardziej miękkie, mniej je czuć po dłuższej jeździe.
  14. +1. I pisze to ktoś kto zrobił bodajże 7 Spotkań Starej Japonii... Łatwo się pisze, gorzej się robi. Ale za to jak się zrobi, to... jest miło 😉
  15. Jeszcze jedna aktualizacja - próbowałem odbierać telefony, bez żadnych przystawek, tylko na tych słuchawkach w kasku - da się gadać do tak mniej więcej 100km. Powyżej szumy były za duże. Ale to i tak sukces, biorąc pod uwagę że działa "z pudełka", bez żadnych kombinacji 👍
  16. Buber

    Motocykl w Kota Kinabalu

    UWAGA!Będzie nie na temat, czyli nie o motocyklach! Łojoj...... jaki ty biedny... oczko wypadło temu misiu i NIKT, no NIKT!!! się nie zainteresował i nie zapłakał... ojojoj.... bo mi tak brakuje żeby ktoś przytulił... 😞 a tu nikt nie przytula tylko piszą co myślą... łojoj... A jak coś zapodają to nikogo to nie interesi... łojoj... no kufa INTERESUJCIE SIĘ ludzie jak Pan Piotr coś pisze, bo jak się nie będziecie interesować to.... ? Zostawi nas? Eeee.. chyba nie, już nas zostawiał kilka razy i zawsze wracał, taki towarzyski chłopak! 😄 No i bądźcie bardziej życzliwi bo się Panu Piotrowi ogląd rzeczywistości z wyobrażeniami nie zgadza, a że wyobrażeń nie zmieniamy, to nagnijmy rzeczywistość dla Pana Piotra.... Wiesz co.. ja już nic nie kumam o co Ci chodzi. Ty chyba specjalnie tak się podkładasz, bo nikt normalny by takich rzeczy na forum nie pisał... I jak widać bardzo cię to kręci bo odchodziłeś już od nas kilka razy i jeszcze ci się nie udało. Ja ci życzę wszystkiego najlepszego (poważnie), tyle że ty po pierwsze nie do końca wiesz czego chcesz - raz chcesz laskę z korei, potem piszesz że one wzdęte i na ciebie nie spojrzą, potem chcesz być znanym i uznanym jenżynierem a Polska to syf, tak duży że nawet był już post o tym jak planujesz wracać. Także ten.... po mojemu to bardziej ci by się przydała jakaś konsultacja z dobrym psychologiem żeby ci pomógł znaleźć siebie i cel w życiu a nie nowe dziewczyny - choć wiem, tanie są i ładnie wyglądają, widziałem sam, także tu się nie dziwię. Sprzedaj motór, zbuduj statek w biurze z oknem na uczelni w Polsce otoczony wianuszkiem zapatrzonych w ciebie doktorantów którym umożliwisz świetlaną przyszłość (wg. twojego wpisu...) Abyś tylko był zadowolony z życia!
  17. Buber

    Motocykl w Kota Kinabalu

    yhy..... "na temat"... 😉
  18. Buber

    Motocykl w Kota Kinabalu

    Czyli co, forum lepsze czy pan mechanik? 😉 Spoko, ale poważnie, mechanik mechanikiem a rozum, logika i technologia górą 😄
  19. Buber

    Motocykl w Kota Kinabalu

    OK, to jeszcze prościej. odpal moto zaciągnij hamulec z przodu i sprawdź czy da się ( i jak to idzie) zadławić silnik puszczając sprzęgło. Na dobrym sprzęgle zdechnie od razu, na słabym - sam zobaczysz.... 😉
  20. Buber

    Motocykl w Kota Kinabalu

    Bro, twój mechanik to chyba słabym mechanikiem jednak jest.. Ale dobra, pomyśl o temacie jak inżynier a nie mechanik. Silnik, poprzez skrzynię biegów, sprzęgło i łańcuch połączony jest na stałe z kołem. Czyli wzrost obrotów na silniku MUSI zmienić prędkość motocykla. JEDYNY element który nie jest połączony "na stałe" (przez koła zębate czy coś) to... sprzęgło, bo takie jest jego zadanie. Więc jeżeli silnik się wkręca na obroty, i sprzęgło jest dobre (czyli utrzymuje połączenie) to MUSI jechać tyle co fabryka zaplanowała. Chyba że ktoś ci podmienił zębatki w skrzyni, co jest bardzo mało prawdopodobne. Zamulony silnik (słaba kompresja i nagar, zawory) nie będzie w stanie napędzać motocykla tak samo efektywnie, bo... będzie miał mniej mocy, ergo nie wkręci się na obroty pod obciążeniem. I tyle.... Ale oczywiście, możesz posłuchać swojego mechanika. Choć może pomyśl jak inżynier i zobacz do jakich własnych wniosków dojdziesz? Wszak teoria budowy motocykla skomplikowana nie jest... Nie jestem inżynierem ani mechanikiem. Po prostu lubię wiedzieć co jak działa. I sam serwisuję swoje motocykle. I jedyne czego mi czasem brakuje to narzędzia. I wtedy jadę do kumpla co ma warsztat motocyklowy i sam robię 😋
  21. Buber

    Motocykl w Kota Kinabalu

    Jak dla mnie to dużą częścią zabawy i radochy z posiadania motocykla jest jego obsługa/serwisowanie. Więc jako inżynier, kombinerki i klucze w dłoń (plus miernik jak to klakson) i naprawiasz! A jaka satysfakcja potem... 😉
  22. Nie mam interkomu, więc na razie tylko muzyka. Ale mam wątpliwości jak zadziała mikrofon, bo w kasku jednak szum straszny. Przy normalnym używaniu korespondenci twierdzą że ładny i czysty dźwięk. Swoją drogą trzeba by spróbować.... Bo po BT one mogą być podłączone do dwóch urządzeń naraz. No i mały update - wczoraj zrobiłem 100km, tak 130-160 i cały czas pięknie było słychać. Tylko że zatyczki to podstawa. Inaczej nie ma tego efektu.
  23. Witam! Wielu z nas chciałoby posłuchać muzyki w trasie. Wielu z nas próbowało różnych rozwiązań. Oprócz tych co mają Goldwingi czy inne wielkie turystyki z boomboxami w owiewce z przodu, muzyka zawsze musiała być w jakiś sposób podłączona w kasku. I tu ZAWSZE był kompromis, do jakiej prędkości cokolwiek słychać, i na ile podkręcać słuchawki - no przesadzać w końcu też nie można, bo człowiek ogłuchnie. Nie wiem jak Wy, ale ja się poddawałem około 120km, powyżej szumy były tak duże że nie chciałem niszczyć sobie uszu muzyką na totalnego maxa. A jak ktoś chce oszczędzać uszy, to powinien zakładać piankowe stopery - dobrze założone likwidują cały hałas, ale ponieważ muszą szczelnie wypełnić ucho, więc dupa z muzyki - nic więcej nie włożysz. Aż pewnego dnia moje dziecko sobie zażyczyło nowe "bajeranckie" słuchawki. Przenoszące dźwięk przez kości. Takie coś: No to dziecku się nie odmawia i spróbowałem 😉 Są różne firmy, nie chcę tutaj nikogo specjalnie reklamować, napiszę tylko że pionier i potentat to Aftershokz. Cena jest owszem, trochę "shokz" ale... Jak dźwięk idzie przez kość, to uszy mogą być zatkane, tak? No to spróbowałem. I napiszę tak - dlaczego tak późno na to wpadłem??? Przy 160 na zewnątrz szum oczywiście a u mnie... cichutko od zatyczek i muzyczka gra!! Jedyny mankament to ułożenie słuchawek w kasku, to indywidualna sprawa, ja znalazłem położenie gdzie ten pałąk z tyłu wciskam za karkiem, w tą gąbkę od dołu i działa, trzeba pokombinować bo mogą trochę uszy boleć - słuchawki nie były do tego zaprojektowane, może kiedyś na to wpadną. Ale - polecam. Zwłaszcza sprawdzić samemu. W dobie zakupów w internecie, można zamówić i jak nie pasi to oddać do 14 dni. Co było moją intencją, biorąc pod uwagę cenę, ale jak założyłem, to już nie chcę oddać. Są jeszcze inne zalety - to są najlepsze słuchawki do sportu czy na siłkę. Są też modele wodoodporne jak ktoś chce na kajta czy pływalnię. Fakt że wszystko słychać z zewnątrz ale muzyczkę też, jest super. Basy nie są najlepsze, to wynika z konstrukcji, ale jak się wsadzi zatyczki to bardzo się poprawiają i naprawdę nie ma co narzekać. Także ten, polecam! 👍
  24. Skoro zalewa, to znaczy że dostaje za dużo paliwa. Układ zasilania paliwem (gaźnik plus wężyki, odpowietrzenia i tak dalej) do przeglądu.
  25. Aaa, to nie wiedziałem.. 🙂 muszę większego poszukać w takim razie. Dzięki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...