Skocz do zawartości

konrad1f

Spec
  • Postów

    6489
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Treść opublikowana przez konrad1f

  1. przykłady polskich klamotów w niemieckich (i nie tylko) pojazdach można mnożyć w nieskończoność. w branży automotive (w której robię już ponad 10lat) globalizacja jest bezspornym faktem. nawiązując do oliwy. orlenowskiego masła do moto nie leję (bo drogie) ale Specola jak najbardziej 😉 z polskimi klockami do moto to już różnie ... tzn. moje doświadczenie mówi, że słabo. Makland - dramat. Polecam jak chcesz sobie zrobić krzywdę. Nistal - tu nie jestem pewien czy to w ogóle polskie. bardziej skłaniam się ku twierdzeniu, że to chiństwo (tarcze jestem niemalże pewien, że ciągną od "majfrenda". w każdym razie testuję w HD na tyle. do Beemki nie bardzo chciały pasować i były po prostu krzywe.
  2. mam nadzieje, że jeszcze jakiś czas nie będzie na nie hype'u 😉 i jak coś odłożę to jeszcze wrzucę olejaka do garażu
  3. oo jaki stary temat ożywa wyżej było o patencie ze sznurowadła. jest jeszcze inny - też fajnie wygląda. tzn. plecionka na przewody elektryczne. coś takiego: w miarę łatwo się to nakłada bo jest bardzo elastyczne. hewheh nawet kolorki różne są dostępne takich oplotów:
  4. a jeśli nie jest to jest to naganne, zwłaszcza jeżeli przepisy są bardziej liberalne niż u niego. co innego jeżeli w DE obowiązuje np. wyższy limit zawartości alkoholu we krwi dla kierujących - to nie dla polskiego plebsu 😄
  5. nie chce Ci się gadać ponieważ znowu w momencie gdy zostaje Ci udowodniona ignorancja, kłamstwa, manipulacje to próbujesz się wywijać i odwracać kota ogonem. mieliłeś tam temat pojemności diesla w minicarze (cokolwiek to jest) a konkretnie np. pytałeś - cytuję Ciebie z podlinkowanego tematu: "Jakie wiec PJ obowiazuje aby mozna bylo prowadzic mini car z silnikiem diesel'a do 500 ccm ?" wypowiadałeś się tam - cytuję: "P.S. faktu, ze kategoria AM nie posiada zapisu Automat / manual nie jest obojetna bo nie jest ujeta przez prawo nie wiedzial zaden z Was, no ale to juz najmniejszy szczegol ! " i dostałeś odpowiedź w formie screenów z przepisów m.in. te:
  6. jak się nie jest obcykanym albo jak się nie chce czy nie potrafi zajrzeć to lepiej po prostu nie wypowiadać się autorytatywnie 😉 rozwiązałeś? tutaj temat - zadawałeś namolnie jedno pytanie. nic nie rozwiązałeś. żadnego dowodu z polskich przepisów odnośnie 500ccm w dieslu. napisałeś wręcz "a. nie chce mi sie nawet tego szukac". tak samo Twoje zdanie odnośnie automatu w przypadku kat. AM było błędne. dostałeś screeny z polskich przepisów. w kontrze nic nie przedstawiłeś - tylko agresję i hamstwo.
  7. skoro konkretne przepisy to dla Ciebie argument z dupy to trudno. nie ma o czym dyskutować. i nigdy nie było warto. ale może wiedza przyda się inym aby nie szerzyli dezinformacji. pokaż jakikolwiek przepis, który mówi o większym mandacie! i nie mówię o artykułach z motoryzacyjnych pudelków. konkretne zapisy! w rozporządzeniu w sprawie grzywien nakładanych w drodze mandatu (popularnie taryfikator) nie ma żadnego punktu odnoszącego się do braku ważnego badania technicznego. a co za tym idzie jedyną opcją jest podpięcie tego pod art. 9. § 1. kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia - czyli do 500zł. a policja wystawia mandaty bo może - bo brak aktualnego badania technicznego to wykroczenie. za brak ważnego badania technicznego policja nie zatrzymuje pojazdu. zatrzymuje dowód rejestracyjny. odholować pojazd może w przypadku stanu pojazdu zagrażającego bezpieczeństwu lub gdy (pokrótce) narusza wymagania środowiskowe. są jeszcze inne sprawy typu brak OC ale sam brak aktualnego badania technicznego nie jest przesłanką do odholowania pojazdu. tak - pojęcie dopuszczenia do ruchu jest jednoznaczne z wydaniem dowodu rejestracyjnego. i żadne pudelki ani jonaszki tego nie zmienią. najprościej można to wytłumaczyć przykładem zarejestrowanego motocykla enduro, który jest dopuszczony do ruchu i jako przeciwieństwo motocykl krosowy, który nie jest dopuszczony do ruchu (a także jakieś pitbike'i, gokarty, hulajnogi zapierdalające 100km/h itp. itd)
  8. o czym Ty piszesz? jakie postępowanie regresowe? nie wiem od kiedy jesteś na forum ale na prawdę denerwujące jest jak ktoś kolejny raz pisze te same urojone rzeczy. nie wiem ile jeszcze razy (i lat) będzie trzeba prostować te legendy ludowe. katalog sytuacji gdy ubezpieczyciel nie odpowiada za wyrządzone przez sprawcę szkody lub ma prawo do dochodzenia od kierującego zwrotu wypłaconego odszkodowania jest ograniczony i jest określony w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych ... - dla ułatwienia art. 38. oraz 43. rozmowa przez telefon nie jest jednoznaczna z wyrządzeniem szkody umyślnie
  9. kocham gdy Jonaszko czy KS plują na innych w temacie ("pierodolisz" lub coś o koźle i ogrodniku). A zasadniczo jak wchodzi się w temat gdzie się odezwali to można być niemalże pewnym, że nie bardzo wiedzą o czym piszą. O dopuszczeniu do ruchu świadczy wydany dowód rejestracyjny.lud pozwolenie czasowe - art.71.1 ustawy PoRD. Nie znajdziesz w ustawie żadnego powiązania dopuszczenia do ruchu a aktualnym badaniem okresowym pojazdu. Brak ważnego badania to max. 500zł w trybie postępowania mandatowego. Zatem jak skończy Ci się przegląd i się kapniesz to logicznym jest, że bez stresu jedziesz na SKP i podbijasz dowód (albo bierzesz dodatkowy kwit jak skończyło się miejsce). Bez stresu bo prawdopodobieństwo, że jadąc na stację akurat cię złapią jest znikome (skoro np. jeździsz bez przeglądu miesiąc czy rok) a poza tym, jeśli nawet cię dupną a przegląd skończył się max. kilka dni temu to zapewne będzie jakieś 50zł madatu. że co byś miał? co do kolejek w WK- ciekawe co będzie po nowym roku w związku z wprowadzeniem obowiązku przerejestrowania pojazdu zarejestrowanego już w PL
  10. konkretnie do którego elementu potrzebujesz (łożyska główki ramy/wstępne napięcie sprężyny tylnego zawieszenia/inne)? mi się ostało coś takiego jak na foto - nie pamiętam konkretnie do czego był ten klucz ale z grubsza zmierzyłem promień i jest tak+/- 30mm czyli klucz na nakrętkę ok. 60mm średnicy, grubość klucza 4mm dawał radę nawet z dużo większą nakrętką naciągu łańcucha w VFR 800 choć po czasie okazało się, że to jednak nie było bezpośrednio do tego 😉 tutaj jakaś archiwalna aukcja wośp gdzie ktoś nieźle zalicytował 😛 - https://archiwum.allegro.pl/oferta/klucz-regulacji-lancucha-sprezyny-honda-vfr-i-inne-i2128561355.html
  11. obojętnie jaki model czy coś konkretnego?
  12. może jeszcze raz: nie będę się powtarzał - tam wyraziłem wyraźnie moje zdanie na temat dyskusji z Tobą, która jest bezcelowa. boisz się/nie lubisz/nie potrafisz (co opisałeś sam powyżej na przykładzie gonga autem w auto) - nie rób tego. tak będzie bezpieczniej dla wszystkich dookoła. masz w rzeszy przepisy zabraniające holowania motocykla - stosuj się. nie masz pojęcia o polskich przepisach, nie podobają Ci się, boisz się, że ktoś holując motocykl zrobi Ci krzywdę - siedź w domu i nie przyjeżdżaj po PL.
  13. brakuje argumentów to zaczynają się inwektywy i wymyślanie niestworzonych rzeczy 😄 już chyba to kiedyś pisałem - mam nadzieję, że na starość nie skończę jak Ty, jako stetryczały dziad, któremu WYDAJE SIĘ, że pojadł wszystkie rozumy i wszystko przeżył 😉, który musi! (bo inaczej dostaje spazmów) odezwać się każdym temacie, również w tych o których nie ma pojęcia. co do Twoich pytań z dupy: 1. co ma holowanie pojazdu wielośladowego do holowania motocykla? 2. w PL na obszarze zabudowanym dopuszczalna prędkość podczas holowania (pojazdu silnikowego czyli również motocykla) to 30km/h a poza nim 60km/h. a z jaką holować należy? dobrze by było z taką aby nie zrobić sobie krzywdy 😉 a zależności jest wiele -warunki drogowe, długość linki holowniczej, umiejętności kierowców. 3. droga reakcji? chodzi Ci o drogę przebytą przez pojazd przez czas reakcji zanim kierowca np. rozpocznie hamowanie od momentu rozpoznania zagrożenia? pewnie będzie zależna od osoby, której temat dotyczy. jak komuś już nie dryga i próbuje się dowartościować debilnymi wpisami to pewnie będzie o wiele dłuższa niż młodzieży do której już niestety też nie należę nie wiem w zasadzie po co odpowiadam na te pytania bo to Twoja standardowa taktyka - pytać o rzeczy z dupy a potem okręcać kota ogonem dobrze Ci z zakazem holowania motocykla w rzeszy(o ile takowy istnieje)? to się ciesz swoją "usprawiedliwioną" przez przepisy ułomnością i odpierwiastkuj się od polskich przepisów o których pojęcia nie masz żadnego. co do znajomości regulacji w zakresie kat. AM - proszę przejrzyj sobie jeszcze raz tamten temat (musiałem to znaleźć bo znowu imputujesz) - tam jak zwykle próbowałeś udowadniać jakie prawo obowiązuje w PL bazując na swojej niewiedzy na temat prawa w DE i dyrektyw/rozporządzeń unijnych. wszystko masz jasno podsumowane. dla ułatwienia link do ostatniej strony tematu: jeszcze o sposobach holowania i ewentualnie uruchamiania silnika w motocyklu metodą "bezwładnościową". swojego czasu chyba Tomek promował sposób (przekonywał, że warto się tego nauczyć) który polega na popychaniu motocykla nogą na podnóżek pasażera motocykla "pchanego" przez kierującego motocyklem "pchającym". kilka razy próbowałem takiej metody, również w celu uruchomienia silnika. jednak wg mnie -totalnie subiektywnie (może ze względu na małą praktykę/niewyćwiczenie/ewentualnych pomocników) jest to sposób jeszcze mniej bezpieczny niż uruchamianie silnika "na zaciąg" czy w ogóle holowanie na lince. osobiście za dzieciaka miałem jedną poważniejszą akcję z holowaniem - na zlocie padło sprzęgło i za autem kumpel podholował mnie do domu za autem odrobinkę ponad 100km. znajomi (też już jakiś czas temu) holowali się na lince (motocykl-motocykl) kilkaset km na powrocie z dalszej wycieczki. i co może się wydawać dziwne dla niektórych - wszyscy zdrowi 😉 także wszystko jest dla ludzi - ale może jak alkohol i media martk - nie dla idiotów 😉 ktoś mógłby stwierdzić, że z mojej strony wieje hipokryzją bo w pierwszym poście sugerowałem jednak odstąpienie od pomysłu. ale miałem na myśli tylko i wyłącznie (może źle oceniam?) holowanie przez osobę/osoby niekoniecznie mające pojęcie w takich sprawach. bo skoro ktoś pyta na forum to raczej świadczy, że tego pojęcia nie ma. i jeszcze trudniej z przeszkoleniem pomagiera online 😉
  14. Tak - kolejna zgoda - w większości tematów "motocyklowych" wiem lepiej od Ciebie 😉 Dziadu - nie porównuj się do Adama. To zupełnie inna liga. Sam strzeliłeś sobie gola swoim przykładem holowania. To że żyjesz w upośledzonym społeczeństwie lub/i masz takich znajomych, i sam jesteś zapewne na ich poziomie nie oznacza, że wszyscy tacy są. Rozwiązanie kononowiczowe (zabronić wszystkiego) to rozwiązanie idiotów dla idiotów. Idąc tym tokiem samo jeżdżenie motocyklem (a potem i autem) może zostać w przyszłości zabronione bo ktoś (przy poklasku upośledzonych społeczeństw) stwierdzi, że to jest niebezpieczne na tyle, że trzeba tego zabronić. W sumie Tobie i Twoim kolegom należałoby zabronić holowania nawet auta w ogóle! 😄 Ile było przypadków (np. w przeciągu ostatniej dekady) śmiertelnych z tytułu holowania motocykla na lince za innym pojazdem? Ile przypadków rozstroju zdrowia czy naruszenia czynności narządu powyżej 7 dni? Np. w Polsce ponieważ tu takie holowanie jest dozwolone. Następny Twój przykład odklejki - to, że coś jest zabronione nie znaczy, że się nie zdarza. Czy chcesz mi teraz powiedzieć (na przykładzie tylko prawa w zakresie ruchu drogowego), że w rzeszy nikt nie przekracza dozwolonej prędkości? że nie zdarza się, że ludzie jeżdżą z przekroczonym limitem zawartości alko we krwi? że nie przejeżdżają na czerwonym przez skrzyżowanie?
  15. jasne. zapalić motocykl dużo łatwiej można w inny sposób. ale ja pisałem o uruchamianiu silnika. sposób "na zaciąg" jak każdy inny. wystarczy nie być ciotą i do "zabiegu" wykorzystać kogoś zaufanego i ogarniętego.
  16. widać w krajach gdzie żyją sami upośledzeni aby ich chronić przed samymi sobą trzeba im dawać kolejne zakazy 😄
  17. Chłopie! Dawno na oiomie nie byłeś? Za słabo/wolno kopiesz 😉 Paliwo w ogóle masz? Kranik otwarty? Aku naładowane?
  18. ja również mam sceptyczne podejście do pracy handlowców ale niektórzy lubią takie klimaty, lubią ścierać się z klientami, lubią nawijać makaron na uszy, lubią robić wyniki. Poza tym jeżeli jesteś w czymś dobry i znasz swoją wartość to nie dasz sobie wejść na głowę przełożonym. Co do "nudy" mechanika w robocie w ASO. Również są ludzie, których nie jest nadrzędnym celem "rozwój osobisty" lansowany przez kołczy szarlatanów. Można chodzić do pracy, robić swoją robotę (nawet może niezbyt ambitną) dobrze i cieszyć się np. również spoko atmosferą w pracy oraz wystarczającą wypłatą.
  19. czasem sobie wejdę na jakieś portale typu praca.pl i ostatnio wykwit ofert w Poznaniu. Smorawiński widzę został nowym dealerem Ducati bo szuka pracowników na wiele stanowisk (dzisiaj wjechały ogłoszenia): oprócz tego szuka również mechanika motocykli BMW (oferta z przedwczoraj): kolejny raz również ogłasza się V-cruiser czyli dealer motocykli Indian (oferta wjechała wczoraj):
  20. chyba jedne z lepszych butów turystycznych na rynku (cena sklepowa ok. 1900zł na dzisiaj) rozmiar 40 ale w rzeczywistości rozmiarówka Daytony jest troszkę zaniżona - wychodzi wokolicach rozmiaru 41 - długość wkładki 26,5cm szczegóły: https://sprzedajemy.pl/daytona-trans-open-gtx-rozm-40-41-najlepsze-buty-motocyklowe-poznan-2-6bea9f-nr68641010 oddam za 1300zł
  21. Nowe spodnie - jeansy motocyklowe polskiej firmy (i podobno szyte w Polsce!) 115 Moto - model Piston w pasie ok. 85-86cm szczegóły i zdjęcia: https://allegro.pl/oferta/nowe-spodnie-motocyklowe-jeansy-115-moto-piston-14559995429 oddam za 225zł
  22. jak w tytule - czarna kurteczka na prawdę w świetnym stanie rozmiar 50. - mi jest trochę za duża (mam 171cm wzrostu i na dzisiaj 76kg) szczegóły i foto: https://sprzedajemy.pl/dainese-kurtka-motocyklowa-turystyczna-rozm-50-poznan-2-6bea9f-nr65914258 oddam za 3stówki
  23. skoro temat wypłynął to kilka groszy ode mnie. jeszcze z 10-15 lat temu polecałem gs-a 500 na pierwsze moto. dzisiaj również mógłbym polecieć ale przy określonych warunkach: -budżet do 3kzł (przy budżecie 10kzł w ogóle nie pchałbym się w gs-a - wtedy dużo lepszym rozwiązaniem byłoby er6, przy budżecie do 5kzł również zrezygnowałbym z gs-a ponieważ jest wiele lepszych opcji) -smykałka i warunki oraz narzędzia do grzebania i chęć nauki podstawowej mechaniki, również trochę czas do grzebania. po prostu w motocyklu w tym budżecie korzystanie z warsztatów nie ma ekonomicznego uzasadnienia -pogodzenie się z niewielkimi osiągami i słabościami motocykla (zawieszenie, hamulce)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...