teslasim

Trochę się pospieszyłem z tym postem, trzeba dodać parę szczegółów które wyszły po dokładnych oględzinach http://img258.imageshack.us/my.php?image=sprezynatt7.jpg jak widać nawet po założeniu nowych sprężyn będzie tam luz Druga sprawa to że jedna sprężyna (niebieskie ślady farby) ciasno siedzi w swoim gnieździe w kole zębatym a pozostałe (białe ślady farby takiej samej jak na innych sprężynach silnika) mają luz 0,3mm przy długości sprężyny ok 25mm. Jedną stronę nita widać na zdjęciu, druga wygląda tak http://img118.imageshack.us/my.php?image=nitdh8.jpg równiutka bez śladów ingerencji. Sprzęgło nie zwracało uwagi hałaśliwością. podkładki nie dałoby się przyspawać do kosza bo by ją chyba ścięło pozostałoby spawanie do sprężyny tylko że wtedy temperatura uszkodzi jej strukturę więc też odpada

Dlaczego TW nie nadaje się w teren? Niema co prawdę wysokiego zawieszenia ale przy powolnej jeździe nie jest ono potrzebne a niższy motocykl jest mniej wywrotny i łatwiejszy do opanowania. Balonowe ogumienie jest mniej podatne na uślizgi które są rzeczą która pierwsza zjeży włosy na głowie początkującego terenowca. Zastosowana w nim płyta pod silnikiem nie wskazuje że jest to pojazd tylko plażowy, tylko przedni błotnik należałoby podnieść na wypadek gliny. nie zawsze, XL600R ma poziomy bagażnik i tył nie wystrzeliwujący w górę i zamontowanie kufra (najlepiej podobnego wieku) trochę poprawia sylwetkę

Tak się tylko z ciekawości zapytam bo nie słyszałem żeby ktoś na tym forum polecał motocykle typu terenowego łazika czyli Yamaha TW 125 czy Suzuki Van Van 125. Motocykl niski wydaje się ideałem do użytkowej terenowej jazdy osoby niedoświadczonej. Jakie to ma wady dla osoby szukającej osiołka roboczego? (pomijając za długą jedynkę w TW)

Czy sprężynowy (6szt) amortyzator zrywu za koszykiem sprzęgłowym naprawia się? Całość jest raczej nierozbieralna sprężyny widoczne od tyłu. Luz kosza względem koła zębatego jest 3mm, przejmować się tym? http://img231.imageshack.us/my.php?image=zrywupv3.jpg

Podłączenie bardzo proste + z za stacyjki doprowadzasz do kontrolki a drugi jej styk do czujnika. Czujniki luzu zwierają do obudowy silnika czyli do masy.

Sklejanie się tarcz mokrego sprzęgła jest normalnym zjawiskiem, wpływ na to ma też rodzaj oleju. Żeby oszczędzić skrzynię biegów po każdym dłuższym postoju powinno się rozkleić sprzęgło swoją siłą bujając motocyklem do przodu i tyłu na biegu na wciśniętym sprzęgle.

Wzorowa odpowiedź :clap:

Muszę trochę przestraszyć zwolenników gniazdka za kilka złotówek, są one produkowane z myślą o samochodzie ja założyłem sobie takie jakieś pół roku temu wydałem 5zł praktycznie zawsze wpięta była do niego wtyczka od uchwytu do nawigacji ostatnio zaglądam a tam pełno rdzy :icon_exclaim: Na razie wyczyściłem go i spryskałem wnętrze sprayem do zabezpieczenia styków i będę obserwował jak się dalej będzie zachowywać jak tak samo to trzeba będzie rozglądnąć się za czymś droższym.

cylinder zaczyna się owalizować jak się za długo nie zmienia tłoka i jest to też fakt Ciekawiła mnie przewaga zamków co 120 nad 180 które pozwala jeszcze bardziej zmniejszyć przedmuchy, może chodzi w tym o prowadzenie tłoka w cylindrze, pierścienie działają jak sprężynki a tłok w części pierścieniowej ma spory luz względem cylindra tak więc mając 2 uszczelniające pierścienie i jeden zgarniający rozmieszczając ich zamki co 120 stopni (oba pierścionki zgarniającego trzeba troszkę przestawić względem siebie) otrzyma się prowadzenie tłoka idealnie po środku cylindra co nie byłoby tak oczywiste przy rozmieszczeniu co 180. do tej koncepcji nie pasuje słaba sprężystość pierścienia zgarniającego oczywiście najważniejszą ich funkcją jest uszczelnianie ale odprowadzanie ciepła z denka tłoka jest zaraz po tym o czym można przeczytać we wszystkich książkach dot. silników spalinowych za wysoki pierścień by się szybko zatarł... zajrzałem do starej książki i tam napisali że jest to normalne że przez pierścienie ucieka 0,5% objętości zassanej

Peterek mechanika 2T ma osobny dział Adam M. wiem że mają się prawo obracać tylko że po co z tej racji potem ludzie gadają że jak się ściągnie cylinder z dobrych tłoków to przy ponownym montażu pierścienie nie ułożą się i będzie brany olej... skoro to niema żadnego znaczenia ale twoją odpowiedź rozumiem

Nie znalazłem tematu dotyczącego jednoznacznie montażu pierścieni do którego mógłbym się podpiąć z takim rozważeniem. Jaki jest cel montażu zamków pierścieni uszczelniających rozmieszczonych co 120 stopni?, w jednej serwisówce na rysunku poglądowym są rozmieszczone co 180 tworząc bardziej labiryntowe rozmieszczenie.

w oryginalnej Hondowskiej serwisówce do XL600R nic o azocie nie ma jest tylko dopuszczalne ciśnienie przypadkowe wydostanie się oleju to chyba strasznie ekstremalny przypadek nie mogę sobie tego wyobrazić chyba że się nie dokręca śrub oraz to że tam wchodzi po 0,455l na lagę trochę dużo tego Jakby to miało nastąpić po wywaleniu uszczelniacza to oznaczałoby strasznie zaniedbanie i lekceważenie użytkownika który go nie zmienił gdy już jakiś czas zalewa mu lagi olejem.

Azot miałby tą zaletę że w mniejszym stopniu zmiany temperatury zmieniałyby nastawy zawieszenia. Część motocykli terenowych ma wentylki samochodowe przystosowane do współpracy z pompkami jakby to musiał być azot to by tego tak nie zrobiono. Bez oleju zatrą się w końcu rury jak ze wszystkim innym bez oleju...

to był Pegaz typu 700 on miał silnik typu 0-10 z wnętrzem przejętym z S-38SH z Komara 2328 potem jeszcze Romet typu 750 miał bak nad tylnym kołem

MR 232 ? Takie sprzęgło odśrodkowe miał Komar typu 2328 oraz Pegaz 700, 710. Sprzęgło od Babetty to prędzej podejdzie do Kadeta 110 bo on miał od niej silnik. Mam na wiosce silnik od Babetty typu 28 z 1973 roku, sprzęgło było suche a bęben sprzęgła wirował na zewnątrz silnika i był osłonięty pokrywą silnika. Przepraszam że się wtrącam.

Jeżeli chodzi o ramy typu zamkniętego to mogę dodać że robiłem to ostatnio tak na podłodze szafka na szafce spoczywa motocykl odkręcam śruby i po przechyleniu silnik opiera się już kantem o szafkę a na niej szmata i teraz tylko przesunąć silnik w bok i już po wszystkim. Myślę że zakładanie pójdzie tak samo sprawnie.

Poradziłem sobie bez kupowania żadnych korków :biggrin: dookoła otworu przykleiłem mocną taśmę dwustronną w szczeliny dałem troszkę silikonu i przykleiłem szybkę od magnetofonu Kasprzak, wzmocniłem taśmą izolacyjną i ta konstrukcja się sprawdziła nie wyciekło nic oleju :icon_mrgreen:

jakby nie to że w środku jest pusto to ta blaszka wygląda niemal identycznie jak wyjście na obrotomierz w mojej Hondzie, jest w niej też króciec i wąż odchodzący do góry zbiornika oleju to może być równie dobrze część systemu odmy jeśli tu jest mokra miska olejowa

Duraluminiowych nie prostuj ja już próbowałem, pękła może gdybym nie prostował do końca udałoby się ale to i tak byłby osłabiony materiał skoro się tak zachowuje że po zgięciu i odgięciu pęka no ale wmontowałem do środka tej pękniętej kawałek druta na poxipolu i jeździłem do puki nie przyszła nowa

z tym spuszczaniem to był żart bo na obrazku wygląda jakby po prostu wykręcił korek i przykładał lampę Dziękuje za poradę już przynajmniej wiem w którą stronę działać, szkoda że prawdopodobnie korek-szybka nie zapewniający pełnej szczelności nie spełni zadania bo w jego stronę migiem skieruje się olej jeżeli już to musi być porządnie zrobione

http://img397.imageshack.us/img397/6326/se...kastroboxg8.jpg w serwisówce wygląda normalnie nic nie piszą o uprzednim spuszczeniu oleju z silnika :icon_rolleyes: Piotr Dudek tzn w nowszych Hondach już niema tych otworów do sprawdzania zapłonu i robi się to inaczej? Ten silnik po różnych zmianach znajduje się w XR650L http://w4.bikepics.com/pics/2008%5C11%5C12...1480412-800.jpg i nadal ma taki koreczek najwidoczniej technika warsztatowa w tym temacie musi być aktualna jak 23 lata temu chyba że teraz montuje się tam szybkę czyli jeśli był jakiś "spec korek' to może pozostaje mi dorobić coś podobnego

Pierwszy raz robiłem to na zimnym wyrzucało olej takimi salwami zapaćkało mi tylko lampę dzisiaj spróbowałem na gorącym i wszystko zostało spryskane olejem. W sumie na jeżeli robić by to na zimnym to może wystarczyłby worek na głowie z dziurą na okulary i dałoby się jakoś to zrobić ale czy tak ma wyglądać pomiar (cały czas pisze o samych wolnych obrotach)

Witam mam problem ze sprawdzeniem wyprzedzenia lampą stroboskopową Otóż chodzi o silnik jednocylindrowy 4T w Hondzie XL 600R, znaki obserwuje się wykręcając korek w górnej części pokrywy alternatora, smarowanie z suchą miską olejową zbiornik oleju w ramie. Gdy odpalę silnik przez otwór wyrzucany jest strumień mgły olejowej taki że momentalnie lampa ocieka olejem a ja w okularach warsztatowych nie mogę nic zobaczyć i mam olej w gębie :evil: Po zdjęciu węża odmy z silnika jest jeszcze gorzej, wykręcenie korka regulacji luzów zaworowych trochę pomaga ale wali wtedy tamtędy chyba jeszcze więcej niż z samego otworu. próby robiłem na zimnym i gorącym silniku na zimnym było lepiej poziom oleju mam na wysokości MAX Wygląda to na przedmuchy na tłoku ale czy wtedy silnik może wykazywać niemal zerowy apetyt na olej? nie wiem czy jak dorobię przezroczyste okienko do tego otworu czy zaraz nie zapaćka go olejem Proszę o pomoc

są takie taśmy materiałowe powinieneś znaleźć np w apteczce też miałem taki problem tyle że z prawą i jedno obwinięcie białą taśmą materiałową załatwiło sprawę

Co do zidentyfikowania silnika potrzebne byłyby zdjęcia albo numer silnika.