Buber

No, a jak w Anglii zaczęły jeździc pociągi to był przepis, żeby przed każdym pociągiem biegł facet z czerwoną chorągiewką żeby wszystkich ostrzec. :buttrock: To jest właśnie tzw. postęp techniczny, i od tego się nie ucieknie, no chyba że się jest amiszem. Ja zapytam tak - próbowałeś? Ktos z twoich znajomych założył? No to jak założy (albo jak bedzie wkładał) to zwróć uwagę na takie rzeczy jak odpalanie, itp, i wtedy może się przekonasz. Nie chodzi mi tu o jakieś złośliwości czy czepianie się, bo ja też wiele rzeczy słyszałem i w takie jakies np magnetyzery to nie wierzę. Ale świece irydowe to fakt. Co prawda są droższe (ale też znowu nie tak bardzo - 20zł za sztukę z przesyłką na ebay ze stanów), ale będą tańsze. Platynowe tez potaniały. Ja proponuję - spróbuj, kto wie, może się mile zaskoczysz :notworthy: :) Pozdro.

Siem nazywa preszpan i w skepach z częściami do Wski albo malucha na ogół można dostać. Tylko nie wycinajcie przypadkiem ze zwykłej tekturki!

Mały trik - o którym już pisałem - ale tylko do motocykli z gaźnikiem. Przed odpaleniem tak z 10 razy pokręć energicznie manetką do oporu. Większość gaxników ma pompeczkę, która podaje ciut więcej paliwa przy gwałtownym odkręceniu. W ten sposób nasikasz trochę paliwa do gardzieli i odpala od 1 pokręcenia. Prznajmniej 2 motocykle kórych uzywam tak robią... Spróbuj - ta metods absolutnie nic nie kosztuje. Wueska - irydy właśnie się sprawdzają przy odpalaniu, bo dzieki swojej konstrukcji sa mniej podatne na zalewanie i dają silniejszą iskrę przy takich samych parametrach prądu i napięcia jak zwykłe świece. Większość ludzi zakładajacych irydki chwaliła, ze "szybciej można zejść ze ssania i łatwiej odpala" pomijając inne rzeczy. Ale to tak przy okazji..

No, tylko ten plan ma pewne wady. Ja się przekonałem w zeszłym roku - mianowicie zimy prawie nie było. Czyli pytanie jest zmienić olej na początku zimy na na koniec zimy - przed sezonem właściwym. Teoretycznie, ponieważ zmią jest więcej kondensacji, itp to nowy olej lepiej to zniesie, ale z drugiej strony, jak juz dojdzie to intensywnego jeżdżenia to byś chciał mieć jak najlepszy olej, a nie taki zakwaszony z wodą.... ot dylemat. Ja zmieniam na początku wiosny. Jakby to było niejasne - wychodzi na to że się nie opłaca odstawiać motóra na zimę, bo i tak mozna jeździć. :icon_twisted:

BSA 650 Super rocket - jakiś model tegoż na pewno, bo ta linka wchodząca z przodu pokrywy to jakby nie z tej bajki.. :crossy: No ale pewnie dlatego to jakis rarytas.....

Sposób doraźny to "dokręcić" manetkę podczas odpalania. Tak jakbyś chciał zamknąć gaz. Czasami pomaga - ale to sposób doraźny. Przyczyna jest głębiej, jak koldzy piszą - pewnie mieszanka.

To może czas założyć EKG Elite czy EKG turbo, czy EKG ++? Powiem ojcu (60+, Virago) to pewnie się ucieszy....

W niektórych aptekach sprzedadzą płynną parafinę - bardzo dobre, polecana (nota bene) do skóry niemowlaków... Ale dobrze działa na wodoodporność.

Jak lubisz silniki w przekroju, to polecam to: http://www.jonathansblog.net/deutz_engine_...saver_animation Nigdy nie powiesisz innego screensavera... :icon_mrgreen:

Daj znać jak ci poszło - ja co prawda głowicy (jeszcze) nie ruszałem, ale inne miejsca działa super!

Ja osobiscie nie widzę jeszcze lampy głównej na LEDzie - samoróbki - własnie z powodu skupienia. Można kupić firmowe, ale to kuuupa kasy. Ja mam wstawione podświetlenie kontrolek (teraz o wiele lepsze) i żarówkę "postojową" czy pozycyjną - no ta małą w lampie. Aha - a w zwykłych diodach jak się im lekko zmatuje łebki to się światło bardziej rozprasza, i pokrywaja większy kąt. Taka uwaga praktyvczna :biggrin:

Dwa słowa w temacie zwykłych żarówek - znaczy podświetlenie, itp. Ja biorę stara, delikatnie rozgniatam bańkę szklaną i mam samą oprawkę. W tą oprawkę idzie wlutować spokojnie do 4 diód (pozycyjna) a do żarówek stopu to jeszcze więcej wejdzie. Oporniki tez się mieszczą. I jezeli cos takiego wysiądzie, to bez problemu wstawia się zwykłą żarówkę. Jest problem z migaczami, bo tam przerywacz działa na obciążenie. Wtedy najlepiej kupic przerywacz elektroniczny, niewrażliwy na moc, i można mieć żarówy jakie się chce. Pozdro.

Wielu ludzi robi to we własnym zakresie (niżej podpisany też) za pomocą zestawu do kroplówki i jakiegoś elektrycznego zaworka. Też działa, ale nie nazywa się scottoiler. Szukaj na forum, nawet gdzieś zdjęcia były, chyba XJRy.... To wcale nie jest takie trudne do zrobienia. Pozdro

Jak cię stać na Busę, to cię stać na syntetyk. A to jest akurat udowodnionie że każdy syntetyk (do motocykli) jest lepszy od pół, czy minerała. Motul esterowy rządzi w tym wypadku. Pozdro.

Nie wiem ile srednio koszuje dekiel, ale u mnie piaskowanie i proszkowe malwanie takiego dekielka toby bylo ze 30-40 zl.... To chyba nieduzo...

No fajnie! Się robi nas coraz więcej. Co do szczegółów - myślcie nad jakimś weekendem na wiosnę, jeżeli chodzi o miejsce to jw. - można u mnie, ale to dla niektórych może być daleko (na miejscu będzie tanio, bo albo podłoga, albo ogródek, więc nic nie trzeba uiszczać :) ) ale jeżeli macie lepsze, bardziej pasujące propozycje, to bardzo proszę. Jest nieźle..... ;)

Popieram! Znaczy sposób myślenia przedmówcy. Znafca - napisz coś więcej! ale staraj się być obiektywny. I proszę - jeżeli ktos miał - opisać negatywne skutki. też może być interesujące. A jak tylko "słyszałem jak na bazarze w sąsiedniej wiosce mówili" to sobie darujcie. Ja osobiście tylko do pewnego stopnia wierzę stronie ceramizer.pl, bo oni nie mogą być bezstronni. test na tej Hondzie wygląda jakby się do niego przyłozyli - tzn, do obiektywności. Także OSOBISTE doświadczenia - TAK, plotki sobie odpuście. I jak macie to zdjęcia plz... Pozdrawiam!

Proszę... http://www.honda4fun.com/h4fest/h4fest_3/i...st3it_prog.html Jak zmienisz h4fest an h5fest to będzie zeszłoroczny..... No i w ogóle ten website to właśnie ci Włosi. Parliamo Italiano? No?, Italiano e facile! :icon_razz:

No, z włoszczyzny V2 to wg.mnie Moto Guzzi Bellagio jest nie do pobicia.. Ale to w końcu prywatny gust.... :biggrin:

Co do śrubek do moto: http://stores.ebay.fr/CARB-and-MOTOR-SCREW-KIT I wszystko w temacie. Cena nawet przyzwoita....

Najlepsza ( i chyba najprostsza) metoda ustawienia poziomu paliwa, to wężyk przeźroczysty podpięty do zaworka do zlewania paliwa. Wyginasz go do góry, żeby koniec był spokojnie powyżej komory paliwa, i fizyka zrobi swoje - zobaczysz dokąd sięga paliwo. Wiele serwisówek podaje tą wartość, czasami nawet gaźniki mają na sobie oznaczenie tego poziomu. A taki pomiar nie kłamie, tzn, odbywa się w warunkach naturalnej pracy. I nie trzeba rozbierać gaźników... ;)

Oby tak dalej! Ale podkreślam - nie musi być u mnie w końcu daleko na prowincji mieszakm :notworthy: Chodzi mi głównie o spokojne spotkanie się i gadanie o moto - ja nawet abstynent jestem ( ;) ) więc tym bardziej nie imponują mi spotkania "coby się nawalić". Ale w każdym wypadku będzie miło was gościć!

Już od wtorku, jak mi śnieg odpuścił na ostatniej górce pod domem i widać podłoże, to jeżdżę! Ale się skończy - w niedzielę ma być śnieg, a ja nie endurowiec - po śniegu nie pojezdżę..... :)

No, jeżeli u mnie to MUSOWO! Już było raz "Dookoła Karkonoszy" to będzie i następny raz :icon_mrgreen: Górek ci u nas dostatek!

Well, naukowiec ze mnie żaden - powyższe sprawdzałem empirycznie na Hondzie i Virago. Działa. Tyle wiem..... A na pewno nie zaszkodzi, więc....?