Lidkus

Tak jak wyżej od biedy zwykła "Setka" kompresor da radę ale cięgiem po piaskujesz minute może pół i znowu będzie nabijał powietrze w butle od kompresora. Polecam tylko i wyłącznie sode do jakiś archaicznych już nie dostępnych elementów aluminiowych do odrestaurowania. Nic tym nie uszkodzicie żadnych wżerów porów nic bo jest za drobna soda by to zrobić. Szkiełkowanie też dobre ale kuleczkami nie zadnymi kruszywami szklanymi które są tańsze, a tutaj jeszcze ważna jest ich granulacja czy ma być połysk czy mat itd. odnośnie kuleczek szklanych. Z tym odstojnikiem na wode to do piaskowania aż tak nie potrzebne, do malowania pistoletem oczywiscie bo spierdolisz malunek w najbardziej chu**wym miejscu i czasie i robią się bąble. Ja raz w tygodniu spuszczam skropliny z zbiornika od kompresora, lub przed każdym piaskowaniem/malowaniem. No i panowie jak najgrubszy przewód kompresor---> pistolet. Te spiralne z Bricko-Marche lub Majstra możecie jedynie koło pompować. Musi być szerokie gardło żeby powietrze miało walnięcie.

Jak chcesz użyc pistoletu do piaskowania to życzę wam powodzenia z waszymi sprężarkami że wam pociągnie piasek :) Mam 400l / 1250l/min i to starcza na pracę non stop ok 7-8minut przy największej dyszy. A tak to wygląda w praktyce http://www.youtube.com/watch?v=aQrU06w7LHY Podałem sposób najtańszy z możliwych który osiąga dobry efekt na małych powierzchniach ze względu na ilość scierniwa potrzebnego na jego oczyszczenie. Ja aktualnie buduje drugą piaskarkę tak aby mogły wejść wszelkiego typu ramy motocyklowe. W następnym tygodniu wrzucę fotki przed i po piaskowaniu w Hondzie VFR 800 felg mozliwę że dołączę video jak to wygląda od "podszewki".

Janusz właśnie nie, bo sode 1kg możesz chyba za 3zyla na allegro kupić z 2-3kg starczy do oczyszczenia tego elementu. Fajnie jakby zrobił chocby sobie z folii zamkniete pomieszczenie zeby cos odzyskał z scierniwa. Co do patentu proszę bardzo

kompresje by sprawdzil, do tego jeszcze proba olejowa, wueska ma racje nic wiecej nie bedzie wiedzial dopoki sie silnik nie rozgrzeje Z tymi membranami chyba taniej kupić kompletne gaźniki używane :) Ale ( wszyscy wiedzą kto ) wie co to za motocykl więc nie będę wymyślał. Jak to ta zx9 co ma w profilu to już widzę jak zaraz **** strzeli głowice. Przez rok czasu wymieniłem dwie przy sportowej jeździe hehe. Jak gaźniki są rozdupcone to żadne synchro żadne ustawianie colortune nie pomoże chodzi jak chce. Napisz nam co to za moto kolego : ) A ja w tym czasie będę odwiedzał temat "uszkodzenia silnika - fotki" Uwaga: W tematach mechaniki nie używamy wulgarnego słownictwa ! moderator

Poprawka nie ma regulacji. Walnelem się znajomy mial cebule zrobioną na cafe racera z regulacją stąd mój błąd. Pozostaje tylko serwis, który powinien sam ogarnac zgodnie z serwisówką, ale w sumie mi za sto pare zyla mi by się nie chciało ;] Ale polska mentalność i nie da zarobić warsztatowi i zrobi sam po swojemu, nie będzie umial odmierzyć ile potrzeba oleju na lage, porysuje rury nośne przy ściąganiu staryc uszczelniaczy nie mówie o zainstalowaniu nowych.... A później taki kwiatostan próbujemy ogarnąć do kupy. Nie obrażaj się kolego nikt tu nikogo nie wyzywa i nie obraża. To jest forum i każdy ma wielkieeee prawo do swojej opini i wymiany doświadczeń. A wielu Panów tutaj na forum w swoim doświadczeniu zawodowym naprawiło setki motocykli. Więc wyluzuj. Bo mają gigantyczne pojęcie w tym co robią.

Zwykły kompresor 50l jaki wiekszość z was posiada w swoich garażach, pistolet do przedmuchiwania, wąż i soda oczyszczona. Puszczasz powietrze i pistolet zaciąga sode i "sodujesz" aluminium. Efekt taki że nie ma ubytków w alu jak po uderzeniach piasku czy szkielka. Polecam serdecznie ten patent, jest gdzieś nawet na forum a zreszta na google wpisz "diy soda blasting" i Ci sprawa się rozjaśni. Na takie małe elementy opłacalne, na większe polecam oddać do zakładu gdzie się tym zajmują na co dzień, ponieważ koszty sody czy szkiełka Ciebie zaskoczą już nie mówie o tym że zamęczysz sprężarke :)

Tak jak wyżej widziałem progresywne sprężyny po 300 złociszy na alledrogo... Jak przód siada to bym najpierw zrobił serwis zawieszenia, jeśli jest możliwość regulacji, ustawiłbym do ustawień fabrycznych. Jeśli nic to nie da to wtedy progresy. U znajomego w sv 650 przód dobijał. Serwis lag, nowy olej, uszczelniacze, 130zł zostawił w lokalnym serwisie i mu już nie dobija 2 rok. Dziękuję i dobranoc.

kurczaki szkoda, nie mam czasu zeby na forum tu bywac i pomagac chlopakom w dziale mechanika, staram sie jak mam chwile czasu. Wejdz na fb i znajdz moj warsztat fast2fix, skoro masz w proszku, to nie ma problemu laduj silnik w bagaznik i zawieź mi zrobie ci zawory i zmienie lancuch w cenie samego przeciagniecia rozrzadu. Jak mi przed robotą rano dostarczysz to za parę godzin masz gotowe lub wieczorkiem odbierasz jak ci wygodnie. Dodatkowo moge Ci gaźniki wymyć w myjce ultradźwiękowej ale to już dodatkowa opłata. Wystawiam rachunki żadne klepanie młotkiem w szopce. Szkoda ze teraz o mnie slyszysz. Na wiosne planuje dopiero roznieść ulotki. Aha jak w tygodniu dostarczysz mi silnik to pojdzie szybko bo za tydzien juz 4 motocykle sa umowione na serwis. Pozdrawiam Cię kolego :)

Ventura zgłoś się do mnie po łańcuch mam ceny niższe niż na allegro :) mam zakuwarke, zostawilbyś moto na dzień i byś mial zrobione ;) pozdro

w mojej yamaszce też odłączyłem TPS'a i zero różnicy, a jak masz źle ustawiony TPS lub coś z nim nie tak to strzela strasznie w wydech.

U mojego znajomego podczas ruszania rzęziło i stukało, problem w yzf 750 i thunderace 1000 łańcuch alternatora. Temat do olania jeśli to jest to ponieważ nigdy się nie zerwie a wymiana na nowy łącznie ze ślizgami pomaga na trochę i później problem powraca.

człowieku oddaj ten motocykl do mechanika bo zaraz wyląduje w temacie "dr 125 nie odpala" ta rurka w gaźniku to przelew, jak masz za duży poziom paliwa to wylewa sie na zewnątrz u ciebie albo się pływak zaciął albo masz syf w filterku od zaworka iglicowego. Tam nie m problemu z prądem/iskrą gaźnik trzeba wrzucic w ultradźwięki i wyregulować luz zaworowy i będzie rechać od dotyku a nie że kreci i kreci i za chwile łapie toć to tragedia...

Siema, potrzebuje do wyżej wymienionego motocykla czachę, reflektor, kierunki, zegary, boczne owiewki, wypełnienia, elementy pługa, błotnik, ogólnie cały przód nadwozia oprócz stelaża bo mam.

Popieram Rafaela co do yz426. Ja miałem ale 02 na tytanowych zaworach. Miałem ją rok, zawory co 500km sprawdzałem i tylko sprawdzałem nic sie nie zmieniały luzy. Olej co 3-4 wyjazdy i czysciutki razem z filterkiem. Spalanie zajebiscie małe mi sie podobało zalałem pełen bak(8l) i endurzyłem po lasach i polach 3 h i już miałem dość. Skrzynia 5biegowa nic nie wyskakiwało i nie szarpało. Rozrzadu nie dotykałem bo miał od ciula regulacji. Napęd z 2 razy naciągałem. Tak to tylko co miesiąc w myjke łańcuch zębatki i czyszczenie póżniej smarowanie olejem przekładniowym. Sprzedałem chłopakowi co latał na 125. Wracał nią na kołach 20kilosów zadowolony że hej. Nauka odpalania zajęła mu 5 minut. Moja zimna odpalała od 3-5 kopów jak stałą z 2 miechy. Jak jeżdżona była co tydzień to od 2 kopów zimna, a ciepłą to w japonkach mogłem odpalać za jednym strzałem. Zakupem yz 426 sugerowałem się na anglojęzycznych forach gdzie yz426 ma nazwe "bullet proof" . Jeśli ktoś szuka yz426 to tylko powyżej 5500-6000pln za mniej są same padaki. Wady chu*owe dojście do świecy, hałas od strony sprzęgła gdy sie dotknie kapę sprzęgła dłonią wszystko cichnie, czujnik TPS na starcie mozna odłączyć i zaizolować ponieważ ustawienie jego pomaga na chwile i póżniej i tak dalej strzela z tłumika. Ciężko pracująca dźwignia sprzęgła(ja przedłużyłem ramie wysprzęglika i wywierciłem w klamce dodatkowy otwór na linke, po tych zabiegach sprzęgła chodzi lekko jak w motorowerze i wtedy gumowanie ze sprzęgła bajka 1 palcem) słaby przedni hebel, pomaga niby pompa od cfr i oplot. Piękny sprzęt jeśli zadbany. Prędkość maxymalna ok 140km/h. Można i na torze latać i podjechać na ryby. Polecam.

Bankowo troche opone zetrzesz ale i tak mega kozak widzę będzie. Fajnie fajnie czekam na przód teraz :)

Hehe, dałem przykład tylko że w 5 minut można odratować już istniejący złom jakim była ta głowica którą robiłem. Chłopak nic nie chciał nowego to co miałem miało mieć mniej czy więcej ręce i nogi. Co do tego jak i czym i jak mają wyglądać zawory po dotarciu dobrze wiem. Reasumując to co kupił od kogoś i jak było zaniedbane to koszmar. Fakt widocznie cena za całość go skusiła. Lecz ten silnik teraz moim zdaniem długo pochodzi. Zawory wyregulowane i trzymają bardzo dobrze. Trzymam się swojej decyzji i opinii że jak mają puszczać zaworu to i benzyna poleci. Nie o mnie temat panowie. Wracajac do tematu ja bym pomierzył pierscienie czy mieszcza sie w limitach oraz głupio by nie zmienic uszczelniaczy zaworowych przy zdjetej głowicy 1 uszczelniacz 10zł a ile stresu mniej. My tu panowie gadu gadu a wlasciciel motocykla może już jeździ z wesołą miną i nawija kilometry sprawnym motocyklem :)

Czy ja wiem czy to kupę kasy kosztuje ja mam je po 36 zł. Na swoich sprzętach nie testowałem ale ostatnio robiłem dr-z 400 i chodziła lepiej na zwykłej cr8e niz na irydzie cr8eix. Z opini słyszałem że są mniej podatne na zalania i wytrzymują dłużej, może lepiej odpalają zimny silnik( opinia od cbr 600f3 ) Pozdrawiam

Możesz i mlekiem zalać, jk masz zawory nie dotarte to i tak będzie się lać jak z kaczej pi*dy. Docierałem zawory 2dni temu w cbr 125r. Dotarłem zalałem benzyną i nawet smużki nie puściły. Chłopak przyniósł mi 3 silniki i w każdym było walnięte co innego. Miałem za zadanie wymierzyć i złożyć najlepszy top-end. Pierścienie na tłoku po wybraniu i włożeniu w cylinder i zmierzeniu przerwy szczelinomierzem miały hoho daleko do limitu serwisówki. Po złożeniu i sprawdzeniu kompresji wydmuchała 12.5 bara a nówka z salonu ma 13.7. Więc uważam to za świetny wynik bez honowania gładzi cylindra bo po tym zabiegu kompresja powinna podskoczyć wyżej po dotarciu. Poniżej kilka fotek przed i po docieraniu no i filmik. Podany opis jak i zamieszczone fotki są typowym przykładam dyletanctwa w mechanice silników japońskich motocykli, Naprawa powinna być wykonana zgodnie z zaleceniami zawartymi w serwisówce przy zachowaniu dopuszczalnych (nieprzekraczalnych ) tolerancji, Szerokość przylgni gniazda zaworowego w tej głowicy woła o pomstę do nieba. Właściciel powinien zażądać zwrotu kasy za popsucie silnika. MODERATOR http://www.youtube.com/watch?v=j7wgp5YaWyA http://www.youtube.com/watch?v=lrPhQyW4kLU

Patrząc na Twoje wypowiedzi nie masz zerowej wiedzy na temat budowy i pracy silników tym bardziej z dodatkowym urządzeniem zwanym dalej zaworem wydechowym, gdybyś to składał stawiam flache że zawór byś założył odwrotnie i tłok by rozpadł się na 2 częsci przy pierwszym odpale. Oddaj do mechanika na regulacje a wyreguluje Ci moto w przeciągu godziny jeśli się zna na robocie. pozdrawiam

zalezy jakie gaźniki mikuni czy keihin wszystko kupisz na larsson.pl lub allegro.pl, mam nadzieje ze mechanik dobrze spojrzał i w tabelce patrzyl na dysze do wersji europejskiej a nie kanadyjskiej czy usa :) wg katalogu dysze na gaźnik 1 i 4 92.5 a na 2 i 3 90 są od motocykla Yamaha FZ 750 Nie mam przed sobą serwisówki dedykowanej do fzr, tylko w chwili obecnej autodatę jak będę miał chwilę czasu poszukam info.

Za wysokie wolne obroty ona ma, chyba że specjalnie tak ustawiles by uslyszec te stuki puki. Na moje to zawory jej cykają, albo łańcuszek rozrządu.

mam yz 426, leci mi 140km/h nie wiem ile wr :] ale to chyba wystarczajaca prędkosc by zapie**alac tyle na kostkach. Do enduro skrzynia od yzf wymaga wiekszej wprawy, ja swoja 426 sprzedaje bo to sie nadaje tylko do zapie**alania non toper nie da sie tym spokojnie jeździć heh.... wr ma napewno bardziej lajtowo zestopniowana skrzynie biegów. Tak czy siak mysle ze bedzie pasowac szukaj oczywiscie od modelu yz 400 i ten sam rocznik. A róźnic szukaj na fiszkach np tu www.bikebandit.com

Tak oszczędzałeś na te opony i świece że nie stać było 20zł na uszczelke pod dekiel sprzęgła, czerwony sylikon mniam. Ciekaw jestem stanu silnika, jakie ma ciśnienie na tłokach. Sądząc po stanie wędrował od właściciela do właściciela i nikt nie traktował go należycie. Wszędzie rdza, jakieś naloty, czerwony sylikon, wytarta powloka chromu na rurach nosnych w lagach, je*any byl jak złoto, na koniec sądzac po Twoich wypowiedziach że jak motor przestał odpalać lub kulał na jałowych zacząłeś próbe rozkręcania silnika w celu sprawdzenia oco kaman z nim to myslę że tak wcześniejsi użytkownicy tego pojazdu robili podobnie :D ku*wa czerwony sylikon rozpierdolił system na wjeździe, myślałem że ten temat dotyczy jakieś srebrnej ładnej gixi a tu ch*j.... Wyceniam go na 3500 :) jak wydmucha dobra kompre i dobre cisnienie oleju to moze wart 3900 drugie tyle trzeba w*ebać żeby zrobić to na ser....

olać to, ja czekam aż Bnuc ogarnie temat do końca i w jednym poście na zakończenie opisze co i jak dlaczego za ile od kogo i będzie zajefajnie :)

Nie ma w crossach ani endurakach żadnych amortyzatorów czy zabieraków :D zębatka do piasty na sztywno przykręcona hehe....