Ja piszę na podstawie własnych doświadczeń. Też kiedyś długo walczyłem z moto bo nie chciał odpalić i nakręciłem się rozrusznikiem duuużo, trzeba było podpiąć aku samochodowe bo to od moto się rozładowało, i nic się nie zatarło.
Bez przesady, od samego kręcenia rozrusznikiem aż tyle beny nie pójdzie do oleju, żeby zatrzeć panewki, co innego jak ktoś jeździ na 3 garach przez długi czas, ale od kręcenia to nie.
Łatwo tak pisać ale jakby jeden z drugim miał wydać parę stówek na kilka kompletów świec i kilka baniek oleju to ciekawe czy by nie próbował "druciarstwa"