heniek128

kup se ktm duke. Łatwiej znajdziesz niezajeżdżona sztukę. No i te ktm w porównaniu do crf to straszne wibratory.

Nie jeździłem glaudiusem ale możesz spróbować wrzucić dwójkę i bez gazu robić taka ósemkę. Ważna jest lini przejazdu, trzymaj się kilka centymetrów od zewnętrznej linii. Ogólnie usemka jest tak szeroka, że nie trzeba za bardzo się w niej pochylać, stosować różnych technik. Podejrzewam, że jedziesz wewnętrzną strona i dlatego się nie mieścisz

Odłącz czujnik TPS - wtyczka przy gaźniku i wtedy sprawdź.

I co ważniejsze oring nad sprężynką. Kup sobie w larssonie za 50 zł śrubkę którą można kręcić bez kątowego śrubokręta.

Tak jest najlepiej nakłamać i oszukać, wyłudzić pieniądze a potem pisać na internetach jak to by się ucinało ręce złodziejom motocykli:). Dobrze zrobiłeś jeśli moto nic nie warte. Osobiście nie znoszę ludzi którzy po stłuczce myślą, że złapali pana Boga za nogi i wymyślają niekończące się koszty a jak sami komuś furę pod marketem zarysują to jakoś wyjątkowo szybko się ulatniają.

To zależy od producenta tarczy. Beringer praktycznie każdy ma mega luz i jest tam spora dopuszczalność 3mm jest jeszcze okej. Inni producenci dopuszczają mniejsze luzy ale tych wartości musisz szukać w instrukcji.

możeszopchnąć na części, będzie długo trwało ale powinieneś lepiej na tym wyjść. U ciebie jest więcej jak trzy do dołożenia. Nie tak łatwo kupić używany sprawny silnik do motocykla w takim wieku.

Lej spokojnie, nie raz na takiej benzynie jeździłem. Żużu a zjadłbyś 10 letnią kanapkę? Tutaj wielu jeździ na motocyklach w takim wieku i jakoś się nie rozsypały. Benzyna w kanistrze po roku jest ok.

Odłącz czujnik połączenia przepustnicy i sprawdź czy się nie poprawi. W zużytym FCR odłączenie tego czujnika często pomaga.

Można trafić pod warunkiem, że ktoś jeździł po asfalcie. 30 lat w terenie to nawet serwisując w aso nie ma szans na dobry stan.

Jestem tego prawie pewien. Za niego to i 50zł bym nie dał, nadaje się już tylko na śmietnik.

Fajny sprzęt ale to ma już prawie trzydzieści lat - 99% sprzętów z takich roczników to zajeżdżone parchy.

Prawda, ja widziałem ostatnio fiatowski 0.9 turbo z przebiegiem 230 tys. i pewnie jeszcze dużo więcej przejeździ więc nie ma co tak tragizować z tą trwałością. Poza tym było trochę benzynowych wolnossaków, czy nawet ropniaków które ze zrobieniem 200tys, bez remontu miały duży problem:)

Je jeżdżę aktualnie na motocyklu 100% przepisowo jak jest 50 to jadę 40. Jak 20 to jadę 10. Zawsze!

To może lepiej aby sama sobie wybrała. Auto ma być nowe to kilka jazd próbnych powinno rozwiązać problem.

To lepiej zobacz na cenę pandy bo nie różni się od vw up:) a dojeżdża nawet do 80tys. zł za 4x4.

Akurat z tych trzech to panda w środku jak i pod względem komfortu wypada najlepiej:) W tych upach to przegięciem jest, że otworzyć szybę pasażera można tylko przy drzwiach pasażera. Niby elektryka a funkcjonalność jak na korbę.

Wbudowany gps to głupota, udokumentujesz przekroczenie swojej prędkości i ściągniesz winę na siebie.

usuń farbę i załatwiaj wyrobienie nowej tabliczki.

Wyciągnąłeś akurat quada o mocno niestandardowej pojemności. No to masz szosowe odpowiedniki: Przy 4 tys. to mają więcej mocy niż ten raptor ma maksymalnej:) A b-king i v-max to momentu ma już praktycznie od wolnych obrotów więcej niż raptor przy 6000obr.

Z1000, żeby nie było, że wybrałem fałki. Tutaj endurasy: http://www.southbayriders.com/forums/attachments/463733/

To elastyczność a nie dół i jeśli chodzi o ją to w czterogarowcach jest o niebo lepsza niż w jednogarowych quadach/crossach. Zresztą silniki terenowe w porównaniu z szosowymi to nie mają ani góry ani dołu:) Jak nie wierzysz to wrzuć sobie na pulpit wykresy z hamowni.

Po prostu to co się sprawdza w 125 to się nie sprawdza w przytoczonych tu przykładach większych motocykli BSA itp. Miałem kilka motocykli na kopkę, nawet teraz mam o poj. 450. Miałem też kilka na rozrusznik, więc wiem o czym napisałem.

Rozrusznik piękna sprawa, wiele bym dał za niego w crf. Po pierwsze po glebie naciskasz i jedziesz dalej, w przypadku kopniaka musisz z 10 razy kopnąć przez co już od samego kopania jesteś zmęczony. Jak coś grzebiesz przy moto i kopiesz kilkadziesiąt razy to później noga boli przez tydzień:) Nie każdy sprzęt tak łatwo odpalić jak romecika. Zresztą nawet jak romecik nie będzie chciał zagadać to po pięćdziesiątej próbie odpalenia z korby docenisz rozrusznik

A da się z tym jechać bezpiecznie powiedzmy 120-140km/h? Ona w instrukcji ma max 80km/h. Moja neptun moto ma właśnie max. 140 i normalnie da się z nią śmigać ze zbliżonymi prędkościami. Kiedyś chciałem kupić tego maratona ale informacja o maksymalnej prędkości mnie nieco przestraszyła. Kiedyś tema sprzedawała przyczepkę składaną w pół, niestety już chyba nie ma jej w sprzedaży a fajna sprawa była bo zajmowałaby mało miejsca w garażu. Ja ciągnąłem 929, crf seicento i do nawet do 120km/h jechałem, może zależy od charakterystyki silnika, bo naprawdę o dziwo było całkiem ok. Może na górzystym terenie byłaby tragedia ale po płaskim dało się jechać i to całkiem sprawnie.