Skocz do zawartości

heniek128

Forumowicze
  • Postów

    3975
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez heniek128

  1. Kiedyś jechałem seicento za YZF 125 czyli najmocniejszym sprzętem 125 4t i prawdę mówiąc takie 55 konne seicento niszczy ją pod względem osiągów:)
  2. Stwierdzili, że nie opłaca się już rozwijać 2t bo nie ma to przełożenia motocykle drogowe które zniknęły z powodów ekologicznych - wprowadzili przejściowo poj. 500 z litrami a potem już były tylko 4t. W mx wykończyli 2t bo puścili 125 z 250, 250 z 450 a takie różnice w pojemności są zbyt duże i efektem jest to, że 2t widzimy obecnie tylko w enduro, a i pewnie za kilka lat i tam przestanie istnieć. Prawda jest taka, że gdyby nie przepisy to 4t w sporcie by praktycznie nie istniało.
  3. Nie prawda. Były dobre dopóki nie zmieli przepisów na niekorzystne dla 2t i to je wykończyło. Przypomnę tylko, że najpierw zmienili przepisy a dopiero później zaczęły powstawać te lekkie i mocne 4t.
  4. heniek128

    Samochód do 15 tys

    Całe szczęście, że nie golfa - gratulacje:)
  5. Jak się należy to oczywiście ale zazwyczaj widuję takie osobniki które mimo, że strat nie ma prawie żadnych naciągają ubezpieczalnie na maksa. Mojemu znajomemu taka firma odszkodowawcza zwielokrotniła straty, jeszcze kazała mu naściemniać u lekarza. Warsztaty i rzeczoznawcy zwiększają szkody, ogólnie zero uczciwości z jakikolwiek strony i w efekcie muszę płacić po kilkaset złotych więcej za OC.
  6. Wiedziałem, że tak to się skończy jak wszyscy zaczęli korzystać z firm "wyłudzaczy" ubezpieczeń i wyciągać pieniądze o byle pierdołę. Za dwa lata pewnie będziemy płacić po 2tys. ze zniżkami. U mnie składka wzrosła o 100%
  7. Egzaminatorzy lubią podpuszczać ale nie jest tak źle. Ja zdałem za pierwszym razem na B, za pierwszym na A i za trzecim na A1 (słabo wtedy umiałem jeździć po mieście bo czego można się nauczyć po 2h jazdy). Ogólnie z moich obserwacji znajomych wynika, że zwykle zdają za pierwszym ci którzy pierwszy raz jadą samochodem na kursie. Jak ktoś wcześniej już umiał to zdaje kilka razy - taka ciekawa zależność.
  8. heniek128

    Samochód do 15 tys

    Kiedyś jechałem dacia logan z wypożyczalni -> na liczniku miała 280tys. a w środku stan prawie jak nówka :) Miał ktoś grande punto 95KM lub 120KM -> warto się w to pchać?
  9. heniek128

    Samochód do 15 tys

    Znaczy się jeszcze z 80 lat i może się uda coś na tym zarobić:)
  10. Gdyby tak było to kupując tico z umową na milion po stłuczce stałbym się bogaty. A jakbym kupił Porshe z umową na 1 zł to wypłaciliby mi 20gr odszkodowania:) Cena na umowie a realna wartość to dwie różne rzeczy.
  11. Pojeździj ze dwa tygodnie czym mocniejszym to zobaczysz, że nie tylko w mocy ale i w prowadzeniu jest przepaść między 125 a 600. Uważasz, że 125 wystarcza bo nie masz porównania.
  12. Podstawa 100zł, zniżki 60% i 50% więc do zapłaty 40x0,5=20zł.
  13. To jest wypłowiały lakier, da się ogarnąć fareclą g3. Masa roboty a efekt będzie taki, że będzie piękny. Niestety po 3 tygodniach znowu będzie słabo wyglądać. Przećwiczyłem na dokładnie tym samym lakierze - szkoda roboty, wciskanie takiego kitu będzie słabe etycznie.
  14. Ogólnie ja lepiej wyglądającego na lepszych felgach, też z lpg i nową butlą puściłem za 1800zł bo za więcej nikt nie chciał brać :)
  15. Ja miałem huske w secie i awaria goniła awarię. Teraz mam japońca i spokój. Wiem, że są osoby którym takie wynalazki się nie psują ale osobiście bym nie ryzykował, z**bie się coś nietypowego i w aso kilka tysi, a w używce nie dostaniesz, zamiennika nie ma.
  16. Tylko to samo się tyczy enduro 125 - początkujący nie trzyma cały czas oponowo manety to nie podjedzie wcale. A jak jeszcze jest piach to zadławienie silnika gwarantowane.
  17. Ja chcesz robić podjazdy to bierz 250, 300 2t lub 450 4t a 125 sobie daruj. Mi las się bardzo szybko znudził.
  18. Huskę sobie daruj, japońca nie ma w takiej kasie a Europejczyki w takich rocznikach to duże skarbony. Bierz krosa i na tor, las jest nudny.
  19. Do lasu enduro na tor kros a co do nicasilu to można odszukać sprzęty które jeszcze go mają, no chyba że celujesz w przedział sprzetów za 3-4k zł to szkoda kasy bo doprowadzenie takiego sprzętu to gruba kasa i nie chodzi tu o silnik. Z doświadczenia powiem ci, że warto patrzeć jednak na te młodsze roczniki i tak wkłada się w to tyle kasy, że i tak jazda starym sprzętem to żadna oszczędność.
  20. Jak kupisz to odrazu silnik na stół i wymieniaj tłok ew. korbę. Aha i nie kupuj krosa z wbitą tuleją ,- szukaj na nicasilu.
  21. Jak by nie liczyć nie opłacało się. Aby auto nie niszczało to trzeba trzymać w temperaturze pokojowej i zerowej wilgotności, to wtedy po 20 latach będzie jak nówka. Tylko kto ma takie warunki?
  22. Ja nie rozumiem po co wkładają takie słabe piece, przecież jak już lądują worek pieniędzy to choćby z hajki czy czegoś podobnego wsadzili.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...